więc Microsoft ActiveSync nie jest winowajcą. Może to wina internetu. w końcu on wolno chodzi i ta sprawa z zamykaniem. może to nie przypadek. tylko jak to sprawdzić:|
Co dziwne co parę dni tak po prostu włącza mi się Nero Show Time... nie wiem czemu.

Wykonałem czysty rozruch i włączyłem tylko winampa i aplikacje ściągającą patch do WOWa i zostawiłem go rano i rano też nie chciał się wyłączyć. Szczerze mówiąc to trochę wymiękam, bo to wszystko sensu nie ma. Nagle ni z tego i owego komputer przestał się wyłączać... tak na chłopski rozum to powinienem odinstalowywać programy, które ostatnio instalowałem... miałem odinstalować wszystkie urządzenia na USB, a ja do USB mam podłączoną tylko drukarkę i internet i sterowniki od drukarki już odinstalowałem ze skutkiem zerowym.

daq:


Mam problem z twardzielem.Kupiłem niedawno hdd 40gb i nagle okazuje się że z tych 40 zostało 31

Piszesz że system widzi 31GB a ile widzi BIOS.
Podczas rozruchu komputera naciskaj klawisze (zależnie od wersji BIOS-u) [Delete], [F1], [F10].
Po wejściu do BIOS-u odnajdz:
Lokalizacja: Standard CMOS Features, IDE Primary Master / IDE Primary Slave, IDE Secondary Master / IDE Secondary Slave, IDE Devices Config.
Zalecane ustawienie: Auto - lecz przy złej konfiguracji przez system musisz to zmienić.

Jeśli BIOS będzie widział tylko 31GB musisz wyłączyć automatyczne wykrywanie tego dysku, przechodząc do parametru Type i przełącz opcje Auto na User. Następnie wpisz liczbę sektorów dysku w polu Sector , liczbę cylindrów w polu Cyls , a liczbę głów zapisu / odczytu w polu Heads .
Wartości tych parametrów powinieneś znależć na wierzchniej ścianie dysku lub w instukcji obsługi.

Odpisz jak sprawdzisz.

Witam,

Komputer szwagra nagle sie wyłączył podczas używania (słuchał muzy i siedział na necie) i nie chciał spowrotem odpalić.. Poprostu po przyciśnięciu przycisku włączania nic sie nie działo, zero reakcji. Jako że wymieniałem w nim zasilacz i na innym też komp nie odpalał obwiniłem płytę główną (nie procesor, dlatego że co chwila psuła sie klawiatura i zasilacz co jakiś czas regularnie sie fajczył, klawiatura chodziła ok na USB ale wariowała na PS2, to samo myszka, te i inne fakty wskazywały na płytę że z nią coś jest nie tak)..

Po wymianie płyty głównej włączam kompa - odpalił, ale nie załącza sie monitor, nic sie na nim nie pokazuje.. Czarny ekran i pomarańczowa dioda czuwania świeci sie non stop. Komp jak startuje to słychać rozruch dysku i cd, ale nie ma tego 'pipnięcia' które słychać na początku gdy komp normalnie sie włącza.. Chodzi wiatrak na procku i na płycie. Świeci sie dioda na płycie głównej.

I tu moje pytanie: Czy gdyby procesor był zepsuty, to komputer wogóle by sie włączył? Zaczeły by śmigać wiatraki, dysk i cd? (w sensie dysk sie rozpędza ale nie słychać żeby pracował, poprostu zapierdziela te swoje 7200rpm :) )

Pytam bo chcę wykluczyć procka jako przyczynę nie odpalania sie kompa, bo jeśli to nie procek to będzie to albo ram albo grafika co jest w miare tanie do wymiany..

Obecnie procek to Athlon 3000+ a płyta to Asus A8N-SLi, pamięci GoodRAM 512 DDR, grafika Radeon X550.
Z góry dzięki za odpowiedzi :)

Witam

Po umiarkowanym podkreceniu sprzetu komputer wlacza sie nowrmalnie, tylko ze przy ladowaniu windy ekran nagle sie wylacza i ... reset!
Po ponownym rozruchu wyskakuje mi komunikat ze przyczyna nie uruchomienia sie windowsa moze byc zmiana w oprogramowania lub podzespolow, wybieram "uruchom normalnie" i odpala sie bez problemu!
W normalnej pracy sytemu nie zauwazylem nic niepokojacego, lecz troche mnie to denerwuje

Procesor (e2160) PODKRECILEM DO 3,0 (333FSB) przy napieciu 1,385V pamiec mam jak na pudelku 4-4-4-12 2,2V

Pytanie czy mozna jakos to naprawic, czy tylko re-install'ka windy pomoze...

Pozdrawiam

Witam

Po umiarkowanym podkreceniu sprzetu komputer wlacza sie nowrmalnie, tylko ze przy ladowaniu windy ekran nagle sie wylacza i ... reset!
Po ponownym rozruchu wyskakuje mi komunikat ze przyczyna nie uruchomienia sie windowsa moze byc zmiana w oprogramowania lub podzespolow, wybieram "uruchom normalnie" i odpala sie bez problemu!
W normalnej pracy sytemu nie zauwazylem nic niepokojacego, lecz troche mnie to denerwuje

Procesor (e2160) PODKRECILEM DO 3,0 (333FSB) przy napieciu 1,385V pamiec mam jak na pudelku 4-4-4-12 2,2V

Pytanie czy mozna jakos to naprawic, czy tylko re-install'ka windy pomoze...

Pozdrawiam

Dziwisz się? Ustaw pamięć na CL5-5-5-15. Nie wyrabiają.

Witam, jakieś 15 minut temu grałem w Penny Arcade, gdy nagle komputer sam mi się wyłączył (tak jakby ktoś wyłączył go z prądu). Włączyłem jeszcze raz, odpaliłem Tlena, MF, i instalator RF Online, gdy nagle stało się to samo. Sprawdziłem czy może gdzieś kabel do kontaktu nie styka, wszystko w porządku, gdy nagle dotknąłem obudowy od komputera, była naprawdę ciepła (na moje oko 45 stopni). Włączyłem komputer, wszedłem w setup, i sprawdziłem temperaturę... 77 stopni :/ Dodam że 31 pierwszego sierpnia wróciłem z wakacji, przez co komputer nie był używany przez ponad miesiąc, na początku strasznie hałasował (myślałem że to wina tego ze tyle czasu bez rozruchu), lecz teraz sądzę że to była czego innego wina...
Co z tym fantem zrobić? Tyle czasu komputer działał mi normalnie :/

PS: Post pisany z laptopa, wolę nie ryzykować :/

EDIT: Komputer po starcie ma już okolo 35 stopni, w tej chwili 42 (sprawdzałem everestem), przy podstawowej pracy (rozmowa na GG, przeglądanie stron). Obok komputer dałem zwykły wiatrak, lecz nie uśmiecha mi się ciągła taka zabawa. Jakie polecacie inne rozwiązanie?
Ten post był edytowany przez Cloudy dnia: 06 Wrzesień 2008 - 16:15