monika_staszewska napisała:
> Jeśli "odparzona", chora pupa długo nie chce się goić zwykle warto zastanowić
> się (jeśli wyeliminowano jako przyczynę kosmetyki, pieluchy) czy to przypadkiem
> nie jest objaw alergii czy innego rodzaju nietolerancji pokarmowej na jakiś
> składnik maminej diety. Nie chodzi o "kwaśność" kupek tylko o obecność w kupce
> alergenu drażniącego skórę.

Aaa, to się dowiedzialam czegoś nowego :-)

Z pupą może byc problem (chodzi mi o owijanie),za to brzuch możesz
spróbować...ja na to jeszcze nie wpadłam ;-).Na udka stosuję dwa razy w
tygodniu (zamierzam częściej).Pierwszy raz owinęłam się na noc, ale trudno
wytrzymać...Teraz tak na godzinkę dwie. Ubieram spodnie z polaru lub wskakuję
pod kołderkę i grzeję.Skóra pod tą folią się poci, przez co pewnie kosmetyk
dociera głębiej.Zresztą nie wiem jaki jest mechanizm, ale na mnie to działa...

Wątek bardzo sympatyczny.
Sympatyczny wątek..a może te Panie, które piszą o tym, że to idiotyzm..może
zazdroszczą...

Więc zaczynam od kosmetyków kolorowych, kolejne niedługo:)
- Max Factor - fluid - Creamy Ivory 40 - taki subtelny podkładzik
- Isa Dora - ciebie do powiek - cztery kolory, bardzo delikatna konsystencja,
nie osypują się, bardzo wydajne
- Pupa - puder brązujący w kompakcie - świetny
- Lancome - podkład - brzoskiwnka
- Maybelline - tusz do rzęs XXL - fajny
- burgundowa kredka do ust
- Pupa - perłowe sypkie cienie do powiek - niezwykle delikatne, wydajne,
delikatnie przylegają do powiek
- Origins - ołówek do powiek - ciemna zieleń
- Maybelline - kremowe cienie do powiek - różowe i zielone
- Isa Dora - błyszczyk do ust - kocham go, lecę niedługo po nowy do sklepu!
- Gosh - sypkie brokatowe cienie do powiek - ta firma ma najlepsze kosmetyki
kolorowe z brokatem - fiolet i srebrny
- Gosh - cienie do powiek w rolce - najnowsze! świetne, kolor różowy.
Niesamowity blask.
- L'oreal - błyszczyki - Glam Shine i Sorbet - nr 19, 05, 11, 50,
- La Roche-Posay - korektor w płynie - Beige Sable 13
- Clinique - konturówka do ust - raspberry 15 - rewelacyjna
- Max Factor - cienie do powiek - takie sobie
- Maybelline - cienie do powiek w kredce - 04 pretty cool
- Bourjois - błyszczyk i cienie - nr 73 i 37(cień)
- L'oreal - Le Gloss - super błyszczyk
- L'oreal - tusz - Double Extension
- Shiseido - tusz deep brown - C2
- Lancome - tusz - świetny

Pozdrawiam wszystki Fanatyczki Kosmetyków...

Oliwa z oliwek jako "krem" i platki owsiane
Z powodu nadmiaru;) wolnego czasu "przeszukalam" chyba caaaaaale forum.
Znalazlam mnostwo "nowinek" kosmetycznych, naturalnych sposobow na
urode, "przepisow" na maseczki, kremy itd - wszystkie (nie/zbedne) sposoby na
to by byc piekniejsza i cieszych sie skora niemowlaka:))

Pod wplywem "forum'owej lektury" chyba zrobie porzadek na polce w lazience i
wyrzuce wszystkie "kolorowe" kosmetyki! (ktoras z Was chetna?).
Dzisiaj pozbylam sie juz kremu Iwostin (na noc). W sumie uzywalam go (tylko)
tydzien ale nie sluuyl mojej buzce:/ Zabrala go kolezanka :)


Teraz mam do Was pytanie: naczytalam sie o cudownych wlasciwoscich oliwy z
oliwek (badz spozywczej). Niektore z Was pisaly o tym, ze zamiat kremu
uzywacie wlasnie oliwy. Smarujecie nia buzie na noc...i rano jest jak
(cytuje) "pupa niemowlaka:))". W zwiaku z tym mam pytanie: czy moge uzywac
oliwy jesli mam cere tlusta? Nie bede miala z tego powodu "wulkanu" pryszczy?

teraz pare pytan o platki owsiane: w jaki sposob (i ile razy dziennie)myjecie
twarz platkami owsianymi? Czy moge ich uzyc takze jako pellingu?
Jesli ktoras z WAs dotarla do tego momentu to moge prosic o Wasze opinie
i "przepisy"?
Dziekuje i pozdrawiam:0


PS. Chyba sie uzaleznilam od tego forum i WAszych rad:)

Byłam w swojej koszuli. Te szpitalne są takie zgrzebne, że wygląda się w nich
jak Łazarz. Lepiej weź starą koszulę na sam poród, a do chodzenia po porodzie
inną. Ubranka dla dzieci trzeba mieć swoje. Także rożek i pieluszki (tetrowe i
jednorazowe). Ubranka daje się wieczorem świeże przed kąpielą, więc trzeba mieć
zapas. Wszystkie kosmetyki też trzeba mieć swoje. Husteczki nawilżone do
obcierania pupy, krem do pupy, waciki. Najlepiej zaopatrzyć się w patyczki np.
Cleanic dzidziś do przemywania pępka. Są idealne. Gaziki i waciki są trudne w
użyciu. Jedynie oliwki nie musisz mieć bo po kąpieli smarują parafiną.
Dobrze mieć ze sobą ciepły szlafrok i skarpetki, a nawet jakiś sweterk lub bluzę
bo teraz jak byłam to było zimno. Za pościel służą bardzo cienkie koce i w
chłodniejsze dni to nie wystarczy.
No i ważna rzecz. Trzeba mieć swoje duże podpaski. Bella baby się nazywają. Jak
będzie się z Ciebie lało po porodzie to dużo tego schodzi.
Jedzenie też jest marne. Lepiej niech mąż nastawi się na codzienną dostawę, bo
obiadki są bardzo cienkie, a śniadania i kolacje bardzo monotonne (kiełbasa,
margaryna i chleb).

Ja miałam się z nią zamienić.Chciała pudełko na chusteczki pampers, chusteczki
do pupy i książeczki.W zamian miały być kosmetyki.Ale przestała się odzywać.
Może zraźiło ją to,że napisałam żeby przed wysyłką sprawdźiła datę ważności i
że ona musi przysłać paczkę pierwsza.

krem do pupy nivea
Oczekujemy dzidziusia i kompletujemy wyprawke , kosmetyki rowniez.
Postanowilismy zaopatrzyc sie w sudokrem na wszelki wypadek , a na codzien
zakupic krem do pupy nivea. Niestety na ich stronie znalazlam az trzy
produkty , ktore zawieraja tlenek cynku sa to :Krem przeciw odparzeniom ,Krem
ochronny i Masc z Pantenolem , ktory bedzie najodpowiednieszy do smarowania
pupy , przy zmianie pieluszki?

my na poczatku używaliśmy oliwy z oliwek i mydełka bambino;) Potem był bubchen- bardzo delikatny i delikatnie pachnie rumiankiem- super;) Od 2 miesięcy przeszliśmy na kosmetyki chicco, bo mają ciekawe produkty- np. piankę do mycia pupy, której nie trzeba zmywać, albo mydło w płynie, co znacznie ułatwiło nam życie;) J&J nas uczulił;/ a Nivea jak dla mnie ma wszystko takie gęste i brudzące;)) Pozdrawiam!

Odparzenia... było, było, ale jestem bezsilna
Od razu zaznaczę, że przeczytałam wszystkie wątki na tym forum i na
Niemowlęciu o odparzeniach. Walczę już prawie 2 tygodnie, a sytuacja jest
daleka od zadowalającej. Co robić, bo porobiły się już ranki??
Stosowałam: Alantan Plus, Bepanthen, Sudokrem (w tym czasie zmiany zaogniły
się), Tormazol, krem na odparzenia Hartmanna i Bubchen. Zasypywałam mąką
ziemniaczaną. Odstawiłam chusteczki nawilżane, przy przewijaniu myję pupę
mydłem Bambino, to samo do kąpieli, przy czym mydlenie jest co drugi dzień a
co drugi kąpiel w krochmalu (tak było od początku, bo dziecko miało wcześniej
suchą skórę. Innych kosmetyków nie używamy). Nieml przy każdym przewijaniu
wietrzę też pupę po 10-15 min. I NIC. Lekki przełom nastąpił gdy użyłam kremu
Bubchen, wtedy przez kilka dni stosowałam go na zmianę z Tormazolem. Ale o
wyleczeniu nie można mówić, jedynie obszar zmian nieco się zmniejszył.
Co w takim razie robić? Obecnie testuję Pentakrem, w odwodzie mam jeszcze
Clotrimazol. Czy jestem zbyt niecierpliwa i zbyt krótko daję szansę kolejnemu
specyfikowi (ale czytałam, ze niektórym po kilku posmarowaniach zmiany
ustępowały)? Ile czasu goją się odparzenia?
A może to nie odparzenie tylko jakaś alergia, czy tak może wyglądać? Jednak
nie jem, nie jadłam nic nowego, wątpliwego, zakazanego......
Dziecko ma 6 tygodni, Pani Ekspert, dziewczyny, pomóżcie

tlenek cynku działa osłonowo, to bardzo dobry składnik w kosmetykach do pupy.
sudocremu nie należy stosować zbyt często, raczej w stanach odparzenia. no a
tormentiol....to na własną odpowiedzialność. dla mnie przypadki śmiertelne
niemowląt po używaniu kwasu bornego to wystarczający argument, by takich
kosmetyków nie używać. ciężko pojąć unikanie niewinnego tlenku cynku, a
używanie zabójczego dla niemowląt kwasu bornego. w tej kwestii polecam forum
eksperckie "kosmetyki dziecięce".

kosmetyki i nowa mama
czesc Najpierw się przedstawie, jestem zilka i generalnie nie przepadam za wątkiami kalendarzowymi ale oczywiście sierpniowy czytam od jakiegoś czasu. Ja mam termin na 8 sierpnia, i będzie Florka (a przynajmniej tak pokazały 3 ostatnie USG) i raczej będzie to 8 bo będę miała planową cesarkę. Tak czytam i czytam i mam jedno pytanie a propos kosmetyków - jakie wy chcecie kupować kosmetyki dla dziecka??? Bo ja już z trzech różnych źródeł dowiedziałam się, ze tak naprawdę potrzebuję na pupę Alantan lub Linomag, jeśli zrobią się jakieś odparzenia czy inne historie to Sudokrem albo Tormentiol i ew. mąka ziemniaczana, spirytus 70%, do kąpieli Linola (ew. Oilatum) i to w zasadzie wszystko. A jeśli by się okazało, że potrzebujemy oliwki (co nie jest takie oczywiste) mam zamiar używać tego co stoi w kuchni czyli oliwy z oliwek lub pestek winogron. Czyli zostaje mydło na tak zwany wszelki wypadek. Tak w ogóle to nie jestem fanką tzw. kosmetyków naturalnych ale te kosmetyki dla dzieci wcale mi się nie podobają. Oliwki wysuszają, etc. I tym sposobem praktycznie całe zakupy zrobiłam w aptece i teraz kolorowe półki w sklepach dziecięcych już mnie nie nęcą... zilka

może masz e-mail to poszukam i wyślę Ci listę rzeczy, które kazali mi zabrać do
szpitala dla mnie i maluszka oraz opiszę o całej reszcie:ubranka itp
a tak w skrócie (bo córcia właśnie zaczyna się budzić )) jeśli chodzi o
kosmetyki to używam polskich firm bo właśnie na nie mała nie ma uczulenia. Do
pupy polecam sudocrem albo ziajka:maść pośladkowa przeciw odparzeniom. Pewnie
inne też są niezłe ale te sprawdziłam i jestem bardzo zadowolona
z ubrankami bywa różnie.Nie ma reguły czy dla noworodka rozm.56 czy 62. Moja
córeczka ważyła 2600 i w rozmiarze 56 "pływała". Jednak większość miałam na 62
tak na wszelki wypadek wolałam by były za duże niż za małe.
Póki co pozdrawiam i biegnę do córci )))))