Najlepiej miec kogos zaufanego za granicą, lub kogos kto od lat smiga po auta. Ja jechalem po swoja z typem ktory po Niemczech jezdzi lepiej niz po swoim miescie a auta stamtąd sprowadza od 15 lat. Od razu sie cżłowiek pewniej czuje jak sie wchodzi na komis a tam ludzie siema krzycza do twojego "pilota".
Jesli chcesz jechac sam to powdzenia wrocisz bez butów. Lepiej zapłacić komus za to zeby Ci zawiozl, oprowadzil, pokazal co zna, zaprowadzil wszedzie gdzie stoi cos ciekawego i w razie kupna załatwil wszystko. Mnie to łącznie kosztowalo 1 tysiac złotych a sam nie zrobilbym nic. W razie nie kupienia niczego płacisz tylko za wycieczke - okolo 300zł. Zalezy jak daleko jedziesz.
Kiedys było inaczej z tym kupowaniem, treraz jak jedziesz do Niemiec to widac same polskie mordy, albo turków ktorzy tylko czekaja na laików z Polski.
Sprawa przerabiana setki razy ale powiem jeszcze raz - Przebieg 150 Tys z Niemiec w 10 letnij Audi 1,9? HA HA HA. Dzis 1 kwietnia?
nieuczciwy sprzedawca handlarz ???.....buaaahhhaaaaaaa tak jak by wlasciciel był taki uczciwy Ja mam ten komfort , ze kupuje na codzien samochody od wlascicieli , nie znam nikogo jak do tej pory uczciwego , kazdy chce sprzedać !! i zrobi wszystko by to zrobic i jak najlepsza cene uzyskac .A mało kto sprzedaje dzis samochod dobry - sprzedaje go wtedy jak mu zalazł za skórę (wyjatki oczywiscie sa ) Pewnie i na tym forum wielu sie takich znajdzie - moja osoba to pierwsza z nich choc jako wlasciciel i handlarz w jedej osobie sprzedaje swoje audi juz 6 misiac włozyłem w niego - nie liczac jak juz pisałem robocizny mechanika ponad 10000 zł kazdy potencjalny kupiec sie zastanawia dlaczego go wiec sprzedaje ? tu musi cos byc - jakis wałek !! Póki co mniemam sie za najuczciwszego (wielu kolegów tez takich mam ) handlarza , ode mnie klient ma samochód zawsze super sprawny i ładny .Poprawke jednak trzeba wziąśc na to , ze sprzedaje stare graty bo i czym ze jest samochód 10 letni ? ale klient ... ów pan i władca pieniadza chce miec samochód salonowy (w wkesti nowosci i wygladu ) a i mimo, ze moje samochody wcale od takiego stanu nie odbiegają w wiekszosci przypadków - to i tak zle !
Dzis wszyscy sie na wszystkim znają , jak masz auto 2004 rok, a szyby 2003 to jestes oszust !! Ja tam zadnego klienta nie załuję - tych co tanie samochody kupują , zawsze twierdzilem ze okazji nie ma !! nie w komisie i nie na giełdzie !! a tanie mieso psy jedzą . se nagadałem ....
Codziennie jak idę do garażu mija mnie Audi 100 w wersji USA V8
To Audi nazywa się poprostu V8 Jest podobne do 100 ale to Audi V8 Już od dawna obiecuje sobie, że kiedyś takie sobie kupie koniecznie 4.2 quattro Ceny są jak na takie audi nawet przystępne z powodu żłopającego silnika Ale i tak warto dla samego dźwięku V8 mieć taką audiczkę zwłaszcza jak się ma tańszą wachę niż w polskich cpn-ach
Ten stoi niedaleko mnie w komisie, stan igiełka, cena trochę duża Ale naprawdę jest jakby dopiero co wyjechał z fabryki
http://www.otomoto.pl/ind...how&id=C5627769
Też szukałem czegoś fajnego do zabawy : szukał preludę 2,0 150 KM na oczkach i Audi 80 B4 copue 2,3 136KM lub 170KM .
Eclipsy wogóle nie rozwaząłem , ale po długich poszukiwaniach , nie było godnych zainteresowania Hond i Audi. Byłem przypadkeim w komisie i była Eclipsa 1G i powiem wam krótko : wsiadłem , złapałem za drązek jak jostik i nagle stwierdziłem , że chce Eclipse.
Noi kupiełem na na ładnych felgach kierownica momo i to jest to.
Jak trzeba spokojna wygodana cicha , ale jak czas na zabawe : krecisz do czewrownego robi sie głosnio i jest
(Ale połaczenie wyglądu zew. Audi B4 coupe i wnętrza i techniki Eclipse by było ideałem)
AAAA Nissan 300 ZX Targa za lat 90-95 czarne na dużych kołach to moje marzenie !!!
A jeździł ktoś Fiatem Stilo Abarth? heh jesli mozna jazde testowa z komisu nazwac jezdzeniem to ja jezdzilem:P przejechalem tym jakies 5 km. I powiem, ze w porownaniu z 306 to jak niebo i ziemia. Fiat jest lepiej wykonczony, wygodniej sie siedzi, nizej, na minus to oczywiscie spalanie. w fiacie ma sie wrazenie, ze wskazowka paliwa dziala jak wskazowka sekund w zegarku:P:P wg. mnie jest troche zrywniejszy.
Jesli chodzi o 306tki to one sa fajne z zewnatrz, ale juz w srodku zaczyna sie maly dramat. do niedzieli bylem wlascicielem 306tki 1.8 16v z 98 roku wersja 3d. lubie dlugie trasy i czesto w nie jezdze. Niestety fotele w tym aucie (kubelkowe) nie nadaja sie na takie trasy. to auto na dluga trase nawet dla 2 osob jest porazka. Najchetniej bym powrocil do swojej poczciwej audi 80 b4 avant. Pytanie do autora: ilu letniego auta szukasz?
generalnie rozsadna opcja jest jakis vw np. bora kombii lub bmw seria 3 (e36 touring), wszystko zalezy od twoich wymagan. wymieniac mozna w nieskonczonosc
ja bym tylko koledzie nie radzil kupywac auta w komisie,bo jednak mozna wpasc na mine!
a i ceny w komisie sa rowniez wysokie
lepiej poszukac cos w niemczech i zlecic komus sprowadzenie (takich ludzi jest duzo, biora tylko za transport)
jesli masz na auto 25k to mozesz w Niemczech szukac za ok 6000-6500 E
za ta cene beda to juz naprawde niezle diesle
golf IV to juz z max 2000r. wyrwiesz, passata z 99, a astre to juz hoho z naprawde ladnym wypasem i rocznikiem
jeszcze audi a4 mozesz wziac pod uwage
Wiem że w BMW był TDS:) Zapomniałem dodać i faktycznie trochę zamotałem:) U mnie w rodzinie 3 osoby zajmują się sprowadzaniem samochodów od dziesięciu lat, kuzyn ma także komis samochodowy i sciągali kiedyś właśnie TDS-y i Audi z silnikami 2.5 TDI, po perypetiach z tymi silnikami powiedzieli że nigdy więcej:) O ile pamiętam (choć mogę się mylić) rozrząd w Audi był bardzo drogi. Ogólnie polecam silniki benzynowe na szesćiu i więcej cylindrach:)