logo
 Pokrewne renessmekomórki jajowe ile uszkodzonych po35 rokuKomórka jako podstawowa jednostka życiaKOMÓRKA PERSONALNA JAKO CENTRUM ZYSKUkomis telefonów komórkowych w Krakowiekomórki duży wybór z aparatemkomórka ci pika masz chomikujkomis Telefony komórkowe Warszawakomórka wyłączyć T9 SamsungKomórka jako mikrofon do kompakompozytor dźwięków na komórkę Motorola
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • acapella.keep.pl
  • renessme


    " />Toxoplazma IgG ilościowo – 29,9 IU/ml (co to oznacza, jestem chora, czy nabyłam przeciwciała?)
    Toxoplazma IgM – ujemny
    Różyczka IgG ilościowo – 101 IU/ml
    CMV IgG - < 4,00 U/ml
    CMV IgM – 0,05
    Granulocyty 76% przy normie max 70 % Zaniepokoiło mnie dlaczego mam podwyższony ich poziom, czytałam że jest to policja organizmu i ze właśnie granulocyty niszczą bakterie, wirusy, komórki rakowe i przeraziłam się, ze mogą one być może uznać moją dzidzie (jak już ją będę miała w brzuszku) za wroga i próbować poprostu się jej pozbyć.
    Prosze o opinie w tej sprawie.



    Witam. Jestem po operacji oszczędzającej - G2 Tp1c bez przerzutów do węzła wartowniczego i HER2 3+. Mam szansę na leczenie herceptyną przez rok. Czy ktoś przeszedł taką terapię i co się dzieje po zakończeniu tego leczenia? Czy po odstawieniu herceptyny trzeba czekać na kolejne przerzuty? Czy na tym forum są Panie, które żyją dłużej niż 2 lata po zakończeniu terapii herceptyną i wszystko jest OK - nie miały wznowy lub przerzutów i nie biorą żadnych innych leków? Z tego, co wyczytałam w różnych opisach, rozumiem, że herceptyna niszczy powstałe komórki nowotworowe, natomiast nie leczy procesu ich powstawania. Zatem jeśli po roku przestanę brać ten lek, to nowo powstające komórki nowotworowe - nie niszczone przez nikogo - znów zaczną tworzyć guzy rakowe. Czy dobrze rozumuję, oby NIE. Bardzo proszę, niech mi to ktoś wyjaśni, bardzo sie denerwuję!!!



    " />Niestety nie jest najlepiej. Tomograf wykazał Limphangiosis carcinoma , chyba to jest nowotworowe zapalenie węzłów chłonnych ale pewności nie mam. Lekarz powiedział, ze teraz koniec chemii, jak go zrozumiałam musimy czekać 3m jeśli nie bedzie progresji to może być dobrze. sama widziałam jak dwoił się i troił, aby mamie jakos tłumaczyć, mówił tylko to o co mama pytała bo na nieszczęście ona dostała wynik tomografii w poradni do ręki i widziała wyniki. W drugim płucu tez sa komórki rakowe. nie wiem co mam robić. Ja go zrozumiałam że dwa naboje wykorzystane i został jeszcze jeden jesli nie rozszerzy się rak do 3 miesięcy.... to ma szanse jeszcze na ten lek o którym wcześniej mówiłes Tarceve. Co mam robić? Mama jest słaba, duzo spi bierze dużo srodków p. bólowych. Proszę o odpowiedź...co to za diagnoza? Z bardzo zdawkowych wypowiedzi lekarza wiem, ze nie jest dobrze.



    Naturalne składniki, takie jak kurkuma znajdująca się w curry mogą stać się nowymi kuracjami w walce z rakiem - mówią irlandzcy naukowcy. Według nich curry ma silne działanie antyrakowe. Jak donosi BBC, chore komórki dosłownie unicestwiły się same...

    Kurkuma od dawna była znana ze swoich właściwości leczniczych. Badania nad tą przyprawą trwają od lat, jednak do tej pory naukowcy uważali, że może ona pomóc przede wszystkim na artretyzm i demencję.

    Zbawienne curry

    Badania Centrum Naukowego Cork ds. Nowotworów ukazują kolejną dobroczynną właściwość głównego składnika popularnego na całym świecie curry. Okazuje się, że jasnożółty ekstrakt kurkumy, dosłownie zabija komórki rakowe.
    Laboratoryjne testy zespołu z Cork są wielkim krokiem w walce z rakiem przełyku - ocenia BBC. Eksperci ds. onkologii uważają, że badania zespołu zaprezentowane na łamach brytyjskiego pisma naukowego British Journal of Cancer, pomogą lekarzom wynaleźć nowe metody terapii.

    Rak pożre się sam

    Jak dowodzi doktor Sharon McKenna z zespołu naukowego odpowiedzialnego za najnowsze odkrycie, kurkuma dosłownie zabija komórki nowotworowe. Co więcej, proces ten jest niezwykle szybki. Zrakowiała tkanka ginie w 24 godziny.

    Niezwykłe działanie kurkumy na tym się nie kończy. Przyprawa nie tylko niszczy nowotwór, ale "wysyła" sygnał, który rozpoczyna proces samotrawienia się raka. Niebezpieczne komórki rozpoczynają zjadać się same.

    Nadzieja w naturze?

    - Naukowcy od dawna wiedzą, że naturalne składniki mają potencjał leczniczy. Mogą leczyć chore, zrakowiałe komórki. Podejrzewamy, że kurkuma może stać się składnikiem terapii - mówi dr. McKenna.

    Odkrycie irlandzkich naukowców ma niebagatelne znaczenie. W ciągu ostatnich lat lawinowo rośnie liczba odnotowywanych nowotworów. - Od lat 70-tych liczba chorych na raka przełyku, czy gardła co najmniej się podwoiła - mówi dr. Lesley Walker, szef Centrum Informacyjnego ds. Nowotworów Wielkiej Brytanii.

    Najprawdopodobniej zachorowania wynikają ze zmieniających się nawyków żywieniowych, takich jak rosnące spożycie alkoholu, czy zbyt tłuste jedzenie.




    Jak może być pobudzony układ odpornościowy jakimiś witaminkami i innymi warzywkami, skoro komórki nowotworowe są dla tegoż układu NIEROZPOZNAWALNE jako te, które mają zostać zlikwidowane ? Owszem, ja też uważam, że metody medycyny tradycyjnej (chemia, naświetlania) nie są tym co leczy a być może wyrządza więcej złego niż dobrego ale aby człowiek mógł zwalczyć nowotwór (nie piszę tu o przedłużaniu życia i i polepszaniu jego jakości ale o wyleczeniu) wydaje mi się, że muszą zostać odkryte sposoby NAUCZENIA organizmu, że są komórki nowotworowe i mają być zlikwidowane.

    "W organizmie ludzkim znajduje się tysiące komórek, które zatrzymują się w rozwoju na stadium zarodkowym. Do ich zadań należy regeneracja i naprawa. Gdy dojdzie do złamania kości, komórki te przekształcają się w ciałka krwi. Te same komórki poddane działaniu czynnika karcerogennego zmieniają się w komórki rakowe. Codziennie u każdego człowieka, takiej zmianie ulega wiele z tych komórek. Jednakże rzadko wykluwa się z tego rak - zapobiega temu układ immunologiczny. Jego zadaniem jest niszczenie i neutralizacja wszystkich ciał uznanych za obce w naszym organizmie. Limfocyty, makrofagi i inne składniki układu obronnego są zdolne do niszczenia i neutralizowania takich komórek, zapobiegając ich namnażaniu i rozprzestrzenianiu się. Normalnie te komórki są eliminowane w ciele w przeciągu kilku godzin.
    Jeżeli jednak nasz układ odpornościowy jest osłabiony, to nie hamuje on rozwoju komórek rakowych, ktore dzielą się wówczas gwałtownie, doprowadzając do utworzenia narośli, guza." ( G. Edward Griffin "Świat bez raka"
    http://www.youtube.com/watch?v=F2tAJC6G ... re=related
    http://www.youtube.com/watch?v=7Pi2Zcr7 ... re=related



    Papryczki chilii niszczą mitochondria komórek rakowych

    przedruk z:
    http://kopalniawiedzy.pl/wiadomosc_1604.html

    Naukowcy odkryli sposób, w jaki składnik pikantnych papryczek, kapsaicyna, zabija komórki nowotworowe. Okazało się, że związek ten atakuje centra energetyczne komórki, czyli mitochondria. Poczyniwszy takie spostrzeżenia, badacze zaczęli się zastanawiać, czy nie można by opracować działających na podobnej zasadzie leków (chemioterapeutyków). Wierzą, że udało się natrafić na piętę achillesową nowotworów.

    Kapsaicynę testowano na hodowlach komórek ludzkich nowotworów płuc i trzustki.

    Szef badań, dr Timothy Bates, podkreśla, że biochemia mitochondriów komórek nowotworowych jest zupełnie inna niż w zdrowych komórkach. Stężenie kapsaicyny wywołujące apoptozę w komórkach rakowych nie zadziała w ten sam sposób na te drugie.

    Fakt, że kapsaicyna i inne waniloidy są już składnikami diety, uspokaja, iż można je bezpiecznie spożywać. Kapsaicyna jest, na przykład, stosowana w terapii zmęczenia mięśni oraz łuszczycy. Warto się więc zastanowić nad zaadaptowaniem miejscowego leczenia za ich pośrednictwem do określonych nowotworów skóry. Możliwe także, że pacjentom onkologicznym lub z tzw. grup ryzyka zalecać się będzie menu z dużą zawartością pikantnych składników [...].

    Josephine Querido z brytyjskiego Cancer Research ma jednak sporo wątpliwości. Po pierwsze, uważa, że omawiane badania nie wykazały, iż "napychanie się" chilli pomaga leczyć lub zapobiegać nowotworom. Po drugie, według niej, studium wykazało, że kapsaicyna działa na laboratoryjne kultury komórkowe, a nie na tkanki w żywym organizmie.


    -------------------

    wlasnie po przeczytaniu tego artykulu z stycznia 2007, zaczolem Tacie podawac papryczki chili, aczy nie wiem do konca czy to faktycznie byly takie papryczki, gdyz niemoznoscia bylo je dostac o tej porze roku. Pozniej przez caly maj, czerwiec i lipiec 2007 szukalem sklepu gdzie mozna by dostac je, bezskutecznie (mala miejscowosc).

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl