logo
 Pokrewne renessmeKomis samochodowy samochody używaneKomis mebli używanych.plkomis telefonów komórkowych w KrakowieKomis mebli Miasto Wrocławkomis ubrań ciążowych Warszawakomis Samochodowy Zawada Mysłowicekomis rowerowy niskie łąkiKomis meble używane Warszawakomis sukni ślubnych WarszawaKomis z wózkami dziecięcymi Poznań
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • alcotours.xlx.pl
  • renessme


    Witam wszystkich!

    Zjezdzilismy z zona przed paroma dniami 3 komisy meblowe: Burakowska,
    Grzybowska i Rembertow (Marsa)...
    Moja rekomendacja: I miejsce: Rembertow (okolice stacji kolej. - b.
    baraki PKP) - doslowne "mydlo, widlo i powidlo"... Najwiekszy wybor
    "kolekcji" z lat 20. i 30. poprzedniego wieku - jak ktos lubi
    "adwokacki" styl... Ale tylko tam moglem zobaczyc stare maszyny do
    pisania, telewizory z lat 60. i 70. ... itepe...
    Meble kupilismy na Grzybowskiej - imitacje stylu angielskiego - regaly
    biblioteczne... - II miejsce. (transport kosztowal 180 zl za calosc - na
    Tarchomin...)

    III miejsce: Burakowska - ale duzy wybor dodatkow salonowych (podrobki i
    oryginaly...)

    Czy sa jeszcze inne? Jakie recenzje? Jakie typy mebli? Troche jeszcze
    mozemy kupic... :)))

    Uklony

    kpawlak



    Witam miłośników antyków!
        Jest jeszcze mały ale b. sympatyczny sklepik "składzik za bramą (?)"
    przy placu Narutowicza od ul. Filtrowej. Tel. 658 03 27.

    Pozdrawiam
    Włodek P.

    Witam wszystkich!

    Zjezdzilismy z zona przed paroma dniami 3 komisy meblowe: Burakowska,
    Grzybowska i Rembertow (Marsa)...
    Moja rekomendacja: I miejsce: Rembertow (okolice stacji kolej. - b.
    baraki PKP) - doslowne "mydlo, widlo i powidlo"... Najwiekszy wybor
    "kolekcji" z lat 20. i 30. poprzedniego wieku - jak ktos lubi
    "adwokacki" styl... Ale tylko tam moglem zobaczyc stare maszyny do
    pisania, telewizory z lat 60. i 70. ... itepe...
    Meble kupilismy na Grzybowskiej - imitacje stylu angielskiego - regaly
    biblioteczne... - II miejsce. (transport kosztowal 180 zl za calosc - na
    Tarchomin...)

    III miejsce: Burakowska - ale duzy wybor dodatkow salonowych (podrobki i
    oryginaly...)

    Czy sa jeszcze inne? Jakie recenzje? Jakie typy mebli? Troche jeszcze
    mozemy kupic... :)))

    Uklony

    kpawlak



    http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4634561.html

     Znowu ogromny poślizg na budowie Trasy Siekierkowskiej na prawym brzegu
    Wisły. Po protestach właścicieli komisu z Gocławka inwestycję hamuje
    kierowane przez Jana Szyszkę Ministerstwo Środowiska
    Z powodu ospałości jego urzędników budowa jednej z najważniejszych arterii
    w mieście szybko się nie skończy. Inwestycja ciągnie się już od siedmiu i
    pół roku. Musi jeszcze powstać druga część gigantycznego węzła na
    skrzyżowaniu Płowieckiej, Marsa i Ostrobramskiej. Na razie wygodnie można
    tam skręcać tylko w stronę wylotówki na Lublin i Siedlce. Ogromne korki
    paraliżują zaś ul. Marsa, którą tysiące mieszkańców Rembertowa, Wesołej
    czy Zielonki zmierzają do centrum. W przyszłości mają jeździć estakadami
    nad ogromnym rondem.

    czyli jednak nie tylko komis opóźnia budowę, ale i nieudolność
    ministerlialnych urzędasów :(



    Witam,

    <tomw@poczta.onet.plwrote in message



    poszukuje komisow meblowych w Warszawie ,z gory dziekuje za pomoc


    Nie dam sobie glowy uciac za stan obecny, ale pamietam bo tam bylem, ze na
    Burakowskiej (przy Powazkowskiej) byl spory komis.
    Inny pamietam z Rembertowa (dojazd ul. Marsa przed stacja kolejowa)

    Pozdrawiam
    Szuwaks




    Witam,
    <tomw@poczta.onet.plwrote in message
    | poszukuje komisow meblowych w Warszawie ,z gory dziekuje za pomoc

    Nie dam sobie glowy uciac za stan obecny, ale pamietam bo tam bylem, ze na
    Burakowskiej (przy Powazkowskiej) byl spory komis.
    Inny pamietam z Rembertowa (dojazd ul. Marsa przed stacja kolejowa)

    Pozdrawiam
    Szuwaks


    dzieki serdeczne za odpowiedz
    pozdrawiam
    t.




    Szukam jakiegoś dużego sklepu ze starymi meblami. Nie chodzi o
    antykwariat dzieł sztuki, ale o graciarnię, gdzie ciekawe rzeczy można
    tanio kupić.


    Komis meblowy w Rembertowie. Trzeba pojechać ulicą Marsa prawie do końca -
    ten komis jest gdzieś koło ul. Bellony i Pociskowej, prawie przy torach
    kolejowych. Jest tablica z napisem komis meblowy, kawałek dalej chyba też
    "antyki". To jest taki duży, płaski budynek na ogrodzonym terenie.




    Kaja Szwarc wrote:
    | Szukam jakiegoś dużego sklepu ze starymi meblami. Nie chodzi o
    | antykwariat dzieł sztuki, ale o graciarnię, gdzie ciekawe rzeczy można
    | tanio kupić.
    Komis meblowy w Rembertowie. Trzeba pojechać ulicą Marsa prawie do końca -
    ten komis jest gdzieś koło ul. Bellony i Pociskowej, prawie przy torach


    Nawet zupełnie do końca :)
    Samochodem ulicą Marsa do końca - nie w stronę przejazdu kolejowego
    tylko w stronę stacji autogazu obok ww komisu.
    Albo autobusem 415, 183 (przystanek "PKP Rembertów" zaraz za
    zakrętem na końcu Marsa).

    Komis ciekawy - sami zajmują się renowacją starych mebli albo
    sprzedają w stanie "do renowacji". Ceny od bardzo przystepnych aż
    po kolekcjonerskie...



    W Warszawie na Rembertowie, przy ul. Marsa, tuz przy torach (jak ulica skręca w
    lewo juz na przejazd, to trezba wjechać prosto, na ślepy kawałeczek drogi, taki
    placyk za którym sa juz tory).

    Przy rondzie Daszyńskiego jest duży Komis, ale szczerze mówiąc dość syfiasty.

    Jak się wyjeżdża z Warszawy traktem Brzeskim na Zakręt, to jest po prawej
    stronie szosy w okolicach Halinowa. Na wysokości bodajże ulicy Stołecznej (ale
    nie jestem pewna), w lewo jest charakterystyczny skręt, pierwszy jadąc od
    Warszawy z namalowana wysepką i pasem dla skręcających w lewo - dokładnie na
    tej wysokości ale po prawej są meble.

    pozdrawiam
    zielony_listek

    pozdrawiam
    zielony_listek



    > Przy ul. Marsa, jak się dojeżdza do torów, jest komis. Łatwo trafić, na
    > zakręcie tuż przed torami przeba pojechać prosto w taki placych

    Mam na mysli tory w Rembertowie, nie ten wiadukt między Płowiecka i Chelmżyńską.

    Pozdrawiam
    zielony_listek



    Kiedyś - to właściwie nie było mundurków tylko wstrętne fartuchy lub bluzy. Bo
    wtedy nic innego po prostu nie było.W liceach wymagano w miarę jednolitego
    kolorystycznie stroju,ale żadnych mundurków nie było. Sienkiewicz nie mógł we
    wczesnych latach 80 np.nosić dżinsów.Więc niech niektórzy nie przesadzają z
    hasłem "kiedyś" bo widać,że niewiele o tym wiedzą.lata 70 początek 80 to te
    niesławne fartuchy stylonowe,które zastąpiły takie z podszewki.Ale wtedy ubrania
    kupowało się w komisie lub Peweksie, albo w Rembertowie.Wymagano jeszcze na
    apelach i akademiach stroju biało-granatowego.I tyle.Chodziłam na początku lat
    80 do Traugutta i tam nikt się specjalnie rygorami nie przejmował.Już wtedy
    zaczynała się rewia mody.Taka na ówczesne czasy.



    > Tymczasem już dziś widziałem małą aktywność na skrzyżowaniu
    > Marsa/>Płowiecka/Ostrobramska, coś tam zaczyna się dziać.
    > Kolejne utrudnienie.
    W końcu (prawie) wyeksmitowano Bogdan Car, komis.
    Wkrótce ma się rozpocząć budowa ronda i estakad
    do Rembertowa.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl