logo
 Pokrewne renessmeKomenda Wojewódzka Policji w KoninieKomenda Wojewódzka poliicji w BydgoszczyKomenda Wojewódzka Policji w PrzemyśluKomenda Główna OHP w Warszawiekomenda IP virtual-reassemblyKomenda Powiatowa Policji wejcherowoKomenda Powiatowa Policji w CzarnkowieKomenda Lotniska Nr 2 w RadomiuKomenda Policji Warszawa MokotówKomenda Miejska Policja Olsztyn
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • conclusum.xlx.pl
  • renessme


    Tomasz Pyra napisał(a):

    [big ciach]


    Co do prostych języków mogę polecić jeszcze LOGO (proceduralny, ale z
    możliwością interpretowania na bieżąco tego co się pisze) - ma dość
    ograniczone możliwości, ale jest chyba najlepszym językiem do nauki
    programowania, bo ma mało problematyczną składnię. Na początek
    wystarczy, a jak się nabierze w nim wprawy to przejście na Pascala, czy
    nawet C nie będzie już takie bolesne.
    Teraz są jakieś "wypasione" języki LOGO (wsparcie dla Windowsa, obiekty
    itp itd), ja pamiętam ATARI LOGO, potem na PC jakieś takie LOGO kupione
    przez MEN dla szkół (wkurzające bo miało komendy przetłumaczone na
    polski), i jeszcze LOGO Komeniusz.


    Proszę nawet nie wspominaj o logo, to jest tragedia nie język. Będę go
    przerabiał i zapewniam Cię, że C jest moim zdaniem dużo, dużo prostszy.
    I, co najważniejsze, nikt nie próbuje go tłumaczyć na polski!

    Pozdrawiam
    Pawel



    Wojciech Miga napisał(a):


    Z tego co pamiętam to korzystałem po prostu z helpa dolączonego do
    MSW LOGO.


    Ale tam wiele rzeczy jest zbyt plytko omowione.


    Zmylił mnie ten korneliusz :-)


    Komeniusz - to taka odmiana i istnieje spolszczona wersja =:o


    Czy to nie jest ta wersja LOGO z komendami po polsku ?


    Zgadza sie - uzywa sie tego czegos w szkolach... I nie rozpoznaje komend
    angielskich (chyba)



    Witam. Chciałbym się dowiedzeć jak brzmi komenda do tego programu na zamalowanie?

    Mam nadzieję, że wyraziłem się nasno.


    +



    potrzebne mi komendy do jakiegos logo komeniusza tylko, ze do wersji angielskiej. za pomoc ++




    Tomasz Pyra wrote:
    Moim zdaniem już lepiej zacząć od czegoś proceduralnego - tu łatwiej
    będzie się skupić na samej istocie problemu, a więc wykonywaniu po kolei
    instrukcji danego języka bez zastanawiania się nad z początku
    niepotrzebnym balastem.


    Zgadzam się... wiele osób zachwyca się z początku obiektowością
    dłubiąc sobie różne klasy zamiast skupiać się na meritum
    programu, lub w przeciwnym kierunku, komplikuje to naukę.


    Co do prostych języków mogę polecić jeszcze LOGO (proceduralny, ale z
    możliwością interpretowania na bieżąco tego co się pisze) - ma dość
    ograniczone możliwości, ale jest chyba najlepszym językiem do nauki
    programowania, bo ma mało problematyczną składnię. Na początek
    wystarczy, a jak się nabierze w nim wprawy to przejście na Pascala, czy
    nawet C nie będzie już takie bolesne.
    Teraz są jakieś "wypasione" języki LOGO (wsparcie dla Windowsa, obiekty
    itp itd), ja pamiętam ATARI LOGO, potem na PC jakieś takie LOGO kupione
    przez MEN dla szkół (wkurzające bo miało komendy przetłumaczone na
    polski), i jeszcze LOGO Komeniusz.


    Brrr... Tylko nie Logo... Dla mnie to było okropnie nudne... Nie
    uważam tego za warte nauki, jest to taki język typowo szkolny, który
    właściwie rozwijać się nie pozwala...
    A nie wiem czy przypadkiem nie łatwiej jest uczyć Pythona lub/i C++
    pokazujac co możemy w tym zrobić, oraz (w przypadku tego drugiego)
    dając możliwość poćwiczenia sobie z internetowymi zadaniami
    algorytmicznymi (opss, spoj, olimpiada) co według mnie jest bardzo
    cenne :]




    | tak sobie czytam i czytam i dochodze do wnioskow, ze
    | ja nie mam tak zle ;-)
    kiedykolwiek w to watpiles? a miales informatyke w podstawowce?


    nie, nie mialem ;-)
    ale bralem udzial w olimpiadzie z ... uwaga... Logo komeniusza...
    ;-)
    ale bylo fajnie... 4 dni przed terminem oddania prac 1 etapu
    zobaczylem pierwszy raz w zyciu te cudenko ;-)
    no ale prawie przeszedlem do 3 etapu... ;-)


    | moze niedlugo zacznie sie jakas algorytmika
    i padnie - jak przez to przejda osoby, ktore maja problemy z pascalem, nie
    pojmuja poczatkow C? samo pisanie 'jezeli ab to ... ' nie da - w koncu
    trzeba znac strukture choc jednego jezyka, a


    no i tu jest pies pogrzebany...
    trzeba dostosowywac sie do klasy
    i to chyba nie tylko u nas...


    | Facet cos mowil o assemblerze, linux'ie...
    | wiec chyba nie mam tak zle ;-)
    po pierwsze primo: zalozenia to piekna rzecz, ale ...
    po drugie primo: po co zaczynac 586 roznych tematow, nie wglebiajac sie na
    powaznie w zaden? ile my lizniemy tego assemblera? a linuxa? 'dzieci,
    najwazniejsza komenda w linuxie to mc<'.. pff...


    oj wiem ;-)
    ale moze by sie i takie cos przydalo?
    90% ludzi ma dreszcze i czkawki
    na samo stwierzenie linux...


    w planach jest tez zabawa programami graficznymi - co my tu sie nauczymy?


    ;-)
    teraz narysujemy w paincie kółko...
    ee a ma ktos z was na dysku 3dstudiomax?
    nielegalne?
    tylko ciiiicho...


    swoja droga nei narzekalbym gdybysmy zaczeli sie uczyc php (+ oblsuga baz
    danych sql). Wtedy to dopiero moglbym sie wykazac :)


    haha ;-)
    nie chwal sie ;-P
    no ale przecie sie uczysz C... lepsze to niz....


    | ale o przygotowaniu do OI to raczej i tak nie ma mowy...
    | ale to chyba nie z winy nauczania... tylko ogolnie klasy...
    | (wez i naucz dziewczyny drzew binarnych czy innego
    | kubełkowania ;-O, chociaz quicksort był omawiany...)
    moim jakze skromnym zdaniem w naszym przypadku juz na poziomie wskaznikow
    wywalilo sie ok 60-70% klasy.


    co nie zmienia faktu ze 40-30% sie nie wywalilo...
    no ale przeciez nie 100% ma 6 z matmy czy innej chemii...




    On Thu, 3 Apr 2008, Marek Jaskuła wrote:
    dlaczego Metapost?

    czemy nie Asymptote lub pgf?     (Oczywiscie mam na mysli uczenie dziecka
    ale nie: ,,masz dokumentacje i sie ucz'' :))

    Pytanie do Mateusza (jesli czyta): dlaczego wybrales Metapost?


    Mateusz nie czyta... jeszcze nie czyta, ale chyba wkrótce się wpisze.
    Odpowiedź jest prosta -- bo ojciec kazał!

    :)


    A moze pgf - manual jest imponujacy (i obeszerny i efekty sa swietne)?


    Wszystkiego można uczyć... kto wie co w przyszłości młody adept wybierze
    jako jedynie słuszne narzędzie. Czemu Metapost -- bo sam Metaposta zanam
    jako-tako, i na początku pomoc rodzicielska była bardziej trafiająca niż
    czytanie manuala... niestety!

    O tym, jak Młodzian uczył się logo może opowie sam (tutaj nie umiałem być
    użyteczny w najmniejszym stopniu, bo nazewnictwo komend tego języka,
    zwłaszcza odmiana polskojęzyczna, jest dla mnie całkowicie niezrozumiała).

    Podejście MetaPostowe do powielenia (przepisania) grafik Logo uznałem za
    naturalny sposób pokazania różnic i walorów ,,in plus'' Metaposta --
    w sumie chyba się udało...


    Odzielny problem to
    1)dostepnosc: na GUST-cie wiele ludzi pisze w Metapost - w razie klopotow
    latwiej uzyskac pomoc. z Asymtote i pgf - nie wiem....
    2) narzedzia - przydaloby sie cos co przyspieszy testowanie skladanej
    grafiki (dla metapost jest swietny Metapost Previewer Troya Hendersona) ale
    dla innych nic takiego nie spotkalem....


    Może i tak, może i nie. Ja jednak myślę, że opawanie samego języka,
    stosowanie algorytmów, użycie podstawowych konstrukcji algorytmicznych ---
    wymaga używania języka w pierwotnej postaci. Wszelkie graficzne nakładki
    pomagają tworzyć grafikę, ułatwiać nie-programistom robienie coś na
    szybko. Tutaj jednak nie o to chodziło.


    3) no i w kontekscie dzieci - czy te jezyki nie sa za trudne? moze jednak
    LOGO?


    Nie! moim zdaniem nie jest to najwłaściwszy język --- wydaje się prosty,
    zwłaszcza gdy żółwika sterujemy komendami w naszym rodzimym języku.
    ,,Wiśta, wio -- łatwo powiedzieć''... Ale doświadczenie pokazuje, że za
    kilka lat, każdy o nim wyraża się raczej nieprzychylnie: prymitywny język.
    O Metapoście tego powiedzieć raczej nie można. Jeśli opracować testowy,
    modelowy zestaw zadań, funkcjonalność MP byłaby znacznie wyższa niż Logo.
    Ale sam MP to mało, wymaga doinstalowania minimalnej wersji TeX-a
    i ghostscripta. Do tego jednak potrzeba mądrego informatyka pracującego
    w takiej szkole, a nie przekwalifikowanych nauczycieli, lub specjalistów
    informy po dwuletnim kursie --- bez urazy i z czałym szacunkiem dla
    pasjonatów, którzy rozsądnie i z wielkim zaangażowaniem podchodzą do
    nauczania informatyki od najniższych poziomów edukacji (ja do tej pory
    spotkałem jedną taka osobę, no może dwie...).

    Poza tym, zalecany przez Ministerstwo program (soft) do nauki LOGO
    "Logo Komeniusz" jest płatny!


    Jakie jest wasze zdanie na ten temat?


    Sporo by gadać... lepiej w Bachotku, w kuluarach...

    Pozdrawiam,
    --jk

    - Jacek Kmiecik <j@agh.edu.pl------------    Uczelniane Centrum Informatyki,          tel. (+48-12) 617.34.77
       Akademia Górniczo-Hutnicza, Kraków            C-1, Vp., pok. 502
    --------------------------------------------------[+48 501.494.601]--



    Brodacz 100 napisał(a):


    Foxy napisał(a):
    | No a nie można Pythona? "Python. Wprowadzenie" Lutza i Aschera - gorąco
    | polecam.

    Nie znam Pytona, więc nie wiem i nic nie pomogę tej osobie w Pytonie.
    A jak już abstrahujemy od tematu, to słyszałem że SmallTalk jest
    najłatwiejszym językiem do programowania. Prawda to?


    Niby tak, jednak jest to język w pełni obiektowy, a więc potrzebny jest
    spory "narzut" wiedzy na dzień dobry, a sam kod i organizacja wielkiego
    środowiska Smalltalka może odstraszyć i zniechęcić młodego :)

    Moim zdaniem już lepiej zacząć od czegoś proceduralnego - tu łatwiej
    będzie się skupić na samej istocie problemu, a więc wykonywaniu po kolei
    instrukcji danego języka bez zastanawiania się nad z początku
    niepotrzebnym balastem.
    Na początku się pisze program "z góry na dół" które wykonują wszystkie
    instrukcje po kolei dając jakiś wynik na ekranie, potem dopiero dochodzą
      warunki, pętle, a dopiero w dalszej kolejności funkcje, potem długo
    długo nic i na koniec obiekty.

    O ile w ATARI Basicu (język nieproceduralny) pierwszy mój program
    wyglądał tak:

    10 PRINT "Tomek"
    20 GOTO 10

    (i chyba nawet kompletny laik nie będzie miał problemu ze zrozumieniem
    jak to działa i jakie zrobić pierwsze kroki żeby go rozbudować czy
    pozmieniać)

    to w C będzie już wyglądał tak:

    #include "stdio.h"
    int main()
    {
            while(1)
            {
                    printf("Tomek ");
            }

            return 0;


    }


    Tu już mamy i tak spory narzut "niepotrzebnych" linii, a więc tych które
    nie biorą bezpośredniego udziału w wykonaniu się programu.

    Zapisać to obiektowo i już mamy jakieś:

    class CMyFirstClass
    {
    public:
            CMyFirstClass(){ Start(); };
            ~CMyFirstClass();

            int Start();


    };


    int CMyFirstClass::Run()
    {
            while(1)
            {
                    printf("Tomek ");
            }

            return 0;


    }


    Ja po kilku latach zabawy w ATARI BASIC-u pisałem już całkiem
    skomplikowane programy. Potem przesiałem się na Pascal-a w którym
    znalazłem funkcje i procedury których mi w BASIC-u bardzo brakowało.
    Potem przesiadłem się na C, a na C++ dopiero wtedy kiedy odkryłem że
    struktury moich programów w zasadzie są obiektowe.
    Wtedy ten mechanizm był dla mnie bardzo przydatny.

    Szedłem więc taką drogą że język zmieniałem wraz z rosnącymi potrzebami,
    zaczynając od czegoś prostego jak cep :)

    Rzucony na głęboką wodę na takie C++ to nie wiem czy bym sobie poradził
    - wtedy były inne czasy. Nie było internetu, nie miałem żadnej książki
    (poza instrukcją obsługi z kilkunastoma przykładami programów napisaną w
    nieznanym nikomu w rodzinie języku niemieckim, i z czasem jakimiś
    "Bajtkami"), nie znałem nikogo kto się zna, a jednak z prostym językiem
    dałem radę.
    A ze skomplikowanym pewnie by były problemy.

    Co do prostych języków mogę polecić jeszcze LOGO (proceduralny, ale z
    możliwością interpretowania na bieżąco tego co się pisze) - ma dość
    ograniczone możliwości, ale jest chyba najlepszym językiem do nauki
    programowania, bo ma mało problematyczną składnię. Na początek
    wystarczy, a jak się nabierze w nim wprawy to przejście na Pascala, czy
    nawet C nie będzie już takie bolesne.
    Teraz są jakieś "wypasione" języki LOGO (wsparcie dla Windowsa, obiekty
    itp itd), ja pamiętam ATARI LOGO, potem na PC jakieś takie LOGO kupione
    przez MEN dla szkół (wkurzające bo miało komendy przetłumaczone na
    polski), i jeszcze LOGO Komeniusz.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • zabaxxx26.xlx.pl