NukeDMAn napisał:
e ma świetny pomysł na stworzenie płynnego papieru toaletowego:
Koloruje, tzn. funkcja jest funkcja nie - jak ma kolorować bo nie
rozumiem.
No chodzi mi o odpowiednika Dreamweavera. Ze jak taka funkcja jest to
zmienia sie jej kolor. W Dream. jest jeszcze podpowiedz jakie typy danych
pobiera funkcja a jakie zwraca, ale nie weim czy takie cos jest pod
linuksa.
No to podświetlanie składni. Chodzi ci o funkcje wbudowane czy także
zdefiniowane przez użytkownika. Jeśli chodzi o pierwsze to w Vimie
jest[1]. Drugiego nie ma (i IMO nie powinno być - dla rozróżnienia
funkcji wbudowanych od użytkownika) choć jeśli bardzo chcesz wystarczy
trochę znać regexpy by to sobie załatwić.
Niezły tekst o pisaniu php pod Vimem jest tu:
http://www.leon.w-wa.pl
Jest kilka skryptów dla php na vim-online. polecam:
http://vim.sourceforge.net/script.php?script_id=326
;)
Jeśli wolisz IDEowate kombajny to możesz spróbować Gideona (testowe
wersje Kdevelopa) - ma wsparcie dla php przynajmniej w wersji z CVS. Nie
znalazłem (jak na razie) nic czego nie dałoby się zrobić skryptami
z Vimem (;), ale masz to OOTB.
Hmm. Nie. To znaczy istnieje jakieś tam wsparcie dla php, ale dość
niekonsekwentne. Szybsze byłoby porządne przygotowanie Vima do lepszej
współpracy (przynajmniej dla mnie ;).
m.
1 - i ma chyba każdy porządny edytor z podświetlaniem składni.
Google i jest co wybierac... sorry ale ja szukam czegos wygodnego i
funkcjonalnego. Na przykladzie gimpa moge powiedziec, ze nie jest
on wygodny dla osoby, która zwykla pracowac w photoshopie. Visual
Paradigm... na lapie pod Win chcialem przetestowac ale odpadlem w
momencie - request evaluation license key. Dobra nie musi byc to gnu
ale tez niech to nie bedzie trial mimo, ze pod linuxa tez mozna
znalec cracki do softu - sam crackowalem kiedys crossovera ale nie
po to uzywam GPL by cos crackowac. Edytor xml to nie ma byc tylko
edytor umiejacy parsowac xml zgodnie z dtd lub schema i kolorowac
kod. XML Suite Altovy to kombajn i ja szukam takiego kombajna GPL.
Jacek
Jacek Maria Jackowski napisał:
edytor umiejacy parsowac xml zgodnie z dtd lub schema i kolorowac
kod. XML Suite Altovy to kombajn i ja szukam takiego kombajna GPL.
AFAIK nie ma czegoś takiego. Jeśli jesteś w dużej potrzebie możesz
spróbować Quanty, ale to raczej desperacki krok.
m.
On 17 Nov 2005 07:29:38 -0800, Jacek Maria Jackowski wrote:
Google i jest co wybierac... sorry ale ja szukam czegos wygodnego i
funkcjonalnego. Na przykladzie gimpa moge powiedziec, ze nie jest
on wygodny dla osoby, która zwykla pracowac w photoshopie. Visual
Paradigm... na lapie pod Win chcialem przetestowac ale odpadlem w
momencie - request evaluation license key. Dobra nie musi byc to gnu
ale tez niech to nie bedzie trial mimo, ze pod linuxa tez mozna
znalec cracki do softu - sam crackowalem kiedys crossovera ale nie
po to uzywam GPL by cos crackowac. Edytor xml to nie ma byc tylko
edytor umiejacy parsowac xml zgodnie z dtd lub schema i kolorowac
kod. XML Suite Altovy to kombajn i ja szukam takiego kombajna GPL.
Visual Paradigm jest też darmowy, w wersji Community, trzeba poprosić ich o
klucz do niego, ale dostaje się na stałe bez problemów żadnych.
Natomiast co do XMLSpy/Suite to też szukałam jakiejś alternatywy - bida z
nędzą na tym polu, niestety. A i pod wine jakoś nie bardzo chciało mi
ruszyć, ale to akurat może być tylko moja lameriada w tej dziedzinie ;)
Myjk napisał(a) dnia 2006-01-12 13:23:
(ciach...)
To tak jak z dobrym programistą - może pisać kod HTML
w notatniku - i żaden kombajn wspomagający pisanie
czy wyświetlanie mu potrzebny nie będzie, bo widok
całej swojej pracy będzie mieć w głowie.
Myjk - bez przesady. Co jak co, ale kolorowanie składni się zawsze
przydaje. :)
Witam
Niestety płatny ale dla mnie rewelacyjny edytor, Visual SlickEdit
(strona www.slickedit.com).
Wersje na kilka platform, wspomaga w pisaniu, zarządzaniu, debugowaniu w
bardzo wielu językach programowania. Na stronie jest parę obrazków
edytora w działaniu.
Wymienię parę funkcji wbudowanych: refactoring, file merge, file
difference, version control, tworzenie projektów pod niektóre środowiska
programistyczne (np Visual C++, Delphi, ii), kolorowanie składni
(zdefiniwanej przez użytkownika też), FTP, przeglądarka klas, makra,
wzorce kodów, bez problemów obsługuje bardzo duże pliki, wiele stron
kodowań, wspomaga wyszukiwanie po helpach, dynamiczne tagowanie, itd,itd.
Łatwo sprząc z różnym oprogramowaniem. Krótko mówiąc dobry kombajn i nie
wymaga super sprzętu aby działał.
Michał
Kwestia jeszcze tego, że komponenty załatwiają wybór eksportowanych
kolumn, kolejnośc itp, ale to można samemu napisać, choc po co.
Po to zeby do koszenia trawnika nie wyciagac kombajnu...
Komponenty do zapisu danych do XLSa najczesciej obsluguja pelen format
XLSa (kolorowanie, funkcje, rysowanie, wstawianie bitmap, wykresow i inne
pierdoly) a najczesciej przy eksporcie danych potrzebne jest narysowanie
tabeli, sformatowanie komorek, oraz wstawienie do nich danych...
A tak wogole to chyba nie powiesz mi ze wybor kolumn lub ich kolejnosc
sprawiloby Ci problem przy 'recznym' eksporcie...
Możesz podac jakiś link, gdzie opisany jest ten format?
www.wotsit.org - tam masz wszelkie formaty plikow, ten link powinien
byc podstawa dla wiekszosci...
pozdrawiam,
Przemek O.
---
www.softsystem.prv.pl, www.agro.prv.pl - oprogramowanie dla rolnictwa
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.744 / Virus Database: 496 - Release Date: 2004-08-24
Użytkownik "Przemyslaw Osmanski" <przeme@No4Spam.go2.plnapisał w
wiadomości
| Kwestia jeszcze tego, że komponenty załatwiają wybór eksportowanych
| kolumn, kolejnośc itp, ale to można samemu napisać, choc po co.
Po to zeby do koszenia trawnika nie wyciagac kombajnu...
Komponenty do zapisu danych do XLSa najczesciej obsluguja pelen format
XLSa (kolorowanie, funkcje, rysowanie, wstawianie bitmap, wykresow i inne
pierdoly) a najczesciej przy eksporcie danych potrzebne jest narysowanie
tabeli, sformatowanie komorek, oraz wstawienie do nich danych...
A tak wogole to chyba nie powiesz mi ze wybor kolumn lub ich kolejnosc
sprawiloby Ci problem przy 'recznym' eksporcie...
Przeciez napisałem, że cyt. "ale to można samemu napisać" :) Problemu nie ma
tylko człowiek nie lubi sie męczyć.
| Możesz podac jakiś link, gdzie opisany jest ten format?
www.wotsit.org - tam masz wszelkie formaty plikow, ten link powinien
byc podstawa dla wiekszosci...
Dzięki. Pozdrawiam!
Grzesiek
Wszyscy piszecie w Eclipse lub JBuilderze czy tylko ja jestem taki
zacofany
i pisze w zwyklym edytorze tekstu z kolorowaniem skladni?
Po co uzywac kombajnow jak jest sierp i cep?
mi ten cep i sierp jak narazie wystarcza:
http://members.fortunecity.com/neshkov/dj.html
pozdrawiam
Czeski
SciTe by ci sie spodobal. Obsluguje utf-8, koloruje skladnie wielu
jezykow,
ulatwia wylapywanie nawiasow i klamr, ma duze mozliwosci konfiguracyjne,
napisany w C, maly i szybki.
Wszystko to prawda :) Zajmuje w pamieci raptem 1500kB, jest bardzo szybki i
ma naprawdę spore możliwości, które trzeba zgłębić - co ciekawe ma nawet
zawijanie wierszy i jest darmowy i bije szybkością na głowę wiele kombajnów.
Pozdrawiam, Dominik
anddoz napisał(a):
http://www.creamsoft.com.pl/pajaczek/
Pajaczek niestety stal sie kombajnem z masa nieprzydatnych funkcji.
Ja uzywam PHP Designer. Jest darmowy, ma podpowiadanie i kolorowanie
skladni i inne ficzery dla HTML i PHP. Nie ma co prawda kodowania
ISO-8859-2 ale przy odrobinie dobryhc checi mozna podpiac pod niego
program typu ogonki.
pozdrawiam...
Bart Ogryczak wstukal(a) pracowicie:
On Fri, 11 Apr 2003 at 10:35 GMT, citizen Marcin 'Qrczak' Kowalczyk testified:
| On Fri, 11 Apr 2003 12:14:59 +0200, bzd wrote:
| vi jest zdyskwalifikowany za interfejs i nielogiczne traktowanie końców
| linii;
| spróbuj nakładki spłaszczającej learning curve dla interfejsu (g)vima:
| http://cream.sourceforge.net/
| Nie będę nigdy dobrowolnie używać tego chorego programu nawet z nakładką.
Bo się wszyscy nie znacie. Najlepsze są kombajny bizony.
Quanta, Anjuta, KDevelop.
Quanta, powiadasz... A da się ją namówić do kolorowania PHP opakowanego
w XML? A do automatycznego wcinania kodu PHP?
Antek Goldstein
On Fri, 18 Apr 2003 at 17:01 GMT, citizen Antoni Goldstein testified:
Bart Ogryczak wstukal(a) pracowicie:
| On Fri, 11 Apr 2003 at 10:35 GMT, citizen Marcin 'Qrczak' Kowalczyk testified:
| On Fri, 11 Apr 2003 12:14:59 +0200, bzd wrote:
| | vi jest zdyskwalifikowany za interfejs i nielogiczne traktowanie końców
| | linii;
| spróbuj nakładki spłaszczającej learning curve dla interfejsu (g)vima:
| http://cream.sourceforge.net/
| Nie będę nigdy dobrowolnie używać tego chorego programu nawet z nakładką.
| Bo się wszyscy nie znacie. Najlepsze są kombajny bizony.
| Quanta, Anjuta, KDevelop.
Quanta, powiadasz... A da się ją namówić do kolorowania PHP opakowanego
w XML?
Aha. Wystarczy standardowe kolorowanie dla PHP.
A do automatycznego wcinania kodu PHP?
Nie wiem. A po co?
bart
On Sat, 19 Apr 2003 at 15:04 GMT, citizen Antoni Goldstein testified:
Bart Ogryczak wstukal(a) pracowicie:
| | | vi jest zdyskwalifikowany za interfejs i nielogiczne traktowanie końców
| | | linii;
| | spróbuj nakładki spłaszczającej learning curve dla interfejsu (g)vima:
| | http://cream.sourceforge.net/
| | Nie będę nigdy dobrowolnie używać tego chorego programu nawet z nakładką.
| Bo się wszyscy nie znacie. Najlepsze są kombajny bizony.
| Quanta, Anjuta, KDevelop.
| Quanta, powiadasz... A da się ją namówić do kolorowania PHP opakowanego
| w XML?
| Aha. Wystarczy standardowe kolorowanie dla PHP.
Ale nie koloruje mi wtedy xmla.
http://valis.faq.pl/quanta.php.w.xmlu.png
Quanta 3.0
| A do automatycznego wcinania kodu PHP?
| Nie wiem. A po co?
Lubię autoindent. Jest jakiś taki... porządny. I ułatwia czasem
znalezienie błędu.
A przepraszam, niedokładne przeczytałem i zobaczyłem 'wycinanie kodu'. ;-
Tak, jest autoindent.
bart
Ewa Pawelec <e@from.hell.plwrote:
Tomasz Dymek <to@dixie.se.com.plwrote:
| PSczęści idei un*ów: małych, prostych narzędzi, które składa się w większe
| PScałości samemu.
| Wolno. A jeśli chodzi o skłądanie z klocków, taki vim też jest
| kombajnem, tak samo wspiera tryby, kolorowanie, makra, wbudowany perl,
| puthon, tcl czy co tam jeszcze. Do składania z klocków to się sed
Uhum. Tylko, że emacs bez X-ów waży kole 20 mega. "Cały" kole 30.
Nieco mniej akurat, ale mniejsza o to. Na pewno zajmuje dużo więcej
niż vim.
Vim nawe z wkompilowaną grafiką nie sięga 10 (pakiety vim-common,
vim-minimal, vim-enhanced i vim-X11).
Porównaj jeszcze możliwości - ja dla samego gnusa chętnie poświęciłem
te trzydzieści mega, zresztą do niczego innego xemacsa nie używam,
nawet jego konfig edytuję vi'em.
Dla kogoś, kto nie ma za dużo miejsca...
Życie jest ciężkie..