ja sobie sama stworzylam taki boks utworów wydanych bądz nie wydanych, na zadnej z plyt studyjnych Ani.
co lubie najbardziej??? kurcze zalezy którego dnia. uwielbiam Przejrzyj, Jesienny pan z Ireną Santor,cafe Sułtan czy Byłam w Nowym Yorku z Grzesiem Turnałem, Gdzie jestes z Kubusia puchatka, Byle nie o miłości, pioseni w zasadzie niegdy nie wydane z KOC-a (Komiczny Odcinek Cykliczny) np. Mamba, Na solony swing proszony itd... Uciekaj Uciekaj ze Skaldami w wersji z orkiestrą... no jest tego troszke to tyle co na dziś mi przychodzi do głowy...
KOC
Hehehe, Komiczny Odcinek Cykliczny, ktoś z forumowych starych dziadów to pamięta? Mocarni byli, szkoda że nie puszczą jakiejś reedycji w TVP, albo coś. Ostatnio to katuję na YouTube, szczególnie Kuchnia Pełna Niespodzianek.
Ciekawość wzięła górę i chciałem sprawdzić, czy film jest w stanie rzeczywiście zainteresować kogoś spoza kręgu znajomych Oj może może , mimo że Was nie znam , naśmiałem się z niektórych ujęć .
Siłą Twojego filmu jest uniwersalność . Postawiłeś na tematykę ogólną czyli szkołę po prostu nie starając się na siłę wciskać mi plusów i minusów kumpli i koleżanek - oto główna siła przekazu Twojego teledysku
Również warstwa muzyczna niczym rodem z KOC-u ( kto nie wie : google : "komiczny odcinek cykliczny - i wszystko jasne ) powala , słowa już może mniej , ale bardzo dobrze całość oddaje ducha i nastrój zabawy w filmie .
Dla mnie wielkie brawa , aż mi się zachciało wrócić do szkoły średniej i pomimo że dinozaurem nie jestem to jednak wtedy były tylko kamery na VHS i to kosztowały majątek , toteż zazdroszczę Wam bardzo możliwości zostawienia sobie takiej pamiątki .
Bardzo fajna , sprawnie zrealizowana ( i co najwazniejsze kompletnie pozbawiona wulgarności , co dzisiaj jest rzadkością ) produkcja . Dla mnie mocne 9/10 . Oczywiście w swoim nurcie
Co do operatorki się nie wypowiadam - zgrzytów nie widziałem ,albo je po prostu pominąłem dobrze się bawiąc , to samo z montażem ...
I dopiero po napisaniu tego zobaczyłem jeszcze żeście ze Szczecina ( oczywiście kwestia wiary w tym przypadku jest rzeczą indywidualną ... no no no
to taki cytat z programu Komiczny Odcinek Cykliczny a konkretnie z listonosza, który przekręcał złe wiadomości żeby odbiorcy nie byli smutni (przyjeżdżaj, jest źle. nie najlepiej z dziakiem - przyjeżdżaj, nie jest źle... najlepiej z dziadkiem)
Dzięki za podbudowanie propos kwiatka właśnie odkrywam uroki wbudowanej lampy
Pewno niektorzy pamietaja ten band
W piątek (20 listopada) ukaże się album "Ekshumacja 2" formacji "T-Raperzy znad Wisły" Grzegorza Wasowskiego i Sławomira Szczęśniaka, twórców Komicznego Odcinka Cyklicznego. To odświeżona i zaktualizowana wersja debiutu "Poczet Królów Polskich".
http://muzyka.interia.pl/...ly,1398439,2098
genialna plyta...
rip w mpc w wiadomym dziale
Blondynka ogląda mecz z mężem:
Co za bzdury wygaduje ten sprawozdawca! mówi że piłka jest na aucie. A gdzie o n widzi jakieś auto
W tej wersji nie smieszy. Co innego gdy w formie rebusu pojawil sie w Komicznym Odcinku Cyklicznym.
By nie bylo offa http://www.youtube.com/watch?v=moBAqSkYcKE
http://www.youtube.com/wa...related&search=
Ja mam jeszcze pytanko - ktoś wie, w którym roku było nagranie dwóch piosenek do Komicznego Odcinka Cyklicznego - "Passodoble ole z bykiem w tle" i "Ostatnie tango było w Paryżu"? Teledysk do tej pierwszej był prezentowany w czerwcu 2006 roku w "Wideotece dorosłego człowieka"... Autorstwo też, jak ktoś wie
Pozdrówki
Drzewiej to w Polsce mieliśmy kabarety... Rzeczony "Dudek", również jeszcze Kabartet Starszych Panów, Pod Egidą, Elita (Kaczmarek i Waligórski, to były prze ziomale), Tey z Laskowiekiem i Smoleniem. W pewnym sensie też kabaretem była Piwnica pod Baranami, świetnie prowadzona przez śp. Piotra Skrzyneckiego.
Natomiast bardzo lubię oglądać programy telewizyjne, takie jak "Za chwilę dalszy ciąg programu" czy "Komiczny Odcinek Cykliczny", gdzie bawili mnie do łez panowie Mann, Materna, Szczęśniak i Wasowski. Geniusze w swoim rodzaju. Tacy polscy "pajtoni". Montego Pythona również bardzo lubię.
Z obecnych rzadko co mnie śmieszy, a mówiąc szczerze - częściej dzisiejsze kabarety mnie żenują. Czasem się przewinie jakiś fajny skecz KMN czy Ani Mru Mru (aczkolwiek niektóre bywają strasznie kiepskie). Lubię jeszcze Krosnego, Grupę Mo Carta i Waldemara Malickiego. Na poziomie (ale takim gawędziarskim, sympatycznym) stoją także pp. Artur Andrus i Andrzej Poniedzielski.
Pamiętam jak jeszcze kilka lat temu słuchałem w radiowej trójce programu prowadzonego przez p. Artura Andrusa, "Premiera z rozrywki", gdzie prezentował różne kabarety, dobre wrażenie zrobił na mnie Kaczka Pchnięta Nożem. Skecze radiowe były naprawdę niezłe. Jakiś czas temu chciałem coś odszukać na YouTubie, ale to co znalazłem było nieco poniżej tego, co słyszałem w radio.
Reszty chłamu jakoś nie nawidzę. Neo-nówka to dno, Kabaret Potem także, innych nie będę wymieniał bo nie oglądam tego i nazw nie pamiętam.