Wszystko oprocz zabawek przeznaczonych dla poltoraroczniakow przez drogie firmy
zabawkarskie Mowie to z cala swiadomoscia jako mama trojeczki, najmlodszy ma
teraz 21 miesiecy i najchetniej od zawsze bawi sie rzeczami starszego
rodzenstwa. Oczywiscie nalezy zachowac umiar i uwazac na drobne czesci, ale tez
bez ptzesady. A wszyscy najchetniej bawili sie zawsze rzeczami kuchennymi
Polecam: samochodziki wszelkiego typu, lacznie z malymi typu matchbox
(szczegolnie jesli to chlopiec), plastikowe narzedzia (srubokret, mlotek,
wkretarka na baterie - hit), ciastolina, wodne kolorowanki, wszelakie kasze,
makarony, ryze i garnek + lyzka (albo lepiej 2 naczynka - uczy sie
przesypywania), pozniej dolaczamy cos waskiego i lejek, przez ktory da sie
kasze wsypac do srodka, zabawy woda przy zlewie kuchennym z wykorzystaniem
naczyn kuchennych, odkurzacz , klocki lego duplo, drewniane ukladanki,
plastikowe warzywa i owoce, garnuszki i talerzyki dla lalek, wozek dla lalek,
samochod-jezdzidelko, zjezdzalnia dla kulek, zestaw plastikowych pileczek
(mozna bylo kupic taki np. w Tesco), drewniane klocki wykorzystywane nie tylko
do budowania ale tez do mieszania lycha w garnku .
Uch, tylko nie little people FP , bo to dobre na pare chwil.
chomikuj.pl/g0s1a
900 kolorowanek disneya
obrazki jesienne, owoce, warzywa, zawody, sporty, kwiaty, drzewa
Dla początkujących
Nigdy nie brałem żadnych środków odchudzających ,a schudłem na razie 31 kg i utrzymuję wagę i dalej chudnę.Zadnych środków nie
polecam.Zanim coś weźmiesz do ust skonsultuj się z lekarzem.Powodów jest kilka.Nie ma skutecznego środka na odchudzanie są tylko
pomocne.Pomocne ale w czym?.Większość tych środków uzależnia na dalsze branie,niszczy organy po kolei jak nie od razu to
później,mądrzejsze leki wypisywane są przez lekarzy pod ścisłą kontrolą i po dokładnym badaniu i kupowane w aptece a nie od babci
Zosi samosi.Czemu lekarz wypisuje takie lekarstwa.Wypisuje - bo jeśli jesteś już tak gruby to mniejszym złem jest pozbycie się
dzięki nim kilku kilogramów, bo znaczna otyłość jest sama w sobie ciężką chorobą.Czy stać kogoś na lekarstwo co miesiąc od 70 -
200 zł,bo chyba nie wierzysz, że jak przestaniesz brać to utrzymasz wagę.Z podniszczonymi organami przytyjesz jeszcze więcej
(jojo).Dieta musi zacząć się w głowie,trzeba ćwiczyć, mniej jeść,wyeliminować cukier,sól,białą mąkę,tłuste mięsa zamienić na
rybę,jeść 5 razy na dziennie,trzymać się pokarmów do 1200 kcal,niedojadać,wybierać zdrowe pokarmy,prawidłowo je łączyć,zadbać w
pokarmach o błonnik,zero chemicznego żarełka puszek,konserw,fast fudów,krakersów,paluszków,drożdżówek,coca coli i innych
gazowanych kolorowanek.Zadbać o dietę bogatą w warzywa,owoce,oliwę jako jedyny tłuszcz.Nie smażyć potraw TYLE wystarczy na
początek.Waga zleci ani się nie spostrzeżesz i zdrowie wróci i uśmiech i wszystko po kolei.Zyczę Wszystkim by Wam się udało bez
prochów w naturalny sposób,a może nowa twarz i sylwetka zostanie do końca życia z nową zdrową dietą.Pozdrawiam
Proszę o kolorowanki owoców i warzyw.
Będę bardzo wdzięczna za kolorowanki owoców i warzyw lub linki do nich. Z
góry serdecznie dziękuję.
hejka!!
i ja poprosze kolorowanki z tematykinp. zwierzeta, przedmioty, owoce, warzywa
itp.
Ja jestem w trakcie tworzenia katalogu...obiecuje ze jesli juz go skoncze to
również ci prześle.
mój @: joannawit27@o2.pl
pozdrowionka
Proszę o przesłanie kolorowanek na ewita80@gazeta.pl Pracuję w przedszkolu więc
interesuje mnie różna tematyka (bez owoców i warzyw).
Juz chyba gdzies pisalam na forum na temat tych naszych `metod` ale jakos nie moge znalezc tego watku. Wlasciwie sposob `prowadzenia zajec` zalezy od wielu rzeczy: indywidulanych potrzeb dziecka, tego czy HS jest tylko opcja tymczasowo I dziecko pozniej wroci do szkoly,czy bedzie zdawalo egzaminy, w jakim jest wieku itd. Mozna albo korzystac z oficjal;nego programu i kurczowo sie g trzymac (robi to jakies 10 % rodzicow-przewaznie tych,ktorzy prowadza HS tymczasowo bo np sa na wyjezdzie),albo czesciowo zaadoptowac program i dostosowac go do potrzeb dziecka, albo wogole stworzyc wlasny-w necie sa tysiace propozycji wiec i inspiracji nie brak jesli wlasna wyobraznia zawiedzie. Dla takich maluchow jak nasze najczesciej nie prowadzi sie siedzacych,zorganizowanych zajec. Najwiecej czasu I tak spedzamy na zewnatrz. Lazimy po okolicy albo wybieramy sie gdzies w konkretne miejsce (plaza,ogrod botaniczny,safari park, piknik w plenerze czy np zakupy I inne przyziemne sprawy w czasie ktorych dzieci przeciez tez sie ucza) W supermarkecie liczymy co sie da I rozpoznajemy literki, poznajemy rozne produkty,warzywa I owoce itp itd- starsze dzieciaki moga kalkulowac ile rzeczy uda im sie kupic za okreslona sume np., Zwykle na taka wyprawe zabieralam jedno naraz zeby bylo latwiej I przy okazji zakupy moglam tez zrobic . Oczywiscie bez przesady-nie mozna tego robic non-stop i na sile ale przewaznie to i tak jest swietna metoda zainteresowania dziecka by sie nie nudzilo w tym czasie i nie biegalo miedzy regalami. Poza tym ich rewir to ogrod- sadzenie I rozne zabiegi pielegnacyjne, karmienie krolika I reszty inwentarza,zbieranie jajek …I najzwyklejsza dziecinna zabawa. Ostatnio np przygotowaly przedstawienie ,rozdaly nam bilety ,siedzielismy I ogladalismy sobie teatrzyk w plenerze . Balet, chorek,orkiestra,pantomima I wogole. Wlaczaja sie w to co robimy. Matt juz sie nie moze doczekac kiedy zabierze je na takie prawdziwe wedkowanie I nauczy strzelac do celu. A w domu najzwyklejsze dziecinne atrakcje-robotki, plastelina, rysowanie ,malowanie wszelkimi mozliwymi technikami(palcem ,gabka,zakraplaczem, slomka,piorkiem I czym sie da), stemple z kartofla, listkow, wycinanki, wydzieranki,collage…za duzo zeby wymieniac. Poza tym korzystamy z komputera (rozne zasoby,encyklopedia DK,rozbieranie zaby online,kolorowanki,matematyka I alfabet itp itd), kaset video[programy edukacyjne], mikroskopu,puzzli,plakatow,ksiazek,zabawek ,smieci i tego co znajdziemy np na spacerach. Kazdy spacer czy najzwyklejsza czynnosc codzienna to wlasciwie przyczynek do nauki-byle nie na sile. Narazie takie rzeczy jak zajecia poza domem nie sa punktem stalym-chcemy po prostu by poprobowaly wielu roznych dziedzin I same wybraly to co je zainteresuje. Zauwazylismy tez, ze maja sluch ale narazie uznalismy, ze na wybor instrumentu za wczesnie.Ponoc powinno sie to robic ok 8go r z biorac pod uwage indywidualne cechy dziecka[psycho-fizyczne(anatomiczne)]plus jego preferencje..ponoc najlepiej w swoim czasie zabrac dziecko do duzego sklepu muzycznego I posiedziec tam ze 3 godz pozwalajac mu przymierzyc sie do roznych instrumentow. Gorzej gdy wybierze jakis nietypowy I pozniej trudno bedzie znalezc mistrza . , ale zawsze mozna probowac muzycznej edukacji online. Poki co pozostaje nam rodzinny chorek, komputerowe kareoki,osluchanie sie z muzyka I radosna tworczosc na instrumentach domowej roboty. Probowalismy przez jakis czas pracowac z podrecznikami dla 5latkow ale powiem szczerze, ze nie bylo to atrakcyjne ani dla Glorii ani dla nas. Po 10 min wszyscy mieli dosc a ten sam efekt mozna bylo osiagnac zupelnie inna droga.Moze kiedys do nich wrocimy zeby np zrobic powtorke.Wiem jedno-jesli dziecko ma ochote np malowac czy pisac literki to potrafi sie skupic nawet I pare godzin. Glorii czasem nie mozna oderwac od rysowania I zagonic do lozka bo ma np wene tworcza. Jesli natomiast nie ma nastroju to prozno kruszyc kopie. Tyle o nas i jeszcze znalazlam taka przekrojowa wypowiedz na temat roznorodnych sposobow prowadzenia zajec w zaleznosci od sytuacji. tam na dole strony sa linki-rozni ludzie mowia o tym jak to sobie organizuja. http://www.geocities.com/Heartland/Lake/3262/heglimpses.htm Jesli moge w czyms jeszcze pomoc-sluze