Duncan napisał(a):
Dnia 25-07-2006 o 12:09:31 benny <tjknwbhz3t85@jetable.net napisał(a):
Nie oczekuj, że ktoś da Ci pieniądze albo sprawi że będziesz zarabiał
wielokrotnie
więcej w zamian za jakieś ochłapki.
Tylko kto mowi o ochlapkach?
Bylbym jak najbardziej skory do podzialu pieniedzy, ktory zadowalalby
druga strone, tylko zastanawia mnie dlaczego drugiej stronie takie cos
nie wystarcza i chce miec prawne udzialy w serwisie?
Powodem moze byc sprawa o ktorej wspomnial SG, jednak taki krok ma stanowic
rowniez zabezpieczenie dla inwestora.
inna sprawa, że taki inwestor może sprzedać swoje udziały niewiadomo
komu, oczywiście reszcie wspólników przysługuje prawo pierwokupu
(zgodnie z KSH), ale co zrobić kiedy nie mają tyle kasy?
sg
Prawo pierwokupu - Skarb Państwa zabiera lokal!!!
Komu przysługuje prawo pierwokupu? Zmarł wójek mojego ojca i wedle prawa jego
mieszkanie własnościowe nie nalezy się nam poz
ieważ ta linia nie dziedziczy.
Dodam, ze nie miał on żadnych bliskich krewnych oprócz mego ojca. I co dalej,
mieszkanie przepadnie bo przechodzi na skarb państwa. A moze istnieje jakaś
szansa na ten lokal. Dodam że nasza sytuacja mieszkaniowa nie jest za ciekawa.
Pozdrawiam Agnieszka
spłata spadkobierców
Mieszkam w domu ,który był własnością babci i dziadka na podstawie współwłasności małżeńskiej.Dziadek zmarł więc jego połowa podlega dziedziczeniu ustawowemu przez jego dzieci i mnie ponieważ mój ojciec też nie żyje, mieszkam w tym domu a pozostali zstępni chcą go sprzedać czy w tej sytuacji przysługuje mi prawo pierwokupu czy mogą sprzedać komu chcą?
Cześć Elluncia,
elluncia napisała:
> Mieszkam w domu ,który był własnością babci i dziadka na podstawie
>współwłasności małżeńskiej.Dziadek zmarł więc jego połowa podlega
>dziedziczeniu ustawowemu przez jego dzieci i mnie ponieważ mój ojciec też nie
>żyje, mieszkam w tym domu a pozostali zstępni chcą go sprzedać czy w tej
>sytuacji przysługuje mi prawo pierwokupu czy mogą sprzedać komu chcą?
Prawa pierwokupu jako takiego dla Ciebie nie ma, natomiast całej nieruchomości
bez Ciebie (jeśli taki jest stan prawny jak napisałaś) również nie można
sprzedać. Jesteś współwłaścicielem i Twoja zgoda jest niezbędna dla sprzedaży
całości. Natomiast oczywiście każdy ze współwłaścicieli może rozporządzać
swoim udziałem czyli udział sprzedać bez Twojej zgody: na ile w sensie
faktycznym jest to możliwe tego nie wiem ale prawnie możliwe jest (oczywiście
nabywca będzie miał świadomość, że jest to tylko współwłasność). Nie muszę
chyba dodawać, że Ty również możesz dogadać się z pozostałymi co do nabycia od
nich tego co mają. Jeśli nie będziecie się mogli dogadać w żaden sposób to
ostatecznym wyjściem jest postępowanie sądowe: wtedy oczywiście gdybyś to Ty
miała zostać właścicielką całej nieruchomości również musisz się liczyć ze
spłatami na rzecz pozostałych.
Wierząc, że jasne to dla Ciebie - pozdrawiam Cię serdecznie. B.
Sytuacja ta zdaje sie podlegac pod ustawe o najmie lokali mieszkalnych i
dodatkach mieszkaniowych z '94 roku, oraz pod ogolne pzrepisy kodeksu
cywilnego. Moze istnieja jakies przepisy szczegolne zmieniajace nizej
przedstawione zasady, ale nic mi o tym nie wiadomo.
Wlasciciel ma prawo sprzedac mieszkanie komu chce. Lokator nie ma prawa
pierwokupu, chyba ze takie zastrzezono dla niego w umowie najmu (w co
watpie). Mimo sprzedazy mieszkania lokator chroniny jest przed wyzyskiem i
samowola przyszlego wlasciciela (wrednego kapitalisty) na mocu ustawy z 94
r. Pzrewiduje ona m.in. ze wlasciciel nie moze podnosic zbytnio czynszu
(ponad granice ustalona pzrez rade gminy), nie moze tez wypowiedziec bez
waznej przyczyny umowy najmu (waznymi przyczynami sa np: nieplacenie czynszu
przez 3 miesiace, dewastowanie, posiadanie innego mieszkania itd).
Lokal zamienny nie przysluguje. Lokator wiec nie bedzie juz mial tak dobrze
jak za spoldzielni, ale nie bedzie tez tragicznie. czynsz moze nieco
wzrosnac, ale i tak bedzie niski jak na polskie realia. Ochrona lokatorow
pzrez zbyt wysokimi czynszami trwa wg ustawy do konca 2004 r., ale mowi sie
o przedluzeniu tego okresu (glosowac wiec na SLD).
Aha - uwaga: niektorzy wykupujacy kamienice staraja sie wszelkimi sposobami
(prawnymi i bezprawnymi) wygryzc lokatora i samemu zamieszkac. Radze wiec
uwazac. Dobrze jest przeczytac ta ustawe i rozdzial w kodeksie cywilnym o
najmie (przepisy KC stosowane sa w kwestiach nieunormowanych przez ustawe).
Akty te mozna kupic w ksiegarni lub dostac w bibliotece miejskiej.
"nieznajomosc prawa bowiem szkodzi". Gdyby wlasciciel kazal cos podpisywac to
bardzo uwazac czy to nie pulapka.
Jezeli beda dalsze pytania to pisac na adres sls@cc.uni.torun.pl
S.Sell Torun.
On 26 Aug 1999 19:42:34 GMT, Slawomir Sell
<sls@alf.cc.uni.torun.plwrote:
Mieszkam 35 lat w mieszkaniu zakładowym (mlaczarnia). Jest to kamienica z
dwoma osobnymi mieszkaniami. Mleczarnia zamierza sprzedać to mieszkanie na
podstawie przeprowadzonego przetargu.Ponieważ nie mam pieniędzy na kupno
tego mieszkani, boję się,że nowy najemca znacznie podwyższy mi czynsz. Czy z
tytułu, że mieszkam tam 35 lat przysługują mi prawa pierwokupu ?
Czy nowy najemca ma prawo mi dobrowolnie podnieść czynsz ?
Czy mam prawo ubiegać się o mieszkanie zastępcze ?
Z góry dziękuje za cenne uwagi
Sytuacja ta zdaje sie podlegac pod ustawe o najmie lokali mieszkalnych i
dodatkach mieszkaniowych z '94 roku, oraz pod ogolne pzrepisy kodeksu
cywilnego. Moze istnieja jakies przepisy szczegolne zmieniajace nizej
przedstawione zasady, ale nic mi o tym nie wiadomo.
Wlasciciel ma prawo sprzedac mieszkanie komu chce.
to jest wlasnie osiagniecie 10 lat rzadow , wywlaszczanie z mienia na
ktore poszly nasze niezaplacone pensje( ta czesc , ktora poszla na
fundusz mieszkaniowy i ta ktora zniknela jako podatek w kasie państwa
Lokator nie ma prawa
pierwokupu, chyba ze takie zastrzezono dla niego w umowie najmu (w co
watpie). Mimo sprzedazy mieszkania lokator chroniny jest przed wyzyskiem i
samowola przyszlego wlasciciela (wrednego kapitalisty) na mocu ustawy z 94
r.
baju baju bedziem w raju, juz nawet mieszkania komunalne sa blokowane
i nie sprzedawane w ze wzgledu na zyski z czynszow, ci co mieli chody
juz kupili na preferencyjnych warunkach w wyniku uchwaly gminy o
bonifikatach innych sie blokuje twierdzac , ze gmina jest wlascicielem
i sprzeda kiedy zechce
Pzrewiduje ona m.in. ze wlasciciel nie moze podnosic zbytnio czynszu
(ponad granice ustalona pzrez rade gminy), nie moze tez wypowiedziec bez
waznej przyczyny umowy najmu (waznymi przyczynami sa np: nieplacenie czynszu
przez 3 miesiace, dewastowanie, posiadanie innego mieszkania itd).
Lokal zamienny nie przysluguje. Lokator wiec nie bedzie juz mial tak dobrze
jak za spoldzielni, ale nie bedzie
przy panujacym bezprawiu i korupcji , zaczyna sie robic tak ze masz
takie prawa jak chlop panszczyzniany
tez tragicznie. czynsz moze nieco
wzrosnac,
juz z urzedu mieszkalnictwa zapewniaja , ze czynsze musza wzrosnac
czterokrotnie
ale i tak bedzie niski jak na polskie realia.
sadze ze bedzi8e taki jak pensje drektorow kas chorych , porownywalny
z tymi w europie , tylko nasze zarobki beda takie wschodnoeropejskie
Ochrona lokatorow
pzrez zbyt wysokimi czynszami trwa wg ustawy do konca 2004 r., ale mowi sie
o przedluzeniu tego okresu (glosowac wiec
na SLD
chyba kpisz , sld uw i aws pod tym wzgledem nie maja zadnych
skrupulow, dla nich liczy sie tylko demokracja wlasnosciowa czyli
demokracja prezesow).
Aha - uwaga: niektorzy wykupujacy kamienice staraja sie wszelkimi sposobami
(prawnymi i bezprawnymi) wygryzc lokatora i samemu zamieszkac.
Radze wiec
uwazac.
Szkoda zdrowia na uwazanie nie znajdziecie poparcia ani w sadzie ani w
prasie.
Dobrze jest przeczytac ta ustawe i rozdzial w kodeksie cywilnym o
najmie (przepisy KC stosowane sa w kwestiach nieunormowanych przez ustawe).
Akty te mozna kupic w ksiegarni lub dostac w bibliotece miejskiej.
"nieznajomosc prawa bowiem szkodzi". Gdyby wlasciciel kazal cos podpisywac to
bardzo uwazac czy to nie pulapka.
pulapka jest zostac najemca , lepiej zebrac pieniadze , wziasc kredyt
, dowiedziec sie ile na miejscowym rynku kosztuje taka nieruchomosc i
pogadac z bylym zakladem na temat kupna , moze nie beda pazerni a ze
korupcja jest powszechna nalezy i o tym pamietac
Jezeli beda dalsze pytania to pisac na adres sls@cc.uni.torun.pl
S.Sell Torun.
szkoda czasu albo kupic , albo szukac innego rozwiazania typu zamiana
lub zabezpieczyc sobie inne mieszkanie do wynajecia.
jeszcze moze gmina przejac lokal i wam sprzedac , tu moze jakis radny
z rozsadna rada to zorganizowac, ale watpie by taka rada zostala
wybrana w tych wyborach samorzadowych ( nie po to manipulowano
ordynacja wyborcza by jacys normalni bezpartyjni obywatele psuli
demokracje wlasnosciowa