Idąc tropem spiskowym to jak się to stało, że Belgowie nie wyszli z grupy podczas ME u siebie? Naprawdę nie wierze w aż takie spiski progospodarskie. W Korei było wszystko postawione na głowie - fatalni sędziowie z dziwnych krajów w połączeniu z typową dla Azjatów umiejętnością "pomagania" sobie (zobaczcie jak wyglądają zawody siatkarskie w Japonii, jak Koreańczycy załatwili sobie Expo2012 itp). W Europie ciężko będzie zrobić taki wałek (nawet wspominając mecz Szwecja-Dania). Z reszta jest to przy założeniu, że Austriacy w trzecim meczu będą o coś walczyli. Jeśli oni będą grali o coś, to my już raczej nie będziemy, bo bez pokonania gospodarzy nie ma co myśleć o jakimkolwiek awansie. Musiałoby być naprawdę spore zamieszanie, żeby się tak złożyło. Z resztą kibice w Niemczech nie znieśliby porażki z rąk Austriaków, bo to tak jakby Anglia przegrała z Ulsterem...
Co do losowania - nie ma co oceniać czy proste czy trudne. Obojętnie gdzie byśmy trafili zawsze by było ciężko. To nie MŚ, że może się trafić jakiś kopciuszek z krańców świata (choć i oto już ciężko).
Swoją droga Niemcy bardzo niemiło wspominają mecz z Polską na MŚ - słuchałam radia Bundesligi i często wspominają mordęge jaką przeszli w Dortmundzie oraz doceniają wygranie grupy z Portugalią. Oczywiście najbardziej obawiają się Chorwatów, z kolei Austriacy są postrzegani jako "mięso armatnie".

Sorki Magic, ale :hahaha:

" />no anglicy tak i znakomicie oflagowany maja sektor,a za nimi argentyczycy,chilijczycy,koreanczycy,japonczycy i holendrzy,nieco rozczarowuja kibicowsko niemiaszki najbardziej , potem mexykanie,portugalczycy ale i hiszpanie dosyc cichutko na trybunach jakos (nie tworza zorganizowanego dopingu)i tez malutko flag maja na sektorze.Szkoda ze na repreze Brazyli nigdy nie pofatyguja sie ultrasi Flamengo,Fluminese,Botafogo czy Sao Paolo bo moze by Brazylia miala jakis normalny i slyszalny doping a nie pomrukiwania kilku starych dziadkow i tanczacych kobiet generalnie to przypomina bardziej teatrzyk rodem z meczu siatkowki.

No dobrze, teraz je Wprawdzie z 'lekkim' poślizgiem, ale w zeszłym tygodniu zaczęłam oglądać to show. Głównym powodem był mój ukochany MC Yoo, za któym po prostu szaleję i wcale nie dziwię się , jak Yoon Eun Hye kiedyś powiedziała, że to idealny facet. Takiego dystansu do siebie i do świata, i poczucia humoru jeszcze nie widziałam.
Co do samego show jest prześmieszne. Nie spodziewałam się po Lee Hyori wiele, a tu proszę ^^ To ona praktycznie z MC Yoo nakręca program. I gdyby nie fakt, że ten pan ma już żonę, to powiedziałabym , że ci dwoje mają się ku sobie. Ten chłopiec z BigBangu, Dae Sung jest przeuroczy i nie spodziewałam się tam spotkać Lee Chun Hee, do któego mam absolutną słabość .

No dobra jestem dopiero po 3 epie, ale i tak jestem już podekscytowana A przede mną jeszcze tylu gości;] GDragon, Rain! , DBSK, JunJin !

Z Variety Show polecam Kko Kko Single , który prowadzi mój ulubiony koreański kurczak Shin Jung Hwan Single-gwiazdy chodzą ze sobą na randki i w ten sposób się poznają. Mnóstwo humoru i ten przystoooojny siatkarz Moon SungMin <3
Aż się zdziwiłam, że właśnie na planie tego show Lee MinWoo zaczął romans, któy przeniósł się do realu... polecam

Co prawda mecz oglądałem urywkami, bo w tym samym czasie polscy siatkarze wygrywali mecz z Bułgarami, ale wiem, co się działo na boisku. Pierwsza połowa w wykonaniu Orzełków świetna. Polacy byli lepsi od Brazylijczyków. Strzał Krychowiaka wspaniały. Szkoda, że chwilę potem Król wyleciał z boiska. 2 żółte kartki w 20 minut - nieźle. Nie wiem, w jaki sposób dostał pierwszą kartkę, ale drugą wiem i sędzia mógł go oszczędzić. Z reguły, kiedy zawodnik ma już jedną żółtą kartkę i sfauluje niezbyt ostro, to się zawodnika oszczędza, ale ten sędzia lubi chyba wyciągać kartoniki z kieszeni... II połowa to już obrona wyniku, ale świetna obrona! Polacy bardzo dobrze grali w defensywie. Oby tak dalej!

W drugim meczu polskiej grupy padł najlepszy możliwy wynik, czyli remis. USA zremisowało z Koreą 1:1. Oglądałem tylko ostatnie pół godziny i Koreańczycy byli lepsi. Mieli co najmniej 2 okazje na strzelenie zwycięskiej bramki.

Cytat z relacji live z czuba(link):
Nie bardzo wiemy co napisać. Polska w dziesiątkę wygrała z Brazylią, chyba czas umierać.

Spotkanie: Holandia - Bułgaria LIGA ŚWIATOWA
Typ: Bułgaria :plus:
Kurs: 1,80
Bukmacher: Betsson
Analiza:

Najciekawszą grupą w tegorocznej edycji Ligi Światowej jest A. Grają w niej wielcy Brazylijczycy, Bułgarzy, Holendrzy, którzy są w bardzo dobrej formie, oraz Koreańczycy. Dziś o 17 Holandia zagra z Bułgarią i myślę, że to spotkanie wygrają goście.
Holandia zadziwiła świat w poprzednim tygodniu, gdy w Brazylii ograła gospodarzy 3-0. Oglądałem to spotkanie i widzę wielki postęp drużyny Pomarańczowych, ale nie można zapominać, że Brazylijczycy są kompletnie bez formy, wczoraj na przykład stracili seta z Koreańczykami, co drużynie Rezende po prostu nie powinno się zdarzać. Holendrzy bardzo poważnie traktują tegoroczną edycję, gdyż nie zagrają na mistrzostwach świata.
Mimo wszystko stawiam na Bułgarów, którzy mają po prostu lepszych siatkarzy. W tej edycji mają bilans 2-2. Dwukrotnie przegrali po zaciętych meczach z Brazylią i bardzo łatwo wygrali z Koreą, nie dając Azjatom ugrać nawet seta. Aby liczyć się w walce o awans do Argentyny, gdzie odbędzie się turniej finałowy, niezbędna jest wygrana i Bułgarów zdecydowanie na to stać.
Wygrana Holandii z Brazylią była spowodowana między innymi lekceważącym podejściem Canarinhos. Jeszcze w 3 secie zawodnikom wydawało się, że spokojnie doprowadzą do tiebreaka i to ich zgubiło. Myślę, że Bułgarzy nie popełnią już tego błędu.
Poza tym własna hala nie będzie zbyt wielkim atutem Holendrów. Trzeba pamiętać, że trwają mistrzostwa świata w piłce nożnej, czyli dyscyplinie absolutnie numer 1 w tym kraju. Mało kogo interesuje dzisiaj mecz siatkarzy.
Dobry blok i mocna zagrywka to klucz do zwycięstwa Bułgarii w dzisiejszym meczu. Myślę, że sobota nie będzie dobrym dniem dla holenderskich kibiców siatkówki.

:plus: 80
Użytkownik LUTER edytował ten post 20 czerwiec 2010 - 08:43