nie
mam opone ratunkową
i pomarańczową skórkę
zamiast mięśni
mięsien piwny przerosniety
:lol2:
aaaaaaaa :-D
Ja na takie cos to polecam 2czesciowy kostium i jakas zwiewna apaszke zawiazna pod biustem, ale na brzuszek. Tak sie okrywalam teraz na wczasach co by brzuszka nie nagrzewac ;-)
Poprostu w takiej bluzce ;-) sie opalac to by mnie za goraco bylo ....
--- Dopisek ---
Mam juz zdjecia wywolane ;-) z wakcji :-)
Jak ktos ma zyczenie i czas przegladnac to zapraszam :-)
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Moj T jest z zamilowania fotografem wiec zdjec troche ;-) jest.
--- Dopisek ---
Betty: specjalnie dla Ciebie :-D : [Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
Na Fuereventurze dzadki tak sie opalaly i spacerowaly po polazy :-D Golizny bylo sporo ;-)
Ale te dziadki tak mojego T zauroczyly ze sa z nami :lol2:
Betty wow ale laska z ciebuie. a mi zamiast waga iść w dół to idzie do góry :-x
judyta super wygladasz....
a ja jakaś zabiegana w piątek chciałam zeby yen dzień sie już skończył bo ni emiałam czasu usiaść, wczoraj byliśmy na zakupach, miałam soobie kupić kostium ale wszędzie tylko czasrne albo takie ciemne kolory a ciemnych to mam [pół szafy i chciałąm coś w beżu no i nie kuoiłam kostiumu ale za to kupiłam sobie rybaczki i spódnicę na poprawę humoru. a nikoli śliczne lakierki. postaram sie wkleić. na a potem poszlismy na urodzinki i dzień zleciał.... a dziś fajna pogoda to wybierzemy sie na rodzinny spacer :mrgreen:
[ Dodano: Nie Mar 09, 2008 10:27 ]
[Only registered and activated users can see links. Click Here To Register...]
[ Dodano: Nie Mar 09, 2008 14:41 ]
żyjecie?????? czy wszystkie was pochłonęło życie rodzinne :lol:
Masz szczęście lpz :ostr: ja Ci pomoge, ten film to dramat, horror i thriller, trzy w jednym, z 1962 roku "Co się zdarzyło Baby Jane" z wielkimi gwiazdami Bette Davis i Joan Crawford(to ta siostra na wózku). Film otrzymał tylko jednego oskara, za kostiumy i aż dziw bierze, że niedoceniono kunsztu Bette Davis, zagrała te rolę po mistrzowsku
Dot.: Lumpeksy, ciuchlandy- nasze łowy i zdobycze cz. IX
10 załącznik(i/ów)
I coś ode mnie z wczoraj i dzisiaj:
1. Zara
2. Betty Boop :D Na 12-13 lat, ale spokojnie na mnie pasuje :brzydal:
3. George - taka rozpinana bluzka z kieszonkami
4. Denim Co.
5. Denim Co.
6. TU - tankini. Nie nosiłam nigdy takiego wynalazku, bo jakieś niepraktyczne mi się wydaje. Ale te kwiatuszki mnie zauroczyły :D Gdzie to nosić, zamiast kostiumu? Do pływania się chyba niezbyt nadaje? :>
7. Zbliżenie na kwiatki :p:
8. Atmosphere - sweterek z kieszonkami, tylko trzeba go ogolić :cool:
9. BAY - cienki sweterek z takimi długimi połami z przodu. Zawsze chciałam taki mieć...a jak już mam, to nie wiem jak go nosić, bo czuję się w nim jak batman i mi dziwnie na plecach odstaje :rycze-smarkam:
10. Jane Norman
Oto news z Interii:
Cher w mieście grzechu
Cher - fot. Michael Bruckner /Getty ImagesNiedziela, 10 lutego (08:51)
Piosenkarka Cher potwierdziła krążące od dawna plotki o tym, że będzie występowała w Las Vegas. Premiera show Cher w Caesars Palace odbędzie się 6 maja.
Wokalistka podpisała kontrakt na około 200 występów w ciągu trzech lat - podaje serwis E!Online. Będzie występowała na zmianę z Bette Midler, która rozpoczyna przygodę z Las Vegas jeszcze w tym miesiącu.
"Zaczynałam w Vegas w Ceasars, więc historia zatoczyła koło" - napisała 61-letnia gwiazda w oświadczeniu.
"Wróciłam i zamierzam zapewnić moim fanom wspaniałe doświadczenia. Myślę, że wszyscy wiedzą, że wszystko robię z rozmachem" - podkreśliła.
Dodatkiem do jej przebojów będzie odpowiednia choreografia i połyskujące kostiumy tancerzy.
"Talent Cher jest już legendą na całym świecie i chyba nie ma nikogo, kto by jej nie lubił' - uważa John Meglen, prezes agencji koncertowej AEG Live/Concerts West.
Cher teoretycznie pożegnała się już z publicznością - jej tournee "Farewell" (Pożegnanie), które odbyło się w latach 2002-2005 obejmowało 273 występy i przyniosło ponad 192,5 mln dolarów zysków z biletów.
Źródło informacji: PAP/INTERIA.PL
--------------------------------------
Nie wiem, jak Wy, ale ja bardzo się cieszę. Niestety, nie stać mnie, by leciec do Los Angeles na jeden z koncertów, ale może dzięki temu jakaś CD będzie wydana? i pewnie DVD!!
Mam wszystkie jej DVD i są genialne. Nikt na świecie nie robi takich koncertów, jak Cher (Kylie robi też super show, ale nie potrafi tak pieknie spiewać)
JESTEM MEGA ZJARANY!!!! haha
Witchcraft (1988) - Camembert i dojrzały cheddar, wymieszane z dodatkiem blue stillona? Nie, to byłaby obelga dla tych smacznych skądinąd serów. Reżyserski debiut Fabrizio Laurentiego to zderzenie amerykańskiej i włoskiej stylistyki kina grozy końca lat 80tych, posiadające jednak głównie najsłabsze cechy charakterystyczne obu. Aktorska padaczka, u Hasselhoffa gra głównie jego ówczesna fryzura, a druga potencjalna atrakcja dla fanów grozy – Linda Blair – stroi wykrzywione miny (zastanawiając pewnie, po co była jej rola w tym „arcydziele”), czekając na finałową powtórkę swych „opętanych” wariacji na temat Egzorcysty. Włoskim tytuł tej produkcji to La Casa 4 i wielu uważa ją za swoistą kontynuację Ghosthouse Lenziego. Jeśli znacie tą produkcję, możecie już śmiało wyobrazić sobie poziom i specyfikę tejże. Jedynymi plusami Witchcraft są nieliczne mocniejsze sceny – na czele ze zszywaniem ust żywej ofierze i płonącym na odwróconym krzyżu nagim mężczyzną. Cała reszta to jednak pomieszanie standardu takowych filmów z wręcz żenującymi wizualnie scenami „przeniesienia” nieszczęsnych gości hotelu w świat mściwej wiedźmy (o wyglądzie stareńkiej Bette Davis) . Zainteresuje wyłącznie fanów podobnych serzysk i klimatów w stylu wspomnianego Ghosthouse czy Superstitions.
Alchemik (1988) - Dość miłe rozczarowanie dla kogoś spodziewającego się poziomu nizin eurotrashu końca lat 80tych. Udane zdjęcia, więcej niż dobra oprawa muzyczna (choć nie każdy musi łykać piosenki Rynkowskiego), nawet w kwestii scenografii i kostiumów nie było najgorzej. Opowiedziana przez Jacka Koprowicza historia Sendiviusa i jego poszukiwań sposobu przemiany metalu w złoto (oraz pewnego mistycznego miejsca, wskazanego przez innego alchemickiego mistrza) zaciekawia i wciąga w historyczno-fantazyjną opowieść. Od czasu do czasu widz otrzymuje jednak odmianę od stylistyki chociażby Pierścienia i róży: pojedynki, bezwzględne morderstwa księcia Fryderyka (Michał Bajor w beznadziejnej peruce), brud i zgniliznę zimnych lochów i jaskiń, widowiskowy poród (jak na polską produkcję, zaiste zadziwiające efekty specjalne), wreszcie finał… I faktycznie, mimo ostatecznej edycji, kulminacja Alchemika pasuje do reszty jak pięść do nosa i pozostawia uczucie głębokiego rozczarowania. A że nasi południowi sąsiedzi nie byli nigdy mistrzami w „kosmicznych” efektach, możecie się przekonać przy ponownych seansach Pana Kleksa w kosmosie czy Pana Samochodzika i praskich tajemnic :razz: . Autor Przeznaczenia i Medium po raz wtóry zatem połączył historyczne fakty z domieszką fantazji i domysłów, tworząc dzieło niemal udane – z wyjątkiem owego nieszczęsnego finału. Jako ciekawostkę dodam, że w tym samym czasie ta sama ekipa zrealizowała też rozszerzoną, blisko 3 godzinną wersję Alchemika Sendiviusa. Zarówno jednak ta, jak i opisana przeze mnie kinowa, nadal w opinii polskich dystrybutorów nie są godne edycji DVD, przegrywając z E-klasowymi chłamami z Zachodu, masowo zalegającymi koszyki z przecenami…
Jeszcze nie skończyłem odcinka, ale postanowiłem wydać tyle odcinka ile jest. Mam nadzieję że formę streszczenia wypadnie lepiej:
Odcinek piąty
ŚWIATŁA, KAMERA, AKCJA
Gdzieś w odległej galaktyce Ewolucjonista przemawia do tłumu zwierzoludzi, obiecując im że jego maszyna zniszczy ludzi. Donośne wydarzenie zostaję przerwane przez Mysterio. Szybko powala żołnierzy Ewolucjonisty, czyli Lord Tigera, Sir Rama, Ursilę i Lady Vermin. Mysterio chce zaatakować Ewolucjonistę, ale zajście przerywa Daniel Berkhart. Okazuje się że wszystko co się zdarzyło to film. Lord Quentin Beck, który jest reżyserem i aktorem grającym Mysterio, odbiera telefon od swojego Daniela, który jest jego lokajem. Po zakończeniu rozmowy oznajmia Berkhartowi, że razem wyjeżdżają do Ameryki.
Tymczasem Peter chce sprzedać zdjęcia do Bugle. Jameson nie tylko nie chce kupić zdjęć ale i wyrzuca Parkera z gabinetu, każąc mu nie pokazywać się bez innych zdjęć. Betty Brand mówi Peterowi że od dnia walki Spidermana z Scorpion Jameson jest w złym humorze i na wszystkich krzyczy. Peter ma to gdzieś i idzie sprzedać zdjęcia do Daily Globe.
Następnego dnia na Quentin Beck i jego sługa lądują na lotnisku NY. Czeka tam na nich Kraven Łowca, ale Quentin nie chcę rozmawiać z nędznym sługusem i żąda spotkania w cztery oczy z Perfektusem. Kraven niechętnie zgadza się na to żądanie. Trochę później Lord Beck staję przed obliczem Perfektusa. Perfektus okazuję Quetinowi swoją wszechwiedzę opisując jego życie. Quentin Beck pochodzi ze starego angielskiego rodu, ale jego matka była Japonką. Dzieciństwo spędził w Tokio, gdzie stał się wielkim fanem mangi i anime. Gdy tylko osiągnął pełnoletność zaczął tworzyć światowej sławy filmy o Mysterio, jako ich sponsor, reżyser, gwiazda i człowiek od efektów specjalnych,. Lord Beck stwierdza że setki jego fanów mogli by powiedzieć to samo, z większymi szczegółami. Okazuję się że Perfektus zna jeszcze jeden, dyskretnie ukrywany fakt. Niewiele osób wie że te filmy są niesamowicie kosztowne i nie zwracają się. Quentin Beck nie umie przestać tworzyć filmów, przez co powoli, ale systematycznie roztrwania swój majątek. Perfektus przechodzi do rzeczy. Jest w posiadaniu technologii, mogącej z łatwością tworzyć iluzję, za które Quentin wydałby fortunę. W zamian żąda by Anglik wykonał dla niego małą robótkę. Lord Beck pyta czy jego zadanie będzie tak zmanipulowane, by doszło do konfrontacji między nim a Spidermanem, jak to robił z Shockerem, Vulturem i Scorpion. Perfektus zastanawiał się który z kolei jego pionków domyśli się tego i przyznaję się do winy .Quentin Beck mówi że to zbędne. Wykona zadanie i pokona Spidermana. A zrobi to jako Mysterio.
Gdy Quentin wychodzi, z sufitu zeskakuję Kraven, który podsłuchał rozmowę. Stwierdza że Perfektus bierze coraz dziwniejszych ludzi na swoje usługi i że kiedyś tego pożałuję. Perfektus mówi że nie będzie kolejnego razu (choć na początku planował ich 6). Każdy z jego kombinezonów bojowych, był zdolny zniszczyć Spidermana, ale on zawsze miał pomoc. Kraven zauważa że nikt nie pomógł Spidermanowi pokonać Shockera. Perfektus stwierdza że zajął się tym problemem. Kraven uważa że Mysterio przegra, tak jak każdy jego pionek. Perfektusa widzi taką możliwość, ale nie dba o to.
Następnego dnia, w klubie Avenue Diners, odbywa się cotygodniowe spotkanie klubu Spidermana. Większość osób poprzebierana jest za pająka, ale nie brak Rhino, Black Cat, a nawet pojawiły się stroje Scorpion. W tłumie przebierańców, nie brak oryginału. Peter w stroju DD z rozbawieniem przygląda się jakiemuś kujonowi przebranemu za Spidermana, który prezentuję prototyp miotacza pajęczej sieci, których miałby używać Spiderman (w mojej wersji wydarzeń pajęczyna jest częścią mocy). Nagle wszędzie pojawiają się kłęby dymu i słychać wszechobecny głos. Głos wita wyznawców ludzkiego pająka i przynosi im niesamowite wieści. On, Mysterio (w tym momencie pojawia się na środku pokoju) wyzywa Spidermana na pojedynek na śmierć i życie! Peter biegnie do toalety by zmienić kostium. Przewodniczący klubu, którym oczywiście jest Flash Thompson mówi że Spiderman na pewno przyjmie wyzwanie. Jego autorytet zostaje podważony przez Gwen Stancy, która uważa że Spiderman walczy tylko z przestępcami. Natychmiast wybucha kłótnia, a klub dzieli się na frakcję. Mysterio znajduję salomonowe rozwiązanie: zostanie kryminalistą. Kujon od podajników sieci okazuję się robotem Mysterio. Mistrz Iluzji rozkazuję mu zabić połowę ludzi w pokoju.
Komentarz Autorski dam na końcu historii.