Witam, odpowiadając na zapytanie dotyczące fugi do płytek Avilla. Bardzo uniwersalną fugą jest wspominana już we wcześniejszych wątkach fuga w kolorze jaśmin firmy Mapei. Jednak najlepiej będzie, gdy dobierze Pani fugi mając w ręce wybrane przez Panią płytki oraz próbnik fug - każdy z salonów handlujących fugami ma takie próbniki. Jest to sprawdzony sposób, ponieważ obraz kolorystyki płytek na monitorze a w rzeczywistości może się różnić. Na ścianie można spokojnie położyć fugę w jednym kolorze - takim, który będzie odpowiedni do płytki jaśniejszej i ciemniejszej. Na podłogę dowolnie - mogą różnić się od fugi na ścianie lub być w tym samym lub zbliżonym kolorze. Pozdrawiam!
Jaki miło :D ja też już kawką przed monitorem (jakieś uzależnienie ?)
Wiattrołap jest mały ma 150 x 165 cm ale elementy podłogi też są małe, najwieksze kwadraty mają 15 x 15 cm. To wszystko płytki ceramiczne. Dookoła dywanika jeszcze będzie rząd białych płytek 20 X 20 cm . To będzie taki silny akcent na wejściu. I jedyny kolor, reszta w wiatrołapie będzie biała
No własnie z tymi płytkami jest ten problem że białe nie są białe, tylko takie leciutko kremowe. Ale to spowodowane jest tym że są wzorowane na starych wiktoriański podłogach i maja wygladać na stare, wtedy biel tez mnusi być stara. Najpierw bardzo się tym gryzłam ale teraz wiem że tak bedzie bardziej naturalnie. Kuchnia moja będzie biała ale nie tak super-hiper tylko tzw ciepła biel. Kolor ten nie może bardzo odstawać od koloru płytek.
Płytki nie były docinane do mojego projektu, tylko ja pobawiłam się jak za dziecinnych lat w układankę. Firma produkuje chyba 8 kształtów płytek w kilku kolorach i samemu wybiera sie mozliwą kombinację i zamawia np ileś tam paczek trójkatów, kwadracików takich czy innych. generalnie mówiąc wielka zabawa.Największa płytka ma 20 cm , najmniejsza ok 4 cm
no i ja mam teraz wiekszy kłopot z ułożeniem ich, nie wszyscy są w stanie sie tego podiąć. Mam teraz dwóch glazurników miedzy którymi muszę dziś dokonać wyboru, za masakryczne niestety pieniądze :evil:
Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze:
-silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)
-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac
Obudowa brodzika tez mozna "uratowac":
- pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na
wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie,
- gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie,
polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze
- wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki
To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen.
Powodznia
a co to w tych kuchniach w dzienniku jest podłoga z lamówkami czy kolor mebli ??
hmm chyba w takim razie niedobrze opisalam.
Chodzi mi o polaczenie 2 kolorow plytek w kuchni - zeby przed szafkami dac ciemniejsze. Kolor kuchni jest bialy, plytki na calosci bezowe (caly salon i reszta parteru), pod szafkami chcialabym te brazowe pasiaste badz czarne. KTORE??
mnie podobały sie te jasne ale jesli kuchnia ma byc biała to czy nie za mdło będzie ?? a jakies dodatki krzesła jakie będą ?
Tylko ze u mnie zmienia sie dosyc szybko :lol: I dlatego mam wszystko co jest stale w neutralnych kolorach. Naprzyklad w lazience mam jasno szare plytki na scianie i biale plytki na podlodze....... ale przezywalam juz zolta lazienke, turkusowa, czerwona, calkiem kolorowa i od roku niebiesko-biala, bo wystarczy zerwac kolorowy pasek ozdobny znad plytek (nie mam plytek do samego sufitu) i zastapic to innym paskiem, zmienic dywanik na odpowieni kolor, powiesic pasujace reczniki, postawic inne kubki do zebow. Dodac pare wzorow, obecnie niebieskich kostek robionych z farby sylikonowej do malowania na szkle, ktore mozna sobie przykleic na plytki, lub spluczke, lub wanne. Zalozyc niebieska deske sedesowa. I juz czlowiek ma calkiem inna kolorystycznie lazienke 8)
No to castingi czas zacząć :lol:
Zbieramy gdzie i od kogo się da namiary na fachowców. Najwięcej mamy namiarów na kafelkarzy, ceny ich usług kształtują sie w przedziale 40-55zł/ m2. Gorzej jest z ocieplaniem poddasza, mamy jeden namiar, a Ci co byli to jakoś nie wzbudzili mojego zaufania :-? Szukamy dalej, ale niedługo będzie trzeba na kogoś sie zdecydować, bo w lutym chcemy dalej ruszyć o ile pogoda nam na to pozwoli.
Spotkaliśmy się też ze stolarzem co będzie robił meble do kuchni. Powiedzieliśmy o co nam chodzi, facet ma zrobić projekt kuchni. Poza kuchnią będziemy robić jeszcze komody do salonu, meble łazienkowe na dół i na górę, no i wyposażenie naszej sypialni (łóżko, szafki, komody, szafa wnękowa). No ciekawa jestem ile nam to wszystko wyjdzie. Teraz tylko muszę się zastanowić na kolorystyką frontów :-? No niełatwe to zadanie :)
Płytki na podłogę mamy już wstępnie wybrane. Takie same będą w wiatrołapie, w holu, w kuchni i przy kominku. Bedzie to gres polerowany w kolorze piasku o wymiarach 60x60.
http://images31.fotosik.pl/57/6d672dd4e3f805c9m.jpg
Zastanawiamy sie nad pewnymi płytkami do łazienki, co to je widzieliśmy, ale trochę sceptycznie do nich podchodzę, bo jakoś do matowych nie mam przekonania :-? Ale podobają nam się i dekory są fajowe.
http://images33.fotosik.pl/57/80c18ccda84b21c6m.jpg
No to idę dalej wybierać :wink:
Każdy lubi zarabiać dużo :D oraz wydawać mało :D.
Żeby zachować jako-taki poziom zadowolenia po obu stronach należy spotkać się gdzieś na środku dystansu :wink:
Ja mam do położenia ok. 100 m2 płytek na podłodze. W tym są większe i mniejsze pomieszczenia. Chciałabym usłyszeć od glazurnika średnią kwotę za 1 m2.
A zakrętasy, drzwi, załamania linii, obudowy wanien, brodzików to chyba normalka w pracy "wykończeniowej".
Co by było gdyby kierowca taksówki pytał - a prosto będziemy jechać czy też będą zakręty, bo wtedy będzie inna cena :o .
Bardzo interesuje mnie aktulana cena za 1 m2 malowania;
ok. 700 m2
sufity białe
ściany białe
ew. pojedyncze w kolorze
tynk gipsowy
drobne ubytki do zaszpachlowania
Zakochałam sie w płytkach Aparici Angel (blanco ornato) najpierw wirtualnie, dziś zobaczyłam je w końcu na żywo. Są cudne.
Będą na pewno w górnej łazience ze skosami.
http://www.importer-lublin.pl/angelb...0daa213063098d
Czy ktoś ma taką łazienkę lub na taką sie natknął. W kolekcji nie ma płytek podłogowych, ale natchneło mnie do zrobienia podłogi z płytek deskopodobnych. Przyłożyłam sobie w sklepie panel (kolor dąb) do plytki, dla mnie super połączenie, ale pan sprzedawca i mój mąż mieli minę nietęgą. Co Wy na to?
Postaram się wkleić zdjęcie, które zrobiłam. Ale chwilowo aparat jest po za domem.
wiesz, co ja zrobiłam? Wydrukowałam sobie na kolorze po kilkanaście tych płytek w kazdym kolorze i pobawiłam się w układanie i mam pomysła na swój hol! :) Chyba raczej na pewno kupimy bianco i mozajkę i tyle. Musimy mieć jasną podłogę w holu, bo nie jest duży, jest wąski, więc nie chcemy szaleć. A że ta sama podłoga w kuchni więc coś trzeba lekko zbajerzyć i to właśnie zrobimy mozajką :)
Droga Tesko
Już postaram Ci się pomóc.Drewno orzechowe jest dosyć ciemne.W połączeniu z metalem daje eleganckie , nowoczesne połączenie.Ponieważ jak pisałaś,kuchnia z jadalnią jest na jednym poziomie,nie rozdzielałabym ich różną podłogą.Poleciłabym Ci ze wzg.na dosyć dużą powierzchnię płytki w dużym rozmierze,monokolor.Najlepiej jasny,ciepły beż.Płytka gładka o satynowej powierzchni,ew.gdzieniegdzie płytka wtym samym kolorze,ale szkliwiona.Glazura na ścianie w małej ilości,również w tym samym kolorze.Ściany proponuję gładkie,również w kolorze płytek.Podłoga w salonie- prosi się jakieś egzotyczne drewno o ograniczonym rysunku słoiów.Nie napisałaś jakiego koloru są sofy,przydały by sie jasne o nowoczesnej linii np:STRÓMSTAD,KLIPPAN(650 zł)lub DANBO (wszystko IKEA).
Całemu wnętrzu dobrze by zrobiły dodatki w kolorze zimnego fioletu.
Czy możesz jeszcze raz napisać o kolorze stolarki okiennej?
Co do nowych plytek na podloge to ladniejszy jest ciemniejszy kolor ale znajac swoje podejscie do rzeczy praktycznych w domu kupilabym jasniejsze :P , mniej bedzie na nich widac kurz.
Ksztalty kibelka i umywalki bardo mi sie podobaja.
Co do kolorow to bede szczera - nie moja bajka, meczy mnie przebywanie w takich wnetrzach.
U siebie mam budyn waniliowy i khaki (zawsze mialam takie delikatne jasne kolory), a w wiatrolapie i pokoju goscinnym (dziekuje opatrznosci, ze to tylko pokoj goscinny na szczescie) zrobilam kolory w Twoim stylu czyli wiatrolap - fiolet dajacy po oczach, pokoj biurowy - cegla, ktora jeszcze bardziej daje po oczach :roll: . Do dzisiaj zaluje i czekam na malowanie za rok :P . Nie dosyc, ze mecza mnie takie zywe jaskrawe barwy to jeszcze trzeba myc non stop sciany, bo kurz na nich widac niemilosciernie, ze az wstyd jak ktos by przyszedl :oops: . Tam gdzie mam jasne kolory scian jeszcze nie mylam, tez osiada kurz ale na szczescie nie widac.
Acha syn ma zielen w swojej sypialni ale taka delikatna mdla, a my spimy w lodowym blekicie.