DUBELT napisał(a):[color=blue]
> no to jakby kros sie zastanawial co oznacza OMZ to juz tlumacze - Omijac Z
> Daleka.[/color]

To ja dodam warsztat Obsługi Szybkie na Mieszka, na terenie dawniejszego
Forda Hansena (po drugiej stronie jak jest Komfort, teraz tam jest też
jakiś komis samochodów). Przyjechałem do panów z gwarancyjną naprawą
wahaczy w CC. Gwarancyjną bo od zamontowania jeszcze rok nie minął. A
sworzeń latał jak nie powiem co. W CC nie wymienia się samych sworzni,
tylko całe wahacze. I PAN WŁAŚCICIEL wziął strzykawkę z olejem, przebił
igłą osłonę sworznia (gumową) i wcisnął ten gęsty olej pod osłone i
stwierdził ze jest OK. Ja mu na to że wracam z przeglądu, którego nie
przeszedłem z powodu sworznia. No to PAN WŁASCICIEL powiedział że
podjedzie ze mną na pobliską stację diagnostyczną i PRZEJDĘ ten
przegląd. Ponieważ nie zależało mi na przejściu przeglądu, a na
bezpieczeństwie, postanowiłem że jednak na własny koszt wymienię te
wahacze. Ale ogólnie zlewka ze wszystkim w tym warsztacie...


TLZ

 
"Cudowny" komis.

Mają chłopaki szczęście do samochodów z "małymi" przebiegami.

Kilka razy oglądałem u nich samochody i zawsze brakowało mi jednej cyfry z przodu jeżeli chodzi o przebieg.

Perełką była Mazda 6 2005 rok przebieg koło 35000 km z jasną skórą.
Skóra była koszmarnie powycierana, z mieszka od zmiany biegów i z drążka, skóra dawno została wytarta, pozostała tylko podściółka.

Cytat:
Spectral napisał/a Najlepiej będzie jak wybierzesz sobie auto na mobile.de albo http://www.autoscout24.ch/AS24Web/De...startpage=true i zapłacisz ze 2k komus kto się zajmuje sprowadzaniem samochodów z tych krajów Tą ścieżką też sprawdzam :) Mój tata siedzi na stałe w bardzo dalekich zachodnich Niemczech i przesyłał mi oferty z okolicy. Ogólnie szału ni ma. Akurat w jego regionie auta są dość drogie, a jest pracujący i nie bardzo może robić wycieczki na oględziny. Poza tym nie wiem, czy zdoła przycisnąć kogoś w komisie na tyle żeby wyśpiewał całą historię. A historia w tych autach jest jednak szczególnie ważna. Do obcych sprowadzających samochody nie mam zaufania niestety.... :(
ps. Mój kuzyn sprowadza auta z Niemiec (mieszka tam od dziecka), ale chyba tylko BMW i Merce. Mój "szwagier" wziął już od niego 2 sztuki i są super :). Jakby ktoś chciał kiedyś to służę kontaktem :)

Bardzo łatwo

Szczegółowa mapka najprostszego dojazdu do celu:


Prosto z Gdańska: jak już miniesz Łomianki i drogowskaz "Warszawa" (taki wielki z warszawską Syrenką - trudno nie zauważyć ), jedziesz dalej prosto, mijasz skrzyżowanie z ul. Wójcickiego (światła; po prawej stronie za światłami jest stacja benzynowa), skrzyżowanie z ul. Dzierżoniowską (światła; po lewej McDonald's), następnie trzymasz się prawej strony i za skrzyżowaniem z ul. Heroldów (światła; po prawej stacja Orlenu i dwa komisy samochodowe) jedziesz w ul. Marymoncką, po prawej w głębi mijasz MAKRO (skrzyżowanie z ul. Prozy - światła), (UWAGA, budowa Mostu Północnego; nad trasą już położone metalowe przęsła), potem światła przy Cmentarzu Włoskim (cmentarz po lewej stronie), a na kolejnych światłach skręcasz w prawo w ul. Przy Agorze.
Dalej dłuuugo prosto - jak w mordę strzelił - mijasz po lewej sklep Społem "Przy Agorze", skrzyżowanie z ul. Kasprowicza (po prawej LIDL, po lewej myjnia samochodowa SOKRATESA - myję tam samochód ) - ul. Przy Agorze przechodzi w ul. Sokratesa - jedziesz dalej prosto (po prawej mijasz stację SHELL, a po lewej mieszka kolega Zachu - dalej kolejne skrzyżowanie z ul. Wólczyńską (światła; po prawej kolejny McDonald's) - dalej prosto (ul. Sokratesa przechodzi w ul. Conrada) - kolejne skrzyżowanie z ul. Kwitnącą (światła), potem po prawej bazar i mały Carrefour-Express - dalej po łuku w lewo - potem po prawej zajezdnia autobusowa na Chomiczówce i kościół (światła) - dalej, na kolejnym skrzyżowaniu (światła) z ul. Powstańców Śląskich będziesz skręcał w lewo (uwaga, tramwaje ) - kawałek prosto po lekkim łuku i NIE DOJEŻDŻAJĄC do ul. Broniewskiego (światła), PRZED pawilonami po prawej skręcasz w prawo w uliczkę osiedlową, która zaprowadzi Cię już na Twój parking (uwaga, dużo leżących policjantów).

No, chyba lepiej niż GPS

J.

Milena zarowno ja jak i Mariusz mamy na mysli 5-ta generacje Hondy Civic produkowana w latach 1995-2001. Za kwote o ktorej wpomnialas mysle ze bez problemu mozesz upolowac 1999 lub 2000 rok z poduszkam,i elektryka, moze klima,itp. A trzy drzwiowy samochod nie wiedziec czemu raczej nie bedzie tanszy od 5 D. Jezeli juz rozmawiamy o Civicu, przypomniala mi sie taka sytuacja, majaca miejsce kilka lat temu w Lublinie........

Kolezanka mojej zony po tym jak rozbila 2 tygodniowe nowe Clio, odebrala pieniazki z ubezpieczalni, zadzwonila do swojego znajomego ktory prowadzi komis na Zamoyskiej, z prosba o pewny i sprawdzony samochod. Za kilka dni telefon, ze klient wlasnie zostawil 2 letniego Civica, z przebiegiem 45 kkm, kupionego w salonie Hondy przy Dr. M.Majdanka. Bezwypadkowy, 2 poduchy, elektryka, faktura zakupu, ksiazka serwisowa......... Pytanie: Bierzesz, bo jak nie to dzwonie dalej po znajomych, przeciez nie bede wystawial auta w takim stanie na plac.........Niestety "pewne" samochody zazwyczaj kupuje rodzina, znajomi lub znajomi znajomych...................taki lajf Choc nie twierdze ze znalezienie takiego samochodu nie jest mozliwe...........

Moj Nissan rowniez zostal sprzedany w dobre rece, pojechal do jednego z czlonkow rodziny naszego osiedlowego sasiada. Nie balem sie takiej transakcji, chcociaz byla obarczona "dodatkowym ryzykiem".

Jak zapewne wiesz przy trasie Lublin-Piaski-Zamosc jest kilka komisow samochodowych. W Kalinowce gdzie mieszka moj tata, komis prowadzi jego dobry znajomy z czasow szkolnych. Rozmawialem kilkakrotnie z nim na temat sprowadzania samochodow. Samochod przywieziony z Zachodu zadbany i serwisowany musi odpowiedni kosztowac, bo zaden z Niemcow nie jest idiota i nie odda samochodu w bardzo dobrym stanie za "psie pieniadze".....................chyba normalne.............

Poza tym co do sprowadzanych samochodow widniejacy np. na allegro, wynika z nich ze na zachodzie 95% kierowcow to dziadkowie albo kobiety ..........................poza tym w 50% prezentowanych ofertach przebieg jest orginalny, "tylko ksiazka serwisowa sie zawieruszyla"

Sorry bo sie troche za bardzo rozpisalem................

Na co zwrócic uwagę przy kupnie samochodu
 
Nie spiesz się. Zapoznaj się dokładnie z cenami interesujących Cię samochodów, łatwiej odróżnić wtedy okazję od oszustwa.

Najlepiej kupować auto po sprawdzeniu, że pod adresem zapisanym w dowodzie rejestracyjnym mieszka rzeczywisty jego właściciel.

Od sprzedającego żądaj dwóch dokumentów tożsamości.

Większość dealerów znanych marek samochodów , autoryzowanych serwisów lub komisów chętnie sprawdzi używane auto. Poproś ich o pomoc.

Gdy znajdziesz interesujący Cię samochód, sprzedawca powinien umożliwić Ci jazdę próbną.

Obejrzyj dokładnie pojazd. Niepokój powinny wzbudzić ślady świeżego lakierowania w trudno dostępnych miejscach, np. przy mocowaniu foteli, pod dywanikami. Być może pojazd jest po wypadku.

Zwracaj uwagę na z pozoru mało istotne szczegóły, np. nowe nakładki na pedałach. Może to być próba ukrycia prawdziwego przebiegu samochodu.

Nigdy nie kupuj samochodu sam, dobrze jeżeli towarzyszy Ci mechanik lub osoba która z dystansem spojrzy na upatrzony przez Ciebie samochód.

Jeszcze raz przemyśl zakup, nawet gdy wszystko jest w porządku . Uczciwy sprzedawca nie będzie nalegał na szybki zakup mówiąc, że np. ma już innych chętnych.

Zwróć uwagę na miejsca, w których najczęściej pojawia się rdza: pokrywa silnika, podszybie, klapa bagażnika, nadkola, klamki, progi drzwi.

Bardzo dokładnie obejrzyj pola numerowe na karoserii pojazdu, zwracając uwagę m.in. na to, czy wszystkie cyfry maja identyczny krój i głębokość , oraz czy w okolicy pola numerowego nie ma śladów spawania i świeżego lakierowania, co oznacza, że fragment karoserii pochodzi z innego auta.

10 przykazań kupna-sprzedaży
 
Zakup używanego samochodu wydaje się dzisiaj sprawą prostą. Wybór aut jest bardzo duży, wystarczy sięgnąć po ogłoszenia prasowe albo wybrać się na giełdę lub do komisu. Z reguły jednak kupując samochód kierujemy się emocjami, które nie są dobrym doradcą. Pośpiech, czyhanie na superokazję wiąże się z ogromnym ryzykiem zakupu samochodu kradzionego lub w fatalnym stanie technicznym. To niestety, wiąże się później z utratą samochodu lub poważnymi kosztami napraw. A wystarczy odrobina rozwagi, żeby uniknąć przykrych niespodzianek. Wystarczy przecież zwrócić uwagę na kilkanaście elementów wiążących się z transakcją kupna samochodu. Porady przekazuje prawdziwy specjalista z branży, licencjonowany rzeczoznawca Zarządu Głównego Polskiego Związku Motorowego, Jan Gościniak.

Gdy kupujesz
1. Przede wszystkim nie spieszmy się. Zapoznajmy się dokładnie z cenami interesujących nas samochodów. Łatwiej odróżnić wtedy okazję od oszustwa. Zbyt duża obniżka np. o 20-30% to dla nas sygnał alarmowy. Okazja to obniżka średnio o 5%.
2. Nie kupujmy samochodu od pośrednika. Najlepiej kupować samochód po sprawdzeniu, że pod adresem zapisanym w dowodzie rejestracyjnym mieszka rzeczywisty jego właściciel.
3.Od sprzedawcy żądajmy dwóch dokumentów tożsamości.
4.Nigdy nie kupujmy samochodu sami. Dobrze jeżeli towarzyszy nam mechanik lub rzeczoznawca.
5.Gdy już znaleźliśmy interesujący nas model, sprzedawca powinien umożliwić nam jazdę próbną.
6.Obejrzyjmy pojazd, gdy stoi. Nasz niepokój powinny wzbudzić ślady świeżego lakierowania w trudno dostępnych miejscach, np. przy mocowaniu foteli, pod dywanikami. Być może nasz pojazd jest po wypadku.
7.Zwróćmy baczną uwagę na z pozoru mało istotne szczegóły, np. wysiedzone fotele lub nowe nakładki na pedałach. Może to próba ukrycia prawdziwego przebiegu auta.
8.Pamiętajmy, że pomocą przy sprawdzeniu najważniejszej rzeczy, tzn. czy pojazd nie jest kradziony, służy nam policja. Przy sprawdzeniu auta powinniśmy podać numery nadwozia, silnika, oczywiście markę, kolor, cechy charakterystyczne pojazdu.
9.Większość dilerów znanych marek samochodów lub autoryzowanych serwisów chętnie sprawdzi używane auto. Nie bójmy się prosić ich o pomoc.
10.Jeszcze raz przemyślmy zakup, nawet gdy wszystko jest OK. Uczciwy sprzedawca nie będzie nalegał na szybki zakup mówiąc, że np. ma już innych chętnych.

Gdy sprzedajesz
1. Kupujący to podejrzliwi ludzie. Musimy udowodnić, że rzeczywiście jesteśmy właścicielem pojazdu. Im więcej dokumentów potwierdzających tożsamość naszą i auta, tym lepiej, czyli łatwiej będzie nam znaleźć kupca.
2. Powinniśmy posiadać dowód nabycia auta: rachunek z zagranicy (gdy tam kupowaliśmy wóz), fakturę, dokumenty odprawy celnej.
3. Auto musi mieć ważną polisę OC. Dobrze też mieć wcześniejsze dowody wpłaty tej polisy.
4. Będziemy idealnym sprzedawcą jeżeli przedstawimy potencjalnemu klientowi zachodnią książkę pojazdu, książkę gwarancyjną, książkę napraw.
5. Rachunki z warsztatów po ewentualnych naprawach również uwierzytelniają nas w oczach sprzedającego.
6. Zastanówmy się, jak ma wyglądać nasze auto. "Picować czy nie picować" oto jest pytanie. Klient podejrzliwy będzie wietrzył podstęp widząc wypraną tapicerkę i dywaniki, wypolerowane nadwozie i szyby, zakonserwowane plastiki. Być może bardziej wzbudzimy zaufanie pokazując auto tak jak wygląda na co dzień.
7. Przed sprzedażą zróbmy przegląd. Nie zaskoczy nas wtedy najbardziej pedantyczny diagnosta, jeśli kupujący zażyczy sobie udanie się samochodem do warsztatu.
8. Nie zostawiajmy widocznych, nawet drobnych usterek mówiąc " za to mogę odpuścić cenę". Takie postępowanie zniechęca klienta.
9. Nie bójmy się spisać z klientem umowy przedwstępnej. Jeżeli z naszej strony wszystko jest w porządku, to jedynym mankamentem będzie wydłużenie czasu sprzedaży
10. Bądźmy mili, rzeczowi i uprzejmi. Wzbudźmy zaufanie potencjalnego klienta. On denerwuje się bardziej niż my. Kupno auta (może pierwszego w życiu) to jedna z najważniejszych decyzji, jaką zmuszony jest podjąć.

Miejsca, w których najczęściej pojawia się rdza:
- klapa silnika
- podszybie
- klapa bagażnika
- nadkola
- klamki
- progi
- drzwi

Autor: (rol)