Wielodzietność
Wielodzietność w większości wynika z poglądów religijnych i następuje wtedy gdy
dorośli ludzie zaprzestają antkoncepcji lub stosują tzw.kalendarzyk. Wszystko w
porządku jak ich na to stać to ich decyzja i ciekawe doświadczenia (sama mam
trójkę dzieci i wiem że jest to niezła jazda) natomiast gorzej jak są to
rodziny ubogie. Nie dość że produkują późniejszych blokersów niewykształconych
i niezadowolnych z niczego szaraków to jeszcze uważają że należy się im wiele
przywilejów - a jak tylko zblizają się wybory to politycy ich w tym
utwierdzają.Po co komu taka ulga???? Nie wiem wolałabym uczciwy urlop
wychowawczy!!!!!!
Piszesz o dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu przebywania na urlopie
wychowawczym. Należy się on temu, komu należy się zasiłek rodzinny (inni nic
nie dostają). Kryterium: dochód netto na członka rodziny (liczony od września
br. z dochodów za rok 2005) nie moze przekroczyć 504 PLN (być może ten próg się
zmieni, bo we wrześniu zmieniają się stawki zasiłku rodzinnego).
Musisz sie zgłosić do urzędu gminy/opieki społecznej, bo to oni wypłacają.
O, proszę bardzo, ojciec ma prawo do urlopu wychowawczego. Wtedy odpoczywa
zajmując sie dziećmi, więc jemu się nie należy. Kobieta zaś chyba nawet kiedy
próżnuje to paracuje? To oczywiście ironia, ale dlaczego na przykład nie płacić
kawalerowi czy wdowcowi, który sam sobie gotuje, sprząta, pierze, przeprowadza
remonty, robi zakupy, odiera listy na poczcie i wykonuje mnóstwo innnych
użytecznych czynności?
Sprawa jest taka, że człowiek, żeby przeżyć musi coś robić. Może komuś oddawać
swój wysiłek i czas, a za to dostać pieniądze, może wreszcie samemu zrobić coś
koło siebie i nie musiec płacić za to komu innemu. Tak, czy inaczej odnosi
pewną korzyść (chyba, że pracuje dla kogoś innego za darmo, albo robi rzeczy
całkowicie niepotrzebne). Dlaczego zatem płacić tym, którzy robiac coś dla
swoich bliskich (ale i dla siebie) osczędzają wydatków na pomoc domową?
Poza tym kto ma płacić? Budżet? Czyli podatnicy. Trzeba na przyklad podnieść
podarki i pieniądze, które otrzyma żona zrównoważą tylko te utraconw wskutek
zwiększenia podatków. Można ciąć po innych wydatkach: szkoły i szpitale już i
tak prawie obchodzą się bez pieniędzy. Te trochę co im się daje to tak mało, że
nie będzie wielkiej różnicy jak im sie zabierze. Coż, wydamy więcej
na "korepetycje" u nauczycieli i "dowody wdzięczności" dla lekarzy. Zresztą od
wynagrodzenia za pracę w domu trzeba i tak zapłacic podatek. Zarobi tylko
budżet.
I na konie kwestia kontroli. To nieprawda, że dom zajmuje 24 godziny na dobę.
Kobieta nie miałaby kiedy spać i szybko by się wykończyła. Prawdą jest
natomiast , że można się domem zajmować lepiej i gorzej. Tylko dlaczego żona,
która od rana zamiata, wstawia pranie, idzie po zakupy, rozwiesza pranie,
gotuje obiad, odkurza, zmywa i czyta dziecku na dobranoc ma dostawać tyle samo
co taka, która miała cały dzień lakierowała paznokcie? A do tego doprowadzi
brak kontroli.
Na koniec, Moniko: to szlachetne przychylić nieba każdemu, kto się trudzi. Ale
kiedy jednemu sie daje, to innemu trzeba odebrać. I czy to jest sprawiedliwe?
Marksa to nie interesowało i dlatego jest jak jest.
> Interesuje mnie czyje dochody
> bierze sie pod uwagę do wyliczenia czy nalezy mi się zasiłek
> wychowawczy
pozostałych aktualnie PRACUJĄCYCH członków rodziny (czyli osoby na urlopie wychowawczym nie)
> sytuacji chciałabym chyba postarać sie o dzidziusia wcześniej. Tzn
> zajść w ciążę do 31 XII 2008
nie wystarczy zajść do 31.12.2008, trzeba jeszcze 31.12.2008 być w skończonym 3 miesiącu aby umowa uległa przedłużeniu do dnia porodu
> problem co dalej?
jeśli chcesz/możesz/musisz pracować to podjąć pracę
jeśli nie chcesz, bo organizacyjnie (nie ma opieki nad dzieckiem), finansowo (stać cię na to) i mentalnie (nie musisz "iść do ludzi") to nie pracować bo nie ma w Polsce obowiązku zatrudnienia; ubezpieczenie zdrowotne masz od męża
> Czy pójść na bezrobotne,
jeśli jesteś osobą bezrobotną czyli chętną do pracy aktualnie bez pracy to możesz zgłosić się do PUP
> ale nie wiem czyje
> dochody i z jakich okresów bierz sie pod uwagę
ale pod uwagę czego? zasiłek dla bezrobotnych nie jest zależny od progu dochodowego
> czy ew. ( bo mam
> taka możliwość ) zatrudnić się u mamy w firmiezaraz po 31 Xii wtedy
> zajść w ciążę i po macierzyńskim pójśc na wychowawczy
jeśli w firmie mamy potrzebują pracownika to możesz się tam zatrudnić, tylko nie mów od razu że nie masz planu pracować a jedynie tkwić w stanie zatrudnienia bo po co komu taki pseudo-pracownik
> teżpytanie czyje dochody i z jakich okresów brane pod uwagę?
rozumiem że znowu chodzi o zasiłek wychowawczy - cały czas będą brane dochody pracujących członków rodziny
wiem, moja odpowiedź jest złośliwa, ale może lepiej planując powołać do życia nowego człowieka zastanówcie się czy możecie SAMODZIELNIE sprostać jego potrzebom, również pod względem finansowym, to się nazywa ODPOWIEDZIALNOŚĆ, liczenie na zasiłkową pomoc państwa odpowiedzialne nie jest
Na wstępie wyjaśniam, że nie orientuję się w przepisach emerytalnych dla
nauczycieli. Napiszę to co wiem ale dotyczy to innych niż uprzywilejowani
pracownicy (sady, wojsko, policja itp).
Do wyliczenia wskażnika będącego podstawą do wyznaczenia wysokości emerytury
bierze sie okres:
- 10 kolejnych lat z ostatnich 20 lat pracy.
lub
- dowolne dwadzieścia lat pracy z całego okresu zatrudnienia.
W tym ostatnim przypadku trzeba otrzywiście przepracować znacznie więcej niż
20 lat aby brać pod uwagę ten drugi wariant.
Jeżeli pod uwagę chcesz aby był brany tylko okres 10-ciu lat to nie musisz
mieć druków Rp7 z całego okresu zatrudnienia. Liczą się tylko te lata z których
będą robione wyliczenia. Musisz mieć za to świadectwa pracy z każdego miejsca
pracy.
Drugi Rp7 (zaświadczenie o zatrudnieniu i wynagradzaniu) bez większych
problemów można uzyskać z zakładów, które aktualnie istnieją ale mniej więcej
od roku 1985. Poprzednie dokumenty finansowe (dokument Rp7 jest robiony na
podstawie dokumentów kadrowo- płaconych) zostały zgodnie z ówczesnymi
przepisami zniszczone. Ale część zakładów je pozostawiła. Do obliczeń zamiast
z Rp7 z danego roku moze być wzięta kwota wymieniona w legitymacji
ubezpieczeniowej o ile jest tam wpisana. Ale jeśli z tego okresu jest druk Rp7
to biora dane z Rp7 a nie z legitymacji.
Jeżeli zakłady pracy isnieją w których byłaś zatrudniona to nie powinno być
przeszkód w uzyskaniu takich dokumentów.
Dokumenty z zakładów pracy, które zlikwidowano zostały przed likwidacją komuś
przekazane. Na ogół ZUS orientuje się komu zostały przekazane.
Na stronie ZUSu www.zus.pl/ jest podany link do bazy zakładów
zlikwidowanych ale nie wiem czy dotyczy tylko W-wy czy całej Polski. Na stronie
ZUS-u możesz też znaleźć sporo innych ciekawych informacji.
W wie miałem telefon pod który dzwoniło się aby uzyskać informacje gdzie są
dokumenty z zlikwidowanego zakładu pracy.
Jeżeli już nie mozna w żaden sposób uzyskać zaświadczenia o wysokości dochodów
a uważasz że te dane sa dla ciebie korzystne to pod uwagę są brane również
angaże. Ale jest mniej korzystna forma ponieważ zwykle wszystkie dodatki typu
premia itp wangażach miały takie sformułowania, że ZUS nie ma pewności,że dana
osoba je otrzymała więc biorą tpod uwagę tylko podstawowe pobory.
Do wyliczenia wskaźnika bierze się zaświadczenia ze wszystkich miejsc pracy w
których byłaś zatrudniona na umowę o pracę. I tak np. jeśli w jednym miejscu
miałaś np. 1 pełen etat a w drugim 1/2 w jakimś okresie to za lata w których te
zatrudnienia występowały bierze się sumę uzyskiwanych dochodów. (oczywiści
najlepiej miec druki Rp7 również z zakładów gdzie nie mialo się pełnego
zatrudnienia.
Twoim problemem wydaje się być okres przebywania na urlopie wychowawczym.
Ze strony ZUS www.zus.pl/swiadcze/emer008.htm możesz dowiedzieć się, że
okres ten zalicza się do tzw okresów nieskładkowych (jeśli spełniasz tamte
warunki).. Jest to o tyle korzystne, że również czas przebywania na urlopie
wychowawczym ma wpływ na wyliczenie wysokości emerytury. Analogicznie okres
studiów dziennych zalicza się do tzw okresów nieskładkowych który ma wpływ na
ustalenie wysokości podstawy emerytury. W tym celu należy z kwestury wziąć
specjalne zaświadczenie dla potrzeb ZUS (nieważne ile czasu studiowałaś, ważnym
jest ile czasu wymagał regulaminowy tok studiów).
Uwaga: jeśli nie będziesz miała druków Rp7 to ZUS może prosić Ciebie o złożenie
oświadczenia, że nie przebywałaś (lub przebywałaś w jakimś okresie) na urlopie
wychowawczym lub innym rodzaju urlopu bezpłatnego.
Pozdrawiam i również życzę wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.
PS. Jeżeli będziesz miała jakieś pytania odpowiem w miarę możliwości. Myślę, że
przeglądanie strony ZUS-u moze dużo wyjaśnić. Można też sięgnąć do źródeł
(poszczególnych ustaw) na stronie www.infor.pl/dzienniki_ustaw/