Panowie,
1. auta są przebrane jak kupować to z prywatnych rąk
2. koszt często sprowadzonego auta może być równy zakupionemu w PL, w naszym kraju ceny idą w dół przepełnienie itp. a na allegro można znaleźć auto w jakiej tylko chcesz cenie ale stan...
3. Niemieckie auto jest o niebo lepsze, zawieszenie w granicach 80-90%(10letnie auto) zużycia amortyzatorów, za czym idzie sworznie itp są również w wyśmienitym stanie, po roku jeździe w PL wszystko idzie...
4. Aktualnie bywa że auta rozbite z Niemiec są naprawiane w PL i znów wywożone do De.
5. Jak kupować to tylko z kimś kto mieszka w De, zna okoliczne komisy, handlarzy(czesto pracownikami są Polacy)
PS jako dodatkowo dodam że w Niemczech są bardzo zadbane motocykle , w porównaniu do Anglii, Włoch...
Jeżdżę od dopiero od roku na motocyklu i nie znam emocjonalnego podejścia innych do sprzętu a dziwi mnie przywiązywanie takiej uwagi do wyglądu zewnętrznego. Przecież bardzo łatwo o uślizg na motocyklu (mokro, żwir ....) a plastik bardzo pospawać i polakierować bez konsekwencji korozji. Naprawy w samochodach wiążą się z uszkodzeniami fabrycznych zabezpieczeń antykorozyjnych i szybką korozję przy spawanych elementach. Natomiast stan techniczny motocykla jest niezwykle ważny dla bezpieczeństwa. Dlatego gdy kupowałem zawsze zwracałem uwagę na książkę serwisową. Osobiście bałbym się kupić od handlarza w Polsce. Kolega kupił samochód od handlarza sprowadzającego samochody z Francji, który był jego sąsiadem. Wyjechał do Holandii w podróż i stracił masę forsy na hol do kraju i naprawy w serwisie. Handlarz z ponad 200tys przebiegu (wg szacunków serwisu) zrobił 25tys. w rocznym aucie. Nie ma reguły, obecny motocykl kupiłem w komisie w Niemczech pod belgijską granicą. Dziś po przeglądzie 18tys. w serwisie stwierdzono bardzo dobry stan. Ma tylko wgniecioną lekko obudowę baku obok wlewu paliwa (skąd ???). Dla mnie to za mało. Wolałbym lekko przeszlifowany. Nie żałowałbym ewentualnych uszkodzeń przy drobnej wywrotce.
Nie wiem czy to dobry pomysł nastawiać się na komisy, handlarzy itp. przy tanich moto.
I tu Tom ma racje, sprzęty, które trafiły u mnie na serwis, a zostały zakupione u handlarzy, zawsze były w tragicznym stanie. Często po rozbrojeniu moto z owiewek i baku klient był załamany! Kiedy w końcu Polacy nauczą się, że nie ma nic za darmo, sam od czasu do czasu przywożę moto dla siebie z zagranicy i wiem jak wyglądają ceny w anglii, niemczech, szwajcarii, włoszech, tam nikt Wam nie odda motocykla za grosze. To prawda, są "tanie okazje" ale to zawsze przekręty przygotowane na sprzedaż, zresztą macie w dziale giełda jednego pacjenta z południa co na wciska niby "rodzynki", a w rzeczywistości to szroty jakich mało!
hmmm. dzwonilem do komisu skad kupowalem motor i ponoc mam w nim silnik z 1999r czyli 110 KM tyle ze nikt nie wie czemu w dowodzie angielskim pisze ze ma 91 KW. jak ktos ciekawy podaje adres stronki komisu, ewidentnie najwiekszy w polsce ;)
Motocykle Gdańsk - Sprzedaż motocykli używanych sprowadzanych z Wielkiej Brytani, Niemiec
On 23 Cze, 01:19, "Gizzi" <mlodyn...@gazeta.pl> wrote:
> Witam,
> Chciałbym kupić motocykl, jednak zależy mi na fachowym i uczciwym podejściu
> sprzedawcy do sprawy. Czy ktoś z grupowiczów mógłby się podzielić i
> ewentualnie polecić, gdzie mógłbym szukać rzetelnej firmy w województwach:
> dolnośląskie, opolskie, śląskie? Wszystkie sugestie mile widziane..
>
> Pozdr. Gizzi
Mogę polecić komis w Rybniku, gdzie kupiłem swoją ER-5:
http://promex.rybnik.pl
Facet jest bardzo rzeczowy, daleki od cwaniactwa. Polecił mi go
kolega, który kupił tam wcześniej trzy sprzęty. Motocykle w większości
(99% chyba że recycling od poprzednich klientów tego samego komisu)
ściągane z niemiec. Jedyny minus - ceny nie są 'okazyjne'. Moim
zdaniem warto. Możliwe że więcej osób z grupy ma z nim doświadczenia,
więc również będę wdzięczny za uwagi.
Pozdrawiam,
--
Jadu
ER5 Blau
Niemcy - komisy, ogłoszenia motoryzacyjne oferujące motocykle, motory
Komisy, ogłoszenia motoryzacyjne oferujące motocykle, motory
NIEMCY:
http://www.mobile.de/cgi-bin/searchPublic.pl?new=1&bereich=krad&category=1300&s r_qual=GN&sprache=1
http://www.motoscout24.autoscout24.de/Public/Search.aspx
http://pages.ebay.de/motors/pf/pf_motors_bikes2.html
moj kumpel spotkał ich busa na granicy polska niemcy. mieli na pace motocykle powrzucane jakby ziemniaki wieźli. oni mają rodzynki, wiem o tym. tdm850 z przebiegiem 8500km ale życzą sobie wtedy wiecej niz taki moto kosztuje w DE.
poza tym mają też nowe BMW.
ten komis na najgorszą opinie w całym rzeszowe.
Ciekawe co Zbyszek o nich słyszał. ;):drif::)
jak ktoś wierzy w okazje, to prosze bardzo :) ale ja bym tam nic nie kupił.
Za granicą...
Żeby się tam wybrać - musisz dysponować:
1) czasem
2) znajomością języka w stopniu komunikatywnym
3) znajomością mechaniki (żebyś miny nie kupił)
4) środkiem transportu zdolnym przywieźć zakupiony motocykl do kraju
5) znajomością przepisów celnych abyś razem z motocyklem przywiózł kpl niezbędnych do rejestracji dokumentów
6) cierpliwością dla naszych Urzędów podczas latania i załatwiania formalności związanych z rejestracją
7) znajomości cen identycznych egzemplaży w Polsce (żeby się nie okaząło że ostatecznie impreza kosztowała Cię 2-3 tyś więcej niż analogiczny motocykl w kraju)
Niemcy też maja zajeżdżone motocykle... zapewniam.
Niemcy nie są narodem głupim i nikt Ci nie sprzeda motocykla za bezcen tylko dlatego że przyjechałęś po niego aż z Polski
Duża liczba ukazujących się ogłoszeń i ofert sprzedaży to "lipa" wystawiana przez:
- bawiące się "dowcipne dzieci"
- złośliwych polskich importerów (laweciarzy)
- naciągaczy
Zatem jedyna możliwość kupna "indywidualnie" motocykla to znalezienie ogłoszenia wybranego motocykla, kontakt telefoniczny ze sprzedajacym w celu potwierdzenia jego autentyczności i chęci sprzedaży oraz stanu faktycznego, umówienie się na konkretny termin (najszybszy możliwy bo nie ty jeden znalazłeś to ogłoszenie) i kurs do Niemiec po motor...
Tam juz jest cały rynek obrotu używanymi motocyklami i nim Ty znajdziesz dane (atrakcyjne) ogłoszenie to juz dawno jest ono nieaktualne bo motocykl kupił jakiś Turek, Bługar czy Ukrainiec prowadzący komis motocyklowy...
Komisy natomiast dzielą się na dwie grupy:
- oferujące motocykle dla Niemców (w doskonałym stanie technicznym, za bardzo duże pieniądze)
- oferujące całą resztę motocyklowego "szutu" który w Niemczech nie dostanie dopuszczenia do ruchu...
Pierwsza grupa nie opuszcza z ceny - bo standardy jakości obsługi kosztują
Druga grupa to klasyczne cfaniaki wychodzące z założenia ze skoro wydałeś 500 zł aby przyjechac taki kawał po motor to i tak go weźmiesz pomimo tego iż jego stan dalece odbiega od tego jaki zamieścili w ogłoszeniu a cena za jaką wystawili motocykl (np 1200 eur jest już nieaktualna albo była pomylona, motor kosztuje 1400 eur...)
I zasadniczo to wisi im czy ty go weźmiesz czy nie - bo przyjedzie polak z lawetą (zawodowo trudniący się hurtowym importem i sprzedażą w Polsce motocykli) i zabierze jednorazowo 10 - 15 maszyn...
Jeżeli uważasz że jesteś w stanie sprostać tym wszystkim wymaganiom - to mozesz śmiało jechać za granicę po motor... Jeżeli nie - nie szukaj tam niczego bo jedyne co masz "pewne jak w banku: to to że stracisz kilkaset złotych na "pusty" kurs...