Chcę się pożegnać
Kochane dziewczyny. Za dwa dni zmieniam miejsce zamiezkania (tymczasowo na rok)W nowym miejscu nie będę miała stałego dostępu do internetu, dlatego chciałam się z Wami pożegnać. Jesteście super dziewuszki! Choć niewiele udzielałam sie na forum,to zawsze z uwagą śledziłam i wiele cennych rad skrzętnie zanotowałam + oczywiście listę Kosmetyków Wszech Czasów.Czułam sie jak wśród dobrych kumpelek. Bardzo Was wszystkie pozdrawiam.Jak bym mogła to bym uściskała.Trzymajcie się cieplutko.
Witajcie Fani Monster Garage!
Dziś wasz Jesse James ma dla Was cos specjalnego!
Dobra, dobra... Koniec tej polewki i zaczynam pisać o co tu będzie biegać! :wink:
Otóż przez naciski ostatnimi czasy forumowiczów na rzekome tajemnice na forum postanowilem pójść śladami naszego Filipka i stworzyć coś na miarę jego interesującego wątku! No może tak interesujący nie będzie jak jajko wkrótce się może sprzeda... Ale będziemy próbować! Tak więc jajecznica bez tajemnic!
Wszystkie, no może prawie wszystkie siakieś przeróbki i tuningi bedę starał się opisywać właśnie w tym miejscu... Prawie wszystkie dlatego, że jak wiadomo różni ludzie czytają forumy i dlatego nie wszystko czasami można pokazać! :wink:
A oto zdjęcie naszego pacjęta którego będziemy poddawać obróbką, przeróbką no itd itp.!
So, they let's begin from first modification!
Jak niektórzy wiedza jajko sobie jeszcze stoi w garażyku... Tak jakoś wyszło, że jak nie miałem czasu to znowu wyjechałem i nie było czasu zarejstrować... Ale co się odwlecze to nie uciecze....
Dlatego coby nie tracić czasu rozpocząłem pierwsze mody! Coprawda kosmetyczne ale furak już seryjny nie jest!
Seat był tak chojny, że do przednich lampek włozył ładniutkie żarówki silver vision... Niestety ale niestykło im żarowek na tył! Dlatego Mario Monster Garage musiał się zabrać za modyfikacje!
A oto zdjęcie z przed modu:
Noi oczywiście zdjęcie po modyfikacji, bo jakże by inaczej :
Prawda, że NICE? :wink:
Kolejna modyfikcja już zaplanowana....
Będzie to wszech napierniczający wszystkim po oczach xenon!
Auto szybko jexdzi to musi być i dobrze widoczne! Na razie będzie zrobiony tak na szybko...
Potem pomyślimy coś o jakiejś soczewce i bixenonie! :wink:
No to pozdro....
Kosmetyki mineralne
Jak zwykle wszystko zaczęło się od kobiet. Kosmetyki mineralne początkowo były przeznaczone do nakładania na delikatną skórę po zabiegach kosmetycznych i dermatologicznych – peelingach laserowych, chemicznych, botoksie i mikrodermabrazji. Jednak szybko zyskały popularność na rynku kosmetycznym, zwłaszcza wśród posiadaczek bardzo wrażliwej cery. W Stanach są prawdziwym hitem, na naszym rynku pojawiają się powoli, ale coraz więcej firm wprowadza je do swojego asortymentu.
Cytat:
O co w tym wszystkim chodzi?
Kosmetyki mineralne nie zawierają konserwantów, substancji zapachowych oraz olejów, talku i wosków, dzięki czemu nie podrażniają i nie zapychają porów.
W ich składzie znajdziesz czyste minerały, które pielęgnują skórę dzień po dniu. Wapń przywraca równowagę, magnez pobudza metabolizm oraz relaksuje, a potas świetnie nawilży skórę. Dodatek cynku lub kaolinu ma działanie antybakteryjne, przyśpiesza gojenie się niedoskonałości oraz redukuje wydzielanie sebum.
Dzięki swojej sypkiej konsystencji, braku wosków i olejków, kosmetyki te nie są pożywką dla bakterii, dlatego są idealne dla osób z trądzikiem, nadwrażliwą i atopową cerą, bo skóra swobodnie oddycha.
Jak to wygląda?
Do wyboru mamy całą gamę kosmetyków z minerałami – podkłady, pudry, róże, korektory i cienie. Większość ma postać sypką, nieliczne firmy sprzedają pudry prasowane i korektory w sztyfcie. Podkłady także są sypkie (tak, tak, to nie błąd!), jednak dzięki specjalnej technice nakładania zapewniają krycie a'la podkład oraz aksamitne wykończenie a'la puder.
Pędzel w dłoń, czyli co i jak
Nakładając go pamiętaj, aby skóra była sucha – unikniesz wówczas efektu plam, twarz będzie wyglądać bardzo naturalnie. Jeżeli używasz kremu, nałóż go wcześniej, aby zdążył się wchłonąć.
Wybierz kolor podkładu w optymalnej dla siebie kolorystyce. Zbyt ciemny lub zbyt jasny podkład to ryzyko plam i smug oraz odcinający się kolor szyi. Możesz wymieszać podkład z odrobiną kremu nawilżającego, dzięki temu łatwiej go nałożysz.
Jeśli spryskasz pędzel wodą termalną, a następnie nałożysz nim podkład na skórę zyskasz intensywne krycie. Możesz również nałożyć podkład na sucho, a na koniec spryskać całą twarz wodą termalną. Makijaż będzie się lepiej trzymał, a krostki i nierówności zostaną lepiej zakamuflowane.
Pod podkłady mineralne nie stosuj korektorów o kremowej konsystencji, raczej wybierz sypką wersję; Wszelkie niedoskonałości skóry lepiej poprawiać po nałożeniu podkładu – wyjątkiem są korektory w odcieniu zielonkawym (na naczynka i zaczerwienienia) i niebieskim (służy do punktowego rozświetlania i krycia żółtawych plamek).
Podkład nakładamy zaokrąglonym pędzlem, najlepszy będzie tak zwany kabuki – czyli okrągły pędzelek z krótką rączką i gęstym włosiem lub pędzel o zbitych włoskach płasko ścięty. Wszystkie pędzelki powinny być wykonane z miękkiego włosia. Włosie syntetyczne łatwiej utrzymać w czystości - możesz prać pędzel codziennie, a włosie się nie zniszczy.
Nakładanie można podzielić na 3 części:
Krok 1. odrobinkę podkładu wysyp na wieczko opakowania
Krok 2. zmieć pędzlem puder z wieczka, a następnie lekko strząśnij nadmiar pudru
Krok 3. kolistym ruchem wsmaruj puder w skórę, lekko dociskając pędzel, kawałek po kawałku.
Pamiętaj o głównej zasadzie – lepiej nałożyć mniej podkładu za pierwszym razem i w razie potrzeby dołożyć kolejną warstwę niż nałożyć go od razu za dużo.
Cienie można nakładać na nakremowaną powiekę lub wilgotnym aplikatorem – dzięki temu będą się lepiej trzymały, a podczas nakładania nie osypią się.
Uwaga - pułapki!
Niestety, nie wszystkie kosmetyki zawierają 100% minerałów. Wiele firm łączy minerały ze sztucznymi barwnikami i środkami konserwującymi. Dlatego polecam uważną lekturę składów oraz przejrzenie recenzji w Kosmetyku Wszech Czasów.
Kosmetyki mineralne nieładnie wyglądają na łuszczącej się i bardzo podrażnionej skórze. Mogą też nie sprawdzić się na bardzo tłustej skórze – po kilku godzinach będziemy się świecić. Rozwiązaniem dla posiadaczek przetłuszczających cer może być zasotosowanie specjalnego mineralnego primera lub matującego pudru wykończeniowego.