czas na kolejną zmianę......
Powołany został nowy dział
Dziecięcy kącik
Dział w którym znajdziecie tematy dla najmłodszych. Gry, programy edukacyjne, muzykę, książki, kolorowanki.
Dział będzie się systematycznie zapełniał nowymi tematami.
Zapraszamy do świata dziecka !!!!!
No wiec... ja polecam serdecznie plyte ZWIERZAKI wydana przez Seven Sea... Rewelacyjna ta plytka jest!!! Jedyny jej mankament to to, ze ja Julii od kompa odciagnac nie moge hihihi... Sa tam naturalne glosy zwierzakow, gry i zabawy, kolorowanki, piosenki i cwiczenia logopedyczne. Dla dziecka circa 1,5-5 lat... naprawde pozyteczna sprawa. Obiecalam napisac post o tej plytce... ale... nie mam za cholere kiedy. W kazdym razie prezent jest naprawde pozyteczny (ćwiczenia logopedyczne, rozwijanie umiejętności i wiedzy o świecie)... no i ciekawe... dla maluchów...
Pozdrawiam
U nas też dają coś takiego, ale nie jako paczkę mikołajową, bo na taką była składka i dzieci dostały fajne prezenty, ale jako dodatek, w środku było pudełeczko z nutellą, jakieś 3 łyżeczki. Z paczuszki przydatne też są wycinanki i kolorowanki, wszelkie broszurki reklamowe wyrzucamy, a pudełeczka znajdują inne zastosowanie. Także ja osobiście nie mam nic przeciw.
na grach dla dzieci sie nie znam. Dla dorosłych też nie za bardzo
stronka Disneya to głownie własnie kolorowanki, labirynty, zagadki itp
a zresztą sama zobacz
http://disney.go.com/playhouse/today/index.html
Drogie moje,co byście poradziły,żeby zachęcić Kubę do kredek?
Jak patrzę na rysunki maluchów z równieśniczego to rozpacz ogarnia,Kuba rysować nie lubi i nie chce.Żadne kolorowanki,samodzielne rysowanie itp go nie kręci.Ewentualnie moze być jak JA maluję farbami a on obserwuje moje poczynania.Jak go zachęcam to smaruje jakieś bazgroły,o żadnych choćby ''głowonogach'''niema mowy,jest tylko plątanina kresek,mimo pokazywania,zabaw i przekonywania.
Manualnie jest raczej dość sprawny bo np operowanie śrubkami,przykręcanie malutkich części w autkach idzie mu doskonale,kredkę też trzyma prawidłowo...
Jego starsze siostry uwielbiały prace plastyczne,przez całą szkołę ich prace brały udział w wystawach itp.No wiem,że każde dziecko jest inne ale Kuba ma baaardzo blade pojęcie o malowaniu,a tu we wrześniu pójdzie do przedszkola i tam będzie rażąco odstawał od grupy poziomem prac
Szybko układa puzzle,ma doskonałą pamięć,jest bardzo wygadany i żywy(za bardzo,tu też przewiduję problem w p-kolu)ale to rysowanie....ech...Na siłę niemam co kazać malować,bo ucieka wtedy gdzie pieprz rośnie a pomysłowe zachęcanie typu:pokoloruj samochodzik,a słonko na jaki kolor pomalujesz,gdzie namalujesz ludzikowi oczy-na Kubie nie robi wrażenia.
Acha,nożyczek i przyklejanek też nie lubi.Jedynie plastelinę,ale wtedy wykleja nią meble
Co robić?Czekać?
Zna wszystkie litery,cyfry,ale ani jednej nie napisze,ba-nawet sensownego kółka nie namaluje!
Błagam doradźcie coś! Mam ostatnio strasznie płaczliwe dziecko. Płacze o każdą pierdółkę. Od sprawy ważnej po banalną. Zaczynając od odmowy włączenia bajki przez kolorowankę pomalowaną źle przez samą siebie, dalej gdy lalkę nie da sie ubrać od razu taka jest jej reakcja nie ma człowiek nawet czasu powiedzieć daj pomogę Ci. Już poważniejszych spraw nie wymienię bo już bardziej oczywistym wydaje sie wtedy płacz dziecka. Płacze bo takie ma usposobienie, płacze bo taki wiek, płacze bo:..... (?). I związku z tym co zrobić aby to przetrwać bo sił zaczyna mi już brakować.
Z braku czasu, inicjatywy wlasnej i sily od czasu do czasu zywimy sie "na miescie" Chyba kazda "casual" restauracja jest przyjazna dzieciom. Kredki, baloniki, kolorowanki, dzieciece menu i dni kiedy dzieci jedza za darmo, czasami jakas "zywa maskotka" chodZaca pomiedzy stolami. Krzyczace dzieci owszem zdarzaja, ale nie nagminnie. Wiekszosc siedzi spokojnie zajmujac sie kolorowaniem czy rozmowa z rodzicami. Nie widzialam biegajacych maluchow. JA preferuje miejsca gdzie panuje zakaz serwowania alkoholu. Wszystkie zarlodalnie maja obowiazkowy nakaz wydzielenia sal dla palacych i nie. NIgdy bym nie wziela Dylana to Pubu per say.
Moniko, dwa plecaki na dwoje dorosłych to spokojnie do ogarnięcia. nie wiem, na ile zaostrzono komtrole po ostatnich wydarzeniach w Stanach, ale wcześniej z wniesieniem na pokład jedzenia nie było żadnego problemu. Warto zabrać na pewno kolorowanki, naklejanki, książki, jakąś kieszonkową grę, świetnie, że przygotowałaś dzieciom niespodzianki. Na pewno dacie sobie radę. byliśmy na Synaju z dziećmi, kiedy miały odpowiednio niecałe cztery lata i osiem miesięcy, daliśmy sobie radę, Wy też sobie poradzicie . Jeśli mogę w czymś pomóc, jestem do dyspozycji.
Chyba mam jak Litka i Monika ww. W czerwcu w pierwszym odruchu chciałam właśnie porozmawiać z dyrekcją (nasza dyrektorka jest bardzo kontaktowa i otwarta na wszelkie uwagi), ale przemyślałam i doszłam do wniosku, że nie do końca sama wiem, o co mi biega. Może mi coś zgrzyta, ale póki ja nad tym panuję, to właściwie nie widzę problemu. Choćby teraz - nutelli nie tknął, bo nie może - oddał zatem ciotce. Kolorowanki wykorzystał; któraś z nich to kartka świąteczna chyba, więc już zaadresował do kolegi i mamy wysłać jakoś w tygodniu. Pudełko poszło na skarby.
Może jest tak dlatego, że u nas - póki co przynajmniej - temat reklamy nie jest problemem, dlatego też i nie mam właśnie tego wrażenia, że moje dziecko jest celem marketingowym?
Ponadto, wydaje mi się, że jeśli tak, faktycznie celem marketingowym stają się dzieci, to w nie mniejszym stopniu, niż np. oglądając mini-mini, czy dobranockę. Chociaż być może mylę się, bo moje dziecko tv ogląda b.rzadko (w większości bajki z płyty), więc może nie czuję problemu.
Moje pierwsze ABC kupiłam chyba w ubiegłym roku. Olga miała wtedy trzy latka i trochę. Kosztowało około 30 zł. Z tym, że to nie jest gra. Są tam krótkie, zabawne filmy, zdjęcia, obrazki, kolorowanki - wszystko tematycznie związane z daną literką. Na ekranie literki (małe i wielkie), które wymawia lektor, komputer pokazuje jak należy je pisać. Ale dziecko raczej tylko ogląda (no i koloruje obrazki).
Hm nigdy o czyms takim nie słyszałam , ba nawet bym sama na to nigdy nie wpadła . Zawsze wydawało mi się, ze kolorowanki rozwijają wyobraźnię dziecka.
A większość odpowiedzi padła od osób, które nie maja dzieci
A wracając do tematu, to proponuje gry z teletubisiami (bardzo fajne dla małych dzieci, bo niewiele trzeba robić), bob budowniczy (troche trzeba ruszyć główka) i różne gierki z gazet dla dzieci (tych młodszych), a także wszelkiego rodzaju kolorowanki i ubieranki.
No i najważniejsze, to nie dać dziecku siedzieć przed kompem nonstop.
Wszystkim rodzicom polecam stronę www(.)domowyprzedszkolak(.)pl na której można znaleźć kolorowanki dla dzieci do wydruku oraz online, rymowanki i zgadywanki oraz wiele innych ciekawych zabaw. Pozdrawiam i życzę miłej zabawy
malowanka wodna
(kupuje się gotowiec za kilka zł i dziecko pędzelkiem i czystą wodą "wyczarowuje" kolorowankę)
ciastolina + jakiś sprzęt do niej (młynek, nożyczki, wałek itp. w zestawach są różne rzeczy)
naklejki "wielokrotnego użytku" (są takie co można przyklejać i odklejać po kilka razy)
A na co Dobrusia choruje?
My siedzieliśmy prawie trzy tygodnie w domu z ospą. Koszmar jak dziecko nie może na dwór wyjść tak długo!
Szybkie zadanko matematyczne dla dzieci Oleja coby tatuś ich już nie męczył kolorowankami. Ania ma do nauczenia 30 str. Przez 4 godziny uczy się średnio 7 stron. Do której godziny Ania będzie się uczyć???
Bo przede wszystkim jako rodzic (a jednocześnie nauczyciel angielskiego) to chyba niespecjalnie bym chciała, żeby moje dziecko miało regularne kartkówki ze słówek w czwartej klasie... Wolałabym, żeby bawiło się używając języka, żeby układało zdania z rozsypanek, grało w memory, słuchało piosenek, oglądało filmy itd. Nie sądzę, żeby poprawność pisowni w tym wieku była priorytetem.
Przecież kartkówka nie zajmuje całej lekcji, a jedynie jej drobny ułamek. u mnie trwa 1-2 minuty.
Kartkówka sprawdza bazę leksykalną bez której na nic te zabawy. Pioseneczki i wierszyki połączone z tańcem i kolorowankami to dzieci młodsze mają. IV klasa wchodzi powoli w inny reżim szkolny. Owszem nie należy dzieciaki zamknąć w ławkach i tłuc ćwiczenia czy klepać słówka, ale 10-12 słowek z danego działu tematycznego to nie jest jakas przesada. Weźmy choćby zwierzęta to trudno się zmieścić w 15 bo jeszcze żyrafa, bo jeszcze żaba, a jak jest skunks?
Hahhaha xDDDDDDDD Ja kazałam mamie kupić mi ogromne spinki żeby wyglądały jak u Bunny XD
I te kolorowanki, karty PIOTRUSIA XD I ja 3 letnie dziecko, speszona tymi scenami z bojfrędem XD
Tak, te włosy XD Ja z siostrą zrzucałyśmy z balkonu (piętro 6) listy do czarodziejek, myśląc, że do DOTRZE DO JAPONII D: Tak, rzucając za zachód... XD
Ach piqwa, tyle radości widzisz wniosłaś tutaj :D
Jak dobrze, że Cię mama od kontaktów uchroniła~ XD
witam,
do tej pory miałam bardzo złe doświadczenia, poprzednio obsługiwała mnie kobietka w trampkach i rybaczkach odgrywająca rolę wszystkowiedzącej - niby wszystko udało mi się załatwić ale była to droga przez mękę, łącznie z tym że kazała mojemu mężowi zmienić paszport bo stwierdziła autorytatywnie, że nie wygląda jak na zdjęciu i dlatego nie może dostać wizy i takie tam....teraz jednak pojechałam po paszporty dla dzieci i trafiłam na panią konsul jak mi się wydaje - wszystko przebiegło sprawnie i szybko...plus większa poczekalnia, plus kredki i kolorowanki dla dzieci...ogólnie mam nadzieję ma się ku lepszemu !!!
pozdrawiam
witam kochane, my już po mikołajowym pełnym wrażeń dniu
Dzieci zadowolone
Były zaje... profesjonalne fotki z mikołajem Niestety Daria się bała i płakała
do tego mega konkursów
Klaudia malowała bąbki, i pisała list do swiętego, piekła i robiła pierniki,
Ogólnie fajnie było
Teraz Bartek pojechał zawieść Klaudie do teściowej
A nio i Klaudii kupiłam czapke z kolekcji Hello Kitty taką ciepła zimowa czerwoną
i Bluzke w Reservet
Ale tą bluzeczke w reserved kupiliśmy na pół hihi Klaudia dołożyła się z kieszonkowego
Nio i mase fotek mamy, maluchy częstowane były słodyczami przez elfy i rozdawali cały czas bajki-kolorowanki z naklejkami w sumie mam teraz zapas
Zapraszam do zapoznania się z moimi anty-kolorowankami które
zamieściłam na stronie księgarni Nibylandia. Można je pobrać całkowicie
bezpłatnie i wydrukować na swojej drukarce - wystarczy się zarejestrować.
Krótki artykuł na ich temat można przeczytać tu:
www.nibylandiasklep.pl/ne...ibylandii-.html
a zamówić bezpłatną wersję do wydruku tu:
www.nibylandiasklep.pl/p,...olorowanki.html
Jednocześnie proszę o opinie i konstruktywną krytykę kolejne
anty-kolorowanki będą pojawiać się na stronie regularnie co 2 miesiące lub
częściej.