logo
 Pokrewne renessmekoncert Jorge Ben JorgeKoncert Bożonarodzeniowy Concerto grossokoncerty rumuńskiego zespołu Akcentkoncert GEORGA MICHAELA w Warszawiekoncert w Polsce George Michaelkoncert sobota 07.10Koncerty Radia ESKA PłockKoncert fortepianowy Polonez Ogińskiegokoncert Tu es Petrus Kielcekoncert Piccolo Coro transmitowany
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • wiolkaszka.pev.pl
  • renessme


    Newsuser "Monika" <puzn@tlen.plwrote ...


        Przykład z życia wzięty:
        Czy kogoś kto np. jeździ z piskiem opon po mieście
        i słucha jakiegoś łomotu, przyrównasz do kogoś kto
        słucha muzyki powaznej???


    Przyrownywac mozna i kota do psa, ale zauwaz Moniko, ze o ironio, postep
    naukowo-techniczny na ogol zawdziecza sie ludziom idacym pod prad,
    niepokornym etc ...
    Tak wiec trudno tylko na podstawie pisku opon i muzyki wydawac sad o
    czlowieku, a zwlaszcza o jego dzialalnosi. Trzeba tez i wiek porownac.

    P.S. Jak zobaczylem, ilu tzw. "intelektualistow" i "humanistow" z rowna
    czestoscia chadza na koncerty symfoniczne i koncerty kapeli Staska Wielanka,
    to tez cos sobie o gustach pomyslalem :-)

    (STS)




    Stanislaw Sidor wrote:
     o ironio, postep naukowo-techniczny na ogol zawdziecza sie
    ludziom idacym pod prad, niepokornym etc ...


    Hehe, wiem na ktorej grupie tacy siedza... ;-


    P.S. Jak zobaczylem, ilu tzw. "intelektualistow" i "humanistow" z rowna
    czestoscia chadza na koncerty symfoniczne i koncerty kapeli Staska
    Wielanka,
    to tez cos sobie o gustach pomyslalem :-)


    Zapewnie na Wielanka chodzili, bo lubili, a na koncerty symfoniczne
    "wypadalo". :-)

        Pozdrawiam
        Piotr Wyderski



    Nie wiem. Mnie się Wagner nie podoba. Nie przepadam za monumentalizmem.

    Wolę kameralność koncertu skrzypcowego Dworzaka bądż Mendelsohna-Bartholdyego,
    żywiołość Tańców Węgierskich/Słowiańskich Brahmsa/Dworzaka czy sentyment
    Potężnej Gromadki. No i Wieniawski.

    A Ty ze swymi problemami? - Ty nawet Staśkiem Wielankiem nie jesteś.
    Ot, taki jakiś forumowy "Goldbaum".
    Nul.



    Wielanek-nowy syn ulicy


    Dla osób przyzwyczajonych do tradycyjnego brzmienia folkloru warszawskiego
    nowy album Staśka Wielanka "City Boy 2" będzie niemałym zaskoczeniem

    Wielanek i ośmioosobowy zespół Kameleon z pianistą Hadrianem Tabęckim na czele
    pochylili się nad sztandarowymi pozycjami piosenki warszawskiej, nadając im
    zupełnie nowy charakter. Ich współpraca trwa już pięć lat. Tabęcki, znany z
    formacji Tangata Quintet specjalizującej się w tangu argentyńskim, który jako
    aranżer ma na koncie 800 piosenek, po raz pierwszy spotkał się z Wielankiem
    przy okazji pracy w studiu nad albumem "City Boy". Stasiek pisał piosenki, a
    Tabęcki je aranżował. Już wtedy całkowicie zerwali z tradycyjnym warszawskim
    brzmieniem, którego wizytówką było bandżo. Na płycie oprócz klimatów
    kubańskich znalały się bałkańskie, argentyńskie i kojarzące się jazzem
    odeskim. Wszystko brzmiało znakomicie. Koncert promujący "City Boya"
    zrealizowany przez Program 2 TVP był kilkakrotnie emitowany na antenie.
    miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34861,3406813.html



    Ksiegowa z Mokotowa narobila manka!!.
    Zeby kupic bilety na koncert Staska Wielanka.

    Jedziem Panie Zielonka ,
    ja dzisiaj humor mam,
    ja dzisiaj forse mam.
    W zastaw poszla jesionka ,
    wiec jak nie wypic dzis za zdrowie dam.
    Dzisiaj w ta noc jest piekny bal,
    i duzo pan.
    I nikt nie dowie sie!.

    Mam nadzieje ze tak sie zdarzylo.
    Ide na wodke panie i panie. I na sniadfanie wtrabie raki w smietanie.
    I zapraszam wszystkich do cioci ma imieniny.
    A u cioci na imieninach, jest czysta ,dwie flachy wina,
    sledz, paczki i wieprzowina,
    sa goscie i morowo jest!.
    Hmm ... .Chyba cos mi sie pokrecilo !
    Przestane sie juz uskuteczniac .
    Napije sie lepiej herbaty zeby nie zostac garbaty.











    Serwus siemanko.
    Mam nadzieje ze



    Flo we wszystkim jest ładnie, więc o sukience nie piszę.
    Koncert Staśka Wielanka był ekstra. Do tej pory zdjęcia obrabiałam,
    ale w blogu już są. Serdecznie zapraszam.
    Kabe - zaraz idę na pocztę, ale odpiszę jutro, bo padnięta jestem.
    hanula1950.blox.pl
    haneczka1950.blox.pl



    Niezmienie: Stasiek Wielanek.
    Za koncerty w Japonii i w Village Vanguard.
    Serio? Może Dave Holland? Wayne?
    Płyta(y) roku jak wyżej.



    Wiec to byl ten Leszek Krzywiec!Byl program na 50-lecie Staska Wielanka tak jak
    wspominales ale to bylo troche wszystko przesuniete w czasie.Co by nie bylo
    wystep byl fantastyczny a potem z nim i reszta wspanialej grupy zeszlo sie nam
    do 4-tej rano.Dzisiaj maja drugi wystep,w srode Adelajda,pozniej Brisbane i
    Sydney.Publika nie zawiodla i sala byla pelna.Juz w nocy przypomnielismy sobie
    kupe historii i wspomnien.Mam od niego kilka kontaktow z klasy.Przy okazji
    Leszek przypomnial mi historie kiedy po PW on i jeszcze inny wyglup wzieli te
    cwiczebne karabiny i na Kasprzaka zatrzymali zaprzeg konny pelen skrzynek z J-
    21,a ze woznice tez nie byli najtrzezwiejsi wiec podniesli rece i zatrzymali
    powoz.Ale wtedy juz Cyzyk sie zorientowal i lecac krzyczal:Panowie to sa
    cwiecebne karabiny i sie nie bojcie.Wzial ich zaraz do Kotuniaka a cala klase
    postawil na bacnosc! za swiadkow.Natomiast Leszek i Marek K. na stronie
    przekonali Dyrektora,ze Cycyk chyba ma jakies problemy bo gdziez by oni mogli
    zrobic napad w bialy dzien na zaprzeg z winem.Klasa to potwierdzila i Dyr. dal
    im wiare a Cyzyka prosil aby dal spokoj tym historiom.Cyzyk o malo nie dostal
    spazmow..Nastepna opowiastka to jak Leszek na korytarzu,w piwnicach przy
    szatnich rzucali sie kapciem z drugim ,a Kotuniak akurat schodzil po schodach i
    kiedy sie wychylil dostal w twarz kapciem.Oczywiscie matka do dyr.wezwana ale
    kiedy w sumie okazalo sie ,ze niechcacy to Kotuniak przepraszal matke za
    bezsensowne wezwanie.Pozatym byly niekonczace sie opowiesci co bylo w
    miedzyczasie itd.Dzisiaj maja drugi koncert,po tym jestesmy zaproszeni na
    oficjalna kolacje i mam nadzieje przedluzacz u nas.Napisze nastepnym razem co
    nawego.
    Pozdrowienia




    Przyrownywac mozna i kota do psa, ale zauwaz Moniko, ze o ironio, postep
    naukowo-techniczny na ogol zawdziecza sie ludziom idacym pod prad,
    niepokornym etc ...


        Zgoda, ale po co i w jakim kontekście mi to tłumaczysz?

        Czy dobrze rozumiem, że chcesz wszystkich leni, niewychowanych chamów,
        nie przestrzegających _elemetarnych_ zasad
        debili etc...  nazywać niepokornymi i idącymi pod prąd ???
        I co takie "typy" mają mieć wspólnego z postępem???


    Tak wiec trudno tylko na podstawie pisku opon i muzyki wydawac sad o
    czlowieku, a zwlaszcza o jego dzialalnosi.


        Może i trudno, ale pod warunkiem, że jest się ślepym i głuchym.
        Przejdź sie w nocy pod jakieś blokowisko i spróbuj z tamtymi
        "obywatelami" dzielić sie swoimi przekonaniami, myślę, że szybko
        i sprawnie zweryfikujesz swoje hipotezy. A może się mylę,
        może znajdziesz tam fascynatów Chopina, literatury pięknej,
        malarstwa flamandzkiego, fizyki kwantowej, życzę szczęścia.

        Zachowanie (wychowanie), _jest_wizytówką_ człowieka i nikt mi nie może
    wmawiać, że
        nie mogę oceniać kogoś po tym jak się zachowuje; z tym też często
        idzie w parze: wygląd, sposób ubierania się, słownictwo i _także_
        poziom intelektualny.


     Trzeba tez i wiek porownac.


        A jakie ma tutaj znaczenie wiek????
        Według mnie strasznie komplikujesz proste sprawy.
        Po raz kolejny powtarzam, że chodzi mi o __elementarne_rzeczy__.
        Czy dobrze rozumiem, że jak zobaczysz "dresa" z ogolonym łbem,
        w BMW, z którego dudni bas, będziesz się zastanawiał
        czy on aby nie jest zainteresowany matematyką, czy teatrem?
         Może w domu ma fortepian i w wolnych chwilach
        pomiędzy wypadami na "żer" doskonali technikę pianistyczną?
        Czy wszystkich kretynów jakich spotykasz na swojej drodze
        traktujesz z takim dystansem? No, chyba że otaczasz się samymi
        miłymi ludźmi, to przepraszam i jednocześnie zazdroszczę.

        Uważam, że prezentowane tutaj przez Ciebie poglądy
        mają wiele wspólnego z pojęciem zwanym "subiektywizacją wartości".
        Wartością jest wtedy wszystko to, co każdy indywidualnie uzna sobie
        za wartość, określa się to mianem swojego gustu.
        Stąd już bardzo blisko do tego, żeby idiotów, wywyższyć do poziomu
        ludzi inteligentnych, za argument przedstawiając to, że gust debila
        też jest gustem i dodatkowo nie można o nim dyskutować ani oceniać.

        To jest rodzaj swoistego komunizmu intelektualnego!
        A prowadzi to w skrajnych przypadkach do tego, że sądy mają problemy
        z trzeźwą oceną sprawy. Ponieważ wielu "myślicieli" zaczyna wtedy
        dywagować czy aby napewno bandyta jest bandytą i czy np. ofiara
        napadu nie jest sprawcą. Takie rozumowanie jest chore!!!

        Niestety, dziś wiele osób ma problemy z trzeźwą oceną sytuacji
        a nawet boi się albo nie potrafi oceniać.


    P.S. Jak zobaczylem, ilu tzw. "intelektualistow" i "humanistow" z rowna
    czestoscia chadza na koncerty symfoniczne i koncerty kapeli Staska


    Wielanka...
        A co złego widzisz w słuchaniu muzyki poważnej i muzyki regionalnej z
        kilkakrotnie dłuższą tradycją niż teraźniejsze łomoty?

      Może być też tak, że właśnie po _zachowaniu_ tych ludzi i po rozmowie z
    nimi
        widać, że symulują zainteresowanie muzyką z wyższej półki.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl