Może już wkrótce będziesz mógł kupić telefon pracujący pod kontrolą dwóch systemów operacyjnych. Umożliwić ma to technologia firmy VirtualLogix. Wykorzystuje ona rozwiązania wirtualizacyjne.

Przeczytaj więcej na ten temat

Witam,

1. Zlecę napisanie 120 artykułów pod niewielkie strony tematyczne. Konstrukcja stron wygląda następująco:

Strona główna - tekst 1000 znaków
5 podstron - każda po 800 znaków

Będę potrzebował 20 artykułów po 1000 znaków oraz 100 tekstów po 800 znaków każdy. Łącznie 100 000 znaków.


2. Poszukuję również osoby/firmy, która napisze mi 60 artykułów pod tzw. mieszarki gdzie poszczególne słowa (bądź części zdań) umieszczone będą w klamrach wraz z ich zamiennikami. Np. {BlackBerry|iPhone|HTC} to {najlepszy telefon|najlepsza komórka} na {świecie|planecie|naszej planecie|całym świecie}. Artykuły mają być wykonane pod konkretne słowa kluczowe i nawiązywać do nich tematyką. Wybrane słowo kluczowe w artykule powinno wystąpić przynajmniej trzykrotnie. Zależy mi również na dobrym wymieszaniu tekstu, tak aby po użyciu mieszarki, wygenerowane artykuły cechowały się dużą unikalnością.

Osoby zainteresowane którymkolwiek z wyżej wymienionych zleceń proszę o wysłanie e-maila pod adres sebastian [at] revenue [.] pl i podanie informacji:
- o które zlecenie chodzi
- podanie przykładów wcześniej wykonanych artykułów
- cenę za 1000 znaków
- przybliżony czas potrzebny na wykonanie zlecenia

W kwestii formalności - zlecenia kieruję jedynie do osób mogących podpisać umowę o dzieło bądź firm, które są w stanie wystawić fakturę.

Dane firmy:
Usługi Internetowe Revenue
ul. 27 Lipca 75/1
15-181 Białystok
NIP: 9661739741
E-mail: sebastian [at] revenue [.] pl

Amerykańscy politycy troszczą się o swoich wyborców, najwyraźniej rozproszonych urządzeniami elektronicznymi. O ile zakaz posługiwania się komórką bez zestawu słuchawkowego w czasie prowadzenia auta nie jest już niczym niezwykłym, to twórcze rozwinięcie tego pomysłu przedstawił jeden z amerykańskich polityków. Przechodzący przez ulice mieszkańcy Nowego Jorku mogą niebawem płacić mandaty za słuchanie w tym samym czasie swoich iPodów.



Plan nowego zakazu przedstawił nowojorski senator stanowy, Carl Kruger. Zakaz, którego naruszenie miałoby kosztować przyłapanego na występku 100 dolarów, dotyczyć miałby nie tylko odtwarzaczy muzycznych, ale i telefonów komórkowych, komunikatorów typu BlackBerry czy przenośnych konsolek do gier. Na potwierdzenie potrzeby wprowadzenia tego typu regulacji senator przytacza dane, wskazujące na ostatnie przypadki trzech przechodniów w dzielnicy Brooklyn, którzy zginęli pod kołami samochodów, chwilę wcześniej wchodząc przed nie zaaferowani swoimi urządzeniami elektronicznymi. Podobno w jednym z przypadków ofiara nie słyszała nawet ostrzegawczych zawołań świadków zdarzenia.



Kruger najwyraźniej nie jest przeciwnikiem wykorzystywania elektronicznych gadżetów w ogóle. Zależy mu jednak by były one, jego zdaniem, właściwie wykorzystywane. Miejscem dla słuchających odtwarzaczy muzycznych mogłyby być przykładowo parki i ścieżki do joggingu, ale nie ulice.Pełna treść publikacji

Z najnowszych doniesień na temat Androida wynika, że już w sierpniu ujrzymy pierwsze oficjalne urządzenie wyposażone w system Google. Komórka mimo, że opracowywana przez firmę Samsung, na obudowie najprawdopodobniej będzie miała logo Google, a do sklepów trafi jako GPhone.



Z relacji Roberta X. Cringely, który ma ponoć informacje z pierwszej ręki, wynika, że Samsug pracuje nad jeszcze jednym telefonem, który ma się pojawić na Gwiazdkę tego roku w cenie nie więcej niż 100 dolarów.

GPhone, którego premiera została zaplanowana na sierpień, ma być z kolei telefonem z wyższej półki, z wyglądu przypominającym modele BlackBerry z pełną klawiaturą QWERTY.

Cringley jest pewny swego, ale prawdę mówiąc na temat GPhone’a było tyle spekulacji, że uwierzę, jak przeczytam oficjalną zapowiedź Google.

*zdjęcie przedstawia prawdopodobny wygląd komórki

Pamiętacie jeszcze Palma? Tak, to ta firma, która stworzyła rynek palmtopów i smartfonów, a potem na własne życzenie stała się totalnym outsiderem. Ale spokojnie. Na zbliżających się wielkimi krokami targach CES, Palm pokaże coś, co rzuci wszystkich na kolana.

Takie przynajmniej krążą plotki. Nowy smartfon Palma ma pracować pod kontrolą systemu operacyjnego, który nie będzie miał w nazwie ani "Windows", ani "Mobile". Nie chodzi też o wysłużonego Palm OS 5, który niczym wiecznie żywy Lenin Windows XP, będzie z nami do końca świata i jeden dzień dłużej. Nowość (a w zasadzie novość) nazywa się... Nova.



Pierwszy smartfon z Novą zostanie zaprezentowany już za kilka dni, na odbywających się w Las Vegas targach CES. Co wiemy o samym urządzeniu? Niewiele. Na razie, same plotki.

Wróbelki ćwierkają, że ma być wyposażone w wysuwaną klawiaturę QWERTY i bardzo bogaty pakiet programów obsługujących zarówno tradycyjne, "smartfonowe" funkcje (kalendarz, email, etc.), jak i multimedia. Takie połączenie specjalnie nie dziwi - w końcu Palm celuje gdzieś pomiędzy rozrywkowego iPhone, a biznesowe BlackBerry.

Smartfon trafi na półki sklepowe w połowie roku.

Jak to się skończy? Porażką czy powrotem w wielkim stylu? Pożyjemy, zobaczymy.

technonews.pl

LG Town C300

Jeśli prowadzisz aktywny tryb życia, LG Town C300 będzie dla ciebie idealnym telefonem. Tak przynajmniej twierdzi producent. Koreańska firma przedstawiła nową komórkę, która wejdzie w skład linii Town. Model C300 mogliśmy już podziwiać na zdjęciach udostępnionych przez gsmhelpdesk.nl. Teraz producent oficjalnie ogłosił dostępność telefonu.



Mogłoby się wydawać, że w dobie dotykowych ekranów, „zwykła” komórka nie jest już trendy. Takie modele, jak BlackBerry czy biznesowe Nokie, udowadniają, że jest inaczej. Obie serie oferują jednak smartfony wyposażone w system operacyjny. LG Town C300 jest z kolei modelem o przeciętnej specyfikacji.

Komórka została wyposażona między innymi w:

* ekran 2,4 cala, QVGA;
* klawiaturę QWERTY;
* wejście na karty microSD;
* aparat 2 Mpix;
* push e-mail;
* obsługę klientów Facebook, Twitter i MSN;
* radio FM;
* odtwarzacz muzyczny;

LG Town C300 wejdzie do sprzedaży w cenie 80 euro, czyli niewiele więcej niż 300 złotych.

komorkomania.pl

Nokia C6-01

Na oficjalnej holenderskiej stronie Nokii pojawił się zapowiedziany już wcześniej przez producenta model dotykowego telefonu, jednak z lekko zmienioną specyfikacją, niż we wcześniejszych wiadomościach. Jak się okazuje fińska firma ma zamiar wypuścić dwie odsłony modelu C6 należącego do społecznościowej linii telefonów Nokii.



Nokia C6, która jak głosiły pierwsze plotki, miała być kolejnym smartfonem przypominającym wyglądem BlackBerry, okazała się komórką zbliżoną do znanego ze swych niedoskonałości modelu N97. Nokia C6 została już oficjalnie zapowiedziana przez firmę w połowie kwietnia. Telefon, który trafił na oficjalną holenderską stronę producenta jest jednak modelem o nieco podwyższonej specyfikacji.

Komórka o indeksie C6-01 w odróżnieniu od C6-00 ma być wyposażona w 8-megapikselowy aparat (a nie 5 Mpix) z podwójną lampą błyskową LED. Lekkiej modyfikacji uległ także tylny palnej obudowy. Poza tym nie widać różnic między obiema odsłonami. Nokia C6-01 ma oferować miedzy innymi:

* system Symbian^1
* wysuwana klawiaturę QWERTY
* ekran 360 x 640 pikseli, dotykowy
* WiFi
* GPS
* mapy Ovi z darmową nawigacją głosową

Nokia C6-01 trafi do sklepów w październiku tego roku w dwóch kolorach: czarnym i białym. Cena komórki będzie wynosić 280 euro (około 1140 zł).

komorkomania.pl

GPhone robiony przez Samsunga już w sierpniu

Z najnowszych doniesień na temat Androida wynika, że już w sierpniu ujrzymy pierwsze oficjalne urządzenie wyposażone w system Google. Komórka mimo, że opracowywana przez firmę Samsung, na obudowie najprawdopodobniej będzie miała logo Google, a do sklepów trafi jako GPhone.

Z relacji Roberta X. Cringely, który ma ponoć informacje z pierwszej ręki, wynika, że Samsug pracuje nad jeszcze jednym telefonem, który ma się pojawić na Gwiazdkę tego roku w cenie nie więcej niż 100 dolarów.



GPhone, którego premiera została zaplanowana na sierpień, ma być z kolei telefonem z wyższej półki, z wyglądu przypominającym modele BlackBerry z pełną klawiaturą QWERTY.

Cringley jest pewny swego, ale prawdę mówiąc na temat GPhone'a było tyle spekulacji, że uwierzę, jak przeczytam oficjalną zapowiedź Google.

gadzetomania.pl

Przyszedł czas kiedy to postanowiłem że przy windowsie nie będzie mnie trzymał blacberry. No i zaczęły się schody bo ubuntu 80.4 i debian 4.0 lenny ładnie rozpoznają komurke nie krzyczyczy, ze napięcie za małe. Skompilowałem nowego kernela z obsługa blackberry ale nie umiem zrobić by rozpoznawał mi go jako system plików i jak zainstalować programy na niego ? próbowałem przez wine ale nie skutecznie proszę o pomoc
Z góry dzięki

Dobrze poinformowane źródła zbliżone do Samsunga informują, że firma ma zamiar wypuścić na rynek telefon, który będzie konkurencją dla linii BlackBerry. Koreański producent pracuje podobno nad nowym Galaxy Q, wyposażonym między innymi w klawiaturę QWERTY i ekran dotykowy.

Sprzęt powinien trafić na rynek jeszcze przed końcem bieżącego roku. Komórka ma być oparta o Androida, zapewniającego dostęp do usług Google, które mają stać się alternatywą dla rozwiązań oferowanych przez RIM. Ciekawe jak Samsung poradzi sobie w walce o klientów biznesowych na rynku amerykańskim, gdzie pozycja RIM jest już mocno ugruntowana.

źródło: KomórkoMania

Od poniedziałku fani zaawansowanych urządzeń mobilnych mają dostęp do nowej aplikacji ułatwiającej synchronizację danych między komórką, Internetem a komputerem. Chodzi oczywiście aplikację Google Sync. O czym jednak wielu nie wie, powstała ona z wykorzystaniem technologii Microsoftu.

Korzystanie z usługi Google Sync nie wymaga instalowania w telefonie żadnego dodatkowego oprogramowania. Niestety rozwiązanie ma jedną, dużą wadę: należy stworzyć kopie bezpieczeństwa kontaktów i innych danych w telefonach iPhone i tych wyposażonych w Windows Mobile. Procedura synchronizacji usuwa bowiem wszystkie zapisane z nich informacje.

Problem ten nie dotyczy urządzeń firm Nokia, BlackBerry, Sony Ericsson i Motorola. Dodatkowo Google Sync obsługuje tylko pięć kalendarzy użytkownika. Osoby intensywnie korzystające z Google Calendar mogą mieć problemy z synchronizacją informacji między aplikacją a komórką. Google Sync na razie nie rozpoznaje Gmaila.

Google Sync korzysta z opracowanego przez Microsoft rozwiązania technologicznego ActiveSync. To pierwszy wypadek, kiedy firma z Mountain View kupiła jakieś know-how od giganta z Redmond. Dotychczas ActiveSync był wykorzystywany głównie do łączenia się z serwerem Exchange. Google zaczęło jednak stosować ten protokół do wymiany danych z własnymi bazami.

Horacio Gutierrez, który jest czołowym prawnikiem Microsoftu w zakresie ochrony własności intelektualnej, tak skomentował to posunięcie: "Uzyskanie przez Google'a licencji na patenty Microsoftu z zakresu protokołu Microsoft Exchange ActiveSync jest jasnym uznaniem innowacyjnych prac, które toczą się w Microsofcie. Jest to zarazem wspaniały przykład na otwartość Microsoftu w zakresie licencjonowania naszych patentów na uczciwych i rozsądnych warunkach, które respektują własność intelektualną Microsoftu".

Zrodlo: WebHosting.pl