[COLOR=blue][COLOR=blue][COLOR=blue]Jest rok 1500 któryś. Jan Kochanowski siedzi sobie pod lipą w Czarnolesie, załamany, bo juz dawno nic nie napisał.
- Weno, weno moja, przybywaj!
Nic.
- Weno, weno moja, proszę, przybywaj!
Nic.
- Weno, weno moja, przybywaj, błagam!
-Słucham Cię, Janku.....
-Słuchaj, juz dawno nic nie napisałem, wydawca sie wścieka, ja jestem załamany, pomóż mi.
Wena zastanowiła się chwilę, po czym zaczęła szeptać Janowi coś do ucha.
-Nie nie, to już było.... wymyśl coś lepszego....
Sytuacja sie powtarza....
-Nie nie, za to mnie powieszą, postaraj sie bardziej.
Sytuacja sie powtarza...
-Wiesz, że to może być niezłe? URSZULKA! Choćże prędko do tatusia....
Dalej ciut wulgarne
Ksiadz i zakonnica na bogatej plebanii grają w tenisa ziemnego. Podczas tej gry ksiądz ciągle przeklina k..wa nie trafilem , k..wa nie trafiłem , k..wa nie trafiłem. Zakonnica oburzona zachowaniem powiedziała Niech Ksiądz tak nie przekilina bo Bóg księdza ukaże. Ale ksiądz dalej przeklina. W pewnym momencie slychać odgłos pioruna. Ksiądz patrzy zabiło zakonnicę, a z Nieba słyszy głos: K..wa nie trafiłem!
Polska dostała nakaz z UE, że dostanie się do paktu, jeżeli wszyscy żołnierze będą biegle znali angielski. Po kilku latach pan prezydent Kwaśniewski sprawdza swoją armię.
Podchodzi do pierwszego:
- Do you speak english?
-Co, k...a?
Podchodzi do drugiego:
-Do you speak english?
-Co, k...a?
Podchodzi do trzeciego:
-Do you speak english?
-Yes, I do
-Co, k...a??
Andropow, jeszcze jako szef KGB, zwierzał się najbliższym:
- Kiedy zostanę gensekiem, zmienię te idiotyczne strefy czasowe. Ileż to kłopotów! Dzwonię do Pekinu z gratulacjami z okazji wyboru Deng Xiaopinga, a tam
mówią: "To było wczoraj!". Dzwonię do Watykanu z kondolencjami po zamachu na papieża, a tam pytają: "Jaki zamach?!"
Sobota 10 kwietnia 2010 r.
- uczestniczyłem we Mszy świętej o godz. 19:00 w Archikatedrze Warszawskiej pw. św. Jana, koncelebrowanej pod przewodnictwem ks. abp. Kazimierza Nycza,
- zapaliłem znicz pod Pałacem Prezydenckim;
Niedziela 11 kwietnia 2010 r.
- uczestniczyłem we Mszy świętej o godz. 15:00 koło rogu ul. Górczewskiej i Deotymy, celebrowanej pod przewodnictwem ks abp Henryka Hosera
Środa 14 kwietnia 2010 r.
zapaliłem znicze i wpisałem się do ksiąg kondolencyjnych ku pamięci:
- śp. Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa Andrzeja Przewoźnika
- śp. Szefa Urzędu do spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych Janusza Krupskiego
- Sejmu RP,
- Senatu RP
oraz
- zapaliłem 2 znicze pod Pałacem Prezydenckim,
- podjąłem niestety nieudaną próbę złożenia hołdu Parze Prezydenckiej - oczekiwałem od godz. 12:15 do 0:30, ale dopadł mnie kryzys i wróciłem do domu;
Czwartek 15 kwietnia 2010 r.
- uczestniczyłem we Mszy św. za śp. ks. Andrzeja Kwaśnika w kościele pw. Zwiastowania Pańskiego przy ul. Gorlickiej;
Piątek 16 kwietnia 2010 r.
- zapaliłem znicz i wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp. Prezesa narodowego Banku Polskiego Sławomira Skrzypka,
- złożyłem hołd, zapaliłem znicz oraz wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp. Prezesa Stowarzyszenia Wspólnota Polska Macieja Płażyńskiego,
- zapaliłem znicz i wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp Szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego Aleksandra Szczygły,
- zapaliłem znicz ku pamięci Ordynariusza Polowego śp. Bp Gen. Tadeusza Płoskiego,
- wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp. Dowódcy Garnizonu Warszawa,
- zapaliłem znicz i wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp Rzecznika Praw Obywatelskich Janusza Kochanowskiego,
- zapaliłem znicz i wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci śp. Prezesa Instytutu Pamięci Narodowej Janusza Kurtyki,
- zapaliłem znicz ku pamięci Szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Gen. Franciszka Gągora,
- zapaliłem znicz i wpisałem się do księgi kondolencyjnej ku pamięci ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie Ryszarda Kaczorowskiego (niestety, ok. godz. 19:00 już Belweder był zamknięty),
- złożyłem elektroniczne kondolencje Prezydenckiej Parze za pośrednictwem strony internetowej www.prezydent.pl:
Panie Prezydencie !
Larum grają !
Ojczyzno ma,
Tyle razy we krwi skąpana,
Ach jak wielka dziś Twoja rana,
Jakże długo cierpienie Twe trwa !
Opuściłeś na Umiłowany Ojcze Narodu
Prezydencie Tysiąclecia
Twoje dzieci płaczą ...
Non Omnis Moriar !
Elektroniczna księga kondolencyjna Pary Prezydenckiej