Chlać niech sobie chla - to będzie auto służbowe
Padło na to: Avensis kombi 2.4 VVT-i z 2006 roku od Wiśniewskiego
5-6 stycznia jadę oglądać, przejechać się, sprawdzić w ASO - teraz auto jest w zaprzyjaźnionym komisie na Radzymińskiej, ale na 5-6 stycznia przywiozą ją do Wiśniewskiego
Auto - wg pana z komisu ASO Wiśniewski - nie miało konkretnego dzwona, ewentualnie jakieś otarcie parkingowe, jest po jednym z prezesów TV Puls (jeździło w Dolnośląskiem). Serwisowane, ostatni serwis przy 90000 km, następny przy 105000 km - na konkretniejszą historię muszę poczekać, bo Pan nie miał VIN-u.
Przebieg trochę duży, ale auto serwisowane, więc ok. Aha, i to automacik
Cena - jak widać - 55500 PLN, ale myślę, że da się urwać 1000-1500 PLN (może więcej? ). Albo spróbuję w tej cenie poprosić o koła zimowe (o ile ich nie ma - nie pytałem).
Czemu Toyota? Bo mam najbliżej ich serwis 3 przystanki autobusem... no i w ASO Bielany już mnie znają
Jak myślicie, dobry pomysł?
J.
No wiec tak... Tez obecnie mieszkam w Meir i widzialem kupe autokomisow ale zadnych ulic, gdzie wystawiane bylyby auta... Jedynie jak przejezdzalem autobusem przez Lightwood Road to widzialem jakis duzy plac z autami, myslalem ze to komis, ale z tego co piszesz to chyba wlasnie chodzi o to miejsce.
A co do autotrader'a to sie nacialem na nim wczoraj... Bo znalazlem ciekawe autko i niby mile ode mnie, ale jak zadzwonilem do goscia z tego ogloszenia to okazalo sie, ze dystans jest blednie podawany i w rzeczywistosci jest ok 20 mil do goscia z ogloszenia ;/
Poszukuje autka jak najmniejszego, ale 4/5-drzwiowego... Chociaz jakby sie trafila ciekawa oferta to ewentualnie moglby byc i sedan.
Cena do tysiaca funtow... Aczkolwiek wiem, ze juz za 500 i mniej mozna kupic dobre auto, wiec i na cos takiego licze.
POPRAWKA
Pomylilem miejsca... Mialem na mysli Tesco w Longton, a Ty pewnie mowiles o Tesco w Meir (Park)?
Moglbys wskazac dokladniej to miejsce na mapach google?
A czym MorderKil . Taksówką ?
A jak będziesz musiał go zawieźć na izbę wytrzeźwień to czym ? Autobusem MPK ? Tramwajem?
Poczytaj ustawę o wychowaniu trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi , a dowiesz się, że masz takie prawo, a nawet obowiązek jeśli nie masz możliwości przekazać pijanego nielata władzy rodzicielskiej.
Po raz kolejny wypowiadasz się w sprawach, o których nie masz zielonego pojęcia . A powinieneś.....
Nie wystarczy mieć tupet aby tu zaistnieć. Trzeba mieć jeszcze wiedzę
W moim poście zakradło się przejęzyczenie.
Jest :
"Od kiedy to SM..."
Winno być:
"Kiedy to SM..." - chodziło mi o przypadki w którym SM może
Dobrze Piotrze że Ty wypowiadasz się w sprawie, w których masz pojęcie Życzę powodzenia Twojej jednostce, jeżeli napotykają się na nietrzeźwego nielata, pakują do radiowozu i przewożą bez przybycia NA MIEJSCE KARETKI POGOTOWIA Nawet policjanci - w przypadku niemowlęcia lub dziecka do lat 7-miu - nie przewiozą tagiego malucha na komis, jeżeli rodzic, rodzice lub opiekunowie prawni są pod wpływem akoholu.
z turystami którzy przyjeżdżają do Gniezna, bo to w końcu pierwsza stolica Polski Turystow przez tyle lat widzialem w Gnieznie moze kilka razy. Miales pewnie na mysli dzieci lub mlodziez szkolna z biedniejszych rejonow kraju ktora pod koniec roku szkolnego zawsze wybiera sie na obowiazkowe i mozliwie najtansze wycieczki
Mi Gniezno powiedzmy ze pozytywnie i "promocyjnie" kojarzy sie tylko z kosciolem i Kareja.
Chociaz nikt juz nie mowi Kareja to uzylem tego okreslenia zeby je przypomniec
Z historia, lub inaczej - z niczym waznym lub istotnym, Gniezno mi sie nie kojarzy. Tego juz po prostu nie ma i nigdy nie bedzie. Nie wiadomo nawet do konca jako to naprawde bylo i po tysiacu lat nigdy sie tego nie dowiemy.
Poza tym wiele miejscowosci ma zblizona historie i wiele moglo pelnic podobne funkcje tysiac lat temu. Przez kilka stuleci historia nie byla dla tego miasta laskawa, delikatnie mowiac obchodzila sie z nim brutalnie.
No i najwazniejsze - prawie kazde miasto w PL ma jakas historie siegajaca sredniowiecza.
Inne gnieznienskie skojarzenia to Seminarium, znany kurort Dziekanka, Wenecja, Start, Tajwan, Marian z Wyszynskiego [znana postac ostatnio ], DK5, przystanek na linii kolejowej do Bydgoszczy i Gdanska, kurczaki z rozna, menele, przekrety, wałki, rudery, brudne ulice, archaiczne autobusy, bezrobocie, "nic ni ma", komisy na Poznanskiej...
No dobra, bo znowu przegne
jerry pisze:
[color=blue]
> Mój pomysł/podejrzenie jest następujące:
> Linia 115 nie podlega jak pamiętam pod MPK, ale pod DLA - to prywatna
> firma. W DLA bardzo często jeżdżą nam dotąd nieznane cuda zachodniej
> motoryzacji z późnych lat 70 i 80. Autobusy ściągane są z zachodnich
> szrotów, demobilów, komisów - stąd masz obce blachy zanim zarejestrują
> je w kraju.[/color]
ale to chyba jest Gdańsk, a nie Gardelegen w Saksoni...
> Witam,[color=blue]
> czy ktos z Szanownych Grupowiczow mial stycznosc z ponizszym komisem ze
> Skawiny?
>
> [url]http://najlepszy.gratka.pl/o_firmie/[/url]
>
> Interesuje mnie jedno z aut i chcialbym poznac opinie o podejsciu
> wlascicieli do klienta itp.[/color]
Pare lat temu stal tam Polonez -w komisie twierdzili ze jest w 100%
bezwypadkowy a od wlasciela wiedzialem ze byl po dachowaniu -mysle ze do
teraz niewiele sie zmienilo w podejsciu do klienta.
Komis jak kazdy inny -jak trafia na jelenia to pchna mu przystanek
autobusowy jako funkiel nowka, niesmigany samochod po starszej pani, ktora
jezdzila tylko do kosciola.
pozdr.