Co Ty mówisz :( . Ten sklep nazywał się chyba dr Jaro. Ostatni raz byłem w Koszalinie rok temu, ale tylko 3 dni i nie miałem czasu zajrzeć. Szkoda Mi takich sklepików, w Klinie są jeszce 2 takie sklepiki(przynajmniej były :unsure: , u mnie w Ocku nie ma ani jednego. Narka GameCubowcy... A i jeszcze jedno: Czy słyszeliście, że GC jest na 6 miejscu w Japonii pod względem popularności wśród graczy. Lepszy jest od: X - klocków, PSP, DC.
to byla Jatra (czy jakos tak) ... no juz zamkniety / są jeszcze dwa komisy (no chyba ze jeszcze cos o czm nie wiem)... zreszta i tak juz tam nie chodze / wszystko jest tansze w internecie (dlatego te sklepy niestety upadają) ... czasem, a zadko mi sie zdarza chodzic po miescie, wiec nie zagladam (bo i tak nic nie ma ciekawego dla mnie)
aha / na gieldzie tez w Niedziele wystawia sie dwoch gosci i jakies gry maja / nie mowie ze na GC / ogolnie, raczej playstation i xbox
Witam
Mam mała uwagę i interesuje mnie czy takie cos by przeszlo.Ponizej przedstawie przyklad:
Kupujemy telefon w kraju UE np. Holandia w jakims tam komisie np. uzywana NOKIE N95 8Gb w promocji w kompletnym zestawie np. za jakies 150 Eu.Na telefon mamy albo nie mamy smieszna komisowa gwarancje.W kraju tym juz nigdy nie bedziemy wiec jak cos bedzie nie tak pozostaja kosztowna naprawa u nas w Polsce.Przyjezdzamy do kraju mamy dowod zakupu.Idziemy do znajomego/wojka/ojca ,kogos kto ma firme i moze wystawiac faktury.Osoba ta wystawia nam fakture na telefon.I teraz gwozdz programu.Czy ten telefon ma teraz gwarancje NOKII na 24 miesiace???Mam teraz N80 ktora ma gwarancje wlasnie na podstawie faktury VAT.Oddawalem ja juz kilka razy do serwisu NOKIA CARE w Koszalinie i wszystko bylo git.Dlatego sie pytam czy na tej zasadzie mozna zrobic przekret i kupic np. jakas fajna NOKIE na allegro bez gwarancji z kraju UE.Zdobyc fakturke i cieszyc sie telefonem na gwarancji?
Co wy na to?Ma ktos jakies pomyhsly?Moze jest tu ktos kto wie cos wiecej na temat tego typu gwarancji?Ogolnie do czego daze.Zalezy mi na zakupie jak najtaniej dobrego telefonu N 95 8Gb albo N82 ale nie interesuje mnie telefon bez gwarancji albo z gwarancja jakiegos komisu.Dzieki temu numerowi mozna by kupowac o wiele taniej telefony i dzieki temu miec bardzo dobra gwarancje NOKII.
" />siema! zna kto jakies komisy z woskami w koszalinie? wiem ze mozna cos dostac w sklepie muzycznym przy ul. młynskiej, ale nie wiem nic poza tym? wiem ze w koszlinie mozna dostac tez cos na giełdzie w weekendy - ale czy to prawda? tego nie wiem... moze ktos udzieli wiecej inforacji, gdzie w koszalinie mozna dostac woski?
apropo, w słupsku... oprocz komisu clinton w centrum, koło lidla oraz komisu na hali wilenskiej, [kiedys takze na manhatanie], na jaramarku gryfitów latem, i w komisie na krasinskiego... mozna gdzies jeszcze dostac w słupsku woski? jesli ktos posiada takie info, prosze o odpowiedz.!
mozna przykleic ten temat!/
Nareszcie ktos napisal ;) Link nr2 ktory podales:
http://otomoto.pl/yamaha-tzr-yamaha-tzr ... 08874.html
Jest to autoryzowany serwis yamahy w Wrocławiu, prowadzi dodatkowo komis...Zardzewialy tlumik czy to jest oznaka niedbalstwa?? Sam nie wiem co o nim myslec...
A co sadzisz o moim faworycie:
http://allegro.pl/item1156045189_mbk_x_ ... _nowa.html
Dzwonilem do faceta, obecnie gostek jest w Berlinie tam pracuje,twierdzi ze moto kupil dla dzieciakow i one korzystja z niego w Koszalinie . Jest gotowy spisac umowe miedzy sprzedajacym a kupujacym bez zadnego sciemniania jak on to okreslil .Mbk jest zablokowany gdyz pan nie uznaje katowania silnika
" />Mógłbym tez nazwać ten temat: "Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie"... xD
Dnia 29 grudnia 2009 (godziny nie pamietam ale chyba nie wcześniej niż w południe) do Komisu-Lombardu-Serwisu komputerowego UL. DZIECI WRZESIŃSKICH 25B w Koszalinie przyszła ok. 14-15 letnia dziewczyna ze starszym mężczyzną (chyba jej ojcem). Jak ją zobaczyłem to (teraz zabrzmi jak w bajkach Disneya) poczułem "motyle w brzuchu".
Pamietam ze przyszła odebrać komputer z jakimś modyfikowanym XPkiem. W tym komputerze charakterystyczne było to, ze w STARCIE nie działał prawidłowo przycisk zamknij.
Nie miałem za bardzo możliwości porozmawiać z tą dziewczyną (zreszta miałem swoją robotę). Skaczylo się na wymianie spojrzen i usmiechow.
Jeżeli jesteś tą dziewczyna odezwij się na maila szukam@mixbox.pl
Do moderatorow: Napisalem tutaj ponieważ wcześniej tez ktoś napisał z podobna sprawa (temat jest nawet przyklejony). Proszę wiec o nieusuwanie tego topicu.
Do forumowiczow: jeśli ktoś zna tą dziewczynę niech napisze do mnie na maila lub PW.
PS. Jakby co jestem w tym serwisie w każda sobotę.
[Dodano]
ad. PS. oprócz jutrzejszej soboty
Witam. Nie jestem mieszkańcem Koszalina, dlatego się nie orientuję i roszę o omoc. Czy może ktoś zna namiary na jakieś komisy, bazary ze sprzętem RTV w miarę tanio? Oczywiście biorę od uwagę też sprzęt uszkodzony, byle można było dostać czasem coś ciekawego(dla konesera elektroniki) za małą kasę. Oczywiście jeśli Wam się w domu wala jakiś sprzęt np. audio, a tylko Wam rzeszkadza, mogę za symboliczną cenę odkupić. Oczywiście także rosiłbym na namiary jakichś sklepów z elektroniką. Osobiście znam tylko "Mikro" na ulicy Dzieci Wrzesińskich 29, ale z doświadczenia wiem, że nie zawsze wszystko co jest otrzebne akurat tam mają.
Z góry dzięki za wszelkie informacje.
" />Jak interesuje Cie całe zachodniopomorskie to w Koszalinie na Młyńskiej masz komis z gitarami i sprzętem muzycznym. Często sprzedają wiosła i efekty na allegro. Nazwa to sklep GRAM, o znalazłem
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=6876232
" />
">Jak interesuje Cie całe zachodniopomorskie to w Koszalinie na Młyńskiej masz komis z gitarami i sprzętem muzycznym. Często sprzedają wiosła i efekty na allegro. Nazwa to sklep GRAM, o znalazłem
http://www.allegro.pl/show_user_auction ... id=6876232
Najpierw zadzwoń i spytaj czy mają to co szukasz. Ten sklep ma w ofercie rzeczy których nie ma na magazynie , czy sklepie. Przypadkiem próbowałem tam zakupić swojego czasu sprzęt. Nie mieli na stanie . Koleś ściemniał mi 5 dni ze sprowadza itp.
...i podejrzewam że na to co chciałem zamówić czekałbym miesiąc zanim zakupili by to w Niemczech i przywieżli do sklepu.
Ale próbuj. Ja ze swojej strony nie polecam.
" />O, cieszę się, że Ci się spodobał. Poczytaj jeszcze o tym motocyklu, no i zadaj sobie parę kluczowych pytań odnośnie tego do czego potrzebujesz motocykl, czego chcesz się nauczyć, co Ci się podoba itd. Objedź kilka komisów chociażby żeby się przysiąść do motocykla. W motomotion mieli ostatnio CBFkę w nakedzie, a też mają chyba jazdy próbne za free (nie sprawdzałem). O ile jakość komisu motomotion może być dyskusyjna, o tyle fajnie się przejechać motocyklem dla porównania.
Technicznie Versys był dla mnie bez zarzutu. Poza tym z tego co pamiętam, to historia jego była taka, że był użytkowany w Koszalinie, ale typ stwierdził że pora się przesiąść na Triumpha Tigera. Salon poszedł mu na rękę i przyjęli tego Versysa w rozliczeniu. Musieli sprawdzić jego stan techniczny, ale jak gadałem z Krzyśkiem chyba, to nie miał nic przeciwko żeby go zabrać na oględziny do innego serwisu. Poza tym ostatnio przy kupnie swojego motocykla dałem go do sprawdzenia właśnie w liberty motors i bardzo ładnie wyłapali wszelkie niedoskonałości, więc myślę, że chłopaki lipy nie wciskają. Mimo, że miernika grubości lakieru nie mieli na oko wyłapali kiepskie malowania zbiornika po przytarciach. Ewentualnie wybadaj jakiegoś mechanika z salonu Kawasaki (jest chyba na Jerozolimskich przy Michałowicach), żeby za stówkę podjechał i go osłuchał.
Aha, moto ma odklejone napisy Kawasaki z plastików przód, ale plastiki są podobno oryginalne.
W sumie jedyne co mi w nim przeszkadzało, to to, że nie był pomarańczowy no i mógłby mieć mniejszy przebieg- taka Polska fobia.
Co do okresu zimowego- jak najbardziej, nie ma co się spieszyć. Polecam Ci też, żebyś się dobrze i bezpiecznie ubrał- buty, spodnie, kurtka, zbroja, rękawiczki i windstopper na szyję, bo z tego co piszesz, kask już zamówiłeś- jaki swoją drogą?
Poczytaj wątki na ścigaczu, forum motocyklistów, forum śląskich motocyklistów- jest tam tego trochę na temat pierwszego i drugiego moto.
Witaj chłopaku!!!! dobrze ze jestes. Pozdrawiam z Koszalina. Nie kupuj booma, mam nowego HS 4 z Rewaco, zamienie sie na jakąś furę z twojego komisu, bo moja zona wstydzi sie jezdzić ze mną moim ukochanym 124.
Witaj chłopaku!!!! dobrze ze jestes. Pozdrawiam z Koszalina. Nie kupuj booma, mam nowego HS 4 z Rewaco, zamienie sie na jakąś furę z twojego komisu, bo moja zona wstydzi sie jezdzić ze mną moim ukochanym 124.
jaki to przedzial cenowy jest??
" />a jesli chodzi o Koszalin oraz Słupsk, gdzie mozna dostac winyle? komisy, atykwariaty... znacie cos?
Taaa. Chciałbyś.
15 melonów aństwowych dotacji wpakowanych na likwidację grubego roblemu â odbudowę i zabezpieczenie brzegu morskiego o sztormowych zniszczeniach, ratujących lażę i sezon w Mielnie wyraźnie temu rzeczą. Co byłoby gdyby takiej kasy zabrakło?
Znajomy tekst... Czy to nie z tej samej ratuszowej sieci nadawana iosenka?
Tak na marginesie - ciekawe co byłoby gdyby Rząd oświadczył, że nie zamierza finansować kosztownej fanaberii t. "Ochrona brzegu morskiego na mierzei jeziora Jamno "w kwocie okrągłych 21 melonów dzięki czemu jeszcze można rzyjeżdżać do nadmorskiego Mielna.
A trzeba będzie wydać jeszcze więcej, bo to rzysłowiowy "worek bez dna".
Piosenka nie stała się hitem
Nie odwracaj kota ogonem... Są zadania za które odpowiedzialny jest Rząd i są zadania "przyziemno-samorządowe". Po takiej sesji widać która gmina odchodzi rozsądnie do zarządzania ieniędzmi mieszkańców.
Wypełniają definicję turystyki (cel służbowy).
Raczej ci racujący goście zza wschodniej granicy rzyjechali z wizami turystycznymi, skutecznie fałszując statystyki, wykazujące, że Polska stała się krajem atrakcyjnym dla turystów rofl
Nie doczytałeś...
Fakt, nie doczytałem :blush:
Mieszkaniec Słupska rzyjeżdżający do Multikina Koszalin jest turystą ? Jakkolwiek by to śmiesznie nie brzmiało, JEST TURYSTĄ :)
Turystyka i turysta niejedno ma imię. Jadąc do berlińskiego zoo jesteś dla mnie turystą. Byłbyś nim (dla mnie) również, gdybyś wybrał się do Berlina, jedynie aby skorzystać z Sonderausverkauf w którejś z Kaufhalle. Ale nie nazwałbym Cie już turystą, gdybyś jechał tylko kupić (sprowadzić) z Niemiec samochód, nawet, gdybyć obok komisu zjadł tuzin currywurstów.
Wiem,że są ludzie, dla których największą atrakcją jest "zwiedzanie" centrów handlowych; ale mimo to jest różnica między zwiedzaniem rzez Koszalinian oznańskiego Starego Browaru czy słupskiego Reala , a jechaniem (jak to miało miejsce jeszcze niedawno) do słupskiej Castoramy o kibel czy umywalkę, bo taniej niż w K-linie.
A wracając do koszalińskich istniejących (?) atrakcji turystycznych... :confused:
Hej, ponoć od strony Szczecina jak się wjeżdza do Koszalina jest mega duży komis busów z niemiec. Ma ktoś jakiś namiar ?
Pozdrawiam !
Po wygranych wyborach sprawa obwodnicy naszej metropolii została przesadzona.
Z tego co mi wiadomo ma ona przebieac na trasie czarnkow walcz ( albo jak kto woli poznan koszalin)
Obwodnica miala by sie zaczynac (jadąc ze strony czarnkowskiej) mniej więcej od Radolina, przelatywała by dalej prze nasza smródke pozniej okolice Osinca, przejazd za cmentarzem i gdzies tam obok jeziorka okunie miała by odbijać na nikursko
Wszystko pięknie i cacy, jest miejsce na rozbudowę miasta, inwestycje i z dala od miasta
Jednak nasz kochany demokratycznie wybrany burmistrz, czując niedosyt doznań artystycznych i architektonicznych po jego ostatnim dziele jakim był pomnik naszej wspanialej sarenki ( który notabene juz osiada i nic sobą nie reprezentuje) postanowił wtrącić swoje 3 grosze i w ten projekt
z początku zaczyna sie tak samo, jest i radolin jest i cmentarz. Jednak jak to powiadzial pewien anonimowy premier pewnego państwa w centralnej europie, "nie ważne jak sie zaczyna, ważne" jak sie kończy" tymi słowami i nasz burmistrz postanowił kroczyć.
otóż cały mankament tej sprawy tkwi w tym, iz burmistrz postanowił całą obwodnice wypuścić przed okuniem, tak aby trasą obok osiedla leśnego pędziły stada TIR-ów i wyjeżdżały tuż obok komisu samochodowego następnie skręcając w prawo. Którędy by ruszały piękna malowniczą trasą obok jeziora.
Jóź wildze te tłumy ludzi na starej plaży, ogłuszone odgłosami samochodów cięzarowych, matki trzymające dzieci na sznurkach zeby nie wybiegly na jezdnie, wpienionych kierowców szukających miejsca na parkingu miedzy naczepami kolosów. Moze burmistrz przejrzy na oczy i przestanie w końcu wyręczać architekta miejskiego?
Co myślicie o pomyśle anonimowego burmistrza Marka K.