Cóż, tak jak mówiłem honda raczej nie przejdzie, choć mi też podoba się to autko. Jak jeździliśmy trochę po komisach to myślałem, że padnę. Oglądamy jedną carismę: "nie, nie podoba mi się, nie chce carismy" w komisie obok widziała takie samo auto tylko w innym kolorze i już było super ładne. Ekonomiczne użytkowanie jest dla mnie bardzo istotne dlatego wolałbym coś z instalacją gazową.
click tylko przebieg ma spoty.
Roverów raczej nie brałem pod uwagę.
Cóż, tak jak mówiłem honda raczej nie przejdzie, choć mi też podoba się to autko. Jak jeździliśmy trochę po komisach to myślałem, że padnę. Oglądamy jedną carismę: "nie, nie podoba mi się, nie chce carismy" w komisie obok widziała takie samo auto tylko w innym kolorze i już było super ładne. Ekonomiczne użytkowanie jest dla mnie bardzo istotne dlatego wolałbym coś z instalacją gazową.
click tylko przebieg ma spoty.
A moze Honda Acord z gazem.
http://moto.allegro.pl/item190453898_sprze...r_1_8_gaz_.html
te mazdy za wygląd odpadają. niechcę w zimie śniegu zgarnywać a w środku niechcę choinki.
ma być seria czysta.
narazie jest coś vr6.
honda accord V gen z silnikiem 200KM.
no i sunny bo mi się spodobał.
na allegro jest jeden ładny z warszawki ale za 10k a dziś dzowniłem do kolegi do lublina do komisu i mówi że mają sunny 2.0 150 koni właśnie 5 drzwiowy tylko że ma gaz, trochę blache do zrobienia i pękniętą obudowę filtra powietrza i rozerwane rury.
W sumie jak go zobaczę to coś będe myślał bo cena atrakcyjna a gaz i tak wyrzuciłbym. zrobił to co trzeba i się bawił potem.
Witam mam duzy problem z Honda accord 2005 2.2 diesel! Poprostu silnik nie pali! Kupilem auto powypadkowe( sam robie blacharke , maluje) ale od poczatku silnik nie palil, kreci pompa podaje paliwo ale gdzies je odcina ! na desce rozdzielczej mruga symbol kluczyka w kolorze zielonym! Po podlaczeniu komputera fachowiec stwierdzil ze cos nie tak z ECU i Immobilizeram nie komunikuja sie ( komputer pokazal ze ostatni start silnika byl 11mies temu) co nie jest mozliwe bo auto uczestniczylo w wypadku w listopadzie zeszlego roku! Kupilem stacyjke, immobilizer, zegary ECU -komputer nawet pudelko z bezpiecznikami w warsztacie wymienili to ale dalelej ten sam problem kreci ale nie pali a kluczyk dalej mruga! Juz nie wiem co robic ktos powiedzial ze moze to byc blad w instalacji w porzadku ale przeciez nie bede wymienial calej instalacjii!!! Wydaje mi sie ze tam w tym komisie z ktorego kupilem auto ktos cos wymienil w tym aucie ale co?? Myslelismy ze ktos komputer wymienil zepsuty wstawil ale jak wspomnialem wszystko wymienione! Chyba ze sa tam jeszcze cos jakies podzespoly, bezpieczniki o ktorych ani ja ani mechanik nie wiem, moze ktos cos jeszcze wymontowal z tego auta ! Prosze jesli ktos ma jakis pomysl albo moze schamat instalacji do takiej Hondy bylbym bardzo wdzieczny bo juz nie wiem co robic auto stoi na warsztacie juz 6tygodni!!!
Za zadawanie pytań w downloadzie ostrzeżenie nr.1, Przeniosłem do odpowiedniego działu
Pełnego numeru VIN nie znam. A gość z komisu na telefon nie chce mi podać. Na miejscu mogę zobaczyć wszystko. Nie bardzo mam jednak czas by wędrować do autokomisu. Myślałem, że fachowcy na forum problem rozwiążą w mig. Wszak to właśnie ta ósma pozycja z literką F przesądza o rodzaju solnika. W przypadku mazdy 626 ta literka oznacza
albo 2,5 inj ( GE series ) albo 2,0 inj ( GF/GW series ) Mi to jednak w kwestii mocy nic nie mówi. Tym bardziej że może wystąpić jeszcze literka S która ozacza także 2,0 inj (GF/GW series) I bądź tu mądry.
Co do zasadności sprzedaży Mazdy. Hm.. Autko ma 12 lat i podejrzewam, że z czasem zacznie dopominać się o inwestowanie w nie. Ja w ciągu 2 lat jego posiadania specjalnie nic nie musiałem robić. Oczywiście pewne nakłady nakazywał rozsądek. Wymieniłem rożrząd, łączniki stabilizatorów, zamontowałem nowy alerm i blokadę skrzyni. Wymieniałem wszystkie filtry i płyny, no ale to normalka. O nic więcej autko się nie dopominało.
Jednak gdy czytam o waszych przypadłościach z różnymi drobiazgami, wcale nie tanimi włos mi sie na głowie jerzy, szczególnie gdy piszecie o gazie. Mam dwoje dzieci i strasznie mało czasu. Stąd tez nie bardzo mogę sobie pozwolić na częste wizyty w serwisach. Stąd też decyzja o kupnie nowszego autka w granicach 30 - 35 K. Wolę Mazdę. Jednak z braku laku może być Honda lub Toyota. Ważne by była dość duża i z klimatyzacją.
Myślałem także o Nissanie Primerze ale sporo osób mi go odradza mówiąc, że z japońską jakością nie ma on już nic wspólnego.
Jak więc widzicie dylemat wciąz aktualny i poważny.
Pozdrawiam
Antoni
witam, na początku chciałbym sie przywitać z wszystkimi użytkownikami forum, od tygodnia jestem szczęśliwym posiadaczem hondy cbr f4 600.
Moto jest sprowadzone z włoch przez komis. Dostałem do ręki papiery włoskie - dowód rej, certyfikat oraz pustą włoską umowe. Co zrobić z danymi w umowie jeśli chodzi o sprzedawce ?
Czy ktoś kojarzy ile kosztują tłumaczenia ? najlepiej rzecz jasna na śląsku pozdrawiam
pewnie ktos juz pytal o ten samochod :
http://otomoto.pl/honda-s-2000-C13524717.html
czy to jakiegos klubowicza? , zna ktos historie auta ?
http://otomoto.pl/honda-s-2000-okazja-m ... 65793.html
to samo co do tego
Co do tej pierwszej to nie jest to samochód klubowicza i raczej nikt nie zna historii tej eski.
Co do tej drugiej to też nie jest to samochód żadnego z klubowiczów - jedyne co ja wiem to to, że stoi ona od paru lat w tym komisie i nie może się sprzedać
" />Wszystko to jeszcze zależy jaki egzemplarz auta się trafi. Jakieś 8-9 lat temu kolega znajomego kupił daewoo nexię roczną na giełdzie a jego sąsiedzi rok później kupili nową nexię z fabryki. Kolega używaną cieszy się do dziś bo służy mu bezawaryjnie a sąsiedzi już by pewnie za naprawy swojej nexii mieli nowe inne auto. Taki przypadek, oba auta daewoo oba to nexia a jak różne egzemplarze. Dla mnie ta historia oczywiście nie ma znaczenia, że chcę kupić matiza czy seja, piszę to po prostu jako ciekawostkę. Dlatego szukam auta pewnego, które ma znaną, że tak powiem historię. Giełda, komisy i allegro to zawsze dużo większe ryzyko.
[ Dodano: Pią Sie 21, 2009 3:35 pm ]
">a ja bym Ci chłopie polecił za ta kase jakas Honde Civic Vgen. z silniczkiem albo 1,3 albo 1,5 oszczedne, bezawaryjne i piekne w sam raz dla kobiety
Wszystko racja drogi kolego, tylko że ta honda za 2-3 lata będzie pełnoletnia a to też nie jest bez znaczenia, no i w takim wieku to większe ryzyko, że trafię auto po przejściach.
" />
">bede przebywal za jakis czas a augsburgu wiec raczej z tamtych rejonow powiedzmy od sttutgartu do monachium
znacie jakies fajne komisy itp miejsca gdzie mozna jakies autka poobaczajac
cena ma byc do 1000 eu
yo
Widzę oczami wyobraźni 10-letniego VW Golfa ze sportowym wydechem, przyciemnami szybami, popsutym szyberdachem i bitym prawym przednim błotnikiem, który śmiga koło mnie 140 kmh na podwójnej ciągłej
podobne emocje budzi Honda Civic 'łezka' a za kierownicą typ w czapce z daszkiem.
byłem jeszcze w innych komisach przyserwisowych i nic takiego nie mieli ale było suzuki sv 650 z 2002roku po serwisie i z gwarancją serwisu za 13 tys wiecie coś o tym motorku. A w drugim komisie przyserwisowym koleś mnie namawiał na zzr 600 92rok za 8500zł
[ Dodano: Sro 07 Gru, 2005 ]
ok mam teraz ostatnie pytanie honda cbr 600 z 97 roku to dobry motor jak na początek bo już sam nie weim, każdy mi mówi coś innego. NARKA DZIĘKI ZA ZAINTERESOWANIE
" />Hej
Dogadałem się z facetem, z którym pojadę po auto do niemiec za miesiąc, umowa jest taka, że ja daję mu 200euro, a on jedzie ze mną (za benzynę dla siebie on płaci), do niemiec, kupujemy auto, on załatwia formalności i waracamy. Mieszkam na Śląsku. Do Berlina jest najbliżej.
I teraz tak:
Trochę się boję, wydając 200euro i gdymym tam nie znalazł mojego ideału a oto on:
Honda Civic Hatchback, 92-95rok, przebieg do około 120tys km, uszanowany, elektryczne szyby, czerwony kolor, i silnik 1.5 E-vtec czyli ten 90KM, najoszczędniejszy.
Może to głupi topic ale czy znajdę tam kilka takich wozów, żebym miał wybór? Wiadomo dużo Polaków kupuje w niemczech codziennie auta, Hondy szybciutko schodzą, a takie wersje jak ja oczekuję mogą zniknąć po 20minutach od wtawienia do komisu. Co myślicie?