logo
 Pokrewne renessmeKomis samochodowy samochody używaneKomis mebli używanych.plkomis telefonów komórkowych w KrakowieKomis mebli Miasto Wrocławkomis ubrań ciążowych Warszawakomis Samochodowy Zawada Mysłowicekomis rowerowy niskie łąkiKomis meble używane Warszawakomis sukni ślubnych WarszawaKomis z wózkami dziecięcymi Poznań
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • osw.keep.pl
  • renessme


    http://img45.imageshack.us/img45/2162/1540yt3.th.jpg

    200sx s14a

    2.1 litra

    DTA p8pro SA

    GT2871R

    400KM i 500Nm

    12.XX na 1/4mili

    Totalny street killer

    itp itp itp itp

    Genelreni tona kasy wsadzona , byly opisy w gazetach , w czasie tuningu , na forum itp

    Przygotowany do sezonu - 6500zl wraz z ubezpeiczeniem i badaniami technicznymi do kwietania przyszlego roku.

    chcialem kiedys 50 000zl , teraz mnie bardzo cisnie.

    Cena 40 000zl do lekkiej negocjacji i szybkiej sprzedazy , bardzo bym chcial zeby ktos z forum przejal to auto, a nie jakis dupek ktory go zabije lub rozwali.

    Od nowego tygodnia idzie na allegro

    Pozdrawiam Skunio

    600-27-41-56 , prv, pawello5@wp.pl

    zaznaczam ze wcyhodze z zalozenia jak kogos stac na takie auto to powinien dzwonic .

    Mozliwosc pusczenia samochodu przez komis na raty.



    powiem Ci tak, w zesżłym roku od czerwca do wrzesnia szukalem samochodu dla rodziców, ogladałem wilele fur i ciezko bylo znalezc za 45 tyś coś z 2006 która nie mialaby realnego przebiegu 200 tyś. Zawsze było cos co mi nie pasowało, jak spawdzalem po Vin'ie to sie okazywało ze auto w 2007 miało przeglad przy 97 tyś km a na liczniku było 89 tyś wiec ile dorobił jeszcze przez 2 lata? 150 tyś? Staneło w koncu na aucie z konca 2005 ale przebiegu 90 kkm autentycznym.
    Teraz moze troche zmieniła sie sytuacja i za 45 kupi cos z przebiegiem ok 100 tyś ale popatrzmy realnie, najbardziej cenią samochody z polskiego salony i pierwszej reki, nie firmowe, a z nie komisu bo wiedzą ze jak maja realne przebiegi to nie oddadza auta za bezcen.

    W pełni Cie rozumiem plaster:) jak ktos jezdzi na On to juznie wraca raczej do PB ale powiem Ci szczerze, ze do jazdy po miescie raczej vc 1.9 150 km to sie nie nadaje i tak licząc wszystkie potencjalne awarie czyli dwumas, brudzacy sie kol i egr, dpf dieslem wcale taniej moze nie wyjsc. Lepiej juz szukac 1.9 120 km bo nie ma dpf'a i chyba tak egr nie szwankuje. Poza tym chyba trzeba w koncu skonczyc z mitem ze diesle są trwalsze... Były ale jak miały 90 km z 2.0 a nie 170km:)

    A tego gts-a z pierwszego ogłoszenia moge Ci nawet looknac bo koles z mojej dzielnicy widze po blachach
    Użytkownik SNOWSURFER edytował ten post 10 marzec 2010 - 13:21



    Akurat jestem w Sztuttgarcie na stypendium, postanowiłem wykorzystać moment i od dwóch tygodni zwiedzam miasto i przedmieścia zatrzymując się w niemal każdym spotkanym po drodze komisie. Sytuacja wygląda tak, jak pisali poprzednicy: ogłoszenia ze stron mobile.de i autoscout24.de znikają błyskawicznie jeśli są atrakcyjne, komisy (w rękach Turków) to totalna porażka (rynek psują Rosjanie przychodząc w dresach i obwieszeni złotem, kupują, co tylko stoi na placu i ma 4 koła - jedyna szansa na zbicie ceny to zakupy w pakiecie). Giełda... najgorsze możliwe wyjście.
    Generalnie ceny są takie, że trzeba wytargować około 20-30% żeby z ekonomicznego punktu widzenie był sens auto kupować. Przykładowo 626 GF 2,0 z 1998 z papierami od pierwszego wlasciciela oscyluje okolo 4500-5500 euro. Oczywiście są inne punkty widzenia - stan auta, wyposażenie, serwisy. W tej materii jest różnie - Turcy wciskają straszną lipę, prywatni Niemcy nie są głupi - znają ceny, wiedzą co mają i ile ich to kosztowało przez lata (ASO, oryginalne części, częste wizyty, TUV). Moje zdanie jest takie - nie ma sensu jechać prywatnie, tylko po to żeby szukać samochodu - chyba, że przy jakiejś okazji. Rynek przebrany, zadanie kosztowne a ceny wysokie - laweciarze robią to taniej i sprawniej.



    " />Jakiś dziwny ten komis, mający same tanie auta i kontakt jedynie przez maila.

    Jak dla mnie to taka okazja jak thesis w UK od Anglika który rozstał się z Polką

    Niech Ci poda jakieś dane firmy.
    Zapłata przy odbiorze czy przelew?

    Mają fiestę za 4tys zł i bmw x3 za 38 i to z 2007 r



    " />patrząc po zdjęciach to chyba aż tak tragicznie nie jest jak ja miałem dzwona czołowego po pieciu dniach od kupna to miałem rozwalone:
    -obie lampy
    -obie chłodnice
    -obudowa filtra powietrza
    -zderzak łacznie z absorberem-naprawiony
    -belka pomiedzxy podłużnicami
    - maska-naprawiana
    -przewody od klimy
    -atrapa chłodnicy
    -rozrusznik


    za te wszystkie cześci zapłaciłem tylko bagatela 550 zł

    koleś wrogowie koło bydgoszczy ma auto komis i ma dużo lanci na cześci

    może jeszcze znajde gdzieś numer do niego wiec może dorwiesz taniej jakieś części facet czesto na otomoto sie ogłasza



    " />Witam
    Chciałbym zakupić swoje pierwsze auto. Zastanawiam się na Fordem Fiesta 1994 r. 120 tys. przebiegu auto jest sprowadzone z niemiec a cena wynosi 1400 zł. Oczywiście wiem że do tego dochodza koszty rej. w Polsce czyli ok. 1000 zł tylko niewiem czy warto, auta jeszcze nieoglondalem wiem tylko, ze przebieg jest nieudokumentowany, auto niestoi w żadnym komisie lecz gościu który go ściągnoł jest takim małym handlarzem (student) więc możliwe że bierze wszystko co jest tanie.
    Ciekaw jestem czy za takie male pieniadze można kupić auto z tak w miare niskim przebiegiem ?
    Auto obejrze za pare dni, więc na co mam zwrócić szczegolna uwage (wiadomo brak wyciekow rdza itp) ale co jeszcze ?
    Jestem z woj. Lubuskiego jeśli macie propozycje innych dobrych, tanich, ekonomicznych, z malym przebiegiem i malej pojemnosci aut to bardzo prosze o odpowiedz
    Pozdrawiam



    " />Jadąc na giełdę z mechanikiem-handlarzem, zaprawionym w samochodowych bojach, auta nadajacego sie do jazdy bez wad nie znalazłem, nawet przy załozeniu że cena odgrywała trzeciorzędną role...to samo w komisach...auta "bez dopingu" mozna na palcach policzyć

    skoro wszyscy nie lubia aut poprawianych to dlaczego bardzo ciężko jest sprzedać auto w super stanie, gdzie nic nie było robione, wszystko jest na swoim miejscu, oczywiście dobre 20% drozej od ceny rynkowej.
    Nikt takiego auta nie chce:), bo co to za rocznik jak sąsiad za pare tys mniej kupił auto 2 lata młodsze i z mniejszym przebiegiem (nikt oczywiście nie wnika ze po dachowaniu, auto z firmy i kręcony licznik, jednym slowem złapal okazje )
    Ja myslę że trzeba korzystac z takiego stanu rzeczy że płaci sie za rok i przebieg, nie ma co tego odwracac:)
    wychodze z załozenia ze lepiej przepłacic ale wiedzieć czym sie jezdzi. Głupki niech kupują tani złom, w końcu tanie mieso psy jedzą



    " />
    ">Rozmawiałem ostatnio z gościem, który sprowadza auta z Niemiec. Przez jakiś czas sprowadzał głównie niemieckie a ostatnie 2 lata przerzucił się na japońskie, głównie Hondy i Mazdy. Co ciekawe twierdzi, że świetnie się sprzedają i ma praktycznie cały czas ruch w "interesie". Wczoraj rano był Accord 2002 rok 1.8 sedan z przebiegiem 82 tysiące, zadbany, miał delikatnie uszkodzony zderzak. Po wymianie zderzaka i malowaniu 24 tysiące + opłaty. Klima manual, w welurze, elektryka, wiarygodna książka i takie tam. Zadzwoniłem wieczorem, żeby podjechać obejrzeć i już sprzedany
    moze sprzedal go taniej
    ja rozmawialem z kilkoma wlascicielami komisow i narzekaja ze nikt nie kupuje

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl