Oglądałam tylko Mr& Mrs. Sith, taki film dla mas, przyjemnie sie go oglądało.
A komedia romantyczna, przy której sie szczerze uśmiałam to "50 pierwszych randek" a jednosekundowy John (czy jak tam mu było) był najfajniejszy
Tytuł - 0/10
Kolejne filmy o Janosiku to:
Egzorcyzmy Janosika - horror
Jaja w Tatrach - komedia
Ja Cię kocham a ty kradniesz bogatym i dajesz biednym - komedia romantyczna
Gurole wojny - wojenny
Janosik Project - kręcony "z łapy" film akcji
Najpierw skończyły się pomysły na filmy a teraz nawet na tytuły >.<
o już tam nie przesadzaj. dziś otwierają stronę o janosiku więc dowiemy się o co lotto...
A, ostatnio byłam na tyym.
Powiem szczerze, że podobało mnie sie to.
Może dlatego, że lubie komedie romantyczne.
A poza tym niektóre momenty dosyć śmieszne były. ^^"
A muzyka była super.
Dzięki temu filmowi znalazłam super wokalistkę, której teraz bez przerwy słucham. <33
Katherine Heigl rzuca "Chirurgów"
Katherine Heigl, przynajmniej na pewien czas, opuści plan serialu "Grey's Anatomy - Chirurdzy". Aktorka zamierza skoncentrować się na kinie.
Aktorka, która w telewizyjnym przeboju portretuje Izzie Stevens, zniknie z małego ekranu, by móc zagrać w romantycznej komedii "Life as We Know It" Grega Berlantiego. Na razie nieobecność Izzie zaplanowano na 5 odcinków. W Seattle Grace zabraknie również odtwórczyni tytułowej Meredith Grey - Ellen Pompeo, która prywatnie wybiera się na urlop macierzyński. Już wcześniej całkowicie z udziału w serialu zrezygnował T.R. Knight znany na oddziale jako George O'Malley. Produkcja ABC w Polsce emitowana jest przez stację FoxLife. Heigl od 4 września można będzie podziwiać u boku Gerarda Butlera w komedii "Brzydka prawda".
Źródło:
www.onet.pl/seriale/Chirurdzy
Komedia romantyczna o 00:50? bezsensu - jak zwykle kino spoza USA jest spychane na późne godziny gdzie większość już śpi... Manana es para siempre bym obejrzała z chęcią dla Silvi Navarro
Jak narazie to żyjemy dwoma premierami
Meandry Miłości - 19 listopad
Miłość Jak Tequila - 27 listopad
Fajnie że zakupili hity a nie jakieś gnioty... Romantica nie jest taka zła jak myślałam
Plany zostaly zrealizowane;P
Jak macie czas to wybierzcie sie do kina na "Wpadke"
Zajebiiisty film;D ahahaa
usmialam sie ze hoho!!
Niby komedia romantyczna ale moim zdaniem najlepsza z tego typu filmow;P
Zadne tam slodzenie i wogole:p
idzcie i juz;D
Hendrik Duryn (ur. 8 października 1967 roku w Lipsku) - niemiecki aktor telewizyjny.
Debiutował na dużym ekranie w komedii romantycznej Parapetówka (Vorspiel, 1987). Pojawił się gościnnie dwukrotnie w serialu kryminalnym RTL Kobra - oddział specjalny (Alarm fĂźr Cobra 11 - Die Autobahnpolizei) jako Gerry (1998) i w roli Klausa Wellera (2001). Powrócił do tego serialu będącym opowieścią o przygodach bohaterów z drugiej ekipy Cobry 11 jako policjant Frank Traber (2003, 2005).
Hendrik Duryn
Ogladalam dzisiaj "date movie", jakby ktos nie wiedzial to jest to parodia komedii romantycznych takich jak: "moje wielkie greckie wesele", "poznaj moich rodzicow", "powiedz tak", "moj chlopak sie zeni", "sniadanie u Tifannyego", "pretty woman", nawet pojawia sie watek ze "star wars" i "wladcy pierscieni"... Jak dla mnie za duzo bylo tego wszystkiego, momentami smieszne, ale tak ogolnie very stupid movie
*Plany się zmieniły . Odwołali rezerwację i zostali w domu Lily .*
- Może teraz pójdziemy oglądnąć coś w sali kinowej ?
*Spytała .*
- Jasne .
*Poszedł do sali kinowej i rozejrzał się po filmach . W tym czasie Lily zamawiała pizzę dzwoniąc z komórki . dopiero teraz zobaczyła sms od Sashy .*
- Słuchaj Hugh .
- No ..
- Sasha założyła własny butik .
- To świetnie .
*Ciągle wołali do siebie głośnym tonem .*
- Priscilla ?
- Tak Elvis ?
- Jaki chcesz film ? Pewnie komedię romantyczną ..
- Nie . Włącz Austina Powers'a .
- Ok .
*Przyszła do pokoju i siadła obok JUŻ oficjalnego chłopaka . Film się zaczął .*
...
*Dziesięć minut później przyjechał facet z pizzą .*
- Dzięki . Masz .
*Dała mu 100 $ .*
- Reszty nie trzeba .
mieszane. sensacyjno - przygodowe z domieszka komedii romantycznej.
no i jeszcze katastroficzne ale tego tu nie ma.
dlaczego? bo uwielgiam filmy z wrażliwymi łobuzami, którzy mają zajefajne przygody plus jeszcze są zakochani. xD takie mieszanki najlepsze.
Zgodzę się, że w naszym rodzimym kinie pojawiają się od czasu do czasu jakieś perełki. Przeszła już moda na komedie romantyczne robione na jedno kopyto, chociaż dobrze się je oglądało bo pozwoliły oderwać się od szarej rzeczywistości to jednak powstawały szablonowo.
Polskie produkcje rzadko wchodzą na duży ekran, zwłaszcza te których założeniem nie jest komercja. Do perełek mogę zaliczyć "Plac zbawiciela", "Tato", "Nikifor", "Bezmiar sprawiedliwości", "Ogród Luizy"
To ja może polecę, krótko i na temat film z serii, świat męskich wartości, z tłem footballu i mądrości z tym światem związanych. Bardzo mądry film bez mocno drastycznych wydarzeń (bo tak często bywa) o dojrzałości, uprzedzeniach, walce !!
Remember The Titans - w roli głównej, charakterystyczny dla tego typu ról Denzel Washington
Polecam !
A żeby sobie nieco "posłodzić" wieczór - z bardzo dobrą obsadą:
Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law, Jack Black
The Holiday
Czyli słodka miła komedia romantyczna, no i można sobie nieco poprawić filmowe mniemanie o Jude Law
Ooo oglądałam ostatnio i taaak Dorociński mmm < 3
No i tak banalny itd. Ale mimo tego bardzo bardzo mi się podobał lubię każdego rodzaju komedie romantyczne i te banalne i te nieco lepsze ; ) Ale Film na duuuży +
No i Karolina Gorczyca też jak dla mnie świetnie zagrała ; )
Fabuła? Kolejna bajka która nigdy sie nie wydarzy w rzeczywistym świecie.
Komedia romantyczna właśnie taka powinna być.
Łatwa, bajkowa... no bo szczerze, ile widziałaś w życiu komedii romantycznych? I ile z tych obejrzanych historii może zdarzyć się na prawdę?
"To właśnie miłość!" (Love actually) - rewelacyjny film. Angielska komedia romantyczna z plejadą gwiazd - Hugh Grant, Colin Firth, Alan Rickman, Emma Thompson, Keira Knightley... Rzecz dzieje się w okresie przedświątecznym w Londynie (i nie tylko ) Poznajemy osiem zupełnie różnych historii, które łączy jedno - miłość. Miłość do siostry czy brata, kochanki, żony, żony najlepszego przyjaciela, ojca do syna, premiera do sekretarki... Naprawdę, można się wzruszyć, historie małoprawdopodobne przeplatają się z takimi zwyczajnymi, a we wszystkie naprawdę można uwierzyć. Polecam gorąco
Tak sie ostanio zlozylo, ze sobie duzo filmow obejrzalem i to takich po ktore siegam rzadko, a mianowicie po komedie. BA! Komedie romantyczne!!! I normalnie polecam jedna z nich:
"Cala ona" - niby banalna opowiesc, a jednak daje kapke do myslenia. Pokazuje jak po blizszym poznaniu danej osoby mozna zmienic o niej zdanie(chodzi mi tu glownie o zmiane zdania z nienajlepszej na najlepsza), a jak to bywa w komediach romantycznych zakochac sie w niej. Ponadto historia w prosty sposob mowi, zeby nie pchac sie tam gdzie cie nie chca. W sumie polecam kazdemu. Dobry sposob na spedzenie luzniej czasu. I ladnie fajna postac Rachael Leigh Cook - dobrze zagrala. Tak wiec POLECAM.
No i po seansie. 'I see you' to komedia romantyczna, więc nie ma co tu szukać dramatycznych zwrotów akcji, czy romantycznych wyznań miłosnych. Mi się średnio podobał. Fabuła przewidywalna, aktorstwo słabe (szczególny żal mam tu do Arjuna, którego uwielbiam i wiem, że potrafi lepiej!). Plus dla gościa, który grał Akshaya. Normalnie polew z niego miałam! Znam tego aktora z epizodu w Donie, ale muszę bardziej zainteresować się jego filmogarfią, bo w I see you był najlepszy! Shivani też mnie nie zachwyciła, może dlatego, ze była tak odpicowana. Czy wszystkie hinduskie lekarki w Londynie biegną do ciężko chorego pacjenta w białych sandałkach, kusej bluzeczce i spódnicy w cekiny? Tylko mi nie pisać, że może wszyła prosto z przyjęcia czy randki. Elegancka koszula i spódnica wystarczyłyby w zupełności. Cóż, przynajmniej nie musiała przebierać się kilka razy, co się rzadko zdarza w bollyfilmach .
Ogólnie film nie jest zły. Muzyka wpada w ucho, sam Londyn ukazano bardzo ładnie, elegancko rozmijając się z rzeczywistością . Można obejrzeć:).