logo
 Pokrewne renessmeKomis samochodowy samochody używaneKomis mebli używanych.plkomis telefonów komórkowych w KrakowieKomis mebli Miasto Wrocławkomis ubrań ciążowych Warszawakomis Samochodowy Zawada Mysłowicekomis rowerowy niskie łąkiKomis meble używane Warszawakomis sukni ślubnych WarszawaKomis z wózkami dziecięcymi Poznań
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • pies-bambi.htw.pl
  • renessme


    Zgadam się z crazy_bone, ja ostatnie dwa motocykle kupowałem w oresie zimowym i przed zimowym, nawet dzisiaj byłem z koleżką i kupiliśmy sprzęta . Co do komisu i sprzedawcy to jak niestraszna ci podróż to zapraszam do brzezin koło Łodzi. Ostatnio 3 sprzęty tam nabyliśmy
    A jakie moto cię interesuje?



    Pierwszy komis i serwis motocyklowy jaki mogę polecić to A&M MotoKutno - import, komis, serwis, części, akcesoria. Znajduję się na ul. Łąkoszyńskiej 212 oczywiście w Kutnie . Dojazd od Łodzi przez Piątek.

    Drugi również komis i serwis motocyklowy to MotorImport - ubrania, kaski, opony, akcesoria. Znajduje się na ul. Objazdowej 33 w Kutnie na trasie A2 (Warszawa - Poznań).

    Trzeci też serwis i komis. Podaję stronę internetową na której wszystko jest napisane. http://www.irek-motocykle.pl/.

    Ogólnie nie ukrywajmy nic przed sobą Są to moi znajomi i zawsze mogą doradzić, pomóc lub podpowiedzieć.




    Heja

    Powodzenia w szukaniu!


    Dzięki. Prośba. Jeśli ktoś z Łodzi lub okolicy wiedziałby o jakiejś dobrze utrzymanej CB, to proszę o informacje.
    A, tak na marginesie. Czy Łodzianie mogliby się wypowiedzieć, gdzie kupowali swój wymarzony motocykl? Trochę się boję z Allegro lub z innego ogłoszenia. Szukałem raczej w jakimś komisie motocyklowym.



    " />Witam,
    i już wyjaśniam o co chodzi.
    Otóż mój koleś, Holender, który sproiwadza motocykle z Holandii do Polski, chce rozwinąć działalność. Co prawda w tej chwili jest to już poważny biznes (tylko w tym roku sprowadził i sprzedał już ponad dwieście maszyn), jednak on zastanaiwa się nad dalszą ekspansją.
    Poprosił mnie o poszukanie kontaktów do pewnych komisów właśnie z Łodzi lub Warszawy, z którymi mógłby nawiązać współpracę. Jeśli ktoś miałby jakąś propozycję, prosze o kontakt na priv.
    Aha, koleś jest pewny o tyle, że ja od niego już drugie moto wciągnąłem (obie piękne ZUZIYE :) ), znam go od trzech lat i nie było do tej pory u nas na niego jakichkolwiek skarg, a współpracuje już z kilkoma komisami w Szczecinie i Inowrocławiu.
    dzięki i pozdrawiam
    --
    dayanek



    Dobra.
    Pomyłka z mojej strony - to nie uszczelka pod głowicą tylko pod deklem zaworów... Jednak cena się nie zmienia

    Co udało mi się ustalić?

    Może najpierw co udało mi się ustalić w Urzędzie Ochrony Konsumenta:
    1) Mogę reklamować u niego śmiało, bo dał mi coś co sam nazwał "reklamacją"
    2) Jeśli to odrzuci to Ustawa Konsumencka mówi o tym, że mogę przez 6 miesięcy od daty zakupu motocykla zareklamować go z tejże właśnie ustawy.
    3) Taka reklamacja miałaby mieć następującą treść i miałaby być "przeprowadzona" w taki oto sposób:
    a)Pisze pełne jadu pismo, że towar nie spełnia moich oczekiwań i jako klient żądam naprawy motocykla lub wymiany w oparciu o ustawę konsumencką. To pismo wysyłam e-mailem oraz pocztą z opcją potwierdzenia odbioru. Właściciel komisu ma 14 dni żeby mi odpowiedzieć. Jeśli w ciągu 14 dni od otrzymania pisma mi nie odpowie - uznaje się, że przychylił się do mojej prośby. Jeśli nic się nie dzieję kieruję sprawę do sądu i ponoć sąd uznaje, że komis wyraził zgodę i wydaje wyrok, że komisant ma moto naprawić.
    b) Jeśli komisant mówi, że uszczelka to element eksploatacyjny i się zużyła to mam sprawę zgłosić do Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Łodzi, który może zaproponować mediację i ogólnie pomóc w taki delikatny sposób.
    c) Jeśli to nic nie da to kieruję sprawę do Łódzkiego Wojewódzkiego Inspektora Inspekcji Handlowej i on ma szersze pole działania.
    d) Od razu walę sprawę do sądu.

    Co z właścicielem komisu:
    1) Przyznał, że po tym jak sprawdzono rozrząd poskładano wszystko na starej uszczelce.
    2) Skierował mnie do znajomego mechanika z Krakowa, który ma rzucić okiem i rzetelnie ocenić czy to "zmęczenie materiału" czy może któryś z mechaników spaprał robotę.
    3) Jeśli mechanik z Krakowa potwierdzi, że to serwis zawinił - to serwis się z nim rozlicza a ja wyjeżdżam sprawnym moto.
    4) Jeśli mechanik powie, że uszczelka wyzionęła ducha - radzę sobie sam i sam pokrywam koszta.

    Cóż... Nie wiem czemu, ale mam dziwne wrażenie, że bez oględzin ustalono, że uszczelka wyzionęła ducha sama Ale mam nadzieję, że się mylę

    [ Dodano: 2 Lipiec 2009, 20:50 ]
    kur...... Szlag mnie trafia...

    Powiedzcie - czy mogę żądać tego, ażeby być przy naprawie motocykla?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl