Witam!
Proszę Was o ocenę tego egzemplarza,
w przeciągu kilku miesięcy chce nabyc VC do 30 koła
Najchętenij 1.9 150PS,co myslicie o tej i o tym silniku?
http://moto.allegro....limatronic.html
jest w moim miescie i już około 4 miechów stoi...nie wi komisie a w samym centrum na 90% od handlarza bo częto wystawia na tym samym miejscu parkingowym furki a ta viki stoi strasznie długo jak na reszte aut które wystawiał...wizualnie prezentruje sie super,lesz nie jestem ekspertem dlatego zwracam sie do Was
Pozdro!
Witam Panowie czy nie wiecie czy moge gdzies LUB DO KOGOS sie udac, sprobowac odzyskac kase?? kupilem madzie 323f 97rok 1.5 niby z klima miala byc sprrzedawca zapewnial ze jest tylko gazu nie ma i niby przycisk od A/C jest uwierzylem mu.Kilka dni temu pojechalem do serwisu goscie mnie wysmiali na stacjibo okazalo sie ze nie ma instalacji pod maska!!!czy moge sie teraz ubiegac o jakis zwrot kasy od komisu samochodowego?od kupna auta minelo juz kilka miechow ale auto kupilem w zimie nie interesowala mnie klima teraz bylem nabic i mnie wysmiali ze gdzie mi maja nabic gazu do kół?
!!!!!!!!POMÓŻCIE!!!!!!!!!!!! :|
INFO MODERATORA:
Poprawiłam za Ciebie temat, serdecznie zapraszam do lektury regulaminu, który pomoże sparwniej poruszać Ci się po forum :) Polecam też, zapoznanie się z działami - unikniesz umieszczania wątków w tych nieodpowiednich.
Pozdrawiam anonimka
" />
">poszedl do komisu, kupil 20letnia Mazde 323 za... 100 euro (!) --- i co ciekawe, jezdzi nia do dzis!
Mnie nie musisz mówić, że można śmiesznie tanio kupić dobre auto, sam sprzedałem Łade 2107 z LPG za 600 zł, silnik odpalał na tych 30* mrozach co były kilka lat temu za 2, góra 3 razem, a sąsiedzi Fordy na linkę odpalali, po za tym zawieszenie jak nowe przy 100 km/h prowadziła się jedną ręką nie myszkując na boki, ale kupiłem sobie Audi kilka miechów wcześniej, a zbliżał się koniec przeglądu i OC na Ładę więc puściłem za cenę szrotową, bo na szrocie mi dawali za nią właśnie 600 zł, chłopaki z okolicy ją kupili i do dziś ich widzę jak jeżdżą tym, autem.
Co do Malucha, to faktycznie za tą cenę kupi dobrego do jazdy, ale w utrzymaniu nie będzie już taki tani, to co zaoszczędzisz na częściach wydasz na paliwo, bo cena ropy jest już podobna do ceny benzyny, a taki Maluch w ruchu miejskim, gdzie trzeba często jeździć I-biegiem spokojnie 6,5 lit. spali, tyle co Peugeot 309 1,9 Diesel, a auta chyba nie ma co porównywać... Podobnie Samara z LPG taniej będzie wychodziła jazda nią niż Malcem, a cena zakupu podobna, w dodatku co tu dużo pisać awaryjność Malucha jest na dość wysokim poziomie.
Dobra, dzięki za opinie wszyatkim.
" />trzeba uwazac na takich ludzi -ale jak gumarally pisze najlepiej zanizyc znacznie ceną na umowie i problem z głowy Mojego znajomego koles mial sprawe w sadzie o auto ktore sprzedal pare miechow do tylu-auto bylo w dobrym ,powiedzmy stanie technicznym(nie wiesz co siedzi w aucie jak je sprowadzisz) a w chwili zalozenia sprawy w sadzie auto w stanie oplakanym-nie wiem jaki finał ale sam fakt ze bezczelnosc panuje z dwoch stron barykady.Ostatnio robilem gosciowi auto w ktorym komis na swoj koszt robil zatarty silnik ,tyle ze ktos wczesniej uszkodzil zarowke od cisnienia oleju ciekawe kto i dlaczego komis nie stawial zadnych oporow
" />ja tylko powiedziałem że Saab 900 fajnym autem jest ale biorąc pod uwagę względy finansowo-racjonalne to sobię go kupię ale kiedyś....jak już będę miał wypindrzoną willę pod lasem i 10 samochodów w garażu...wtedy sobie zakupię sabisza jako kolejne auto którym będę wyjeżdzać raz na kilka miechów z garażu żeby sobie pobrykać po mieście...oczywiście nie kupię 2.0 tylko 2.4 turbo ...ale przecie będę miał tyle kapuchy że nie bedzie na mnie robić wrażenia ten wir w baku i ta szybko opadająca wskazówka stanu paliwa
a wracając do tematu..jakby co to też mam namiar na typa który zgarnia auta z zagramanicy..umawiasz się z nim, wsiadacie w auto, jedziecie do raichu, on tam już ma swoje komisy z którymi współpracuje, wybierasz sobie auto, on negocjuje cenę i załatwia all formalności i włalaaa...
a jak nie chce ci się jechać do reichu to kup sobie...........BMW a dokładnie E-36...kiedyś byłem totalnie na NIE do tej marki bo to wiadomo...taki pojazd dresiarsko-gangstersko-nie wiadomo jaki który się często psuje a części kosztują majątek (znane Będziesz Miał Wydatki)...ale kilku znajomych wlazło w tą markę i teraz twierdzę, że są to zajebiste samochody!!! co prawda interesujący cię egzemplarz miałby 10+ lat ale jeśli kupisz taki bez bogatej przeszłości to będziesz nim jeździł, jeździł, jeździł....a jak się coś zepsuje to części do nich są tanie jak barszcz...sam rozważam zakup o np. takiego iesika...no lae to tylko moje chore sugestie
Tak, w komisie stoja ladne auta. I tyle. Handlarze patrza na lakier, a w srodku moze byc kal. Poza tym niektore auta w komisach stoja po kilka miechow z zadka przepalane...
ja swojej szukalem cos kolo 4 miechow i kupilem ja w polsce w auto komisie miesiac ja testowalem zanim kupilem ogladania sprawdzania i tak dalej i jak do tej pory to co bylo do zrobienia i nic wiecej nie wyszlo do naprawy moze mialem farta