logo
 Pokrewne renessmekolumny GDS 13:30kolumnowe iglaki wyskokieKolumny głośnikowe chłodzonekolumny aktywne Beringerkolumny podłogowe TONSILKolumny głośnikowe producenciKolumna neuronalnakolumny CodaKolumny podłogoweKolumny betonowe
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • opowiastki.keep.pl
  • renessme


    Witam serdecznie. Toyote z 2004r mam od paru dni. Próbując wymienić żarówkę w tylnej lampie, chyba doprowadziłem do zwarcia, ponieważ nie mam obu kierunków i światła wstecznego, (nadmieniam iz awaryjne działają). Sprawdziłem już chyba wszystkie bezpieczniki i nic (pod kolumna kierownicza, za schowkiem, pod maska) Proszę o pomoc w lokalizacji problemu. Może to jakiś przekaźnik albo bezpieczniki, których jeszcze nie znalazłem.

    mail damianedi(małpa)gmail.com lub GG 5998411




    >Sambi:
    Współczuje - kolumna kierownicy + prekładnia kierownicza, hałasujące sprzęgło przy cofaniu, cieknący tylny lewy amortyzator, haczący wsteczny, hałas przy 140 km/h, kłopoty z wyważeniem kół (bicie kierownicy przy 110-120 km/h). Broń boże nie daj sobie tego zalać Castrolem (szczególnie SLX 0W-30) - to rzeźnik Toyotowskich silników, szumiące uszczelki w drzwiach przednich, parujące reflektory. Niestety mam Avensis.


    Zapomniałem napisać, że to służbowy ;]. Poza tym akurat z częsciami do Toyoty jestem za Pan Brat bo mam w innym okienku podgląd na wszystkie magazyny cześci w europie i nie tylko. Lol - mozna powiedziec, ze jak jakiejs czesci nie ma akurat od reki (czyli w przeciagu 2 dni roboczych) u Dealera to jest moja wina :].



    Podam Ci inny przykład, toyota avensis, 5 kolumna kierownicza wymieniona na gwarancji. Wiesz ile kosztuje kolumna kierwonicza z wymianą?




    Bzrdzo zawiodlem sie na tej marce, duzo [tiiit] mnie wkurza: glosna praca silnika ponoc wada mazdy, twarde sprzeglo wada mazdy, duze spalanie no tu nie bede sie spieral, teraz parowanie szyb od srodka, dlugo sie nagrzewa, poprzednio mialem Toyote Avensis i tyle problemow z nia nie mialem ale czlowiek jest glupi (i glupi umrze) chcialem sobie poprawic komfort jazdy dlatego zdecydowalem sie na mazde 6 teraz mowie byl to moj blad dlatego na wiosne bede chcial sprzedac i wracam do Toyoty (jeszcze nie wiem jaki model) i nigdy wiecej mazdy nie chce wole juz kupic forda mondeo wrecz to samo co mazda 6 ale o wiele wiele tansza, no chyba ze nie sprzedam to sie jeszcze pobojam z rok i wtedy najwyzej w rozliczeniu na nowe auto dam mazde.

    Opinia z Sieci:
    "Niestety jest to moje rozczarowanie...
    Silnik 2.0 - to prawda że dynamiczny ale głośny.Po raz pierwszy gdy przekroczyłem prędkość 140 km/h , żona wpadała w niepokóji nerwow spojrzała na szybkościomierz czy to 200km.h zapytała - po prostu powyżej 140 jest głośno ! a także maleje poczucie bezpieczeństwa ryk silnika jak prawie w odrzutowcu ...
    Jest też prawdą,że w sytuacjach ekstremalnych jest nadsterowana..trzeba uważać!
    ja akurat porównuję ten samochód zpoprzednim - Mazda 626 V6 i dlatego jestem zdegustowany.".

    "Niestety Toyota nie oferuje jazdy probnej modelem, ktory juz troche przejechal. Stad do wnioskow, ktore pojawiaja sie tutaj na forum, dotarlem sam po pewnym czasie.
    Samochod nabylem w marcu 2004 - wagon. Bylo super do czasu, kiedy przepalila sie zarowka - wymiana - istne Mission Impossible! Na szczescie podjechalem do dealera, bo mialem blizej i pierwsze zaskoczenie. Musza wymienic reflektor, bo cos sie tam stopilo. Z drugim juz nie bylo sciemy, bo wiedzialem, ze to wada. Po wymianie mialy nie parowac, ale paruja mimo usilnych staran serwisu. Nastepnie kolumna kierownicza - dziwne stuki, jak sie ruszalo - prawie jak na tarce. Wymienili, ale nadal sie to dzieje. Wyczytalem, ze to problem przekladni kierowniczej lub walka posredniczacego w kolumnie.
    Nastepnie - po okolo 45K km - wymiana przednich tarcz hamulcowych (musialem za to zaplacic, ale moze to jest na gwarancji???). Teraz jade na przeglad po 60K km i mam prawdopodobnie do wymiany: tylne wachacze (skrzypia) i ponownie uklad kierowniczy. Ostatnio czytam skrupulatnie wszelkie uwagi na temat wad konstrukcyjnych - za rok konczy mi sie gwarancja, a poczuje sie podwojnym frajerem, ze za wady fabryczne przyjdzie mi placic! 90K tys. za taki samochod to porazka - TOYOTA powinna przepraszac swoich klientow i kompleksowo wymieniac uszkodzone komponenty. A jak sie skusilem na niezawodnosc! Mialem wczesniej Almere i przez 2-a lata uzytkowania wlewalem do niej tylko paliwo, a nie odwiedzalem na okraglo serwis! "

    Jak widać bywa różnie...

    A co do Twoich uwag.
    Ja też byłem zdziwiony, że w moim aucie wyprodukowanym w XXI wieku maskę silnika trzeba podpierać prętem, ale chyba tylko wyciek wody można uważać za jakąś wadę - reszta to mniej lub bardziej wyimaginowane pierdoły.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl