logo
 Pokrewne renessmeKomis samochodowy samochody używanekomputer nie czyta dyskietek dyskietekKomis mebli używanych.plkomis telefonów komórkowych w KrakowieKomis mebli Miasto Wrocławkomis ubrań ciążowych Warszawakomis Samochodowy Zawada Mysłowicekomis rowerowy niskie łąkiKomis meble używane Warszawakomis sukni ślubnych Warszawa
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • ogloszenia.keep.pl
  • renessme


    Użytkownik "/// Kaszpir ///" <Z.Maczyn@zetsa.torun.plnapisał w
    wiadomości


    Poprostu nie obraź się sprzedajecie chłam a nie obudowy ;-)


    No nie! Od kiedy to sklep komputerowy sam produkuje obudowy? Sprzedaje się
    to co się ma, czyli to co jest w hurtowni, a to z kolei pochodzi od
    producentów. To producenci chcąc mieć tanie i "konkurencyjne" obudowy
    produkują taki chłam. Tylko weź wytłumacz takiemu kotlesiowi, żeby kupił
    dobrą obudowę za 200 zł, jak on woli dołożyć te 100 zł do szybszego
    "dżiforsa" i wziąć tanią puszkę.


    Wmawia się ludziom że można kupić tani i dobry komputer co jest w
    rzeczywistości totalną bzdurą ...


    Jak kotleś ma łeb na karku, to shitu nie kupi - a jak mu zależy strasznie na
    kompie za grosze, to lepszy jest taki "supermarketowiec", niż zajeżdżone
    Pentium 100 z komisu.

    Pozdrawiam,
    Sniper



    Witam.
    Pragne również podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat Sklepu
    koło bramki w Chełmnie. Jakiekolwiek słowa krytyki ze strony
    pracowników tego sklepu ( odnośnie mojego postu) są mile widziane –
    wiec proszę pisac podając prawdziwe imiona lub nazwisko.

    Jakim komisem jest ten przy bramce każdy kto tam był to dokładnie
    wie i z tego powodu każdy tu ma odmienne zdanie - to zrozumiałe.
    Dzieje sie tak dlatego iz jedni są znajomymi tam pracujących , inni
    znają tychże znajomych , a reszta ludzi którzy tam przychodzą to po
    prostu normalni klienci któży chcą sciągnąc simlocka lub zrobic
    cokolwiek inego w swoim telefonie czy komputerze i czekają w
    kolejce mając szanse poznac kazdego pracownika i pseudo pomagaczy w
    tamtym sklepie po ich zachowaniu.

    Niebędę tu przytaczał przykładów, ponieważ jakas przemiła pani w
    wypowiedzi powyżej zrobiła to za mnie..
    - jest to najlepszy przykład tego co się dzieje na co dzień w tym
    sklepie.

    Niestety lub właśnie stety dla innych właściciel sklepu (zwanego
    serwisem) Mirek W. ma to wszystko w d...e. i tego już raczej nikt
    nie zmieni – no bo poco skoro i tak kasa leci.
    Z jednak drugiej jednak strony zastanawiam się na ile on tam jest
    włascicielem a na ile osobą podporządkowaną całej reszcie - skoro
    niepotrafi zapanowac nad tym wszystkim.. czyli nad tym bałaganem.

    Odnośnie stoiska telefonami sam mam przykre doświadczenia - a to
    odstawiano mnie z kwitkiem przez tydzień bo czesci niema, a to
    jakiegoś kabla brakuje, a to pana „serwisanta” niema i tak w kółko
    przez 3 tygodnie. Jak już okazało się że telefon mogę odebrac to
    znów bateria w telefonie już jest niemoja – zaznaczyłem bo różne
    słuchy padły przed oddaniem telefonów do tego sklepu – oczywiście
    dano mi „nową” nieoryginalną w zamian – bez słowa przepraszam. O
    reszcie przypadków tylko slyszałem – ale po tym co się działo z moim
    telefonem - jestem w stanie we wszystko uwierzyc.

    Ze stoiskiem kompterowym tez nie jest lepiej - wiele się słyszy –
    od „znajomych” innych znajomych którzy często tam przebywają i
    robię „pseudo interesy ” ile to kompów – wręcz się „pali” w
    rękach „informatyka”. No ale może to tylko czcze gadanie.

    Biorąc jednak pod uwagę ogół tego co się słyszy o komisie koło
    bramki już wiecej nie zaryzykuje oddać tam telefonu – a o
    komputerze wogóle niemam mowy. Wiem zaraz ktos zapyta to gdzie
    oddać skoro ten koło PKS’u to już też porażka ? – odpowiedz jest
    prosta ja pojadę do torunia lub do bydgoszczy .

    Poruszając ponownie temat osób robiących sztuczny tlok za ladą to
    faktycznie temat bardzo ciekawy – mam na myśli oczywiście osoby
    takie jak Starszy pan z kipą w ustach czy wreszcie Szanowny pan z
    ubiezpieczalni w Chełmnie – komu oni tam są potrzebni i czemu tam
    tylko przeszkadzają ??

    Zdrugiej jednak strony szanowni forumowicze nie dziwmy się takiej
    sytuacji jeżeli gburowate osoby które uważają się za „serwisantów”
    mają pokończone zawodówki o profilach mechanicznych lub innych
    niemających nic wspolnego z elektroniką ( o języku angielskim
    potrzebnym w tej dziedzinie niewspomnę ) - wtedy to pretensję
    możemy mieć tylko do siebie - lub jeżeli ktoś jest na tyle odważny
    niech otworzy kolejny „serwis” i wtedy zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Faktem jest również to iż ten sklep już ma swich stałych bywalców
    którym taka postać rzeczy już nie przeszkadza – to jest zrozumiałe –
    i to właśnie oni się bulwersują pisząc tu – „nikt wam nie każe tam
    chodzić „ i inne podobne zdania. OK macie rację nikt nam nie karze
    tam chodzić - i niebedziemy tego już wiecej razy robić - PRZEPRASZAM
    w imieniu swoim i osób które to zrobiły i teraz narzekają.

    Jeżeli mam coś pisac pozytywnego o tym sklepie to tylko o czasach
    jego rozwoju – kiedy to cała ekipa – pan Mirek i Mariusz z
    Krzyszfofem rozwijali tą firmę. Mówiąc oczywiście dosłownie o tym
    fakcie kiedy to burzono sciany i zmieniano wszystko na lepsze.
    Początki były dosyć śmieszne biorąc pod uwagę fakt gdy to się
    przychodzio do nich kupowac częsci komputerowe czy naprawiać telefon
    a z boku stały kosiarki spalinowe lub rowery… ale wiadomo od czegoś
    się zaczynało. W tamtym czasie to chyba była jedyna osoba która
    znała się na rzeczy – mówię o Panu Mariuszu – dlaczego ??
    A powiem wam dlaczego.. zaczynał tam od komputerów – sprzedaż i
    naprawy – osoba mająca szerokie pojęcie o tym co robi – i o tym co
    ma zrobić. Była to osoba do której się chciało przychodzić i pogadać
    o komputerach, ponieważ wiedział wszystko o wszystkich nowościach
    i problemach związanych z komputerami - . W pózniejszym czasie
    pracy w tym sklepie nawet chyba pomagał naprawiać telefony.. z tego
    co mnie pamięć niemyli – po czym nawet miał swój sklep na
    ul.Dworcowej . Ale nie o nim ten post , wiec skończe wywód.
    To chyba BYŁA jedyna odpowiednia osoba na TYM stanowisku w takim
    sklepie. Porównać można również tutaj ówczesne chełmińskie sklepy
    komputerowe czy własnie teraźniejszy sklep koło bramki o którym się
    teraz rozwodzę z tym samym komisem 5 lat wstecz – szczeże mówiąc to
    niema nigdzie takiej samej osoby…. a szkoda.

    To na tyle mojego z postu – zaraz lub po chwili odezwą się
    pracownicy sklepu pod niejednokrotnie dziwacznymi nickami i będą mi
    ubliżać za tą wypowiedz- ale pamiętajcie forumowicze – forum to jak
    i inne fora działają i istnieją wreszcie dzięki wypowiedziom
    innych forumowiczów a wiec do dzieła – wypowiadajmy się - może tym
    uda nam się zmienić tą patologiczną sytuację w chełmnie. .

    Pozdrawiam Wojtek Senior.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl