A teraz powiedz mi, Zilka, czy jeśli zaczniemy reklamować sklep Cleo to mamy (a raczej Duszek i Ila mają) pozwolić na reklamowanie wszystkiego? Za chwilę wejdzie ktoś i zareklamuje komunikator, który sprzedaje. I da linka. A za chwilę jako gość przykładowo mama i tata wejdzie właściciel komisu dziecięcego. No bo czemu nie? Obowiązku logowania nie ma, to gość se może, a skoro jeden użytkownik może reklamować, to czemu drugi nie? (
Ale widzisz Ika. Teraz można tutaj reklamowac wszystko poza ... sklepem Cleo. Acha i książką Asi. I to mnie ciekawi.
No to kochane ja dzisiaj zrobilam sobie z kuzynka (w 32 tc) spacer po miescie - dwa sklepy z wózkami, jeden komis dzieciecy i dwa z ubiorami ciazowymi.
Mam mozg wyprany. W sklepie ogladam ciuszki dla dziewczynek (a przeciez chlopcy tez niespodzianki robia i moze sie okazac, ze to jednak synek bedzie), Wozek nadal mi sie podoba ten co kiedys czyli Mikrus, ale Deltim tez jest calkiem calkiem.
Ciuchy ciazowe - problemu nie mam. Jak "wyrastam" ze swoich pozyczam cos od mamy. Jak np jeansy i spodnie eleganckie. Przynajmniej z tym brzusiem co mam teraz. Podejrzewam, że na lato kupie jakieś dwie sukienki i to wszystko.
Poza tym jakoś nie podobają mi się ciuchy ciążowe, a te co już mi wpadną w oko to ok 130 zł.
Magda dobrze prawisz jeżeli sama nie zadbasz o siebie i dzidzię to nikt inny tego nie zrobi, a ta twoja szefowa to bezczelna normalnie jest.
Gosiu zgadzam się z tym, że jest strasznie gorąco. Ja byłam właśnie na spacerku (do sklepu meblowego mam 20 minut piechotką) i kupiłam dla nas łóżko z super materacem i 2 szafeczkami nocnymi. Mają przywieźć mi je za jakieś 2 tygonide. Wracałam i było mi tak gorąco, że postanowiłam zmienić trasę na dłuższą ale w cieniu i niespodzianka - Komis dziecięcy. Kupiłam sweterek dla niuni na rozmiar 62/68 za 5 zł i stelaż pod wanienkę niemowlęcą za połowę ceny sklepowej!!! Wanienkę też mieli ale to wolę mieć nowe, a stelaż może być używany. Więc jestem bardzo zmęczona, ale i zadowolona.
to ja jeszcze podam adres sklepu z fajnymi używanymi ubrankami dla dzieci przedwczoraj sie na niego natknęłam. Mieści się on na deptaku na przeciwko Ratusza I pietro w kamiennicy, gdzie jest kwiaciarnia i piekarnia
i jeszcze na Długiej 94 Komis dziecięcy i rowerowy
oraz Komis na Tumidajskiego 18 a - tu nie byłam
Na Ursynowie są fantastyczne lumpeksy. Na Alei KEN między metrem Kabaty a Natolin jest 5 sklepów. Odzież markowa często nowa. Ceny od 52 zł/kg do 20 zł/kg tuż przed wymianą towaru. Dla maluchów jest naprawdę dużo rzeczy. Na KENie jest też jeden komis dziecięcy, kupiłam tam rewelacyjny kombinezon na zimę.
Mój znajomy otwiera komis dziecięcy. Szuka mam chętnych do sprzedania ubranek i innych rzeczy po dzieciach. Ma dwie propozycje współpracy: albo kupuje od razu te rzeczy po nieco niższej cenie albo wstawiacie je w komis i wtedy cena jest wyższa.
Jeśli ktoś jest zainteresowany telefon do niego podam na priva, acha on się deklarował, że może dojechac.
Witam!
Moni strasznie mi przykro, wiem co czujesz... na szczęście macie całe życie przed sobą i wspaniałego Synka, zdrowego i radosnego, On wynagrodzi Ci wszystko... widocznie tak miało być... bez urazy, bo wiem doskonale jak to boli...
Alcia sam pomysł nie jest zły, reszta okaże się w praniu... ja tak po cichu byłabym skłonna otworzyś jakiś komis dziecięcy, w komisie taniej i jeśli chodzi o mniejsze miejscowości, pewnie mialby wzięcie... możnaby było też w promieniu powiedzmy do 200 km dowozić i zrobić str. internetową, by można było zamowienia internetowe robić... u nas w samej Gdyni są może ze 2 i to na strasznych zadupiach....
Ritta znam ten ból, jak Tom musi kimnąć po podróży, jak grzebie w prądzie, jak przemeblowujemy, jak remont mieliśmy, jak skręcał meble... na szczęście tylko kilka razy, bez względu na pomieszczenie, cięzko było...
A u nas masakra!
Instalacja elektr. się posypala! Mamy akurat 2 pokoje po remoncie i akurat w pokojach padl nam prąd! Niewiem, czy kuć nie trzeba będzie... a my już spłukani... jeszcze tv kupiliśmy... teraz bez światła, a tv i int. na przedlużaczu z łazienki chodzi... jestem załamana...
Maadzik to z kim ja paliś srana do kawki teraz będę?