facecja napisała:
> Gość portalu: eni napisał(a):
>
> > Dla mnie "podłość ludzka nie zna granic" stosuję e życiu codzinnym.
>
> to chyba nie ta komedia polska:)
to akurat jest WYJSCIE AWARYJNE z miss Dykiel "OOoooooooo niee!! podlosc ludzka
nie zna granic"
albo juz slawny tatuaz "JKCM"- ja kocham ciebie matko!!!:D:D:D:D
28 lat, studiował filmoznawstwo ireligioznawstwo (zastanawiam się nad jakąś
komedią na DVD, np 'Wyjście awaryjne', na pewno nie widział, ale czy to dla
Anglika będzie śmieszne, z 'Misia' nic nie załapał..) a obecnie student OT,
pisze opowiadania i wiersze (sprezentowałam już tomik wierszy Twardowskiego, ale
ucieszył się 'normalnie':) , Szymborska i inni Polscy Wielcy chyba nie zrobili
na nim dużego wrazenia, tak mi się wydaje), maluje i rysuje (może coś
własnoręczne namalować, hmmm...), trenuje Judo, innych sportów niet, chyba że
piesze wędrówki. Ale wieźć mu z Polski zestaw pędzli albo farb byłoby dziwnie,
bo tego ma pod dostatkiem...
Oprócz takiego 'zwykłego' prezentu czeka mnie jeszcze wybór 'prezentu
rocznicowego', to już chyba "zaimprowizuję" na miejscu i coś pysznego upiekę....
Nic mi do głowy nie przychodzi i to jest strrraszne......
nie mam kablówki wiec powtóreczki alaski nie moge lukać
lubie powtórki polskich seriali, chociazby daleko od szosy wspomniane przez
Krissa, no i magdem i komedii polskich np ostatnio wyjście awaryjne itp.
na lostów lukałam, ale niekręciło mnie aż tak bardzo choć fantazy lubie bardzo
inne seriale które mnie kręciły np. po tamtej stronie, archiwum x, gwiezdna
eskadra, robin hood/robin of sherwood/, nikita, pamiętnik czerwonego pantofelka,
roswell itp. pozdro dla oblubieńców tasiemców ))
to ja dodam od siebie ze widzialam ze w Przyjaciolce czy czyms takim
jest "wyjscie awaryjne", dobra polska komedia ze wsopaniala i jakze
realistyczna Dykiel:) zadne tam przeintelektualizowane kino:), kupilabym sobie,
ale jak znajde zbedne 9,90:>, chcialabym zeby dali Kogel-mogel, heh, wtedy bym
kupila na pewno
Ja uwielbiam dawne polskie komedie (Miś, Rozmowy kontrolowane, Alternatywy,
Kogel-mogel, Co mi zrobisz jak mnie złapiesz, Wyjście awaryjne etc.):)
Witam wszystkich,tez was znalazlam oprocz tego Yvonka dala mi cynk!
Hey Pysiek,alez podmuch energii z twojego postu wieje ;-)
moj maz czasami mowi jak mam takie dni kiedy to energia mnie rozdzadza,ze
przypypominam mu Bozenke Dykiel z polskiej komedii "Wyjscie Awaryjne",znakomita
komedia,Dykielowa ma tam oscarowa role,gra bardzo energiczna naczelniczke
gminy,powtarzajac wciaz "Podlosc ludzka nie zna granic"
czyli bach bach i sprawa zalatwiona zadne tam pirlipirli ;-))) dokladnie,
Wontek/watek zablokowali i troche stanelo... (wciaz mam na mysli watek),moze
dlatego ze akcja czesciowo przenosi sie w live
Spotkania spotknia...
W Victorii spotkalismy sie z naszym Kangurem i spedzilismy cudowne 2 dni plus 2
noce rozsmakowujac sie w miejscowych trunkach i to bylo pierwszy raz od wielu
wielu lat kiedy wdzialam wschod slonca....kurcze zawsze przysypiam juz kolo 4
nad ranem,ale nie w Victorii,nie tym razem i nie z Kangurem
Wschod slonca co prawda mial kolor czerowny jak wino bialy jak wino i zloty jak
piwo,i dosc mocno rozmazany,bardzo chwiejny...ale byl piekny ;-)
podobnie jak nasz przeuroczy prawie calodzienny lunch na plazy ze swieza
dostawa najlepszego w calej australii seafood i oczywiscie zlotego
trunku,bylismy bardzo "constant" jesli oto chodzi...
ach....pozostaje tylko westchnac
Teraz juz back in Sydney,reality here we come..koniec na jakis czas
przemieszczenia sie 1000 km dziennie czasami
Melbourne jest moj faworyt jesli chodzi o takie pierwsze wrazenie jesli chodzi
o duze miasta w Australii,no i wspaniale Borsh,Vodka and Tears na Chapel Street
gdzie mozna zjesc smaczna kuchnie polska,
byc moze jak poznam lepiej Sydney to moje zaurocznie Melbourne przekieruje sie
na stolice First State,
poki co jestem bardzo swiadomym emigrantem,bogatsza w wrazenia,w wiedze o
kraju,historii emigracji (ilosc muzeow i ksiazek dotyczacych Australii i jej
historii na outbacku) no i oczywscie geograficznego rozeznania w kraju i
kontynencie jednoczesnie
noc coz podroze ksztalca,na szczecie nie tylko wypalaja komorki alkoholem ;-))))
Z calej podrozy moj numer 1 zdecydowanie i definitywnie to szalone Coober
Pedy,to bylo cos co nie bylo nawet w microminimetrze pirlipirli,bo reszta to
byla wieksza lub mniejsza pirlipirli choc tez warta zobaczenia
Cober Pedy to jest wow!!
Bardzo serdecznie pozdrawiam wszystkich,wszystkich,wszystkich
Ifa
najmocniej pozdrawiam,obecnie koczujemy na George Street,pojutrze przenosimy
sie znow w nasze ulubione rejony King Cross..a co tam!!!!
"Wyjscie Awaryjne"
Imie Dorcia zawsze kojarzyc mi sie z bedzie z filmem "Wyjscie Awaryjne".
Pamietacie ta polska komedie ?
Oj, jakoś zaniedbałem ten wątek a ostatnio poczyniłem spore postępy w mojej
edukacji filmowej i mam o czym pisać. A zatem do rzeczy:-)
"Syreny" z Cher i Winoną Ryder - to w ramach repety; kiedyś mnie trochę nudziło,
ale teraz podobało się, mniej więcej na +++
"Edi". Ogólne "łał!" ale coś mi w tym filmie nie grało. Może ta głębia za
głęboka, czułem jakby za dużo jakiegoś patosu ale oczywiście daję mu +++++
"Prosta historia" - świetny film chociaż w niektórych fragmentach zakrada się
trochę nudy; mam tu na myśli szczególnie te reymontowskie pejzaże, możnaby je
spokojnie wywalić:) Bez zbędnego gadania - +++++
"Adaptacja" - film reklamowany jako reminescencja "Dnia świra" w rzeczywistości
z polskim "Dniem Świra" ma chyba niewiele wspólnego. Niezłe, choć nie wiadomo
momentami czy to komedia czy kryminał czy jeszcze co? +++
"Bufallo Soldiers" - chciałoby się powiedzieć; "Samowolka" po jankesku, ale nie
całkiem, raczej tylko w ogólnym zarysie (ciemne strony wojska). Czarna komedia,
momentami na tyle "czarna" że już nie bardzo "komedia" ale fajnie się ogląda.+++
"Wyjście awaryjne" - mało znana polska komedia obyczajowa z l. 70. Dobrze jest
oglądać te same filmy po kilku latach, bo można dojrzeć coś, czego się wcześniej
nie widziało - ja np. odkryłem że ten film jest naszpikowany różnego rodzaju
podtekstami i aluzjami politycznymi. Wcześniej jakoś tego nie zauważałem. W moim
rankingu wansuje z ++ na +++.
"I twoją matkę też" - nastoletnich wchodzenie w dorosłość (a przede wszystkim w
seks) po meksykańsku, dużo "scen" a w tle, gdzieś z boku mnóstwo dygresji,
wycieczek i komentarzy nt. meksykańskiej rzeczywistości. Dobre zakończenie.
Ogólnie ++++ a może nawet ++++ i pół:)
"Kawa i papierosy" - no faaaajne, tylko po 20 minutach zaczałem się zajmować
jakimiś papierami, porządkami, segregowaniem czegoś tam... Dam mu ++++ choć może
zasługuje na więcej:)