logo
 Pokrewne renessmeKominki Makroterm i brudna szybakolory Waszych kominków Muratorkominki gril wędzarnie ogrodoweKominki opinie dymienie szybyKominki rustykalne KrakówKominki kaflowe i tradycyjneKominki Bielsko-BiałaKominki Puławy plKominki serwis WrocławKominki elektryczne Rzeszów
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • amed.keep.pl
  • renessme



    Dobranoc Dzidzia™ :) :kufel:

    Habemus> Kominek jest konieczny. A to będzie wewnątrz, czy na ogrodzie? Najlepiej tu i tu :)

    Tak jak mówisz nie inaczej . Właśnie przez to , że jest dwustronny tyle roboty było .
    Dzidzia nie ściemniaj mnie nie ''uśpisz"



    Witam.
    Zastanawia mnie kwestia ogrzewania w moim przyszłym ogrodzie zimowym. Bardzo chciałbym mieć tam kominek.
    Najlepiej chyba kominek w ścianie łączącej ogród zimowy z domem - taki dwustronny (z drzwiczkami z szybą po obu stronach). Może przy okazji zrobić tzw. płaszcz wodny aby zasilał ogrzewanie podłogowe.

    Czy taka opcja o ogóle jest możliwa?



    Nasza firma jest producentem wysokiej jakości kominków z płaszczem wodnym, przystosowanych do pracy w systemie automatycznym z innymi systemami grzewczymi. W swoim asortymencie posiadamy kominki przygotowane do zabudowy, wolnostojące, dwustronne oraz kominki na indywidualne życzenie klienta.


    Wszystkie nasze produkty spełniają wszelkie wymagania norm.



    " />Podobno połączenie kominka z ogrzewaniem to bardzo dobry pomysł. Ale nie wiem jak to tam wygląda technicznie. Kominek - fajna sprawa jeślinp. nie stoi centralnie w pokoju ( tam gdzie powinien tv). Wiem ze zawsze sie brudzi pod kominkiem. Fajne sa kominki dwustronne- w domu a plecy na tarasie -i tam grill.




    Wszystkie stacje ze Ślęży nie nadają, a żadnej przerwy konserwacyjnej na dzisiaj nie zapowiadano.

    Może prąd się skończył. :D
    Niby nadajniki UKF-FM i TV mogą pracować na przemysłowych UPSach (do czasu uruchomienia agregatu) ale jakoś zawsze ejst tak, że jeśli padnie zasilanie obiektu (cóż z tego że dwustronne) to obiekt zamiera.

    Wrócę do często opowiadanej przeze mnie anegdotki z czasów gdy pracowałem na centrali telefonicznej w TPSA.
    Centrala była zasilana własną stacją trafo (cały budynek czyli dwie centrale, urządzenia towarzyszące i dwa małe sekretariaty oraz pomieszczenia załóg).
    Stacja trafo identyczna jak te w sąsiednich blokach mieszkalnych i włączona do tej samej linii średniego napiecia.
    Gdy znikalo zasilanie to centrala (jako zasilana napieciem stałym) pracowała dalej z akumulatorni (osobne pomieszczenie) do czasu RĘCZNEGO (tak było u nas) załączenia agregatu przez obsługę.
    Uruchomiony agregat powodował straszny hałas nawet 4 piętra nad nim a do tego z niewielkiego kominka na dachu bedącego "rurą wydechowa" wydostawał się tak gęsty i czarny dym że mieszkańcy sąsiednich domów wzywali Straż Pożarną (a ta przyjechawszy do tego stopnia była przekonana o pożarze, że wysuwała drabiny i posyłała strażaka na nasz dach.
    Przechodze sobie kiedyś obok okna na ostatnim piętrze a tu mi strażak włazi metr ode mnie.
    Taki to był stary i zdezelowany diesel.
    Co ciekawe, agregat zasilał siłownię (ładującą akumulatory i zasilajacą cenralę) ale zasilal też normalne gniazdka elektryczne 220V~ w ścianach.
    Niestety nie wszystkie.
    Np nie zasilał tych do któych były włączone RSŁA (stary radiodostęp) ani tych do których był włączony komputer nadzoru w naszym pomieszczeniu załogi (UPS piszczal cały czas).
    Natomiast gniazdko we "wnęce kuchennej" miało zasilanie i herbatkę sobie jak najbardziej czajnikiem elektrycznym parzyłem.
    Instrukcja kierownika zmiany która mnie w takim wypadku obowiazywała, mówiła że mam ręcznie przełączyć RSŁA na zasilanie obwodu chronionego (przycisk na tablicy ze stycznikami).
    Toż robiłem.
    Ale gdyby mi się nie chciało (czy też zanik zastał by mnie w kiblu a pitem bym zapomniał).....
    Toż nawet agregat ręcznie trzeba było włączać.
    Coś mi sie widzi że z obiektami nadawczymi jest podbnie.
    Niby są przygotowane ale.....
    vari



    Wkład istnieje od czterdziestu lat i do dnia dzisiejszego zarządzana jest przez założyciela, pana Borsati. Podstawową działalnoscią firmy jest produkcja i handel kominkami oraz piecami opalanymi drewnem. Od kilku lat w ofercie znajdują się także produkty na pelet. W oparciu o konsekwentnie prowadzoną politykę inwestycji w nowe technologie, produkty Edilkamin przeszły naturalną ewolucję od tradycyjnych cementowych palenisk, do monolitycznych, stalowych kominków, tzw. monobloków będących źródłem ciepła z prawdziwego zdarzenia, w oparciu o wykorzystanie odnawialnych i ekologicznych paliw, jakimi są drewno czy pelet.Edilkamin, firma od samego początku zorientowana na rozwój technologiczny i konsekwentną zwyżkę jakości swych wyrobów, we współpracy z Wydziałem Energetyki Politechniki w Turynie utworzyła nowoczesne laboratorium do testowania produkowanych urządzeń. Waga, jaką Edilkamin przykłada do JAKOŚCI SWYCH WYROBÓW sprawia, że charakteryzują się one wyjątkowymi parametrami wydajnościowymi i bezpieczeństwa, potwierdzonymi najbardziej PRESTIŻOWYMI CERTYFIKATAMI. UNI EN ISO 9001 europejski system jakości funkcjonowania przedsiębiorstwa w pełnej wersji (obejmującej fazę projektowania, produkcję i sprzedaż).


    Duży, dwustronny kominek o stalowym korpusie i palenisku wyłożonym ceramiką.
    Model przystosowany do ogrzewania kilku pomieszczeń. Szyba pozostaje czysta nawet po kilku dniach użytkowania, niskie zużycie drewna przy wyjątkowo dobrej sprawności.
    Cyrkulacja gorącego powietrza może zachodzić wyłącznie w sposób naturalny. Możliwość podłączenia dwóch giętkich przewodów do rozprowadzenia ciepła w pomieszczeniach przyległych.

    Wkład producenta Edilkamin

    Dane techniczne
    szerokość cm 98
    głębokość cm 66
    wysokość cm 147
    wymiary światła paleniska (wys x szer) cm 62 x 76
    ogólna moc termiczna kW 12
    ogólna sprawność cm² ---
    zużycie opału (drewna) kg/wys. 4
    ciężar kg 350
    Ø ujscie spalin cm 25
    Ø doprowadzenia powietrza cm 12,5
    minimalna wysokość komina m 3
    ogrzewana kubatura (przy prawidl. izolacji budynku) mÂł 340



    " />Witam, myślałem że to forum jest już umarłe..... ale w końcu jest odpowiedź i to osoby (jak wywnioskowałem po innych postach) ze sporym doświadczeniem w tej dziedzinie. Wolę duskusję na fofum bo może ktoś inny się przyłączy lub chociaż czegoś dowie ciekawego.
    Do tej pory robiłem Kijevem 60 (mam pryzmat z pomiarem światła, standartowy kominek, obiektywy 80tkę i 300setkę i parę innych drobiazgów) a obsługa Mentora jest faktyczne prosta. Tak jak napisałeś, problem z blachami na błony. Wczoraj zamówiłem paczkę FOMAPAN100 jak lada dzień przyjdzie to chyba będę zmuszony wykonać takie blachy własnoręcznie. Mam możliwości warsztatowe więc może jakoś się to da wykonać. Co do wywoływania to też już widzę że bez własnego wykonania ramek się nie obejdzie chyba że znajdzie się w pobliżu zakład foto (raczej jakiś starszy fotograf) który miałby coś takiego ale teraz wszędzie krulują automaty i obsługa (czyt. panienki) co nawet jak widać że trzeba podnieść światło o jeden stopień to i tak nic nie robią..... ale nie o tym miało być
    Pomiar światła - to jest dla mnie największa zagadka. Najbardziej naturalne wydaje mi się mierzenie światła w płaszczyźnie błony, tylko jak to przeliczać. Piałem o tym z pewnym Panem z pewnego czasopisna w email-ach on mi na to że mierzyć światłomierzem i to wystarczy bo przysłona 4 to 4, nieważne jaki obiektyw ale przecierz ja rzutuje obraz na błonę o powierzchni 50 razy większej niż w aparacie małoobrazkowym ponadto mój obiektyw jest w odległości 50 do 70 cm od błony. Jak to się ma do tego że natężenie oświetlenia MALEJE Z KWADRATEM ODLEGŁOŚCI !?!?!? Może coś tu źle myśle ale mierzyłbym światło w płaszczyźnie błony i przeliczał na potrzebny czas do prawidłowego naświetlenia materiału, tylko nie wiem jeszcze jak.
    Tak dla uściślenia tematu, w mentorze matówkę wyciągam do góry i w to miejsce wkładam kasetę. Kasety dwustronne- mam ich trzy. Mam jeszcze coprawda dwie kasety 13x18 ale nic pozatym. Trzeba by tylną płytkę dorobić. Ale jak szaleć to szaleć, koszt jednej błony cz-b foma 18x24 w tej chwili to 4 PLN
    Tak pocichu się przyznam, że moim największym foto zainteresowaniem jest astrofotografia (tego to już zupełnie nikt nie robi na dużym formacie) ale na razie pierwsze kroki będę stawiał na Ziemii co by się z tematem zapoznać bo jest piękny sam w sobie.
    W kwestii FOMY jeszcze, nie mam wielkiego doświadczenia z fomą, kedyś starałem się coś robić ale zraziło mnie to że materiał po wywołaniu jest niebieskawy. Cały czas 6 na 6 robiłem na agfie na APX-ach od 25 do 400 no i w chemii agfoskiej. Jakoś ostatnio pozamykali mi wszystkie sklepy w pobliżu i nie mam gdze kupować już rodinalu Foma ponoć teraz trochę się zmieniła (może tylko w nazywnictwie produktów) ale słyszałem że setka i dusetka jest całkiem dobrym materiałem. Przedewszystkim cenowo dla takiego amatora jak ja. Oczywiście nie mam zamiaru wdawać się w dyskusje bo zaraz ktoś napisze że "kup lepiej to i tamto jak chcesz lepiej..." tak tylko z ciekawości pytam jakie masz zdanie o fomie.
    Pozdrawiam i dziękuje za rozpoczęcie duskusji

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl