HMM wtrącę się do tematu Nikiszowca moja rodzina pochodzi z tej dzielnicy Katowic. Dokładnie ulica Janowska. Miłych wspomnień nie mam z tego miejsca. W dzień jeszcze bezpiecznie, co nie można powiedzieć o wieczorze czy nocy. Tylko słońce zaszło moje poprzednie auto pozbyło się anteny i kołpaków. Pewnego dnia moja babcia została napadnięta i okradziona we własnym domu. Do tego ta cała smutna przygoda skończyła się nieciekawie - to nie temat na forum. Architektura bardzo ciekawa i fotki na pewno wyjdą piękne. Tylko pilnujcie aut i siebie na wzajem. Jak się przełamię to może do Was dołączę.
Hej,
poszukuję miejsca w okolicach Katowic, gdzie można kupić używane kołpaki na sztuki. Nie znacie punktu, gdzie ktoś zbiera i sprzedaje kołpaki zgubione na pobliskich dziurach? Podziałem gdzieś jeden a zakup oryginalnego w salonie Toyoty kosztuje ponad 100!!! Ciekawe czego dodają do plastiku...?!
Z góry dzięki za pomoc
Nemiroff
Użytkownik "Nemiroff" <sir_mike@poczta.fm> napisał w wiadomości
news:eqo4cv$8gl$1@nemesis.news.tpi.pl...
Hej,
poszukuję miejsca w okolicach Katowic, gdzie można kupić używane kołpaki na
sztuki. Nie znacie punktu, gdzie ktoś zbiera i sprzedaje kołpaki zgubione na
pobliskich dziurach? Podziałem gdzieś jeden a zakup oryginalnego w salonie
Toyoty kosztuje ponad 100!!! Ciekawe czego dodają do plastiku...?!
A ile kosztuje cała Toyota ?
Kołpakow sie nie zbiera, je sie kradnie :(
I nikt mi nie wmowi, ze taki co sprzedaje uzywane kolpaki to znalazl je na
drodze !
Bo jakos dziwnie juz dwa razy "zgubilem" wszystkie kolpaki rowniez z Toyoty
(Corolli zreszta). Teraz mam takie za 40 zl komplet i jakos juz ponad rok
nie zgubilem zadnego, a sa o wiele gorzej wykonane i powinny spadac, a
jednak nie.
PoMac
[color=blue]
> poszukuję miejsca w okolicach Katowic, gdzie można kupić używane kołpaki
> na
> sztuki. Nie znacie punktu, gdzie ktoś zbiera i sprzedaje kołpaki zgubione
> na pobliskich dziurach? Podziałem gdzieś jeden a zakup oryginalnego w
> salonie Toyoty kosztuje ponad 100!!! Ciekawe czego dodają do plastiku...?!
>
> A ile kosztuje cała Toyota ?
> Kołpakow sie nie zbiera, je sie kradnie :(
> I nikt mi nie wmowi, ze taki co sprzedaje uzywane kolpaki to znalazl je na
> drodze !
> Bo jakos dziwnie juz dwa razy "zgubilem" wszystkie kolpaki rowniez z
> Toyoty[/color]
znam pare schronow bojowych (bunkrow) ktore "zgubily" swoje kopuly
pancerne (takie kilkudziesieciotonowe dzwony ze stali) tak ze nie ma sie
co dziwic ze gubia sie i kolpaki...
zz
Dodam ze multexim katowice omijam z daleka, za naprawe placi mi sprawca - najprawdopodobniej dostane kase na konto po ocenie rzeczoznawcy i bede musial sam naprawiac autko.
potrzebuje tez waszej wyceny....
tylna klapa kombi -kompletna (szyba zamek wycieraszka itd...), lewe i prawe nadkole tylne, szyba tylna lewa, roleta bagaznika, zderzak tylny, lampa prawa tylna, amortyzatory klapy, zamek, uszczelka bagaznika, mocowanie zamka, felga, kołpaki, podsufitka -tzn. coś ją przedziurawiło tuż koło tylnej lampki wewnętrznej,prawy i lewy plastik podszybia w bagażniku, prawa część poszycia wewnętrznego bagażnika - ta w której jest schowek na apteczkę, wykładzina bagażnika -tyle do wymiany
reszta do naprawy - pas tylny od strony prawej - zgnieciony troszke, mocowanie klapy - zawiasy, drzwi tylne lewe - pogniecione pod zamkiem na krawędzi drzwi,.
To chyba wszystkie widoczne szkody, obawiam się o lewe zawieszenie, gdyż moja foka uderzyła jeszcze tylnym bokiem w inne auto...
Proszę Was o przybliżoną wycenę naprawy z nowymi częściami i malowaniem tyłu
Pozdrawiam
[ Dodano: Sob 26 Maj, 2007 14:12 ]
i jeszcze jedno:)
Gdzie moż na to wszystko kupić ?
Cos stukało.
Witam,
Mam taki problem, wczoraj jadac z katowic do mysłowic, przycisłem troche i mialem ponad 110 na liczniku w pewnym momencie cos zaczelo stukać z prawej strony, myslalem ze to kołpak zaczyna odpadac, nagle cos sie zerwalo i przestalo to zdecydowalem kontynuować jazde, zaparkowalem auto pod blokiem patrze na opony ale wszystkie kołpaki byly. I teraz sie zastanawiam co to moglo byc, moze ktos z was sie orientuje, albo mial tez kiedys taki przypadek?
Cytat:
Napisał Rybcia
Jaaaak to ??!!
Ukradli Ci cos wartosciowego?
tylko kołpaki, 4 sztuki. Ale muszę powiedzieć że to istna bezczelność - w biały dzień przy głównej ulicy w Katowicach.
Aaa dodam jeszcze że złodzieje byli bezczelni ale też głupi - nikomu się do tej pory nie przyznałam ale... z pośpiechu zostawiłam samochód otwarty. Ze środka nic nie zniknęło
Ja już któryś raz widziałem czarną e11 LB nawet ładniutka kołpaki oryginalne szybki lekko ciemne. Miejsce Katowice Armii Krajowej SK ----L podkładki klubowe są ale słychu dychu kto to, nie sprzedał ktoś jej?
Maciej napisał(a):[color=blue]
> Użytkownik "Nemiroff" <sir_mike@poczta.fm> napisał w wiadomości
> news:eqo4cv$8gl$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Hej,
>
> poszukuję miejsca w okolicach Katowic, gdzie można kupić używane kołpaki na
> sztuki. Nie znacie punktu, gdzie ktoś zbiera i sprzedaje kołpaki zgubione na
> pobliskich dziurach? Podziałem gdzieś jeden a zakup oryginalnego w salonie
> Toyoty kosztuje ponad 100!!! Ciekawe czego dodają do plastiku...?!
>
> A ile kosztuje cała Toyota ?
> Kołpakow sie nie zbiera, je sie kradnie :(
> I nikt mi nie wmowi, ze taki co sprzedaje uzywane kolpaki to znalazl je na
> drodze !
> Bo jakos dziwnie juz dwa razy "zgubilem" wszystkie kolpaki rowniez z Toyoty
> (Corolli zreszta). Teraz mam takie za 40 zl komplet i jakos juz ponad rok
> nie zgubilem zadnego, a sa o wiele gorzej wykonane i powinny spadac, a
> jednak nie.
>
> PoMac
>[/color]
rok temu jadac autem zony wpadlem w dziure na wiadukcie do Gliwic jadac
od strony Tarnowskich Gor (notabene obecnie zamknietym) - kolpaki z obu
kol po jednej stronie polecialy w sina dal w pole.
Zatrzymalem sie aby ich poszukac i nadziac spowrotem na kola (felgi
przezyly i wygladaly OK). Niestety moje kolpaki byly nie do uzytku
popekane - a na przy tej dziurze az roilo sie od innych kolpakow - do
wyboru, do koloru :) (dopasowalem dwa inne kolpaki sprawne - troche sie
roznily - ale i tak to lepiej wygladalo niz kola bez niczego).
Przy okazji znalazlem niemal nowiutki kolpak z fiata (prawie bez
zarysowan - jedyna wada to zerwany jeden zaczep - ale po spasowaniu
trzymal sie). Wiedzac po swoim autku ile kosztuje taki nowy w ASO,
zabralem go i wystawilem na Allegro. Na drugi dzien byl juz kupiec po
niego (urwany zaczep wcale mu nie przeszkadzal). Widac ludzie gubia
kolpaki i nie kazdego stac by wydac 100 za nowy oryginalny.
Do autora watku - zobacz na jakis szrotach przydroznych - czesto obok
blotnikow, masek widuje sie tam rowniez pojedyncze egzemplarze kolpakow
z konkretnej marki. Moze a noz cos dobierzesz.
--
pozdr
Adam (AL)
TG