Szukam osoby mogacej udzielic intensywnych korepetycji z jezyka francuskiego
dla osoby poczatkujacej,w zamian za nauke jezyka angielskiego(wjezdzam do
Francji we wrzesniu).
Ewentualnie szukam sympatycznej osoby udzielajacej lekcji jezyka
francuskiego.
Pozdrawiam
Teofilka

Dnia Mon, 12 Feb 2007 22:23:48 +0100, marta napisał(a):

 Korepetycji szukam w Żyrardowie dlatego też na tej grupie piszę, a
doklaniej to szuka moja koleżanka która mieszka w tym mieście od niedawna.
Kontakt oczywiscie podany juz jest do niej.


Ta grupa raczej jest martwa, spróbuj dać ogłoszenie (jeśli tego jeszcze nie
zrobiłaś) na lokalnym forum: http://www.zyrardow.webd.pl/forum/index.htm

Michal Mierzwa <mmier@blaszok.silesia.linux.org.plwrote:
Radoslaw Zielinski <ra@karnet.plpisze:
| Oczywiście przeczytałeś wszystko, co znalazłeś w /usr/doc/inn*
| i dalej masz pytania?
| RZ...na które nie było odpowiedzi w dokumentacji ze źródeł? ;-)
Nie, po prostu gościu pojawił się tu z kilkoma naprawdę gupimi pytaniami.
Potem marudził, że w manach niczego nie ma. Za każdym razem otrzymywał
odpowiedź na zadane pytanie. A teraz szuka darmowych korepetycji.
(BTW, odpowiedział mi emailem na poprzedni post)


Szkoda. Tzn. szkoda, że emailem, a nie szkoda, że odpowiedział :)

Pozdrawiam

Witam,

Poszukuję (w Warszawie) nauczycielki języka angielskiego: konwersacje plus
gramatyka. Jestem po bardzo długiej przerwie, więc będzie trzeba pewnie
szybko przelecieć od początku:)
Najchętniej Centrum, bliska Ochota lub Mokotów.
Oferty z proponowaną ceną korepetycji, a także informacjami o ukończonych
studiach i doświadczeniu proszę kierować na adres:
ma@gazeta.pl

Pozdrawiam
Marcin

Dnia 07 pa  2004, "Adrianka" <adriana.kiel@NO-SPAMvp.pl,
napisał(a):

No i druga sprawa, chętnie pogram z kim w duecie :) (mam drugi
akordeon - Weltmeistera 120)
Chciałabym się douczyć i poprostu pograc :o)) Mogę zapłacić za lekcje
gry. A może ktoś szuka śpiewającej kobiety - orkiestry do zespołu?
Jestem wszechstronna i bardzo bardzo chetna, by muzykować :)


Polecam odwiedzic kilka szkol muzycznych i zawiesic ogloszenie o tresci
podobnej do powyzszej. Mysle, ze tam najszybciej bedzie odzew. Sprawy
nauki/korepetycji - kiedys uczylam grac na fortepianie, zawsze najlepiej
zalatwialo sie na szkolnej tablicy ogloszeniowej.

Pozdr,
Angua

moze byc korespondencyjnie?
niemiec

"aga" <gat@wp.plschrieb im Newsbeitrag
witam!

            szukam osoby, ktora udziela korepetycji z niemieckiego na
poziomie podstawowym... pilne!!!!!!!
 prosze o kontakt na grupie albo na priva moj adres gat@wp.pl
                                dzieki z gory, pozdrawiam Aga

Szukam osoby dobrze znajacej VisualBasic6.0 i mieszkajacej
we Wroclawiu, ktora zechcialaby w ramach platnych korepetycji
udzielic mi paru lekcji. Zaczelam juz cos robic w Visualu ale
mam troche pytan.... .
Czekam na odpowiedzi - najlepiej na PRIVA

Gusia

Szukam kogos o stopniu conajmniej doktora (ew. zdolny student studium dok.)
kto chcialby dawac mi korepetycje.
W Trojmiescie.
Chodzi o material:
algebra liniowa (macierze,uklady rownan,wyznaczniki, wartosci i wektory
wlasne)
funkcje wielu zmiennych (ciaglosc,granice, pochodne, ekstrema)
rownania rozniczkowe (podstawy)
elementy geometrii analitycznej i przestrzennej
podstawy teorii grup
szeregi fouriera

Nie chodzi mi o wyprowadzenia i podstawy czysto-matematyczne ale raczej oto
zeby sie w tym orientowal.
zainteresowanych prosze o kontakt emailem.
Pozdrawiam
Maciej Haranczyk

Dziękuję Ci za dobre słowo,
szukam pracy w domu ale w necie jest wielu oszustów i wyłuskać coś
mądrego jest bardzo trudno.Korepetycji udzielałam ale przy małej -8
miesięcy to trudne.Piszę różne prace humanistyczne ale jak na razie
brak chętnych, bo to początek roku szkolnego.
Chętnie wymienię mysli, mój mail to twinany@wp.pl

Weronika

od kilku dobrych lat nie biore od mamy wogole pieniadzy jakiegos tam
kieszonkowego czy cos tam podobnego ani na ubrania ani na nauke zawsze zbierałam
pieniadze z jakis urodzin, świąt, jezdziałam do babci sprztałam i pomagałam
nawet na polu jak trzeba było i oni mnie wspirali jak nie pracowałam... teraz
tez sama sobie opłacam studia z pieniadzy która zarabiam z korepetycji, mam
jeszcze oszczednosci z ostatniej pracy, pozatym mam stypendium naukowe i tez nie
biore pieniadzy wiec nie mówi ze probuje byc dorosła i kaprysze i siedze na
garnuszku mamy bo jak było w domu iezko to i ja pomagałam jak trzeba bylo I na
ślub tez sami sobie nazbieramy i dlatego chcemy razem zamieszkac u jego rodziców
zeby mozna bylo odłozyc troche pieniadzy Dlatego powiedziałam ze zamieszkamy jak
znajdziemy stała prace bo bez tego nie zamierzam porywac sie z motyką na słonce
i siedziec na garnuszku u jego rodziców bo powiedzielismy ze oczywiscie tez sie
bedziemy do rachunkow dokładac a nie zerowac na nich.Wiec nie mów mi ze ja
jestem kaprysna mała dziewczynka której znudziło sie siedziec w domu Ja chce
poprostu zacząc swoje zycie wiem ze rodzice nam nie pomoga nie kupia mieszkania
samochodu czy cos innego bo wiem ze nawet ich za 2 czy 3lata nie bedzie na to
stac dlatego szukam innej drogi Chcem tylko ich wsparcia a nie podcinania
skrzydel juz na starcie .....


co do ortografii i literówek to wynika ona z szybkości pisma niestety nie siedze
na internecie tylko dla przyjemności ale kończe internetowe kursy bo niestety
nasz Urząd Pracy nie oferuje nic w tej chwili...

Teraz cię lepiej rozumiem.
Niestety nie mam dla ciebie super rady, która rozwiąże twój
problem ;-( Skoro on wybrał taki zawód, nie szuka innego i nie
próbuje dorabiać, to znaczy, że jemu tak dobrze. Zapewniam cię, że
nawet jako nauczyciel mógłby się przekwalifikować lub jednak dawać
jakieś korepetycje, zrobić jakieś dodatkowe kwalifikacje (nawet na
głupią bibliotekę czy świetlicę) i zarabiać więcej. Inna kwestia,że
tylko trochę więcej ;-(
Niedawno był taki wątek, w którym ktoś pytał, czy zarobki 1500 na
ręke u faceta to dużo i większość pisała, że mało.
Sama pracuję w szkolnictwie i doskonale znam te problemy, jednak mój
mąż zarabia dużo więcej niż ja i w zasadzie ja pracuję sobie w
ramach hobby (poznaliśmy sie podczas studiów i oboje planowaliśmy
wtedy zawód nauczyciela - jednak mąż miał ambicje zarabiać tyle,
żeby utrzymać rodzinę i zrobił tak, choć absolutnie nie nalegałam).