" />Japońskie oskarżenia zaogniają relacje między Pekinem a Tokio
Oskarżenie przez Japonię chińskiego wywiadu o doprowadzenie do samobójczej śmierci szyfranta konsulatu japońskiego w Szanghaju dodatkowo zaognia relacje między Pekinem a Tokio - twierdzą źródła dyplomatyczne w stolicy Chin.
http://wiadomosci.wp.pl/kat,8311,wid,81 ... omosc.html
No czesc!!Pewnie nie wniose swierzych info , bo moje sa sprzed paru lat - przez Tutrgart TYLKO z pozwoleniem i przez biuro .Z Biszkieku raz w tygodniu jezdzil bus do Kaszgaru (bezposredni) kosztowal jakies gruuube pieniadze (nie dowiadywalem sie konkretnie) w co wliczone bylo pozwolenie , jezdzily tez dzipy wynajete z biur .Sam olalem to i na glupa pojechalem najpierw do Issyk - kul stamtad juz stopem do granicy ze zlomiarzami.Kirgizi (a raczej Ruscy) wypuscili bardzo chetnie,ale Chinczycy przeciagali sprawe bardzo, w koncu przyjechal jakis wyzszy wojskowy chinski , przyjechali tez kagiebowicze (wielki chlopy rosyjskie , ale bardzo spoko , ostro bluzgali do chinczyka co nawet do ramienia im nie siegal)ze strony przeciwnej, pertraktacje ciagnely sie z kwadrans no i w sumie wrocilem z kagiebowiczami z powrotem do Kirgizji...szef celnikow poradzil isc do chinskiego konsulatu w Biszkieku co uczynilem po powrocie , ale trzasienieto mi tylko drzwiami na pytanie o pozwolenie na przekroczenie granicy przez Turugart.Aha proponowalem chinolom 100$ bakszyszu ale nic z tego nie wyszlo..
1. Hej powiedzcie mi prosze jak to faktycnzie jest z wiza kazachska tranzytowa. Mam sprzeczne informacje jedni mowia ze trzeab miec poparcie wizowe, inni ze nie trzeba itp ?? czy ktos ma w miare pewne info na ten temat i mogły ta procedure opisac?
2. aha i jeszcze jedno, pytanie do Macina 78 słucahj czy cena za przezjad pociagiem almaty - Yining to faktycznie tylko 17 $ i czy mozna ten bilet kupic na przyklad w lwowie albo w obwodize kaliningradzkim
Ad.1. Kazachska wize tranzytowa wydaja bez zadnej podkladki -- konsul (ambasada w Warszawie) chcial jakichs biletow (jechalem przez KZ do Chin), ale powiedzialem mu, ze nie ma szans, bo bilety kupie w KZ. Mialem tylko wize chinska.
Ad.2. Cos Ci sie pokrecilo -- z AA do Yining nie dojedziesz pociagiem -- ten przejazd za $17, ktory opisywalem to kombinowany autobus przez granice w Khorgos. W AA bilety do Zarkentu (dawniej Panfilow) ok. 30 km od granicy kupisz bez problemu na dworcu w AA.
Witam
1.W te wakacje przedkładałem do konsulatu (w Krakowie) wydruk potwierdzenia zakupu biletów ze strony www.rzd.ru na trasie Moskwa - Irkuck i zostało to zaakceptowane (wyrabiałem wizę 14 dniową- turystyczną).
2. Miałem ten sam dylemat i ostatecznie wracałem samolotem (linie AirBerlin). Płaciłem 240 Euro za lot z Pekinu do Berlina. Po całym wyjeździe ponowna podróż koleją może położyć się cieniem na wcześniejszych fajnych doznaniach. Nie musi być już takim fajnym przeżyciem jak za pierwszym razem.
3.Popularny wariant dojechania do Chin to przejazd przez Mongolię (ros-mong. przejście Nauszki/Kiachta - Suche Bator (drogowe i kolejowe) oraz mong.-chińskie Zamyn-uud - Erlian (drogowe i kolejowe)). Innego "bliższego" przejścia nie ma.
4. Osobiście sugeruję zrobić przystanek nad Bajkałem. Nie ma sensu gnać tylko do przodu ale warto także zrobić kilka dłuższych przystanków, opłaca się a cały wyjazd staje się jeszcze ciekawszy.
W przypadku kolejnych pytań pisz śmiało.
pozdrawiam
pozwolę sobie wkleić słowa kolegi Vulpa z jego wątku ,wnoszące "nowe światło" w kwestii tranzytu przez Rosję.
"W konsulacie rosyjskim w Krakowie powiedzieli mi w ten piatek (3.0Cool ze wjazd bezwizowy mozliwy tylko jezeli oprocz biletow na cala podroz masz wize kraju docelowego ważną od momentu wjazdu do Rosji!!!!!"
Tak więc ,powoli wychodzą kolejne elementy układanki jak to z tranzytem Polaków przez Rosję jest.
Mnie z kolei kilka dni wcześniej rosyjski konsul w Kraku powiedział ,ze jeżeli mam wizę kraju trzeciego ( u mnie akurat Kazachstan i Chiny) oraz bilet to obowiązuje mnie tranzyt bezwizowy..... nie wspominając nic o datach wiz państw trzecich
Czekam na dalsze "głosy" z granic (i nie tylko) Rosji....
może w końcu czegoś wiążącego się dowiemy.
pozdrawiam
massud
Tranzytową załatwisz i w Chinach i w Mongolii. Turystycznej w Chinach nie da rady. Jest taka zasada, że musisz być w danym kraju rezydentem, żeby uniegać się w nim o rosyjską wizę turystyczną. W kilku miejscach w Azji robią od tej zasady wyjątek (HK, Bangkok). Także w Ułan Bator. Tam w rosyjskim konsulacie wydawane są wizy turystyczne jakimś 15 narodowościom, w tym Polakom, nawet jeśli nie są w Mongolii rezydentami. Robiliśmy w UB tą wizę przez agencję Legend Tours. Kosztowało to $100 (w tym wszystkie vouczery na zakwaterowanie itp). Czas oczekiwania dla Polakow - 10 dni roboczych o ile dobrze pamiętam.
Info z lipca 2009
Pozdrawiam
Magda
Witam,
Wybieram się na wyprawę do Kazachstanu i mam zamiar załatwiać wizę Chińska właśnie tam...Chciałam się zapytać czy wizę można wyrobić w Almacie czy jedynie w Astanie????
Czy ktoś może był w tamtejszym chińskim konsulacie???? Jak wyglądają procedury???? I czy były jakieś trudności z uzyskaniem wizy??? Będę wdzięczna za każdą pomocną informację;)
Cały ten temat to takie GADANIE.
Konkretnie wiosna 2007 wychodziłem dwa razy z Szeremiewo bez wizy. Najpierw miałem wize do Chin, a wracając nie miałem zadnej wizy (tylko wracałem do Polski). W obu wypadkach pierwszy odzew słuzby granicznej był przejsc do sali tranzytowej. Ale trzeba to zbagatelizowac prosić z szefem, albo z kontaktem z konsulatem polskim. Listopadzie 2006 został wydany przez MSZ ogólnik mówiący ze wyjsie jest mozliwe, ale faktycznie rosyjska strona nie zabardzo chce go realizowac. W drodze powrotnej cała przepychanka trwała blisko dwie godziny. Znając rosyjskie porzadki uwazam ze nic sie w tym wzgledzie nie zmienilo. Jesli chcesz koniecznie miec pewnosc i masz kase to nie ryzykuj tylko zrób sobie wize, jesli nie to licz na swoją przebojowość
a wiec sprawdziłem!
Bez wizy tranzytowej na Szermietiewie II można wyjść na miasto!
Jednak nie bez problemów. Klasyczny urzednik emigracyjny nie wypuści. Trzeba uderzac do naczelnika, jesli trafi się klasyczna ruska baba, to zagadnienie bedzie trudne i troche czasochłonne. My wyszlismy lecąc do Chin, a nastepnie wracając z Indii (razem z noclegiem), powtórnie jeszcze raz. Trzeba być upartym, powoływac się na ambasadę, konsulat, ministerstwo, itd niedawac sie spławić do sali tranzytowej. Powrót na lotnisko jest troche łatwiejszy, ale również wymaga cierpliwości. radze nie przychodzić na pólgodziny przed odlotem bo można nie polecić...
Dzięki za sugestie. Niestety - dziś z humorem pracowników konsulatu w Poznaniu nie było najlepiej. Bezwzględnie wymagają biletu, który potwierdza wyjazd z Rosji. Nauszki ich nie satysfakcjonują. Co więcej - aby wydać nam wizę dwukrotną chcą także biletów na powrót, których to biletów przed wyjazdem nawet nie jesteśmy w stanie kupić (planujemy spędzić w Mongolii, Chinach + w Rosji więcej niż te 45 dni)
A zatem - nie jest dobrze W grę wchodzi pewnie wiza turystyczna, sporo droższa (a studencka kieszeń to nie studnia bez dna;)...a może w innych konsulatach są bardziej przychylni? Albo istnieją jeszcze inne metody obejścia tychże wymagań?
pozdro
J.
$ + nauka + decyzja polityczna = silna armia (nr 1 albo 2 na świecie).
Już widzę oczyma wyobraźni ludzi dyskutujących o najnowszym chińskim filmie, który stał się przebojem kasowym. Chińskie korporacje otwierające się w Polsce zalewane stertą CV absolwentów najlepszych uczelni oraz kolejki w chińskim konsulacie po chińską wizę
Może zamiast $ na klawiaturze powinien pojawić się znaczek yuan-a. ¥
Kiedy powstanie u nas placówka dyplomatyczna ChRL?
dziś
Coraz bliższa staje się perspektywa utworzenia w Katowicach konsulatu Chińskiej Republiki Ludowej. Kilka dni temu list w tej sprawie otrzymała Anna Fotyga, minister spraw zagranicznych. Zabiegi o utworzenie w stolicy Górnego Śląska konsulatu ChRL trwają od kilku miesięcy. Największymi lobbystami tego przedsięwzięcia są tutejszy eurodeputowany - prof. Wojciech Roszkowski oraz radny wojewódzki - Witold Naturski.
- Sprawa była już na bardzo dobrej drodze, ale zmienił się ambasador Chin w Polsce - mówi radny Naturski. - Mamy jednak obietnicę, że jeśli konsulat będzie powstawał na południu Polski, to nie w Krakowie czy Wrocławiu, ale właśnie w Katowicach.
Współpraca województwa śląskiego z Chinami rozwija się coraz lepiej. W skali regionu, średnio o 80 procent rocznie, wzrasta sprzedaż techniki górniczej za Wielki Mur. Doskonałe wyniki w handlu z Chinami uzyskują przede wszystkim Główny Instytut Górnictwa oraz firmy skupione w ramach Polskiej Techniki Górniczej. Śląskie przedsiębiorstwa, na przykład Mostostal, planują zatrudnić nawet kilkuset chińskich pracowników. Firma z Pekinu zainteresowana jest też przebudową śródmieścia Katowic.
Witold Pustułka - Dziennik Zachodni
http://katowice.naszemiasto.pl/wydarzenia/752363.html
" />[quote="bogas1985 "]
...po czym dzwoni telefon do Jacka w ktorym Cheng mowi:
-Jesli chcesz odzyskac Aundrey, musisz zrobic dla mnie pewna rzecz
-co?
-zobaczysz
I wtedy tyka zagar po raz ostatni w s6
[/quote]
No nawet nawet niezłe. Trzeba by przeanalizować zachowanie Chenga, którego dotychczas widzieliśmy tylko 1x01. Czy podczas wypuszczania Jacka przy scenie na lotnisku nie zachowywał się dziwnie? Nie próbował dać do zrozumienia, że ma dla Jacka coś jeszcze w zanadrzu? (w sumie nie wiedział, że idzie na pewną śmierć do Fayeda). Chciałem teraz napisać, że wątek "chiński" się już diametralnie skończył wraz z rozpoczęciem 6 dnia, ale cały czas trzyma mnie to, że Audrey szukała Jacka na terenie Chin i tam właśnie na 99% została zabita/schwytana. Wydaje się prawdopodobne - Cheng wypuszcza Jacka, wiedząc, że więzi jeszcze Audrey. Jeśli Jack przeżyje, Cheng zwabi go do siebie, wlaśnie poprzez Audrey. Dla CTU oczywistym było, że ona nie żyje. Chińczycy potrafili sfingować dowody potwierdzające jej śmierć. Po wydarzeniach z sezonu 5 i ataku na konsulat chiński, władze USA nie chciały oskarżać Chin o sfauszowanie dowodów. Sytuacja była już wystarczająco napięta. Jesli Audrey schwytano/zabito podczas gdy poszukiwała Jacka w Chinach, teraz sytuacja diametralnie by się obróciła - tym samym mamy motyw dla Jacka na 7 sezon.