Wyglada tak samo i tez z niemiec tylko cena inna. Ogolnie to przytarty byl blotnik od kierowcy i zderzak. Zrobione jest tak ze nic nie widac. Koles chcial za nia 38k ale stargowalem do 35k. A taka sama widzialem w Gnieznie dzien pozniej za ta wlasnie cene wiec to moze byc wlasnie ta. Ogolnie to dwie godziny nia jezdzilem za nim kupilem. W warsztacie bylem i w ogule i jest jak nowka :)
A jednak to jest ta moja tylko cena wyzsza. Tamta druga nie ma takich alu i ma 90.000 przebiegu. Do wczoraj stala w Gnieznie w komisie :) W kazdym razie brawo za szybkie przeprowadzone sledztwo. Uzytkownicy Pclab nie proznuja ;)
A nie wie ktos przypadkiem jak nazywa sie ten kolor auta? Patrzylem na wszystkie kolory, a takiego nie ma.
Ten post był edytowany przez anubis01 dnia: 28 Czerwiec 2010 - 13:50
Hmm niby te nasze auto takie niespotykane a byłem dziś z kumplem po Passata i na jednym komisie pod Gnieznem stały 3 sztuki HC.
Normalnie szok .
Myslałem że to jakis zlot czy co a tu komisant mówi że wszystko na sprzedaż
Joy tak apropo ty chyba masz blisko do Gniezna??
Jak w temacie '98;) ale pierwsza rejestracja '99 Pochodzi z Norwegii, przyjechał z Niemiec i kupiony w komisie w Gnieźnie. Oczywiście ma "przekręcony" licznik, ale chodzi i wygląda ok, więc kupiłem:-)
Nie jest zły. Bierze mi w mieście o pół litra więcej od Unolota i robi "setkę" na "dwójeczce")
A właściwie to robił, dopóki się nie zje..ł
http://www.coltmania.fora.pl/silnik,41/cj0-1-3-dlawi-sie-przy-gwaltownym-otwarciu-przepustnicy,3055.html#34063
Jak sądzę, jest to jakiś drobiazg, więc niebawem znów go będę katował ]:->
Oglądałem V70 w Gnieźnie:
http://otomoto.pl/volvo-v...u-C4702308.html
Z ogłoszenia:śliczne i absolutnie bezwypadkowe. Owszem śliczne na fotkach, ale bite i z przodu i z tyłu. W tylnym lewym nadkolu to wody ile w wiadrze 10l, żle złożony błotnik lewy tył i przód, prawdopodobnie malowany cały z wyjątkiem dachu. Pogoda (deszcz) nie umożliwiła obejrzenia dokładnie wszystkiego. Sprzedawca na telefon podał VIN i wzbudzał zaufanie (taka jego rola), ale .... zachowując zimną krew przy sprawdzaniu, to na samochody w jego komisie bym uważał.
(...) Polecam brać na fakturę marżę = nie płacisz podatku od wzbogacenia.
moglbys rozwinac powyzsze zdanie? Faktura na marże, tzn roznica pomiedzy tym co komis zaplacil, a kwota, za ktora sprzedal Tobie? Przy swiezo sprowadzonych autach to ta roznica bywa spora (bo np. wartosc zakupu za granica to kilkaset EUR) i poniewaz obciaza konto "dochodowe" komisu, to nikomu nie oplacaloby sie.
no chyba, ze chodzilo o co innego
Aha, do Gniezna tez sie wybieram (byc moze juz jutro), wiec bede wdzieczny za podanie godnych polecenia adresow komisow.
Pozdrawiam Swiatecznie
mrozek
Samochody w Szwecji mają faktycznie duże przebiegi, te sprowadzane do Polski jadą pewnie ze 3 razy w tę i spowrotem na wstecznym, stąd takie małe przebiegi vołovinek w naszych komisach. Sam osobiście bardzo długo szukałem w Polsce auta, trafiłem w końcu na takie, które może nie miało małego przebiegu (210KKm), ale przynajmniej oryginalną książkę serwisową z wpisami do przebiegu 190KKm. Generalnie radzę omijać Wielkopolskę (Gniezno, Pleszew, Ostrów Wlkp), można tam trafić na niezłą minę. Polecam forum http://www.bezwypadkowe.net , można tam znaleźć opisy aut sprawdzonych przez użytkowników, po przeczytaniu włos jeży się na głowie
Dodatkowo - na stronie https://www.rdw.nl/Ovi/Paginas/Default.aspx można sprawdzić autka, które śmigały po Holandii.