logo
 Pokrewne renessmekomu zgłosić sprzedaż samochoduKomputery używane sprzedaż Gdańskkombajn John Deere SprzedamKomputery sprzedaż Warszawakomu sprzedać szpikkortki skórzane sprzedażkoncesję na sprzedaż paliwaKomputery sprzedaż KrakówKominki sprzedaż Poznańkombi diesel sprzedam
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • missremindme.htw.pl
  • renessme


    No, rock progresywny jest fajny:

    - "Bądźmy dla siebie dobrzy, kochajmy się, nie zabijajmy zwierzątek,
    rozmawiajmy ze sobą plus 15000 innych porad psychologicznych w sprzedaży
    wiązanej" - YES

    - "A teraz będziemy maksymalnie melancholijni i głosem skopanego spaniela
    zaśpiewamy o tym, że jest nam smutno. Robimy to tylko po to, żeby i wam było
    smutno." - The Moody Blues

    - "Nasz szef napisał wiersz, my pocięliśmy go na fragmenty i wylosowaliśmy
    kolejność. Teraz musimy to zaśpiewać." - King Crimson



    polędwica z jamnika?
    Krwawym happeningiem przedstawiającym sprzedaż psiego mięsa rozpoczęły się
    wczoraj warszawskie obchody Ogólnopolskiego Tygodnia Wegetarianizmu.

    - Polędwica z jamnika! Karkówka z cocker-spaniela! Psie łebki i łapki! Po dwa
    złote kilogram! Sam ubiłem Miśka i Pikusia! - zachęcał klientów rzeźnik w
    białym, pochlapanym krwią fartuchu, który rozstawił swoje stoisko na placyku
    przy metrze Centrum. Wielkim tasakiem siekał krwawe ochłapy. Na szczęście
    były to tylko kotlety sojowe w buraczkach. Happeningiem "Psie mięso budzi
    twój sprzeciw?" wczoraj o 15 rozpoczął się w Warszawie Tydzień
    Wegetarianizmu.

    miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,4131835.html

    Ja jem bardzo mało mięsa, gdyby mi ktos gotował, to własciwie mogłabym z
    niego zrezygnowac. Natomiast nie przestawię mojego kota na jedzenie kapusty.

    Ciekawe czy wegetarianie mają psy, którym kupują do gryzienia spreparowane
    świńskie uszy? Jeśli tak to powinni sie ich pozbyć, inaczej to czysta
    hipokryzja.
    Poza tym jesli już wegetarianie mówią, że nie ma zwierząt lepszych czy
    gorszych, to powinniśmy przestać tępić myszy, szczury i insekty, w końcu to
    tez żywe stworzenia.





    ula76 napisała:
    > ...nie na targu tylko na wielkiej wroclawskiej gieldzie!
    > Tam nie tylko sa w sprzedazy psy rasowe...
    > Mam pierwszy raz w zyciu pieska wiec nie znam sie na fachowym ich kupowaniu.
    > Niestety nie mam tez doswiadczenia jesli chodzi o psy wiec wybaczcie...
    > Chce jak najwiecej wiedziec o psach a nie o tym kto kogo chce dopuszczac,
    > dlatego bede tu czesto zagladac!
    > Pozdrawiam.

    Jesli chcesz dowiedziec sie wiecej o cocker spanielach,to zajrzyj na spanielowe
    forum www.spaniele.pl



    Cena szczenięcia z rodowodem od 800 zł w górę, najczęściej ok. 1000 zł.
    Oczywiście odradzam kupno psa bez rodowodu, przede wszystkim z uwagi na
    zdarzające się (zwłaszcza u złotych psów) problemy z charakterem. Tak jak w
    przypadku każdego szczeniaka, należy kupować u hodowcy, a nie gdzieś na bazarku
    - to pozwala nam zapoznać się z warunkami odchowu szczeniaków i co najważniejsze
    zobaczyć matkę szczeniąt i jej zachowanie. Warto poszukać hodowli, która
    przeprowadza rodzicom szczeniąt badania oczu, to najpoważniejsza właściwie
    choroba z jaką można się zetknąć u tej rasy, dysplazja z uwagi na niewielkie
    rozmiary nie jest tak poważnym problemem, ale oczywiście prześwietleni rodzice
    to zawsze dodatkowy plus.
    Portal i forum o spanielach: www.spaniele.pl - na forum są również
    ogłoszenia o sprzedaży szczeniąt.
    Jakie umaszczenie Cię interesuje?
    P.S. Prawidłowa pisownia to COCKER spaniel :o)



    poszukuję cavalier king charles spaniel
    Chciałabym kupić suczkę cavalierkę tricolor,ale bez rodowodu
    (po prostu mnie nie stać).Nie mogę znaleźć,a dzieci bardzo
    czekają na szczeniaczka.Co radzicie? Może ktoś z Was mi pomoże?
    Bardzo proszę-może ktoś słyszał o sprzedaży takiego pieska?



    cilantre napisała:
    > Dobrze,w takim razie może ktoś mi podeśle linka na forum kundelki.
    > A wracając do stwierdzenia,że nie jest to forum ogłoszeniowe,to ja
    > nie dawałam żadnego ogłoszenia.Widocznie zmylił mnie link a_na,która oferuje
    do sprzedaży swoje RASOWE spaniele na tym forum.

    Ciekawe...jakoś nigdzie nie widzę mojego wątku pt."sprzedam szczenięta"...



    Wczoraj przed wrocławską wystawą jak zwykle sprzedawali szczeniaczki z
    bagażnika, w tym między innymi spaniele. Oto wariacje pisowni (przy okazji,
    błąd jest też w nazwie naszego wątku, ale wybaczamy to Kasi, bo dopiero była na
    etapie zbierania informacji o rasie... ;)):
    cocer spaniel
    coker spaniel
    cocel spaniel (to było najlepsze i nie mogłam się powstrzymać od komentarza, że
    sprzedający mógłby chociaż zadać sobie trud sprawdzenia, co sprzedaje). A może
    z tych maluchów rzeczywiście nie wyrostą cocker spaniele, tylko cocelki?
    A w ogóle sprzedaż przed wystawą to coś okropnego. Dwa lata temu mój szwagier w
    porywie litości kupił tam sobie suczkę bernardyna, która:
    już następnego dnia musiała trafić pod kroplówkę z powodu wycieńczenia i
    silnego zatrucia (dobrze, że nie co gorszego, na moim osiedlu biega spaniel,
    którego właściciele kupili z parwowirozą i ledwo przeżył)
    wyrosła na bardzo dużego bardzo ładnego psa, który jednak bernardyna przypomina
    jeno z ubarwienia...
    Znajomy weterynarz powiedział mi, że co roku po wrocławskiej wystawie muszą
    usypiać kilka szczeniaków, które są w tak okropnym stanie (również z powodu wad
    wrodzonych), że nie da się im pomóc.
    Nie kupujcie pod wystawą!!! ani na targowiskach!!! ani w sklepach zoo. Tylko
    brak popytu może spowodować ukrócenie tych praktyk.



    U mnie mieszka pies, który jest tak wspaniały, że chciałabym aby była taka
    rasa. Chodzę po osiedlu dumna, bo jest z czego. Pies jest całkiem spory, ale
    ludzie się go nie boją, wywołuje pozytywne reakcje. Każdy zagaduje, pyta co to
    za rasa...ba wymyślają różne. I nie chodzi tylko o wygląd. W jego oczach jest
    słodycz. Miałam też rasowego psa - cocker spaniela, z którego też byłam dumna,
    byl piękny, łagodny, mądry. Do czego zmierzam: są różne plusy i dla rasowych
    psów i dla nierasowych. Spaniel był wspaniałym okazem rasy, a Pino jest
    wyjątkowy. Nikt takiego nie ma.
    Ja dalej nie wiem kto będzie następcą obecnego -a niewątpliwie będzie go miał,
    bo nie wyobrażam sobie życia bez psów.
    Biedne te pieski w schronisku, znam wiele pozytywnych przykładów adopcji
    takiego psa. Przecież gdy kupujemy małego pieska, to nie wiemy co z niego
    wyrośnie (chodzi mi o zachowanie). Tzn. wiele osób (nie mówię że Wy) nie ma
    pojęcia o wychowaniu psa i popełnia kardynalne błędy w jego wychowaniu, więc
    psy ze skrzywioną psychiką zajdziemy również w domach, w których znalazły się
    jako małe, kupione pieski. Bynajmniej nie krytykuję osób, które nabyły psa
    poprzez transakcję kupna-sprzedaży :))) tylko trochę bronię biedne psiska ze
    schroniska.



    Kolczatka
    Nie chcaiłabym tym wątkiem wywołać kolejnej kłótni, czy postów nawiedzonych
    fanatyków, ale mam pytanie dotyczące kolczatki.
    Dawno dawno temu mój zresztą niesłychanie posłuszny pies, spaniel miał
    kolczatkę zresztą nie wiem w jakim celu. Używanie jej wtedy mnie nie raziło.
    Teraz mam dość dużego psa, ale jemu nie założyłabym już nigdy, przenigdy
    kolczatki. Uważam ją za niewygodną dla psa, odczuwam do niej wstręt, i razi
    mnie jej widok u innych psów. Przykładowo u tego gończego polskiego na forum
    zdjęcia. Niby wiem, że kolce bynajmniej nie wbiją się psu w skórę, sam widok
    mnie jednak przeraża, i wyobrażam sobie niewygodę zaciskających się kolców.
    Nie mówię - mój piesek ogólnie ułożony - ale pociągnąć lubi, głównie problem
    ze spacerem ma moja córka.
    Zastanawia mnie, jakie macie doświadczenia w temacie kolczatka - pies. Jeśli
    używacie - czy dzięki niej pies nie ciągnie? Czy macie takie jak ja odczucia?
    Czy też po prostu mam chore obawy, bo w końcu są w sprzedaży w sklepach,
    pełno psów takie nosi...



    Ja też przywoziłam szczeniaczka z Czech i na granicy musiałam okazać książeczkę
    zdrowia potwierdzoną przez weterynarza(w książeczce jest na to specjalne
    miejsce), że psiak jest zdrowy oraz umowę kupna-sprzedaży i to wszystko.
    Jeżeli mogę coś poradzić to szczeniaczka weź po ośmiu tygodniach, bo tyle
    maluch powinien być przy matce. A jakiego psiaka chcesz kupić, ja kupiłam w
    Pradze Amerykańskiego Cocker Spaniela i jestem bardzo zadowolona, psiak jest
    kochany i cudowny.
    Pozdrowienia



    pies budzik-pilnie poszukiwany!!!!!!!!!!!
    Czy ktoś widział gdzieś w sprzedaży w którymś z supermarketów w w-wie psa budzika????

    Link: www.radar.pl/PIES-OBUDZ-MNIE-SPANIEL-BUDZIK-27861676/

    Z góry wielkie dzięki,

    Beata



    poszukuje spaniela łaciatego Roxi
    witam,
    poniewaz moja corka zgubila ukochanego od 3 lat
    Hauczka- maskotke firmy Roxi,
    rozpaczliwie poszukuje nowego... niestety producent nie ma juz w sprzedazy...
    prosze jesli ktos widzial ta maskotke niech pisze na gazetowego maila- zwroce
    wszystkie koszty przesyki i zakupu... ewentualnie piesek moze byc uzywany lecz
    w dobrym stanie...

    dzieki z gory i pozdrawiam

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl