" />
">U mnie to samo co opisywaliście, więc nie będę się powtarzać.
Ale powiem, że dzisiaj kupiłam im taki laser dla kotów, długo szukałam i w końcu znalazłam. No i popłakałam się ze śmiechu patrząc jak trójka kotów wyskakuje na zmianę z kanapy na ścianę w pogoni za światełkiem.
Lepsze od najlepszej komedii.
Wacka, gdzie kupiłaś ten laser? Ja nie znalazłam nigdzie. Ja też go kcem

smilla kupiłam na Żabiance, ale mieli tylko jeden . Zapytam się czy nie mogą ściągnąć drugiego dobra? a jak gdzieś zobaczę to kupić? Prześlij mi może na pw swój numer abyśmy się nie zdublowały troche drogi bo 31 zł ale zabawa przednia. Sasza zazwyczaj powolny dokonywał przd chwilą cudów, lotem koszącym wpakował się do wanny i przeleciał jak taran po biednym Emilu, który teraz zdezorientowany stoi i stroszy kłaczki.
Rewelacja.

Dzięki Wacka Niestety w tej chwili to za droga impreza dla mnie, wydałam w tym miesiącu mnóstwo kasy na leczenie Felka, a to jeszcze nie koniec
Ale może kiedyś....

Och, dajcie spokój. Możemy sobie porozmawiać o szminkach, co w tym złego...? Na świecie ktoś właśnie umiera. Ktoś cierpi. Ktoś choruje. Założmy wory pokutne, sypmy się prochem, módlmy się całą noc plackiem na ziemi, a każdy uśmiech, żart czy inną swawolność, swobodną rozmowę potępiajmy w czambuł. Miejmy poczucie winy, ze oto my gadamy o szminkach, a tam ludzie się męczą.
Coś we mnie buntuje się na taką postawę. Owszem, jest czas modlitwy, jest czas płaczu, jest też czas na rozmowy o szminkach.
Za każdym razem, kiedy pojawia się taki wolniejszy temat, zaraz znajduje się taki moralizator, który przywołuje rozmawiających do porządku i wmawia wszystkim, że mają się czuć winni, bo oto tam gdzies ktoś cierpi. A on jest bardziej duchowy i w ogóle...
Kiedyś jakiś katolik był bardzo oburzony, bo tańczyłam we własnym domu( muzykę było slychać i śmiech), a przecież dzieci w Nigerii umierają z głodu, a ja nie mam szacunku do ludzi cierpiących...i post katolicki wetdy był...wiec powinnam płakać , a nie z dzieciakami tańcować po domu...

A ja od czasu do czasu gadam o szminakch, kostiumach kąpielowych, bywa też u fryzjera, tańczę, a nawet oglądam komedie w tv. Boże, jaka ja nieduchowa okropnie jestem!

" />Jo sie trocha nie dostosuja do tematu i podom film ktory NIE jest godny polecenia reklamowane teraz w tv DRAG ME TO HELL / WROTA DO PIEKIEL ktory mo na dniach wlyz do kin. Boze chron przed takimi filmami Oskar powinien dostac chop co zrobiol tyn trailer bo po obejrzeniu go mozna uznac ze bydzie to jedyn z nojlepszych filmow w tym klimacie ale jak sie zoboczy tyn film to jedyne co sie cisnie na mysl to ZAZENOWANIE i wszystkie uczucia bliskoznaczcne w takich momentach dziekuja za internet i zech nie stracil 20zl na bilet w kinie bo bych sie chyba rozplakol a zeby do konca nie rozmywac tymatu to jesli wtos lubi staro dobro komedia o murzynach i chce caly film plakac ze smiechu to polecom CHLOPACZKI Z SASIEDZTWA

Ja również, tak ja Wy, uwielbiam oglądac polskie komedie, szczególnie te, w których wystepują tacy aktorzy jak: Cezary Pazura, Olaf Lubaszenko, starszy i młodszy Sthur Jedak nic nie pobije komedii "Jak rozpętałem II wojne światową" Poprostu ogladając ją można sie popłakać ... ale ze smiechu

Część z moich ulubionych anime została wymieniona powyżej,ale zaproponuję School Rumble 1 i 2 seria ( po 26 odcinków) Jest to komedia z wątkiem miłosnym,ale muszę przyznać,że było kilka scen co prawie się popłakałam ze śmiechu,ciągle coś się dzieje. Fanom komedii gorąco polecam

" />podejrzewam że ja też się narażę ale co tam. po to w końcu to forum jest żebyśmy mogli mówić co myślimy.

mi się film bardzo podobał. lekki prosty i przyjemny. akurat na sobotnią nockę z kuzynkami. to co dla niektórych było może oklepane i prymitywne mnie rozbawiło do łez - dosłownie... ja nigdy nie płaczę na filmach, w ogóle mało kiedy mi się płakać zdarza a w momencie kiedy Zakościelny parodiował Pascala to już miałam w nosie to że się ludzie dziwnie patrzą i że mi tusz po policzkach spływa i ryczałam ze śmiechu...
mała Julka - boskie stworzonko... dziecko karierę zrobi pewnie kiedyś. teksty miała powalające.
jeśli o Zakościelnego chodzi to nie będę porównywała umiejętności aktorskich z tym co do tej pory zagrał bo poprostu widziałam go tylko w Sforze a tam był na ekranie przez 15 sekund. sztuczności nie zauważyłam - ale podejrzewam że jak każda baba w kinie byłam tak zapatrzona w to ciacho które nam spacerowało po ekranie że na braki nie zwracałam uwagi.
i muszę powiedzieć że jestem pod wrażeniem - mało kiedy mi się zdarza obejrzeć dobry polski film, do wszystkich rzeczy "grocholopochodnych" mam ogromne awersje ale naprawdę byłam pod ogromnym wrażeniem. bo jak na komedię romantyczną to to była perełka naszego kina.

" />Jak czytam komentarze na Onecie, to mi się rzygać chce. Ci wszyscy ludzie, którzy wcześniej wylewali pomyje na "kaczą zarazę", "kartofli" itp. teraz rozpływają się jaki to był wielki człowiek i w ogóle "[*]". Polacy mają wyraźną tendencję do nadymania się i pokazowego "łączenia ponad podziałami" (już to przerabialiśmy z papieżem), a za tydzień znowu się będą podgryzać.
Ja nigdy nie ukrywałem, że wszystkich polityków (no, większość, bo idealiści też się zdarzają) uważam za bandę złodziei i pasożytów, najlepiej chciałbym, żeby wszelkie państwa i rządy się ode mnie raz na zawsze odwaliły i przestały mi przeszkadzać lub pomagać, dlatego trochę śmieszne by to było gdybym nagle zaczął płakać po członkach rządu.
Na pewno nie powiem, że mnie ta sytuacja cieszy, jak już pisałem, ludzi mi szkoda (odrobinę tej empatii się ma) i naprawdę nikomu nie życzyłbym czegoś takiego, prezydenta może nie kochałem, ale są w Polsce ludzie, których nie lubię bardziej od niego. Szkoda prezydentowej, bo sympatyczna była kobitka, szkoda posła Putry, bo chociaż poglądowo kilometry ode mnie, to taki miły wąsacz z niego był, szkoda rodzin tych ludzi. Wystarczy zwykłe, ludzkie współczucie, nie potrzeba komedii odwalać.

" />Gorąco polecam film duński "Jabłka Adama" http://film.o2.pl/film/jablkaadama/. Nawet takiemu zagorzałemu ateiście i przeciwnikowi jakiejkolwiek religii daje do myślenia. Smutna, a zarazem śmieszna czarna komedia. Nie będziecie wiedzieć, czy śmiać się, czy płakać. Jak się zaśmiejecie, będziecie analizować sytuację, bo zrobi się Wam głupio, że się zaśmialiście. Gdy będziecie ronić łzę, to zastanowicie się po co, bo przecież to śmieszne. Absurd w pełnym słowa tego znaczeniu. Czarna komedia, czy komedia czarna? Radość przeplata sie ze smutkiem.
Polecam, żaden film mnie tak nie poruszył jak ten.

pozdro
depechmaniac
http://depechmaniac.bloog.pl

sluchajcie, juz wszystko wiem. Bylam dzis na Boybandzie w Teatrze Komedia,gdzie gra Marcin Mrozinski. Jak zwykle byl cudowny.Ale podeszlam do niego po spektaklu.Zapytalam,czy sa jakies wiesci i powiedzial,ze jedyne,co wie,ze do piatku beda podjete ostateczne wyniki.Ze nie wszystko stracone.I ze dziekuje nam za starania.
Powiedzial,ze do jutra musi podjac decyzje,czy brac dalej udzial w walce o dzika karte,czy zrezygnowac.Bo jakis spektakl ma,ale nie zapamietalam,bo bylam zbyt przejeta,ze moge z nim porozmawiac.On jest szalenie mily.Przepraszal,ze nie moze dluzej,bo gdziesz szli po spektaklu z reszta boybandu na (jak to nazwal Marcin) ciepla "herbatke" (i tu puscil oczko). Powiedzial tylko,ze wciaz jest szansa.
Wiecie co.Pomyslalam sobie,ze skoro nie dostajemy odpowiedzi na nasze maile i apele,to moze powinnismy pisac do samego dyrektora? Przesledzilam jak wygladaja adresy mailowe i doszlam do wniosku,ze wystarczy imie i nazwisko i mozna wyslac maila do kazdego z telewizji.Sprobowalam wyslac maila na wojciech.hoflik@tvp.pl i nie dostalam jeszcze maila zwrotnego,ale poprosilam o potwierdzenie dostarczenia maila.Jesli jutro dostane potwierdzenie,to znaczy,ze dostalam sie do samej skrzynki dyrektora i ze on sam przeczyta mojego maila.Nie moge spac z nadmiaru emocji.
I smieszna rzecz,bo Marcin wspomnial cos o Eurowizji w spektaklu.Bardzo sie usmialam.Bo mowi cos w stylu "przeciez mowiles,ze bede wystepowal w telewizji,pojade na EUROWIZJE i bede w radiu". Bardzo to bylo smieszne,a zarazem plakac mi sie chcialo.Ale spiewal tak pieknie.Chce miec jego plyte.Nie zapytalam,czy nagrywa.Ale w czwartek znow kupilam bilet (moja mama mnie zabije,bo pozyczylam od niej pieniadze) i zapytam go po boybandzie.

" />to jak zmiana gatunków z horrorów na komedie to ja coś dodam

Czarny Rycerz (Black Knight) 2001 - komedia film z Martinem Lawrencem naprawde w pewnych momentach można sie popłakać ze śmiechu

Super Zioło (How High) 2001 tu chyba nie trzeba dużo mówić

dobry też był Wieczny Student i Euro Trip

pawlic The Little Man i Chłopaczki z sąsiedztwa hehe to też jest rycie na maxa