Wyciek testów: zatrzymany 18-latek
18-letni Warszawiak z Pragi Południe może być osobą, która spowodowała wyciek do Internetu testów gimnazjalnych w części humanistycznej.
Chłopaka zatrzymała w nocy stołeczna policja. Anna Kędzierzawska z biura prasowego komendy stołecznej mówi, że właśnie ten chłopak najczęściej używał komputera, z którego testy trafiły do sieci.
Według Centralnej Komisji Egzaminacyjnej, wyciek nie był duży, bo skorzystało z niego niewielu uczniów. I tylko ci egzamin powtórzą.
Egzamin próbny nie jest taki sam! To szkoła wybiera okręg (komisje egzaminacyjna), która przysle i sprawdzi ten test.
Edit: A pozatym ta watpie zeby ktos podał, chyba ze jest głupi. W tamtym roku była taka sytuacja ze jakiś koles dał dwa zadania z matmy i problemów miał ze ho ho, oni wszedzie takiego znajda
Szymon Kaczmarczyk wrote:
Skad zdobyc testy egzaminacyjne?
Jaki jest zakres zagadnien i jaka obecnie zalecana literatura?
Z gory dziekuje za informacje.
szymk@lodz.cc
Hej,
jest tego naprawde duzo - przerazisz sie. Materialami dysponuje
biblioteka Komisji Papierow Wartosciowych (chyba nie znajdziesz ich w
internecie) - maja testy. Komisja egzaminacyjana nie udostepnia
materialow z egzminow ustnych (przynajmniej do niedawna tak bylo) -
choc zgodzili sie, ze to dyskryminuje tych, ktorzy nie maja znajomego
doradcy inwestycyjnego (a doradcy bardzo chetnie opowiadaja o swoich
egzaminach - ludzie z Komisji zreszta tez). Nie ma czegos takiego, jak
oficjalnie zalecany zestaw literatury, ale mozesz zapytac w Zwiazku
Maklerow i Doradcow - tam ci pomoga.
Musisz byc tez przygotowany na to, ze nabyta wiedza szybko sie
dezaktualizuje. Nasze ustawodawstwo czesto sie zmienia. Niedlugo czeka
nas nowy kodeks handlowy (b. podobny do niemieckiego - bedzie np. cos
takiego jak spolka komandytowa na akcjach), obecny system podatkowy tez
raczej dlugo nie przetrwa, choc ostatnie proby zmian sie nie powiodly.
Polacy nie lubia jak cos jest proste, zrozumiale, dobre i tanie.
Powodzenia,
Jarek Maliszewski
On Sat, 1 Nov 2003, zyszkola wrote:
A jesli chodzi o dysortografie stwierdzona na papierku, to strasznie
rozleniwia dzieciaki. Jak sprawdzam klasowki mlodych kandydatow na zeglarzy,
to mi czasem wlosy deba na lbie staja. "rzeglasz jahtowy" na przyklad to tylko
taki skromniejszy przypadek.
???
"Klasowki kandydatow na zeglarzy?"
Znaczy co, komisja egzaminacyjna PZZ teraz pisemnie magluje?
BTW: ja za bledy ortograficzne dolowalem bez litosci. "Nikt nie bedzie
pytal, jakie masz papiery, wracaj, jak sie nauczysz pisac". No, ja robilem
testy posrednie wewnatrzklubowe. Przyznam, ze dzialalo, mlodzi sie
automagicznie uczyli poprawnie pisac... i to w pol godziny.
A w skrocie, to postepowanie kwalifikacyjne sklada sie z 3 etapow.
1 etap: komisja sprawdza czy zlozone wnioski spelniaja wymogi formalne i
czy wniesiona zostala oplata egzaminacyjna
2 etap: komisja sprawdza przygotowanie teoretyczne, w tym celu
przeprwadza sie egzamin testowy. Zestaw testowy zawiera 100 pytan z 3
odpowiedziami, z ktory przynajmniej jedna musi byc prawidlowa. Punktacja
wyglada w sposob nastepujacy; 1 pkt. za prawidlowa odpowiedz na pytanie,
0 pkt za bledna odpowiedz, 0 pkt. za brak odpowiedzi na pytanie. Egzamin
testowy zostanie zaliczony z wynikiem pozytywnym, jezeli uzyskasz
conajmniej 70 punktow na 100 mozliwych. Masz 100 minut na rozwiazanie
testu. Wszystkie osoby, ktore zaliczyly egzamin, przechodza do etapu 3.
3 etap: komisja sprawdza przygotowanie praktyczne, w tym celu osoba
zainteresowana przedstawia sprawozdanie z posiadanej praktyki zawodowej
oraz odpowiada na pytania dotyczacej praktycznych aspektow wykonywania
zawodu posrednika w obrocie nieruchomosciami. KOmisja uznaje,z e zdajacy
posiada odpowiednia wiedze praktyczna, jezeli odpowie poprawnie na 70%
zadanych pytan.
Etap 3 konczy postepowanie kwalifikacyjne, ktore odbywa sie na koszt
uczestnika.
Niestety w większości kryterium pozostawienia tych właśnie były koneksje
plecy i rodzina a zwolniono tych którzy pracowali i nie mieli pleców.
W niektórych przypadkach i to chyba w wielu pozwalniali pracowników z
wyższym wykształceniem a pozostawili swoich nieuków i nieudaczników.
Bo to w urzędach robiono listy a nie Kaczyński
No to chyba nie ma co sie cieszyć z tego tysiąca, który odszedł...
Ciekaw czy kiedykolwiek w Polsce przyjdzie Władza, która narzuci standard
testów egzaminacyjnych na wszystkie szczeble urzędnicze... ? coś jak jest w
Komisji Europejskiej
pozdrawiam
"Kratylos" <kratyl@poczta.onet.plwrites:
to zależy gdzie, na niektórych uniwersytetach są zwykłe egzaminy - np
w Łodzi i zdaje się je tak samo jak na każdym innym kierunku (testy z
języka obcego i przedmiot do wyboru - polski, historia,matematyka),
ale są też szkoły gdzie jest
tylko rozmowa kwalifikacyjna co jest chyba łatwiejsze ale powoduje że
potem jest więcej ludzi przypadkowych na roku którzy i tak odejdą.
Zalezy kto jest w komisji egzaminacyjnej.
Ja akurat bylam moglam sie wiec poprzygladac jak to dziala
i musze stwierdzic ze w rozmowie kwalifikacyjnej
znacznie latwiej jest odroznic ludzi ktorzy sie faktycnzie filozofia
interesuja od tych, co ida na studia z innych powodow.
Przy zdawaniu normalnego egzaminu legitymujesz sie jedynie wiedza
wyniesiona ze szkoly sredniej. Przy rozmowie kwalifikacyjnej musisz
sie wylegitymowac wiedza z hist. filozofii plus jeszcze mysleniem, co
wielu przychodzi z trudem.
Matury w Opolu
Po pierwsze napiszę, że moim zdaniem decyzja kuratora o powtórce była jedyną
słuszną - przecież nie ma możliwości sprawdzenia, kto tak naprawdę miał dostęp
do materiałów wcześniej, a kto nie. Jasne też, że dla wielu uczciwych
maturzystów jest przykra, ale innego wyjścia nie ma.
Ale zastanawiam się nad inną sprawą: skoro nie potrafili upilnować tematów w
jednym kuratorium, to co będzie za tok, gdzie maturzyści w całym kraju będą
pisać te same testy na tzw. "nowej maturze"? Czy w obliczu tych wydarzeń ktoś
wierzy, że zostanie wszystko odpowiednio zabezpieczone? Bo ja mam poważne
wątpliwośći.
A w razie przecieku to co - pisać będzie ponownie cała Polska, czy też
dyrektor CKE na podstawie rachunku prawdopodobieństwa określi, jaka grupa osób
miała dostęp do zadań wcześniej ?;).
Bez wątpienia nie lada problem czeka Centralną Komisję Egzaminacyjną za rok.
Oczywiście można by przesłać szkołom w dzisiejszej dobie internetu testy na 30
minut przed egzaminem, prosto z CKE Warszawa, ale kto je zdąży wydrukować ;).
Życzę im powodzenia, bo to, co teraz dzieje się z maturami to parodia i nie
mam tu na myśli tylko wpadki w Opolu, ale cały tryb ich przeprowadzania, czyli
powszechne ściąganie, akceptacja tego przez nauczycieli i inne dziwactwa jak
np. to, że prace sprawdza nauczyciel uczący danego ucznia.
Zawsze co pierwsze jest wyolbrzymiane.Przez tyle czasu były matury, nawet te
pisane za okupacji, po cichu i te pisane na sali w szpitalu. Los nie wybiera,
tylko trzeba spojrzeć na to, że to nauczycielom najbardziej zależy, by ona się
powiodła. Zatem maturzysta to czlowiek, który w swoim życiu musi się nastawić
na najbardziej ekstyrmalną sytuację.Jeżeli tego dnia ma biegunką to znaczy, że
lekarz powinien potwierdzić stan zdrowia egzaminowanego, bo tylko dobry stan
zdrowia pozwala na przystąpienie do egzaminu.Jestem optymistką i okaże się ,że
test był tak prosty,że nie wymagał tyle czsu siedzenia co proponuje
regulamin.Matura poszerzona powinna mieć przerwę śniadaniową. KOmisja
egzaminacyjna może w trakcie wykonać cwiczenia izometryczne, a do tego wskazana
jest pozycja siedząca-( korki u mgr WFu)Za wszystkich trzymam kciuki.
Nie szkoła przestała uczyć! Uczymy tak żeby uczniowie
zdali "banalną" maturę. Testy, klucze itd opracowuje Centralna
Komisja Egzaminacyjna. Od szkoły wymaga się dobrego przygotowania do
tych testów (maturalnych i gimnazjalnych). Wymaga dyrektor,
kuratorium, rodzice i sami uczniowie.
ZGadza,m się pyatnia może nie były trudne jednak to zależy od nauczycieli. Bo w
niektorych szkołach edukacja nie stoi na równym poziomie. A to że niektórzy
znali odpowiedzi jest nie fair, bo tera zprzez to, ż ektoś napisal na duuzo
punktów bo ściagał my możemy się nie dostac do szkół, tych wyamrzonych!!! I
myslę że to dobru pomysł żebyśmy powtarzali egzamin, tylko juz bez przecieków.
Ale w tamtym roku testy były banaln ew porónaniu do tych i to nie jest fair!!
Powinien byc jednakowy stopień trudnoiści, nie sądzi szanowna komisja
egzaminacyjna oke??
Szanowny Panie!
Może, zechce Pan wyjaśnić co oznaczają oznaczenia:
GH-A1-042
GH-B1-042
GH-C1-042
którymi były oznaczone arkusze egzaminacyjne na teście humanistycznym, dla
uczniów bez żadnych dysfunkcji.
O podanych faktach nie wiedział także obserwator. Zresztą w komentowanym
artykule wyrąźnie pisze, tu cytat:
"Haczyk" przygotowany przez CKE wywołał spore poruszenie w szkołach. Większość
nauczycieli nie wiedziała o różnych wariantach testów, bo okręgowe komisje nie
informowały o tym wcześniej.
Dyrektorzy dostali jedynie polecenie, by rozdawali testy w takiej kolejności, w
jakiej komisja je ułożyła.
Najbardziej zaskoczenie byli uczniowie. - Już miałem zaznaczać odpowiedź na
jedno z pytań, gdy dostrzegłem, że koleżanka ma inną - przyznał się nam jeden z
warszawskich uczniów. I ostatecznie zaznaczyłem tak jak było u niej. Teraz
myślę: kurczę, a co, jeśli ona miała inny test? - martwił się wczoraj jeden z
warszawskich uczniów.
Egzaminy: Przeciek w gimnazjum?
"Nowości": W jednej z sal lekcyjnych gimnazjum nr 24 w Toruniu prawie połowa
uczniów znała w przeddzień egzaminu treść testów matematyczno-przyrodniczych. W
innych salach przynajmniej po kilku uczniów miało ściągi z odpowiedziami.
Gdzie nastąpił przeciek - zastanawia się kujawsko-pomorska gazeta. Zdaniem
dyrekcji szkoły, na pewno nie w placówce oświatowej. Właściciel Zapoleksu,
gdzie drukowano testy, wyklucza, aby dopuścili do tego jego pracownicy. Zdaniem
Iwony Wojciechowskiej, dyrektora Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Gdańsku,
konsekwencją przecieku może być konieczność powtórzenia egzaminu -
piszą "Nowości".
"Syn o wszystkim dowiedział się po egzaminie. Jego koledzy i koleżanki chwalili
się, że poprzedniego wieczoru znali pytania i odpowiedzi" - powiedział gazecie
jeden z rodziców ucznia z toruńskiego gimnazjum nr 24.
Zdaniem innego informatora "N", spośród uczniów, którzy weszli w posiadanie
testów jako pierwsi, większość stanowili prymusi. Jednak kserokopiami testów
chwalić mieli się uczniowie z niezbyt wysoką średnią ocen - pisze dziennik.
Czy tylko w jednej szkole uczniowie znali treść testów wcześniej? Być może w
innych toruńskich szkołach zaistniała podobna sytuacja, tylko na mniejszą
skalę - podejrzewa redakcja "Nowości".
LINK prowadzi do strony "EDUKACJA wortal ogólnopolski" www.edu.edu.pl Strona
ta nie ma nic wspólnego z centralną komisją egzaminacyjną, test mat-
przyrodniczy zamieszczony był na tej stronie później niż na stronie gazety. Jak
ktoś już pisał 26 ten link nie działał.
Mówicie, że wam dobrze poszło, a jestem ciekawa, co będzie po podaniu wyników.
Dla niektórych te testy były naprawdę trudne, a Komisja Egzaminacyjna powinna
brać pod uwagę, że piszą to ludzie w całej Polsce. Testy powinny być
dostosowane do przeciętnego ucznia a nie do prymusa. U mnie w szkole nawet
uczniowie piątkowi mieli z wieloma zadaniami problemy. A przecież ten, kto jest
słabszy w nauce, też chce sie dostać do jakiegoś liceum. Nie można go
przekreślać na starcie.
co to w ogole dzisija bylo????????oszaleliscie!!!!!!!!ja takich
rzeczy z zyciu nie mialam!!!!!!!!!!!!!!!!!jak sie nie dostane do
mojej wymarzonej skzoly to zemszcze sie!!!!!intryguje mnie czy
szanowna komisja egzaminacyjna..potrafilaby rozwiazac niektore
zadania ztego testu!!!!
Testy z niemeickiego z Centralnej Komisji Egzam.
Dziś w Życiu Warszawy darmowy dodatek z przygotowanymi przez Centralną Komisję
Egzaminacyjną przykładowymi zadaniami maturalnymi z języka niemieckiego, ale
także polskiego, matematyki, biologii i geografii. Za tydzień na stronie
www.zw.com.pl/ rozwiązania zadań.
Arkusze maturalne maj 2006 rok Drukuj E-mail
04.05.2006, 11:20
Uprzejmie informujemy, że w roku 2006 Centralna Komisja Egzaminacyjna
zdecydowała się na wprowadzenie w niektórych przedmiotach maturalnych wersji
równoległych testu, podobnie jak ma to miejsce na egzaminie gimnazjalnym.
Wprowadzenie wersji równoległych arkuszy nie powoduje żadnych zmian w
procedurach przeprowadzania egzaminu.
Karta odpowiedzi jest dostosowana do danej wersji arkusza.
szanowny kolego..rozumiem twoja frustracje, ale jestes w bledzie
zestawy pytan egzaminacyjnych dla staromaturzystow. zgodnie z umowa miedzy CEM
a CKE ukladala Centralna Komisja Egzaminacyjna!! Moglbys to znalezc ale ci sie
nie chce:)
zweryfikuj swoje "info" na innych stwonach AM i u innych zrodel!!
CEM ukladal jedynie test kompetencyjny. Toze mniales ksiazeczke ze znakiem CEM
i niczym nie swiadczy, prawda jest inna. test sprawdzali tez EGZAMINATORZY
CKE!!!
widze ze masz trudnosci z rozumieniem tekstu pisanego, masz zawsze racje etc..
i takie wyniki .. Trudne jest jak sie nie wie!!