'Arek' wyklawiaturzył/a w niusie
23b7.00000dba.4054b@newsgate.onet.pl taką oto treść:
| KupiĂŽem dzisiaj na giełdzie zegary (liczniki) do samochodu. Wydawało
| mi się, że szybka (a właściwie przezroczyste tworzywo) za którą
| znajdują się liczniki jest brudna, lecz ona jest porysowana i
| poobcierana. Czy można coś zrobić, bo te uszkodzenia były mniej
| widoczne?
Moze pasta displex? Uzywaja ja do polerowania szybek w telefonach i palmach.
http://www.displex.pl/pol/main.htm albo w komisach GSM.
-piotr
Ford Winstar 1995 rok ,3,8l V6 automat , sprowadzony w całości nie
uszkodzony ,
wersja Kanadyjska , czerwony metalik cena: 59,000 PLN
Land Rover Discovery 1995 rok , 2,5 TDI , automat , stały napęd na 4 koła ,
bordo metalik , cena: 73,500 PLN
BMW 525 TDS 1994 rok , pełne wyposażenie , klimatyzacja , ABS ,
cena: 57,000 PLN
BMW 730 1988 rok , zielona , pełne wyposażenie , skóra , cena: 28,000 PLN
Audi 100 1992 rok , czarny metalik przyciemniane szyby , ABS ,
ospojlerowana , alum - felgi , cena: 38,000 PLN
Honda Civic 4WD 1990 rok , pełna elektryka , złoty metalik , ospojlerowana
,
cena: 21,000PLN
Honda CRX 1992 rok , 1,6 16V czarny metalik , elek - szyby i lusterka ,
ospojlerowana , cena: 23,000 PLN
Jeep Cherokee 1986 rok , biały , cena: 22,000 PLN
Nissan Patrol 1987 rok 3l Diesel , biały , cena: 20,000 PLN
VW Vento 1995 rok , 1.9l , czarny , szyberdach , central - zamek ,
cena: 39,000 PLN
Audi 80 1,9 TDI , rok 1993 , biały , clona w całości , cena: 30,000 PLN
ATRAKCYJNE KREDYTY INVEST - BANK
SPROWADZAMY SAMOCHODY NA ZAMÓWIENIE
Z MOŻLIWOŚCIĄ KREDYTOWANIA .
mozliwe jest tez ze sprowadzili drugiego calego na dawce z np niemiec albo
kradzionego i przebili nry...
mimo to auto i tak jest lewe, poprosze o adres komisu zeby omijac jeszcze
bardziej, bo i tak omijam komisy :o)
Nie jestem prorokiem i nie twierdze ze tak bylo w przypadku tego samochodu,
ale uszkodzenia widoczne na zdjeciach w przypadku nowego samochodu sa jak
najbardziej do naprawienia przez ASO, o ile auto mialo AC. Jesli samochod
jest dobrze naprawiony to naprawde nie ma co sie przejmowac ze jest po takim
dzwonie.
Witam
Mam pytanie odnosnie rozwiazania problemu samochodu powypadkowego.
W tej chwili trwa postepowanie powypadkowe - typu ogledziny, wycena
kosztow, etc. Samochod nie mial nawet roku, stan bardzo dobry.
Po wstepnej rozmowie z salonem okazalo sie ze mozna zrobic cos takiego -
ze zamiast naprawiac szkode, mozna odsprzedac uszkodzony pojazd firmie,
ktora specjalizuje sie w naprawach tego typu aut i ktora to firma
oficjalnie wspolpracuje z salonem.
Firma taka podobno placi za uszkodzony samochod pewna kwote i zabiera
sobie ten samochod - na podst. chyba umowy o kupnie-sprzedazy. Wlasciciel
dostaje pieniadze za ten uszkodzony samochod od tej firmy a dodatkowo
ubezpieczyciel zwraca koszty, ktore bylyby przeznaczone na naprawe.
Czy ktokolwiek korzystal z czegos takiego i ma na tym polu jakiekolwiek
doswiadczenia? Czy warto korzystac z takiej opcji? Czy sa tu jakies
pulapki?
Czyli inaczej - ja rezygnuje z naprawy za pieniadze z ubezp., sprzedaje
ten samochod zainteresowanej firmie.
Czy wogole cos takiego sie oplaci?
hti
Mam zamiar sprowadzić coś w cenie 1000 - 1100 Euro.
Ale nasuwa się kilka pytań.
- jaka jest cena benzynki w Niemczech?
- co się bardziej opłaci brać lawete czy jechać samochodem do kraju
odległość ok 1100 km?
- czy można podjechać pod granice i tylko granice przekroczyć na lawecie?
- czy taniej jest kupić autko od jakiegoś gościa niż z komisu?
- ile średnio kosztuje laweta?
- jak się odbywa przejazd przez granice, czy celnicy sprawdzają umowe
kupna?
Bo jeżeli na umowie będzie napisane silnik uszkodzony itd, a samochodem
będę
przekraczał granice to co celnicy na to?
1.Jeśli jedziesz w ciemno to nic ciekawego nie kupisz !!!
2. U91 -ok 1,2ojro
3. jak nie masz swojej lawety to kupić tablice czerwone i do kraju
4.Mozna podjechac pod granice na zółtych i przekroczyc na lawecie .Pytanie
ile masz od granicy i ile bedzie cie koztowac ta laweta
5. auto lepiej od właściciela niz z komisu , komis opłaci się jak masz
sprawdzony i bierzesz kilka sztuk to cena jest OK. No i handlowac się
6.laweta po znajomości to 1PLN/km
7.celnicy ?! zależy raz machną ręką nie patrząc w papiery ale najważniejszy
jest Brief
8.To ich nic nie obchodzi mogłes auto naprawić odrazu Motorschaden to znaczy
niefunkcjonuje , a to jak bedziesz się tłumaczył na cle to inna sprawa :-)
Pozdro
Marcin
Vectra - niemcowo -maj 2004
Astra -niemcowo-pażdziernik -2004 Dla Żonki
Pooglądałem troche polskich i niemieckich stron z używanymi samochodami
wnioski narzucaja sie same :
1) super niskie ceny samochodów używanych w Niemczech to mit, auto w dobrym
stanie z udokumentowanym przebiegiem, w salonie firmowym kosztuje tyle samo
albo i więcej niż w Polsce
2) tanie są tylko oferty mniejszych komisów gdzie włąściciele mają rosyjsko
lub tureckobrzmiące nazwiska ......
3) jest mnóstwo rzeczywiście tanich ale aut po wypadkach,
4) auta w dobrym stanie maja często bardzo duże przebiegi - Niemcy nie są
idiotami i jak kupują drogą limuzynę z dobrym silnikiem to po to by
jeździła,
5) po przekroczeniu granicy te auta jak za dotknięciem czarodzieja nagle
stają sie absolutnie bezwypadkowe, przebieg maleje nagle do max 150 tyś km,
a często mniej, w okolicach 100 tyś (ale raczej nie mniejszy bo wtedy nikt
by w to nie uwierzył)
6) na allegro sprzedaż interfejsów do cofania liczników rośnie - widać że to
poszukiwany potrzebny towar
7) lawety którymi te auta docierają do Polski - to trzeba zobaczyć na własne
oczy,
reasumując albo jechać samemu do Niemiec, kupić sobie nawet uszkodzone ale
takie które sie widzi na własne oczy i można wierzyć że lekkie uderzenie w
drzwi to naprawde lekkie uderzenie w drzwi , kupno używanego importowanego
na miejscu w Polsce - dla mnie to nieporozumienie, za duzo "magików
blacharstwa samochodowego" bierze w tym udział
"Marek M" <nos@autograf.plwrote in message
Po pytaniu czy samochód jest bezwypadkowy gość mówi że jest bezwypadkowy,
czy był malowany tak był, jak go przywiozłem to był uszkodzony ale teraz
jest bezwypadkowy...
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=123186936
ehhh niezły cyrk
Jaki cyrk (komis)... takie małpy (czytaj: "pt. klienci"). Dostałeś taką
odpowiedź na jaką
W PEŁNI ZASŁUŻYŁEŚ,
bo zapytać kogoś o bezwypadkowego Passata 1,9 TDi (na dodatek PD 115 PS) za
ok. 30000 zł., to dopiero jest szczyt naiwności. Takie auto kupione w
Niemczech (czyli przed transportem i opłatami) MUSI kosztować
CONAJMNIEJ 8,5 tyś. EUR.
Poniżej tej wartości kupi go każde ASO VW z pocałowaniem ręki (i naturalnie
za gotówkę).
Piotr
bartek pisze:
ale czy to wszystko wyglada fikcyjnie ?
Tak, wygląda to zdecydowanie na fikcyjne.
W dodatku nie obraź się, ale obserwując Twoje wypowiedzi tutaj mam
wrażenie że tak się napaliłeś na samochód za pół ceny, że trochę chyba
przestałeś racjonalnie myśleć.
Z pewnością nikt Ci prezentów robił nie będzie i jeżeli oferuje Ci
samochód za pół ceny, to albo jest on tej połowy ceny wart (czyli jest z
poważnymi wadami - np. uszkodzony, z zastawem bankowym itp. itd.) albo
cała oferta jest to wałek i zapłacisz zaliczkę i nie dostaniesz nic.
To że ktoś chce Tobie sprzedać samochód za 34tys, chociaż z łatwością
może go przywieźć sobie samemu i na pniu gdziekolwiek w Polsce sprzedać
za minimum 40-45tys powinno to już obudzić czujność.
A handlarze raczej mają doskonałe rozeznanie w cenach.
Kolejna sprawa że również nie wsiadałbym z pieniędzmi do samochodu z
nikim obcym żeby "jechać po samochód".
Jeżeli chcą to niech Cię zawiozą, tam samochód obejrzysz, dogadacie sie,
podpiszecie umowę, samochód przyprowadzacie do Polski i tu płacisz
przelewem.
Ewentualnie płacisz przelewem przez Internet we Francji mając już
samochód i podpisaną umowę w ręku.
A w ogóle tak jak już pisałem - niech Ci go przywiozą do Polski, tu go
obejrzysz i kupisz. Po co jakieś wyjazdy?
Jeżeli ten samochód to rocznik 2004 bez wad za 34000 tys, to nawet jak
się rozmyślisz, to sprzedadzą go bez problemu od ręki na każdej giełdzie
czy w komisie.