" />
">
O!! I to mnie też bardzo interesuje. Czy mógłbym prosić o przybliżenie?
Czy dobrze rozumiem, że melodeon to taka niewielka guzikówka? No - może nie tak mała jak koncertina ale zdecydowanie mniejsza od syntezatora marszczonego (czyli akordeonu ), uzbrojona w guziki po obu stronach, o baardzo sympatycznym i baaardzo irlandzkim brzmieniu?
Tak to dokladnie to Znalazlem taki sprzet hohnera w komisie w Krakowie... ciekawie sie na tym gra Uklad dzwiekow jest dokladnie taki jak na harmonijce (inne dzwieki na sciskaniu i na rozciaganiu) ale jeszcze jest jeden rzad guzikow u gory i uzywajac ich czasem nie trzeba tak sie namachac chociaz do machania miechem juz sie przyzwyczailem.. fajna zabawa - polecam a koncertina to tez super instrument..
" />dla mnie komisy to takie wyjścia ostateczne ... kolesie tam więcej sprzedali akordeonów niż wzmacniaczy ale możesz spróbowac..