Pomysł, żeby oni te pieniądze zapłacili w Gdańsku a nie (na przykład) w Białymstoku uważam za trafiony.
A ja nie do końca.
Jesteśmy chyba zbyt bogatym regionem, skoro stać nas na wznoszenie stadionu jednorazowego użytku za takie kwoty. I nie przekonają mnie żadne argumenty, że Baltic/Amber/Lotos/lub_coś_innego Arena będzie w stanie zarobić w przyszłości na swój byt. Czemu będzie służyć to koloseum po mistrzostwach? Jakie imprezy będą się tam odbywać? Cykliczna sztachetiada z udziałem pseudokibiców Lechii? W pierwszej kolejności należy zadbać o kondycję miejscowego sportu, nie o infrastrukturę, która będzie stać i gnić. Szczególnie w czasach, kiedy to kolejne gdańskie kluby/sekcje padają jak muchy z braku funduszy. Krew mnie zalewa jak pomyślę ile pieniędzy pochłonie to "cudo" w czasie gdy np. dawna hala Wybrzeża się wali, przedstawicielki najstarszego bodaj gdańskiego klubu rozgrywają swoje mecze w Żukowie, a za rok czy dwa z powodu kryzysu padnie większość sekcji sportowych. Ale nic to. Przeżyjemy najazd pijanej swołoczy w czasie mistrzostw, być może zyski z biletów pokryją straty materialne na mieście, a potem piękna CośTam Arena będzie generowała straty.