logo
 Pokrewne renessmeKolorowe sny kiedy ja dotykam CiebieKolorowanki świąteczne Boże Narodzeniekolorowe motywy do Nokii 5200Kolorowanki duże obrazki do drukowaniakolorowe fotki darmowe na sciaganie na telefonkolorowanki dla dzieci scoby DooKolorowe kredki w pudełeczku noszękolorowanki zadania z matmy dla dziecikolorowanki Lilo i Stich dopobraniakolorowe tipsy żelowe galeri
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • bibliotekarz.opx.pl
  • renessme


    Napisze co ja robie z moja dwojka .
    Od razu zaznacze ze jestem cieplolubna i lazenie w taka pogode jak do tej pory,
    do przyjemnosci nie nalezy. Ale..
    dzieci powinny codziennie byc na powietrzu i staram sie tego przestrzegac wiec
    w zaleznosci od ilosci ciapy na zewnatrz albo bawimy sie na podworku w sniegu,
    albo jesli jest bardzo mokro spacerujemy i opowiadam dzieciom o roznych
    rzeczach. Moze nie jest to wyszukana forma dotlenienia, ale poki co musi
    wystarczyc. Moge sie dowoli wygadac, a przy okazji swieze powietrze dobrze robi
    kazdemu. Czasem pakuje spore juz dzieci do jednego wozka i idziemy do sklepu,
    ale to coraz rzadziej bo sily juz nie te.
    Mozna sie wybrac do Burger Kinga bynajmniej nie na hamburgera, ew. jakas
    salatke i pozwolic dziecku dowoli sie wyszalec na zabawkach (jesli np leje,
    jeszcze nie stosowalam).
    A w domu malowanie, modelina ( pod scisla kontrola) wycinanki, czytanie, tv,
    ale np fajny program o zwierzatkach czy madra bajka. Wspolne ukladanie puzzli,
    budowanie klockow, torow, przebieranie lalek. Odwiedzanie znajomych, tanczenie
    przy ulubionych piosenkach, kolorowanki, wspolne gotowanie (dzieci
    chetnie "pomagaja")itd.
    Dzisiejszy dzien dal w koncu namiastke ciepelka, dzieci szalaly na decku , zal
    ze to jeszcze nie prawdziwa wiosna. No , ale coz...doczekamy sie napewno...
    Powodzenia Wam i sobie w cierpliwosci do dzieci w te nieciekawa pogode. Ale tak
    sobie mysle ze jesli pogoda fatalnie wplywa na nasze samopoczucie to co dopiero
    dzieci, ktore rozumieja mniej od nas. Damy rade, to juz blizej niz dalej.
    Kasia



    Ja mogę zaproponować do przesłania w formie elektronicznej: 1.ogromny zestaw przeróżnych kolorowanek z różnych bajek (106 MB), 2.Diddl-kolorowanki, tapety, obrazki, karteczki do wydruku (44,1 MB), 3.Witch-obrazki, kolorowanki, tapety (9,82 MB) 4.My Little Pony-kolorowanki, obrazki, tapety (30 MB), 5.Zestaw szablonów tematycznych do farbek (3,75 MB). A Ty co byś chciała w zamian???



    Kolorowanki, szablony za naklejki Carrefour
    W Carrefour ruszyła akcja "zabierz mnie do domu w prezencie". Zbiera się naklejki ze zwierzakami i wymienia na pluszaka. Moja córka jest na etapie wszystkiego co proponuje Hana Deka Club więc pluszaki spodobały jej się ogromnie. My nie robimy niestety w Carrefourze zakupów zbyt często stąd moja prośba: jeśli komuś nie są potrzebne a chciałby otrzymać coś co proponuję w zamian proszę o kontakt. A proponuję do przesłania w formie elektronicznej: 1.ogromny zestaw przeróżnych kolorowanek z różnych bajek (106 MB), 2.Diddl-kolorowanki, tapety, obrazki, karteczki do wydruku (44,1 MB), 3.Witch-obrazki, kolorowanki, tapety (9,82 MB) 4.My Little Pony-kolorowanki, obrazki, tapety (30 MB), 5.Zestaw szablonów tematycznych do farbek (3,75 MB). Aby się uwiarygodnić bo jestem tu nowa podaję swoje konto na Allegro allegro.pl/show_user.php?search=izarut , mam tam 216 pozytywnych komentarzy. Pozdrawiam Iza



    nie wydaje mi się aby to była odpowiednia gra dla 2,5 latka. Lepiej puzzle (jeśli układa, móh trzylatek nie układa), albo gry Lotto tego typu:
    www.allegro.pl/item307104843_rewelacyjna_gra_edukacyjna_lotto_zwierzaki_nowa.html
    Zależy jakie masz dziecko. Moje lotto lubi ale ułoży dwa razy i już nuda, mojego w ogóle zabawki edukacyjne nie kręcą. Może kolorowanki, są przeróżne,z różnych bajek, Lego Duplo do układania na łóżku w szpitalu....Nie wiem co poradzić, bo ja bym pewnie wzięła worek samochodów i bajki do czytania.
    Hm, może np jakiś nowy zestaw z lalką do ubierania, pony do czesania czy coś w tym stylu? 'babskie' zabawki są mi zupełnie obce, dlatego strzelam



    Dokładnie to, co chciałam powiedzieć, napisała Agusiah. Zdecydowanie nie można
    przeginać w żadną stronę, gdyż zarówno brak i nadmiar szkodzi. Czasami tylko
    żal mi jest synka, który ma i musi mieć wszystko, do piaskownicy nie wystarczą
    wiaderko i foremki, ale też samochody, taczka itd. Na szczęście coraz mniej
    dostaje ostatnio zabawek, chociaż uważam, że w dla prawie trzylatka jest już
    ogromny wybór super rzeczy (np kolorowanki, naklejki, co Kubuś uwielbia).
    Niestety, nic z tego nie dostanie, będzie natomiast kolejne samochody i inne
    pierdoły. Mnie już powoli ręce bolą od chowania różnych zabawek, które synkowi
    raczej do zabawy nie służą, lecz do niszczenia. Kubuś bawi się wyłącznie
    klockami plus różne zajęcia manualne, ale uwielbia też oglądać i czytać bajki.
    Może zatem kupię mu króla lwa na wideo, a klocki później. Wiem, że taka bajka
    sprawiłaby synkowi ogromną przyjemność.
    Niestety nie cieszą już Kubusia tak bardzo książki, ma ich bardzo dużo, jedyne
    które daży ogromnym zainteresowaniem, to te, które sam sobie wybierze z
    biblioteki, do której uwielbia chodzić. Polecam takie wyprawy każdym dzieciom,
    które uwielbiają czytać.
    Pozdrawiam



    Cześć
    Najlepiej 3 -latkę trzymac z dala od kompa )) Ale, łatwo powiedzieć...Jest
    sporo gier juz dla takich dzieci, podobno godnym polecenia jest Królik Bystrzak
    (ale ja nie mam), to taka gra edukacyjna dla dzieci z różnych przedziałów
    wiekowych, mój synek od roku (ma prawie 6)dobrze sie bawi z ; Przyjaciółmi z
    krainy wiedzy:, a jak był młodszy, kupowałam mu ;Familijny CD-Romek;, była tam
    bajka, piosenka, puzzle(dość trudne), kolorowanki, prosta lekcja angielskiego,
    i jeszcze kilka zabaw w stylu- ;znajdż czym różnią sie obrazki;, memo, labirynt
    itp. Pare lat temu kupowałam to w kiosku, nie wiem , czy teraz jeszcze jest,
    nam uzbierała sie spora kolekcja( właśnie Jaś planuje część sprzedać, tylko
    jakoś nie mogę sie zebrać, żeby mu to wystawić w sklepiku )) )A może
    skorzystać ze strony Mysi, można tam np. poczytać książeczki?
    pozdrawiam- Ania



    z tym rysowaniem, malowaniem, to może spróbuj go zachęcić kupując mu kolorowanki z bohaterami jego ulubionych bajek?
    albo podrukuj stąd:
    www.coloriez.com/images/coloriages/ - jest mnóstwo obrazków o różnym stopniu trudności
    ale mój syn też kompletnie nie lubił rysować, nie chciał, nie umiał, wolał wszelkie zabawy ruchowe, a pewnego dnia polubił
    a, wiem, ja mu kupiłam takie szablony ze zwierzątkami - odrysowuje się kształt zwierzątka i on najpierw się trochę bawił tym, a potem chętniej zaczął sam rysować, potem właśnie kolorowanki i w końcu samodzielne rysowanie
    chociaż od miesiąca to on rysuje jedynie literki, bo bardzo chce się nauczyć pisać
    ale wiesz, możliwe że nigdy tak bardzo nie polubi rysowania, w końcu nie wszyscy dorośli to lubią ; )
    a jak muzycznie? lubi muzykę? fajne są te wszystkie przedszkolne zabawy w słuchanie piosenki i pokazywanie rożnych rzeczy, ze krasnoludki mają czapki na głowach, itd



    Moje dziecko nie ogląda bajek, więc nie kupuję żadnych "Noddych" czy innych
    Teletubisiów, bo by nie wiedziała, o co chodzi. Kupuję jej za to tony różnych
    kolorowanek, zeszytów i teczek z zadaniami typu rysowanie po kropkach, naklejki
    itp. - "Szlaczki trzylatka", "Mam 3 latka", "Gratka Trzylatka" itp.



    Teletubisie goszczą u nas od niedawna (może pół roku), ale chłopcy (26 m-cy) za nimi po prostu szaleją. Tak, jak pisze AgnieszkaJ- hipnoza. Na początku było to jeszcze bardziej widoczne, teraz trochę mniej, ale tak samo słyszę poranne: „Tejetubisie mamusia” Bajka bardzo przemyślana pod kątem maluchów, dzieci naśladują Tubisie- nauczyły się nowych słówek, piosenek, wierszyków. Słynny jest, jak zdążyłam przeczytać, problem pluskania się w kałużach. Moi kilkakrotnie naśladowali swoich idoli, co skończyło się...wiadomo jak. Z reguły wystrzegam się „manii” i nie skłaniam się ku kupowaniu różnych naklejek, albumików etc., ale Teletubisie maskotki chciałam chłopcom kupić. Zrezygnowałam, bo- rzecz jasna- cena zbiła mnie z nóg. Dwudziestocentymetrowy Tinky-Winky kosztuje coś koło 100 złotych Business is business... Babcia kupiła nadmuchiwanego Dipsy i Po- chłopcy zadowoleni- bardzo widowiskowe są walki na Teletubisie- trzymają je za antenki i piorą się nawzajem. Stanowczo jestem ZA. Polecam stronę http://www.bbc.co.uk/education/teletubbies/ - świetne kolorowanki, maski, puzzle etc. do wydrukowania. Są też wierszyki i piosenki po angielsku. Z radosnym HEJO- Iwona &



    Proponuję najpierw opowiadać słowami, streszczając tekst i dopasowując go do
    możliwosci dziecka. Do usypiania - coś dłuższego ale opowiadane własnymi
    słowami (dziecko chetnie posłucha, jesli bedzie to opowieść o nim lub jego
    ulubionych zabawkach). Nie zmuszać do słuchania, jeśli nie chce, bo będzie mu
    się to kojarzyło z przymusem. W przypadku oznak zniechęcenia - odstawić
    książki, nawet na dłuższą chwilę (tydzień, dwa). Nadal opowiadać o tym, co na
    obrazku, jesli sprawia mu to przyjemnosc. Rozkładać książki w różnych czesciach
    mieszkania. Dziecko może być znudzone oglądaniem (słuchaniem) wciąż tych samych
    bajek, więc warto co jakiś czas podsuwać mu nowe - może uzna je za ciekawsze.
    Proponuje też zainteresowanie dziecka jakąś konkretną postacią (moja w tym
    wieku uwielbiała Czerwonego Kapturka, chwilę później - Kubusia Puchatka), my
    lepiłysmy te postacie z plasteliny, mała próbowała je kolorować (kolorowanka),
    robiłyśmy przedstawienia z nimi w roli głównej ( mała sama wcielała się też w
    głównego bohatera (w odpowiednim stroju była np Czerwonym Kapturkiem)),
    oczywiscie w uproszczonej formie. Słuchałyśmy bajki na płycie, śpiewałysmy o
    nich piosenki, itd., itp. Tak "przerobioną" bajke na pewno dziecko polubi.
    Sposoby wypróbowane, polecam!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl