W jednym z tematów jest mowa, że jajco nagrał tylko 89 min koncertu. Czyli wychodzi na to, ze tgo co liczylem z czasami na bootlegi.pl to jest koncert jest nagrany do części przerwy. Może się myle(może źle doczytałem), że nie ma innych wersji drugiej części koncertu nagrywanych porządnym sprzętem. Szkoda by było, żeby bootleg wideo byl niekompletny. Więc mam pewnien pomysł. Może by wyciągnąć od ludzi którzy zamieszczali widea z koncertu na youtubie jak najlepsze wersje i zrobić taką składankę. Zaraz Garfield bedzię się na mnie krzywo patrzył. Ale myślę ze jakby się znalazło porządne nagrane klipy(lub duzo filmików gdzie były by poszczegolne dobre ujęcia) i wyciągneło się od ich autorów najlepsze wersje, może coś sensownego by z tego wyszło. Audio i tak pochodzi z jednego zródła więc może nie być tak zle.
Zakładając, że była by zgoda na to. To będzie przed nami kilka problemów.
Po pierwsze jakość to bo by pochodziło najprawdopodobniej z aparatów cyfrowych. Te urządzenia nie nagrywają w pełnej rozdzielczości PAL zgodnej ze standardem DVD, więc obraz będzie trzeba powiększać, a mało tego obraz może być "skwadratyzowany" bo te aparaty mają silną kompresję. Można uporać się z tym problemem edytorami video i avisynth co pozwoliło by wyciągnąć z tych filmów jak najwięcej.
Drugi problem to proporcję obrazu. Z tym już jest trochę gorzej. Jajco nagrywał standartem HD czyli proporcje obrazu to 16:9 a te filmiki bedą 4:3. I będzie trzeba przerobić to jednego formatu.
Kończąc mój długi post, myślę że lepiej mieć tą brakującą cześć w gorszej jakości niż nic. A co wy wszyscy o tym sądzicie??
ditomek => DivXy z dźwiękiem AC3 są raczej żadkością gdyż taka ścieżka zajmuje około 200 - 300MB a to wartość nieakceptowalna przy kompresji (rippingu) na jedną płyte 700MB. Z ścieżkami dts jest jeszcze gorzej - takie umieją osiagać rozmiary nawet ponad 400MB ! Druga sprawa to bardzo mała głośność filmu do którego dołącza się ścieżkę AC3 w stanie orginalnym - napewno da się to jakoś znormalizować ale nie znalazłem programu normalizującego dźwięk wielokanałowy - wszystkie obrabiają conajwyżej dźwięk stereo. Wiem bo już długo zajmuję się ripowaniem filmów z DVD (vob'y) na DivX i nie jeden film na sieciach P2P krąży z dopiskiem "[by FPPfan]" ;P Ja najczęściej dołączam do filmu ścieżkę stereo MP3 w jakości 192kbit w trybie constant (jak jest ścieżka z polskim lektorem to staram się takową dołączyć bo napisy suxx ;P) to gwarantuje dobrą jakość dźwięku przy niewielkim rozmiarze (koło 60 - 80MB).
Co do legalności takowych filmów to lepiej przemilczmy tą kwestię ;D
Nie ma to jak off-topic heh
MOZE MYSLIMY O RÓŻNYCH SPRZETACH(TYCH Z GÓRNEJ PÓŁY)...CENY SA ASTRO,NO ALE OK....SIMEK, MAM DOŚĆ DOBRY SPRZĘT,ZACZAŁEM SIE BAWIĆ W WŁASNE PŁYTY NIEDAWNO I NIE WIDZE RÓŻNICY Z PŁYTA ORYGIN., DRUGA SPRAWA, JA BARDZIEJ ZWRACAM UWAGE NA AUDIO,CO NIE ZNACZY,ZE VIDEO JEST ZŁE.....MI PASUJE, INNYM POLECAM I JAK KTOŚ BEDZIE CHCIAŁ, TO KUPI ZA 15 ZŁ, LUB ZAOPYTA SIE MNIE ,A JA MU NAPISZE,JAK TO SAMO ZROBIĆ ZA 2 ZŁ :)
Odpisze jutro...
[ Dodano: 2005-10-23, 21:40 ]
Wiesz, ze jestem zlym czlowiekiem :)
Chodzi mi wylacznie o slowo kompresja :(
Przyczepilem sie, gdyz posiadam w tamacie jakas tam wiedze, Filmy divx sa wlasnie kompresowane, poprzez zmniejszenie miedzy innymi rozdzielczosci wyswietlania, zamazanie roznorodnosci odcieni kolorow...
Ja na przyklad nie mam i pewnie dlugo nie bede mial TV, filmy raczej lukam w kinie lub ogladam u kumpla, ktory ma mozliwosci na dzien dzisiejszy wyswietlic film DVD na calej scianie i bez dzwieku 7.1 na najzwyklejszym stereo, na wzmacniaczu ktorego nazwy nie znam gdyz nawet nie jest napisana na obudowie...
I gdybym porzyczyl od Ciebie plytke DVD to bym zastanawial sie co sie zepsulo w rzutniku :)
Jesli za tak za rok bedziesz w Polse przywiez ktoras plytke, napjemy sie dobrego bimbru i zobaczysz roznice
to slowo kompresja jest zdecydowanie nie na miejscu...
Problem w tym że korzystam z HC7 Sony i filmiki są w .mpg HD:(. Nie mam też programu do edycji obsługującego AVCHD -tylko Pinnacle 10.8-. Ponad to sądzę, że taka kompresja pogorszyłaby by znacząco jakość (?). Jedyne, co przyszło mi do głowy to nagrć jeden długi film na DVD DL (ca 40minut), przekopiować na dysk konsoli i zrobić marki aby dotrzeć szybko do poszukiwanego miejsca:rolleyes: . Mam nadzieję, że kolejna aktualizacja doda playlistę także do Video.
Kolejny problem to FAT32. Zrobiłem na próbę partycję FAT32 na dysku i konsola nadal jej nie widzi:(. Czyżby cały dysk musiał być sformatowany w FAT32...:confused:
Hmmm...
Taka dygresja na temat ślepoty lub sokolich oczu...
Swego czasu nabyłem DVD "Alexander".
Zanim obejrzałem film, kolega poprosił mnie żebym mu nagrał kopię.
Nie pamiętam już jaki był stopień kompresji na DVD 4,5, ale spory bo film długi. Koleś ma plazmę PanaSłoika 42PV60 i był zadowolony z projekcji.
Ja natomiast na swoim poczciwym Thomsonie CRT 28" byłem lekko zirytowany jakością obrazu (artefakty), oglądając oryginał. Aż z ciekawości wypożyczyłem ten tytuł coby sprawdzić na innym egzemplarzu płyty. Też kicha. Niech żyje Monolith!!!
;)
P.S. Wzrok mam nietęgi, mimo czterech oczu... :cool::cool::cool::cool:
Konwersja obrazu z kamery HD do DVD
WitajcieJestem szczęśliwym posiadaczem kamery Canon HF10. Kamerka spisuje się super, obraz żyletka, same plusy. Swoje "prace" oglądam na playerze HD i telewizorze HD, ale, no właśnie - materiał który kręcę muszę nieraz "wypalić" innym na płytę DVD. Nie ukrywam, że walka z tą konwersją to tragedia. O ile materiał wyjściowy z programów montażowych jest super, o tyle po wrzuceniu tego do programów, które służą do robienia płyt DVD to tragedia.Wiedziałem, że jakość obrazu po konwersji z HD na DVD zawsze będzie gorsza, ale nie wiedziałem, że aż tak.Powiedzcie, czy ktoś z Was już pracował nad tym problemem i uzyskał dobre rezultaty? Jeżeli tak, to jaki format stosujecie jako "wsad" do authoringu? Jakiego programu używacie do authoringu? Jak zmusić program do robienia płyt DVD, żeby nie rekompresował materiału, który nie wymaga tej operacji (rekompresja była robiona za pomocą Canopus ProCoder)? Jak uzyskać jak najlepszą jakość obrazu na filmie DVD?Na czasie mi nie zależy, kompresja może sobie lecieć długo ;)