On 2005-02-22, Michal Koziara wrote:
En <news:slrnd1khdp.p2m.kya@hell.pl, kya <k@mail.here.invalida
ecrit:
[...]
| Raczej polecam szarobury we wzorki.
| O, miałam taki przez dwa lata w wynajętym mieszkaniu (: Pod dwoma kotami
| i dziesiątkami imprez. Zaleta -- zawsze wygląda tak samo. Wada -- zawsze
| wygląda syfnie <:
No cóż, coś za coś... Z drugiej strony raz zabrudzona wykładzina, która
nie została w odpowiednim czasie wyczyszczona też pikna nie jest.
Teraz mam podłogę drzewienną -- piękna (dąb drugiej klasy, czyli kolorowy)
i praktyczna (pozamiatać, przetrzeć szmatą i już), tylko trochę delikatna
(nie zrzucać kanciastych przedmiotów z wysokości). Koty trenują ślizgi <:
| Tu pod kotem Pendrakiem:
| <http://hell.pl/kya/zdjecia/2003pendrak/12.html.
To imię to wpływ linuksa? Mandrake, Pendrak(e)? ;-)
Hehe, nie (;
| (psst, przyszła sobota)
Prowadzę negocjacje z Żoną ;-)
Trzymamy kciuki (:
Użytkownik "seba" napisał:
Zastanawiam kiedy ktoś się zwyczajnie wyp..... wywróci na tych
kaflach polanych wodą.
Sie nie znacie. One nie są do chodzenia, tylko kolory zmieniają ;)
Ale widziałam, jak się chłopiec (6-7 lat) poślizgnął i wysypał na
świeżo umytej przez panią sprzątającą podłodze obok placu zabaw. Swoją
drogą, żadna siła opiekuńcza się nim nie zajęła, co mnie zdziwiło.
tylko gres lub kamień bez fug
Ja parę lat temu w swoim mieszkaniu dałam kafelki. Pomimo moich uwag fachowiec
zrobił mi dosyć duże fugi, czego do dziś nie lubię. Poza tym w łazience ze
względu na sztuczne światło kolory kafelek wydają się siemnieszje niź w salonie
gdzie oświetlenie jest punktowe. Teraz moje preferencje są dobrej jakości jasny
gres bezfugowy (może byc matowy lub pólmat) czyli musi być kanciasty na bokach.
Oczywiście mógłby być kamień - marmur - ale to musiałby być układany przez
fachowca. Poza tym marmur trzeba umieć konserwowac i polerowac. Naldoskonalszą
podłogę (brak widocznych szpar przy ułożeniu i nierówności poziomów) i
wypolerowaną na lustro widziałam niestety tylko w Turcji.
kanon1953 napisała:
> Ja dobierałam kolory w miezkaniu tak :wzięlam próbkę kolorów
> wszystkich ważnych kolorów które są już w pokoju czyli kolor
> mebli ,np obrazów , dywanu .Próbki wzięłam z Leroy Merlein i tam
> później dobrałam kolor farb do ścian.Pozdawiam
Taka metoda jest o tyle skuteczna, że wtedy nie trzeba się martwić, że coś
kupuje się w ciemno, na oko. Dobieranie kolorów to ważna sprawa, bo nawet mała
różnica w odcieniach może mieć znaczenie. Zwykle siedzę nad projektem tak długo
dopóki wszystko dopracuję (dobieranie kolorów i materiałów na ściany i podłogi
zwykle zostawiam sobie na koniec), więc kiedy zabierałabym się za remont w
konkretnym pomieszczeniu tym bardziej zadbałabym o takie sprawy. Nikt nie chce
potem przez parę lat oglądać ścian pomalowanych w niewłaściwe kolory;)
ja jestem w trakcie remontu - czasowo 1/2 za mną
pierwotny plan to było 35tys na mieszkanie 65m2, teraz wiem ze w 50tys sie nie
zamknę - wielu wydatków się nie przewiduje, albo liczy się w "zaokrągleniu" a
potem okazuje się że nie policzyło się takich drobiazgów jak listew do kafli,
wkładki do zamka, syfonu pod brodzik, cokołów albo transportu cięższych rzeczy
(też nietania impreza)
rady ogólne co do mieszkania - mówią że dobrze jak jest w jednej tonacji,
zwłaszcza podłogi - bo potem przy otwartych drzwiach przy różnych podłogach w
każdym pomieszczeniu mieszkanie wygląda jak kolorowy jarmark :)
pozdrawiam i nie zazdroszcze początkującym remontowiczom :)
Łazienka inaczej? Kolorowa podłoga, szare ściany
Witam wszystkich,
pragnę "pochwalić" się moim pomnysłem na płytki w łazience: otóż planuję zrobić kolorową podłogę (słonecznie żółta lub nasycona czerwień), natomiast ściany ciemnoszare. Zależy mi na jednolitych płytkach - jakby pomalowanych. Czy możecie podpowiedzieć jakieś projekty tego typu oraz gdzie mogę znaleźć odpowiednie jednolite płytki podłogowe w nasyconych kolorach?
Może nie jestem akademikiem ale też pracuję umysłowo i to bardzo intensywnie.
Rozróżniam kolory, kosmetyki, różne utensylia do mycia podłóg i zmywania.
Rozróżniam też stówę od dychy (azorku, chciałaś się pochwalić zamożnością?
Jakie niskie i płytkie). Rozróżnienie spódnicy, sukienki i szmizjerki też nie
stanowi problemu. Wychodzi mi, że macie jakiś wybrakowanych facetów:)
Pokój dla 2 nastolatek
Własnie planuje remont mojego pokoju, który dziele z młodsza siostra.
Pokój ma około 11 m2, jest podłuzny, niestety, bo bardzo nieustawny przez co przypomina tramwaj :) Na węższej ścianie sa drzwi, naprzeciw okno.Układ mebli w zasadzie musi pozostac bez zmian, dlatego chciałam wprowadzic jakies inne zmiany.
Podłoga bedzie z jasnych paneli, meble równiez sa jasne, z zielonymi elementami. Zastanawiam się nad kolorem scian. zeby nie wydłużac optycznie pokoju, te krótsze pownny byc ciemniejsze? chciałabym, żeby kolory były intensywne, ale nie wiem, jak bedzie to wygladac w tak waskim pomieszczeniu..
Nie wiem tez jakie kolory, chciałabym zeby nie były mdłe, ale dość mocne i raczej ciepłe...nie wiem, jak to pogodzic z zielonymi elementami na meblach.
Z góry dziekuję za rady :)
o rany, z tym to bedzie ciezko bo podoba mi sie duzo rzeczy
u mnie raczej proste, czyste linie, stonowane, uspakajajace kolory
w moim wymarzonym domu, podobnie choc bardziej wyrafinowane polaczenie
nowoczesnosci z wiekowymi wnetrzami (stara kamienica, piekna sztukateria,
wysokie okna, cieeemne dechy na podlodze i duzo bieli, szkla i
klasykow 'wnetrzarstwa' - niekoniecznie z tej samej epoki )
podobaja mi sie praktycznie kazde, DOBRZE skomponowane wnetrza, bez wzgledu na
styl - no moze nie do konca, mam chyba dzisiaj dobry humor
super sprawa dla dzieci. moj starszy syn korzystal z niej od chyba 4 miesiaca.
na podlodze lub w kojcu kladlismy mate a on sam sie bawil. kolorowe zawieszki i
przede wszystkim lusterko bardzo go interesowaly. mate dostalismy w prezencie
od znajomych, ktorzy byli u nas na pierwszym widzeniu. a teraz przyda sie dla
coreczki. pozdrawiam
ROKSANKA KONCZY DZISIAJ ROCZEK:))24 TYDZ
kOCHANI DZISIAJ O 13.46 MINAL ROK ODKAD MOJA KRUSZYNKA POJAWILA SIE NA
SWIECIE. KOMPLETNIE NIE WIEDZIALAM CO MNIE CZEKA Z CZYM WIAZE SIE
WCZESNIACTWO. NA SZCZESCIE DLA NAS MALUDA WYSZLA Z TEGO PRAKTYCZNIE BEZ
SZWANKU. DZISIAJ AKURAT WYPADALA KONTROLNA WIZYTA U NEUROLOGA I TEN JEST
PARKTYCZNIE PEWIEN ZE BEDZIE WSZYTSKO OK I FIZYCZNIE I PSYCHICZNIE. JESLI
CHODZI O ROWZOJ TO ROKSANKA POTRAFI JUZ SIEDZIEC WSPINA SIE NA NOZKI LAPIAC
SIE ZA SZCZEBELKI OD LOZECZKA. PROBUJE RACZKOWAC ALE COS MI SIE WYDAJE ZE
OMINIE TEN ETAP ROZWOJU BO BARDZO JEJ SIE NIE PODOBA JAK ZARYJE GLOWA W
PODLOGE LUB LOZKO. rOKSANKA BARDZO LUBI SLUCHAC PIOSENEK I WIECIE LUBI
NAJBARDZIEJ TĄ KTÓRĄ NUCILAM JEJ PRZY INKUBATORKU lUBI KIEDY SIE Z NIĄ
TAŃCZY KLASZCZE I SPIEWA. pOTRAFI ZROBIC CZESC, PA PA, WYTYKA JEZYK I KRZYCZY
BA BA BA MA WSZYTSKICH NAWET NA MNIE. MA 4 ZABKI I JUZ PAKUJA SIE NASTEPNE.
oGOLNIE ZĄBKOWANIE ZNOSI DOBRZE TROSZKE JEST MARUDNA ALE DA SIE ZNIESC.
oGOLNIE TO BARDZO ZYWE CIAGLE SMIEJACE SIE DZIECIĄTKO A ROKOWANIA NIE BYLY
NAJLEPSZE....aLE CIEZKA PRACA DOSZLYSMY DO CELU. nIUNKA ZALAPALA SIE NA
SYNAGIS WIEC NIE CHORUJE CZESTO OSTATNIO TYLKO LEKKA INFEKCJE ZLAPALA I NIE
OBYLO SIE BEZ ANTYBIOTYKU ALE SWIETNIE SZYBKO SOBIE PORADDZILA
POOCZATKI NIE BYLY KOLOROWE....www.wczesniak.pl/04_poznajlosy-rj.html
jESTEM NAJSCZESLIWSZA MAMA NA SWIECIE!!!!!
ja na sciane jeszcze nie kupilam, ale wlasnie chemy kupic tego typu co na
podloge i w tej samej tonacji kolorystycznej bo ja raczej nie lubie zbyt
kolorowych pomieszczen (moja kudnia to meble w jednym kolorze a podloga, sciany
i blaty w drugim) a teraz to nie mam juz watpliwosci..dzieki wielkie.
Jak szybko pochyliły sie, tak szybko odskoczyły. W paczce była głowa. Cała, bez
śladu uszkodzeń. Damska, z makijażem i ufryzowanymi włosami. Brwi depilowane,
trwała ondulacja i ruda barwa na włosach. Dół szyi owinięty celofanem. Paczka
poruszona przez Barbarę przewróciła sie, a głowa potoczyła sie po podłodze.
Celofan odpadł a przerażonej parze ukazały sie druciki z podłączoną bateryjką.
Głowa tocząc się zaczęła ruszać ustami, z których wydobywał się śpiew
C'est si bon,
De partir n'im porte ou,
Bras desus bras dessous,
En chantant des chansons,
Barbara wydukała przez zaciśnięte gardło: stryjek Pawła z Warszawy zamawiał
pozytywkę
Dźwięki coraz wolniej wydobywały się z głowy
Ce'st si boooon,
De se dir' desmoots douuuux,
Des petite rien du touuuuut,
Mais qui en dissent louuuuu
Głowa zamilkła. Andrzej poczuł sie mężczyzną. Podniósł głowę, owinął ją w
bibułkę i włożył do szafy. Pomału, trzęsącymi się rękami wyjął resztę
zawartości paczki. Wszystkie towary wyglądały jak zawsze. kolorowe pudełka były
kolorowe, a perfumy pachniały swoim zapachem.
Nie opowiadajcie ,że hala jest robiona dla wszystkich. Nawet kolory siedzeń
muszą byc w barwy Polpaku co wcale nie współgra z całością , ale tak musi byc i
już. Podłoga jako podstawowa "parkiet". Na niej rzadnych innych linii jak tylko
do kosza.Nie przewiduje się ze względu na oszczędnosci innej nawierzchni
składanej czy zwijanej dla innych potrzeb hali. A jeżeli już zakupi się takową
to gdzie ją przechowywac? Trzeba będzie robic kolejne wykopy w skarpę. Bo
romantycznie Burmistrzowi podobało się wkomponowanie hali w skarpę!!! Nie
pierwszy i pewnie nie ostatni poroniony pomysł!!!
aniutek napisał(a):
> moze macie jakies ciekawe charakterystyczne dla epoki,
hmm w moim
> wypadku gierka, wspomnienia
> mnie sie przypomnialo jak rodzice kupili pralke
automatyczna i ja
> siedzialam na podlodze przytulona do mego ukochanego
wyzla wpatrzona
> w wirujace kolorowe ubrania....
...juz byl gdzies podobny watek...anyway...
u mnie bylo to dziecinstwo, pamietam takie zielone twarde
groszki w supermarkecie - jedyne slodycze na polce, na
gwiazdke dostalam misia wypchanego trocinami z ruchomymi
konczynami, w kolorze jasno-brazowym, w kamizelce i z
muszka pod szyja (outfit byl przyszyty do niego na amen),
pamietam jeszcze takie rozowe, pachnace gumki do
scierania (chinskie, wogole duzo chinszczyzny - artykuly
szkolne, sukienki z falbankami, tenisowki - moja ciocia
byl kierowniczka pawilonu handlowego, wiec nie musielismy
stac w kolejkach, zeby dostac te cuda)...sasiad wystal w
kolejce trzy identyczne plaszcze-prochowce, jak daja, to
trza brac...:)
Pzdr