BRE Leasing i Dominet Bank podpisały umowę o współpracy dotyczącą obsługi
klientów korporacyjnych oraz małych i średnich przedsiębiorstw w zakresie
leasingu maszyn, urządzeń oraz pojazdów. Szczególne miejsce we wspólnej
ofercie zajmie leasing samochodów nowych oraz samochodów używanych
sprzedawanych za pośrednictwem komisów zrzeszonych w sieci Autotu
powiązanej z Dominet Bankiem.
http://banki.prnews.pl/index.php/display,7613
Piotr_Żebrowski napisał co następuje:
| Sprzedam używanego Maca typu LC.
| Kolorowy monitor 14.
| Cena 500 zł.
| Ale sprzęcior! Full wypas po pachy!
| Człowieku! Chyba Cię śmiechem ludzie zabiją!
| Zobacz sobie na Allegro ile taki trup może być wart! Ewentualnie
| zachwalaj to na jakiejś liście macowej ale nie na dtp! Przecież
| niektórzy czytelnicy mogą być młodsi od tego komputera!
| E tam, ten komputer ma nie więcej niż 13 lat, bo produkowany był
| między październikiem 1990 a marcem 1992. Zegar 16 MHz + pamięć na
| maksa do 10 MB i Photoshop 1 śmiga jak dziki :)))
e team .. w jednym pc komisie stal sobie lc ... i nikt go nie dotykal...
bo to takie dziwne...
odpalilem go i sie okazalo ze lezy tma photoshop 3 ;)
to to ciah
ale gosciom szczeka spadla... ;) jak zobaczyli na takim starociu PS3 ;)
z warstwami ;))
zatem to moze byc calkiem ciekawe doznnie... a i edytorek tekstowy tez
calkiem tani.. i lepszy od maszyny do pisania
Wszystko prawda, chociaż mam wrażenie, że nie piszesz o LC, ale
późniejszych maszynach jak LC 630, który miał *aż* 36 MB RAM, gdyby nie
ta cena ;)
Mr_Freeze wrote:
Witam,
chcialbym kupic w komisie jakiegos laptopa, ktorego oddalbym
w calosci Pingwinkowi;) Czy jest cos o czym nalezy pamietac przy wyborze
maszyny dla Linuxa?Prosilbym o ew. rady, bo nie chcialbym wydac pieniedzy tylko
po to, by sie okazalo, ze Linux nie lubi sie z moim nabytkiem ;)
z gory dziekuje,
Mr_Freeze
Polecam dobry i juz dosc tani ThinkPad serii 600 WSZYSTKO dziala,
wlacznie z modemem (Slack)
Ach te wspomnienia!
Moj pierwszy komputer, to IBM XT 8086, karta grafiki Herkules, 2 stacje
dyskow na gietkie dyskietki, dysk twardy 20 MB (!), monitor czarno-bialy
(zolty). Wtedy juz prawie "krolowaly" 386, a zaraz potem 486.
Na nim "uczciwie" nauczylem sie DOS, Norton Komander i innych programow.
Pisalem bat-y itp.
Sprzedalem go za calkiem dobra cene (nie pamietam za ile) w komisie.
Podejrzewam, ze wywalili bebechy i wsadzili tam co innego (286 albo 386),
albo ktos tego uzywal jako maszyny do pisania np. w TAG-u
No, ale 3 zl za IBM XT, to jednak stanowczo za drogo!
Zdzierstwo!!!
Dziwna jest sprawa, lecz od dłuższego czasu (mniejsza oto ile, bo młody
jestem bez wątpienia - tak przynajmniej powtarza mi moja żonka), jeżdżę
sobie po wrocku i strzelam foty naszym garbatym fortecom. Z dnia na dzień,
fiku miku i zrobiło się tego blisko 300 fotek. O zgrozo! Kto chce więc
pochwalić się swym garbo-jambo co bym mu strzelić kilka obrazków, to niech
naskrobie. Kto wie? Może w przyszło ci jaki albumik z tego się wykluje.
Póki co namierzam:
"dziadka" z Kraszewskiego - czeka na wskrzeszenie, zielony, lekka (?) ruina
kozanów - czarno-żółty - na łuku pętli autobusowej
pomarańczowy - parkuje gdzie w ok. ul. Osobowickiej - na chodzie, bajka :)
całkiem niewinny, bo biały - na wysoko ci mostu Trzebnickiego
komis ROCAR-a przy ul. Wy cigowej - srebrne cacko, uhm, ale maszyna!
czarwony z niejakimi "ogniami" z Nied wiedziej ... pełen odjazd!
Szczurek sesję foto już zaliczył, jego garbi też się prezentował nie le!
kto następny?
a gdzie stoi Twój garbik?
życzliwym korespondentom - garb-zapłać!
forever :)
**************************************************
Wiadomosc wyslana z bramki WWW -NEWS
znajdujacej sie na stronie www.garbusy.org.pl
Witaj!
Gratuluję połknięcia bakcyla!!!;)
A teraz po kolei:
1.Masz niezle szczescie ze pochodzisz z takiego miasta... :) W wyborze i
zakupie na pewno(?) pomoze Ci niejaki Filip z BB! A i jeszcze kilku
Garbusiarzy sie tam znajdzie!!!
2.Jesli chodzi o tego Garba z komisu to... juz o nim zapomnij!Chyba ze
chcesz wladowac w niego drugie tyle!?
Widac ze czas juz go troche ugryzl :( i to jest to nad czym juz tu
ubolewalismy (cale mnostwo maszyn w kosmicznych cenach GNIJE w komisach :(
3.Jesli chcesz kupic Garba to pod wzgledem cen teraz jest niby lepszy
okres - na wiosne zawsze sa to auta bardziej atrakcyjne.Tyle ze nie warto
kupowac auta i odstawiac go na 3 zimowe miesiace...:(
4.Na co zwrocic uwage...tu juz bezposrednio powinni Ci pomoc Garbaci
mieszkancy BB.
5.Nie napalaj sie na konkretne auto - zawsze warto sie 5 razy rozejrzec,
przed zakupem.Choc i tak potem dojdziesz do wniosku ze jak bys poczekal to
pojawily by sie jeszcze wieksze okazje - ale tak jest chyba zawsze!!
Coz, moze niewiele ale zawsze...
POWODZENIA
Szewcu
**************************************************
Wiadomosc wyslana z bramki WWW -NEWS
znajdujacej sie na stronie www.garbusy.org.pl
On 16 Apr 1997, Damian wrote:
| to wspaniale maszyny, nawet te starsze, jedne z nich mialy lepsze
| przespieszenia, inne lepiej sie prowadzily,
| A jaki to zawod, jesli wolno spytac?
| Musi byc atrakcyjny...
Nie wiem czy jest atrakcyjny, ale pozwala na poznanie organoleptycznie :-)
takich samochodow. Jestem wspolwlascicielem firmy zajmujacej sie
obsluga i naprawa samochodow, w chwili obecnej obslugujemy
min kilka duzych komisow i salonow.
No, to istotnie atrakcyjny.
Kuba (aka cita) <idi@z.plnapisał(a):
no stary .. ale weź mnie nawet nie denerwuj.
Masz starego rzęcha, chcesz go sprzedać. Wstawiasz do komisu. Ja przyjmuje
auto i stawiam na plac.
Ktoś kupuje (nie ode mnie tylko od Ciebie, ale za moim pośrednictwem).
Coś sie dzieje z samochodem (prawnie/technicznie). Za auto odpowiadam ja,
nie Ty.
Wg Ciebie to normalne?
Tak, to normalne i tak być powinno.
Jak masz wątpliwości co do auta - to go nie bierz go w komis.
Poza tym tak jak kupujący może dochodzić roszczeń od Ciebie, tak samo Ty
możesz dochodzić ew. roszczeń od wstawiającego auto.
| Pod tym względem prawo jest bardzo dobre. Jak chcesz w komisie
| sprzedawać przystanki to musisz się liczyć z konsekwencjami.
Ja nie mam tego problemu, bo sprzedaje _tylko_ swoje samochody. Problem
więc
nie występuje. Sprzedaje auta pewne, bo sam je przywiozlem.
Każdy ma prawo sie zepsuć - w koncu to tylko maszyny, w dodatku używane -
ale za to biore odpowiedzialność. Ale gdyby mi ktoś wstawił strucla i
miałby
sie zepsuć .. to z jakiej racji ja mam odpowiadać za to - nie wiem.
Ano z takiej, że ZARABIASZ na tej sprzedaży.