Witam, witam, witam!
Mam kilka pytań odnośnie tworzenia sampli (od razu dodam, że nigdy nie bawiłem się ich tworzeniem).
1. Załóżmy, że nagram sobie melodię z keyboardu (brzmienie "piano") i chciałbym "coś" (nie wiem, co) pozmieniać w tej melodii, aby w efekcie otrzymać takie brzmienie, jak w pierwszych 11 sek. tego utworu, a nie jest to piano. Da radę? Czy muszę w jakimś sofcie poprzerabiać sinusoidy? Dotarłem do takiego terminu, jak "składowa harmoniczna (alikwot)", czy o to właśnie chodzi? I jeśli to możliwe, to jakim programem można edytować barwę dźwięku (np. z piano na inną)?
2. Czy jest jakiś software (darmowy byłby marzeniem), który ma wirtualną klawiaturę do wprowadzania dźwięku oraz pięciolinię, z której później odgrywana jest wcześniej wpisana melodia? (Wiem, wiem... duże wymagania, ale przede wszystkim zależałoby mi na pięciolinii.) Na razie spotkałem się z takimi programami, ale służyły one tylko i wyłącznie do pisania nut, a nie do tworzenia sampli na podstawie nut, a odtwarzanie było tylko dodatkiem. Znalazłem jakiś program Steinberg Hypersonic, ale nie mam pojęcia, jak sobie radzi z nutkami.
3. Czy stworzone sample należy zapisywać w MIDI? Ten format kojarzy mi się z głupkowatymi elektronicznymi melodyjkami z lat 90-tych i podchodzę do nich z rezerwą (i z małym uśmiechem). Czy lepiej zapisywać sample we FLAC lub WAV? Zresztą nie bardzo wiem, jak mam rozumieć MIDI, bo nigdy nie spotkałem się np. z możliwością kompresji z WAV do MIDI i jak zapisać powyższe 11 sekund piosenki w tym formacie, czy w ogóle jest możliwość stworzenia tego rodzaju dźwięku w MIDI?
Witam wszystkich
pozdro: Rafcik, jogi, QHash.
Motorole v500 mam od niedawna - ok tygodnia. Jest to chyba to samo cov300.
Sporo juz zrobiłem sam: kilka muzyczek w mp3,
kilkadziesiąt tapet (176x220), kilka filmików i animacji typu HARD,
a nawet przerobiłem jedna grę na język polski. yo-yo fighter.
Zacząłem od prostej rzeczy. Chciałem zmienić ikonkę, aby była widoczna w spisie.
Jak już się to udało to zabrałem się za inne rzeczy (nazwa gry, tło z napisem POLSKA, teksty po polsku, polskie menu i help). I tak powstał "wojownik yo-yo".
Zajęło mi to 2 dni w HEXEDIT. Gra działa na E365, v300, v500 i v600.
Gra była napisana na NOKIE i w motoroli nie ma dzwięku niestety.
Może ktoś wie jak to się robi, aby zmienić format dzwięku.
Poza tym mam kilka pytań:
1. jak zrobić z telefonu kamerkę,
2. jakie jest rozszerzenie zapisanych animacji? (avi?)
A jeśli nie avi to jaki to format i rodzaj kompresji?
I czy da się go skonwertować na avi i odwrotnie.
3. Jakie formaty widzi nasza komórka? (jpg,gif,mid,mp3)
4. Jak zciągnąć simlocka z v500 znając jej IMEI?
5. Czy można przeglądać obrazki i animacje na całym ekranie,
tak jak to jest w Motoroli E365? jeśli nie, to porażka,
bo ja się produkuję aby zrobić super tapetki, a i tak je
słabo widać bo są pomniejszone, może da się wgrać przeglądarkę z E365?.
Dopiero jak dam na tapete to je widać,
ale wtedy zasłania je logo operatora IDEA MIŁEGO DNIA.
6. Czy można usunąć to logo za pomocą jakiegoś programu PST?
Lub zastapić je pustym logo? Jak to zrobić? skąd wziąść puste logo?
7.Jakie są różnice między v300, a v500 bo ja nie widze ich zbyt wiele (300kb pamięci mniej w v300).
Może najpierw kwestia sygnału stereo.
Otóż jak Ci zapewne wiadomo sygnał audio stereo składa się z dwóch ścieżek monofonicznych niezależnych od siebie. Jedna odpowiada za kanał prawy, druga za lewy. Kompresja w trybie stereo polega na osobnym kompresowaniu każdej ze ścieżki. I na razie na tym koniec.
Przejdźmy teraz do trybu Joint Stereo.
Kompresja wygląda tutaj identycznie jak w trybie Stereo, tzn. każdy kanał kompresowany jest niezależnie. Istota leży w przygotowaniu materiału do kompresji i od razu dodam, że jest to sposób bezstratny. Materiał wejściowy poddany zostaje pewnym "operacjom matematycznym". Sygnał z obu kanałów jest sumowany (L+P) jednocześnie jego amplituda, by uniknąć przesterowania zostaje zmniejszona dwukrotnie. Tak więc w jednym kanale znajduje się teraz informacja (L+P)/2. Z kolei w drugim kanale przesyła się różnicę obu kanałów L-P, jest to sygnał niosący właściwie informację o przestrzenności brzmienia. I stąd nazwa Joint Stereo - "łączone stereo".
Przypomnę, że jest to proces bezstratny, ponieważ dekoder z kolei za pomocą własnych "matematycznych operacji" przywraca pierwotną postać sygnału.
Ale jak ma to się do jakości? Otóż jak można się domyślić kanał L-P niesie właściwie sygnał o dużo niższej amplitudzie niż kanał (L+P)/2 więc na jego zakodowanie potrzeba znacznie mniej bitów, a ich nadmiar może posłużyć do efektywniejszego kodowania kanału niosącego sumę sygnałów. W szczególnym przypadku sygnału monofonicznego różnica kanałów L-P równa się zero (co by się zgadzało - sygnał monofoniczny = brak informacji stereo), więc cały zakres bitów przypada na kanał (L+P)/2. W przypadku trybu Stereo bity rozłożyły by się równomiernie na każdy kanał co równa się z dwukrotnie mniejszą efektywnością kodowania takiego sygnału.
Tutaj chciałbym jeszcze dodać, że tryb Joint Stereo występuje w dwóch odmianach. Ta, o której pisałem zwana jest M/S (Mid/Side). Jest jeszcze druga metoda IS (Intensity Stereo), ale polecam, by jej unikać, ponieważ jest metodą w pewnym sensie stratną, gdyż w wyniku jej stosowania traci się informację o fazowości. Natomiast ze względu na jej dobrą "kompresowalność" można stosować w bardzo niskich zakresach bitrate.
[EDIT]
No i spóźniłem się