nie mem , ale na 90% CO2- dwutlenek węgla, niewiem ile kosztuje karton
takich sprayów, ale prawdziwy kompresor jakies 250zł, a z lodówki, jakies
25, tyle ze trzeba zrobic jakis zbiornik....
a można z tego od lodówki zrobic kompresor ?? i do czego on może się
przydać ?? i jak go zrobić ?? za info, Dzięki ??
"Gupik" <gup@gazeta.pl wrote in message
nie mem , ale na 90% CO2- dwutlenek węgla, niewiem ile kosztuje karton
takich sprayów, ale prawdziwy kompresor jakies 250zł, a z lodówki,
jakies
25, tyle ze trzeba zrobic jakis zbiornik....
a można z tego od lodówki zrobic kompresor ?? i do czego on może się
przydać ?? i jak go zrobić ?? za info, Dzięki ??
Kompresor może się przydać do tego do czego kompresory służą. Po co pytacz
czy da sie zrobić kompresor skoro nie wiesz do czego on służy? Qwa o!
Ja mam butle zrobiona z gasnicy. Dorobilem do niej zawor, waz,
pistolet i szybkozlaczke pneumatyczna dp nabijania. Nabijam ja w
robocie do ok. 12A i starcza na ok 20 przedmuchan. Sprawdza sie bardzo
dobrze. A te wszystkie kompresorki to dziadostwo. Lepszym rozwiazaniem
jest juz przerobka kompresora ze starej lodowki (dolozenie butelki).
Chodzi cicho i ma odpowiednia wydajnosc.
Pozdrawiam
Witam grupowiczów.
Kompresor - po stronie ssania potrafi pompować do -760mmHg, czyli 0 Atm.
Nie mniej, wydajność jego jest niewielka, i by wypompować np. butelkę 0,5l
potrzeba ok. 1,5-2 h.
Olej wewnątrz kompresora, lub vacum-pompy - jak kto woli, jest specjalnie
dobrany, by nie reagował z freonem.
TAK - FREONEM.
Ciągle używa się freonów, nie mniej innych obecnie niż kiedyś. Wystarczy
popatrzeć na tabliczkę znamionową lodówki lub klimatyzatora.
Pozdrawiam-.
Krzysztof
| Podłączam się do pytania.
| Potrenowałem trochę na starych płytach głównych i efekt jest jak u
kolegi,
| zwarte nóżki.
wez ne555, nozny pedal, elektrozawor i kompresor lub butle z jakims
gazem..
tak wlasnie dziala moj dispenser..
naklada sie bardzo ladnie i szybko
Coś bliżej o tym rozwiązaniu? NE555 robi rozumiem za generator czasu trwania
ipulsu do kompresora. ale dalej jak? wypraktykowany jest ten czas? Kompresor
z czego? ktoś pisał o takim z lodówki. duży jest :)
Strzykawka oryginalna rozumiem.
Pozdrawiam
CosteC
On Thu, 16 Jan 2003 22:34:26 +0100, Fish wrote:
Użytkownik "Janusz Raniszewski" <rni@man.koszalin.plnapisał w
| Natomiast za głowicę proponowałbym napęd pneumatyczny (lekkie, szybkoobrotowe,
| chłodzenie wiertła, wsysanie wiórów, nie przesuwamy silnika lecz siłownik
| pneumatyczny o o wiele lepszym stosunku masa/moc i bęben (jak w colcie) z
A może ktoś wie czy, gdzie i za ile można nabyć jakieś wysokoobrotowe
silniki bezkomutatorowe???
Wymontowac z twardziela uszkodzonego ? :-)
Jak byśmy takie znaleźli to deklaruje zrobienie do tego falownika.
Janusz moze miec racje - kompresor od lodowki, glowica od dentysty :-)
J.
Nie potrzebny jest ciagnik. Kolega dostal taki kompresor w prezencie,
sliczniutki, wykonany w formie miniatury profesjonalnego agregatu.
Rozlecial
sie (doslownie, rozpadla sie plastikowa przekladnia z mimosrodem) w
trakcie
pompowania materaca ;-)
Proponuję go jednak kupić, ale nie do pompowania, ale dla manometru i
wężyka, które można zamontować do agregatu od lodówki :)
ajt
Witam ponownie
Z tego co piszesz to może być termostat.
Odpisz układ kabli i go odłącz. Potem zewrzyj przewody i sprawdź czy ruszy
sprężarka. Poczekaj parę minut potem odłącz odczekaj 10 minut i podłącz
ponownie. Jeżeli zastartuje to kompresor jest OK.
Jest jeszcze jedna sprawa. Nie wolno szybko wyłączać a później włączać
sprężarki w lodówce. Jeżeli masz przekaźnik rozruchowy zbudowany na
warystorze to po rozpoczęciu pracy odcina on napięcie rozruchu nagrzewając
się i trzeba odczekać około 10 minut po wyłączeniu napięcia aby ostygł i
mógł ponownie uruchomić silnik. Dodatkowo jeżeli kompresor pracował i nabił
ciśnienie to powyłączaniu jest ono na tyle duże że silnik nie jest wstanie
ponownie ruszyć tłoka (trzeba odczekać około 10 minut).
Pozdrawiam
Bartłomiej Włoch (XAX)
x@joint.eu.org
x@interia.pl
---------------------------------------------------
Człowiek się głupi rodzi i głupi umiera.
Jedni tylko trochę bardziej inni mniej.
badworm wrote:
A te urządzenia siedzą na jednej lini zasilającej razem z np. lodówką?
Jeśli tak to możliwe, że to jest przyczyną. Mój komp wariował dopóki był
podpięty na tej samej linii co lodówka ale nie zdarzało się to przy
każdym starcie kompresora.
To ja juz wiem o co tu chodzilo w twoim przypadku.
Lodowka zauwazyla ze brakuje jakiegos produktu i chciala ci zakupic w
najblizszym sklepie internetowym.
Ale ze jedyne lacze bylo przez siec energetyczna to probowala tamtedy...
;-)
Teraz jest już OK, czasami tylko reaguje na
krajalnicę do chleba ;-)
A ona znow chce powiedziec ze noz sie stepil. ;-)
mspanc.
Milej slonecznej niedzieli...
On Tue, 11 Apr 2006 09:22:16 +0000 (UTC), "Arkadiusz Mizerski"
<arek@WYTNIJ.gazeta.plwrote:
A np. takie lodówki Mińsk - moi rodzice mieli ze 20 lat. Obudowa plastikowa
w środku 'zmurszała' a agregat chodził jak burza. Czy też nieśmiertelna
pralka PS663P Bio. To był sprzęt nie do zajechania. A wymieniliśmy
eee, pralka tylko 20 lat wytrzymała :-) Ale Minsk jeszcze na działce
służy, choć z tydzień temu (po 29 latach!) coś z kompresorem się stało
i pewnie to juz jej koniec.
"locke" <lo@peter.wiggin.netwrote in message Ty chyba przyjacielu masz problemy ze zrozumieniem czytanego tekstu. Albo nie
rozumiesz znaczenia pojęcia "wymuszony". Wytwarzanie ciepła w rezystorze NIE
jest procesem wymuszonym, ale naturalnym efektem towarzyszącym przepływowi
prądu. Natomiast przepływ ciepła w lodówce JEST wymuszony, gdyż w normalnych
warunkach ciepło przepływałoby w odwrotną stronę.
Ale odlot... :-) Ciepło w lodówce przepływa we właściwą stronę!!!
Ciepło przepływa od gorącego, sprężonego freonu do chłodniejszego
powietrza w kuchni... Ciepło to jest wytworzone przez pracę
sprężarki/kompresora. Ciepło też przepływa od ciepłego naczynia
w lodówce do zimnego, odparowanego freonu wewnątrz lodówki...
Nie ma tu żadnego nietypowego "wymuszania" czegokolwiek...
Cipeło w lodówce płynie we "właściwą" sobie stronę: od cieplejszego
do zimniejzego. Gdzie tu widzisz jakieś wymuszanie czegokolwiek? :-)
Czesc :-)
Poszukuje malego kompresora na 12V (w celu podlaczenia do gniazda zapalniczki).
Interesuja mnie takze inne urzadzenia ktore mozna w ten sposob podlaczac
(ladowarke do telefonu i lodowke juz mam :-)).
Gdzie cos takiego mozna kupic w Wielkopolsce?
pozdrawiam
Piotr
"Tomcat" <tomca@gazeta.plwrote in message
| np. mastercook - wrozamet (a dokladnie kompresor elektrycznie
| napedzany) - mam taka lodowke (modelu nie pamietam ale moge sprawdzic)
ROTLF!
To trzeba zobaczyc czy do agili takiego nie wsadzaja ;-)
Ju-by, jaki masz kompresor?
;-)
666 <j@interia.plnapisał(a):
W sumie to ciekawe, dlaczego lodówek domowych nie napełniamy co 2 lata, a
samoc
hód tak ??
W domowej lodówce jest silnik elektryczny z kompresorem, hermetycznie
zalutowane w jednej metalowej puszce.
W samochodzie z kompresora wychodzi na zewnątrz obracający się wałek,
uszczelniany simmeringiem - to się wyciera i traci szczelność.
Wmak
Papkin wrote:
daj 5-10A,
5A to ciągnie przeciętna lodówka samochodwa na peltiery. Powyżej 5A
ciągnie na rozruchu przeciętny kompresor. 5A bezpiecznik to za mało.
ja pociagnalem sobie prosto z aku kabelek 4mm2, do tego bezpiecznik 25A
zaraz przy aku i zasilam sobie tym wszelakie ustrojstwa w samochodzie.
Jacek D. napisał(a) w wiadomo ci: <3A49C1FD.3@priv4.onet.pl...
To jest dobry bajer na rowne drogi, ale na dziury sie sprawdza jak
klima. Co roku do naprawy.
Aha! Nie zapytalem sie jeszcze Ciebie o to, co sie psuje w klime, ze
wymaga tak czestych napraw, bo ja sie z tym raczej nie spotkalem? Co
moze sie psuc w ukladzie, gdzie jest kompresor i dwa wymienniki
ciepla (cós jak chlodnica) - przeciez to zwykla lodówka (taka jak w
kuchni) tyle ze zamontowana w samochodzie i majaca kompresor
napedzany paskiem klimowym z silnika a nie silniczkiem elektrycznym.
Lodówki zas naleza do najtrwalszego sprzetu AGD. Nasza chodzi juz
ponad 20 lat bezawaryjnie. Ja wiem, ze najlepszy jest wachlarz, bo
dmuchawa tez sie psuje, ale to chyba nie o to chodzi. A klima jest
urzadzeniem które wydajnie poprawia bezpieczenstwo jazdy poprzez
zapewnienie odpowiedniego komfortu kierowcy.
Pozdrawiam
Krzysztof Chajecki mep@poczta.onet.pl
*********************************************************
Citroen to nie samochód......
to sposób pokonywania przestrzeni............
citroen BX '91 TGD 203 kkm Warszawa
www.meping.republika.pl GSM 0 604 183-614
**********************************************************
www.citroen.prv.pl - duuuzo o citroenie.......