Ja dzwoniłem... powiedział że dzisiaj nie ma czasu ale jutro albo pojutrze zrobi foty i mi wyśle.
Mam jeszcze pytanie na temat Tego Polo G40 czarnego co teraz jest na Allegro za 2,800 zl... Dzwoniłem, facet mówi ze kompresor sprawny pompuje... samochód ponoć stal dluzszy czas i zabral go jakiemus dziadkowi zeby sie nie marnował, co z powodu "choroby serca" stracil prawko... No nie wiem co mam zrobic... troche daleko mam do Łodzi jechać... facet powiedział też ze za samego "swapa" chce tylko 2000zł i mi dowiezie go na lawecie do Lublina... jak mówicie? Opłaca się taka inwestycja?
Aha... co do kompresora facet mówił ze dziadek wymienil bo tamten nie pompowal. I ten niesprawny byl wlasnie wystawiony na allegro i poszedl za 250zł. dnia Grudzień 24, 2008, 11:45 pm, w całości zmieniany 2 razy
nie mogę też dojrzeć na mapie zdjęć. czy ich tam nie ma?
Zaznacz sobie ikone "i" informacja o obiekcie (po prawej stronie na gorze) i kliknij na interesujacy cie punkt (kompresor, stojak...)
Edit: a tu masz foldery ze zdjeciami:
http://picasaweb.google.com/106021027982087813350
Witam,
Mam taki problem (N15 1.6 SR) z klimatyzacją i obrotami.
Otóż jak włączam klimatyzację (po raz pierwszy danego dnia lub po długim postoju) to wszystko działa niby OK - przy załączaniu kompresora podnoszą się obroty do ok. 1000. I jest OK przez pierwszych kilka uruchomień klimatyzacji.
Niestety później zamiast podnosić obroty spadają i nie bardzo, bardzo powoli się podnoszą. Na tyle wolno, że sam muszę przygazować żeby je podnieść. Jak "złapie" odpowiednie obroty to trzyma już prawidłowo, czyli ok. 1000 obrotów.
Zauważyłem też, że bez klimatyzacji rzadziej, ale przy wysprzęglaniu obroty czasem potrafią się "wahnąć". Spadają do ok 400-500 ale NATYCHMIAST podnoszą się.
Zastosowałem się do uwag na forum - przepustnica, silnik krokowy czyszczone, ale to nic nie daje. Obroty na luzie bez obciążenia - 700-800, po włączaniu odbioerników (światła, dmuchawa) podnoszą się bez problemu - ok 900 jest wówczas.
Proszę pomóżcie mi z tym powalczyć, bo już ręce mi opadają...
Może ktoś z Łodzi może mi poradzić jakiegoś fachowca od tych rzeczy.
z góry dziękuję za pomoc,
przempu
wiec wczoraj wkoncu po tygodniu wyjechałem z warsztatu i rzyszedł czas na testy.
zalany świezy olej, wszystko dograne i poskrecane... na lekko - delikatnie klepiacych zawrach ale to juz na dniach bede robił.... i w łodzi mamy 3 pasmowa rokicińska... 3 swiatła - odcinki ponad 400metrow kazdy miedzy światłami...
krecac sie i szukajac partnerów natknołem sie na BMW 745i e39 oraz merca - zobacyzłem tylko napis kompresor, chyba e klasa. wpakowałem sie na pas środkowy, lewy BMW a prawy merc... chłopaki spojrzenie na mnie , ja głupi usiech i pada hało -" ty w gokardzie nieprzeszkadzaj nam"... to ja jeszcze głupiej sie usmiechnołem i odparłem - startuje na żółtym - ich poziom intyligencji wskazywal, ze wiedza o co chodzi. zapala sie zółte i w podłoge, 1..2..3.. światła, hamowanie... wynik merc poł auta przedemna, ja drugi, BMW ostatnie..., znowu zółte koledzy nieodpuszczaja..., 1..2..3..4... światła hamowanie... BMW znowu ostatnie, ja na rowno z mercem... przy 3 swiatalch kierowca z merca zwątpil chyba , wysiadł do mnie ( zamknołem dziw i lekko uchylilem okno ) a on do mnie - czy to v-tec?, a ja ze nie - tylko 124 kuce ..zrobił oczy jak 5 zl i do kolegi z BMW tekst ze ja mam tylko 124 konie wrocił do auta ( przestalismy jedna zmiane świateł - zreszta i tak była noc i zero ruchu ) i znowu na zółtym w podłoge , 1...2...3 patrze w lusterko ale chyba odpuscili bo ich nie widziałem... a szkoda bo byłem ciekaw 3 rezultatu... nie wiem czy to kill ale ucieszyłem sie bo zainwestowana kasa i tydzien w warsztacie zaowocował pewnie i tak mi nikt nie uwierzy... ale jeszcze nie zdradze co sie zmieniło:) tak czy siak jest fajnie:D
pytam bo zastanawiam sie czy sprzedac za pol ceny V6 czy np ja stunigowac, fajnie sie nia jezdzi, ale sportowych emocji nie dostarcza, tzn bynajmniej mi,a przyznam ze i do V8 zdazylem sie przyzwyczaic i bylo mi malo, jak na razie tylko firebird formula 5,7V8 wystarczal mi w zupelnosci, no ale padla w nim skrzynia i nie wiem kiedy go zrobie, zreszta wole jezdzic 5letnim mustangiem niz 12letnim firebirdem..
a ze szkoda mi sprzedawac za grosze tej V6,bo wiem co mam , to mysle o zalozeniu kompresora lub turbosprezarki, ewentualnie przelozeniu bebechow z rozbitego GT(oddzielny post)
Nie4 musze miec nowego modelu GT, wazne zeby to byl mustang z osiagami GT, moj mi pasuje bo jest w miare nowy, takiego GT pow 10lat balbym sie ze zacznie sie cos je..c,a z czesciami do niego krucho, zreszta ja nie mam czasu ciagle grzebac przy aucie..
dlatego jak wiecie kogos kto niedrogo mi zalozy taki kompresor lub turbine to dajcie mi znac,jak ma wyjsc mnie drogo to wolalbym juz kupic dedykowany kompresor, a jak juz wydawac 5tys$ to wolalbym do nowego GT, do starego modelu nie chce tak inwestowac, nie ma sensu bo potem mi nikt za to nie odda, juz i tak nie wiem czy dostane 50% tego co mnie kosztowal..
Witam ponownie wpadłem tylko na moment. Brat wziął tego białego, byłem tam u niego (ok 100km), tam mamy kawałek warsztatu i tak pobieżnie żeśmy oglądali zakup. I jest tak, maska do pomalowania (odpryski duże i dużo) i na karoserii też jest parę odprysków trzeba zrobić zaprawki ale to było wiadomo, pod spodem jest cacy tylko w zamknięte profile się wpuści jakiś specyfik (zawsze tak robimy w każdym aucie). Co do silnika poduszka pod rozrzadem rozleciana całkowicie i u góry ta w łapie silnika też, wyciek oleju przy rozrządzie simering się zaloży przy wymianie rozrządu. W zawieszeniu jest wszystko ok tylko w prawym przednim wahaczu ktoś źle silentbloki wprasował (za mało) i trzeba poprawić (myślę, że to byli ci mistrzowie co sprzedawali to auto) bo koło do przodu ucieka trochę. I na tył nowe amory by się przydały. W środku jest ok, wszystko działa nawet podgrzewane fotele sprawne. Pozostaje ta klima ale nic nie zdążyliśmy sprawdzić konkretnie, tylko przewody od kompresora odłączone luźno wiszą (dwie szt) jeden pewnie od plusa a drugii jeszcze nie wiem i bezpiecznik był spalony niby od klimy (widać jakieś "mistrze" tam były). Na razie nie mamy czasu za to się wziąść ale się podejdzie do tego i się zobaczy. Wczoraj wróciłem do Łodzi i dzisiaj jadę do miasta kupić trochę części do niego. Na razie tyle zobaczymy jak będzie dalej, dziękuje wszystkim za wypowiedzi i pozdrawiam wszystkich.
Z 'nieoficjalnych' źródeł
//www.tomaszu.pl/, wiem, że Carrion planuje zagrać w tych miejscach:
11.01.2009 Warszawa "WOŚP - Plac Defilad"
21.02.2009 Kraków "Loch Ness" [+ Ptaky]
24.02.2009 Warszawa "Hard Rock Cafe" [+ Mech]
13.03.2009 Kielce "Mundo Cafe"
14.03.2009 Łódź "Stereo Krogs"
20.03.2009 Ostrowiec Świętokrzyski "Dekada"
21.03.2009 Sandomierz "Lapidarium"
27.03.2009 Racibórz "Dybcówka"
28.03.2009 Katowice "Kompresor" [+ Animate]
03.04.2009 Zgierz "Agrafka"
17.04.2009 Radom "Strefa G2" [+ Mech, B.E.T.H, Dive]
18.04.2009 Stalowa Wola "Jazz Rock" [+ Mech]
24.04.2009 Szczawnica-Jaworki "Muzyczna Owczarnia"
25.04.2009 Krosno "Iron Pub"
Moje pytania:
1. Czy to pewne?
2. Dlaczego na ofi tego nie ma?
3. Czy to ta planowana wiosenna trasa?
4. GDZIE JEST RZESZÓW???
i to nie wszystkie ale spokojnie, szczegóły podamy na początku roku...wszystko uzależnione od daty premiery płytki
Cześć,
myślę ,że okolica warta odwiedzenia.
Jak jest łódź to o ciekawe miejsce nie problem.
Ośrodek też bardzo fajny.
Kompresor ma na własny użytek i musiał byś pogadać bezpośrednio.
http://www.wajk.pl
p.s. w razie czego kontakt do Dawida ma też Andrz3j.
Po pierwsze bardzo wiele informacji znajdziesz w linkowni (Co nei oznacza, że nie możesz pytać oczywiście )
Przykładową stroną, na której jest masa bardzo przystępnie podanych informacji jest http://www.pietia.sul.uni.lodz.pl/
Do rzeczy:
1.
Compresor wprowadza pewne ograniczenia dźwięku od góry i od dołu jeśli chodzi o poziom sygnału (głośność)
Wg zadanych parametrów głośniej robi dźwięki ciche będące poniżej pewnego poziomu i ewentualnie obniża głośność dźwięków za głośnych. Efekt tego jest taki, ze generalnie cała ścieżka zdaje się być głośniejsza- a to za sprawą rpzede wszystkim głośniej brzmiących partii, które były wcześniej ciche.
Warto wspomnieć, że odnosi się to również do pojedynczych dźwięków - jeśli masz np. bas, który wybrzmiewa czyli scisza się w pewnym odcinku czasu to głośność początku pozostanie taka sama ale cała pozostała część dźwięku stanie się głośniejsza za sprawą kompresora.
Limiter to ogranicznik z jednej strony - od góry - ma sprawić by dźwięk nie stał się głośniejszy niż pewien ustalony poziom.
Multiband - nie mam pojęcia
2. Tak - pbmuz mówił o wyprowadzeniu stopy w lewo a basu w prawo lub odwrotnie.
Z tym, że oczywiście to jest bas i stopa czyli coś, co w zasadzie powinno być na środku więc chodzi tylko o minimalne wychylenia w lewo i w prawo - tak, by je rozdzielić a jednocześnie nei stracić wrażenia grania na środku.